Autor |
Wiadomość |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Dariuszu! łzy same cisną się do oczu podczas oglądania tego filmu! Tosko, Pan Bóg nas wysłucha ale nie tak , jak my chcemy ale jak On tego pragnie. Staram się zawierzyć Mu całym sercem, że On chce dla mnie jak najlepiej, chce mojego szczęścia- gdy będę samotna i tułała się po obcych domach Betko, może w niedzielę o 18.00 podczas modlitwy, pomyślimy nie tylko o sobie ale też pomodlimy się w intencji innych z tego forum? Wszyscy o jednej godzinie poprosimy naszą ukochaną Świętą o pomoc i wstawiennictwo.
|
Pt sie 20, 2010 11:11 |
|
|
|
 |
betka22
Dołączył(a): So lip 31, 2010 11:51 Posty: 83
|
 Re: Swieta Rita
Tak Anulo prośmy nie tylko we własnych intencjach ale módlmy się za wszystkich z tego forum. Codziennie zwracając się do św.Rity proszę nie tylko we własnych intencjach ale powierzam Jej też Wasze troski.
|
Pt sie 20, 2010 14:41 |
|
 |
tarczynka
Dołączył(a): So lip 31, 2010 17:35 Posty: 79
|
 Re: Swieta Rita
Widzę że wszyscy modlimy sie tu za siebie nawzajem  mile to i podtrzymuje na duchu  Betko, czy u Ciebie wszystko w porządku? Mam nadzieje że już jest lepiej:) Tosko - to prawda ze w górach człowiek może pozbierać trochę swoje myśli - sama próbowałam - udało się , ale tylko do czasu gdy nie wróciłam z gór... Ja od 3 dni odmawiam nowennę pompejańska - ale kiedy odmawiam to te wszystkie myśli się we mnie kumulują... nie wiem ja wytrwam - ale zrobię wszystko żeby się udało. Pozdrawiam wszystkich 
|
Pt sie 20, 2010 16:10 |
|
|
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Tarczynko, to zrozumiałe. Ja np często płaczę podczas odmawiania różańca- to silniejsze ode mnie  Proszę Boga aby się na mnie nie gniewał za tą moją słabość. Są dni, gdy nie wytrzymuję już psychicznie. Staram się Mu zawierzyć ze wszystkich sił,że po tym moim smutku nastąpi kiedyś radość. Tak ciężko uwierzyć,że będzie dobrze, gdy wszystko się wali na głowę 
|
Pt sie 20, 2010 17:53 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: Swieta Rita
http://rapidshare.com/files/414113136/__w_Rita...JPGklikając na "free user" zobaczymy jedyny portret naszej ulubionej Patronki narysowany za jej życia . choć może ktoś ma inną wiedzę na ten temat to niech się podzieli . no i najbliższa niedziela , godzina 18.00 wspólne zdzieranie kolan za nas wszystkich . tak długo będziemy Ją błagać o pomoc aż będzie skutek oczekiwany . później też , jako podziękowanie za otrzymane łaski . pozdrawiam
|
Pt sie 20, 2010 19:17 |
|
|
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Dariuszu dziękuję za ten link! Pozdrawiam,życzę miłego weekendu. A jutro o 18 zdzieramy kolana!
|
So sie 21, 2010 7:46 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: Swieta Rita
http://rapidshare.com/files/414205557/_ ... a_Rita.rarklikając na "free user" a następnie rozpakować ( np "win-rar'em" ) i zobaczymy okładkę oraz fragment jednej z najnowszych książek o św Ricie . sporo tego jest ostatnio . modlitwę , którą tam załączyłem można wykorzystać np jutro o 18.00 miłego weekendu wszystkim
|
So sie 21, 2010 9:16 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: Swieta Rita
http://rapidshare.com/files/414214383/_ ... Rita-2.rar ( 1. free user 2. win-rar ) fragment nowej książki o naszej Ulubienicy , rozdział "umarła , a jednak żyje " wszystkim miłej soboty , niedzieli i całego życia
|
So sie 21, 2010 10:26 |
|
 |
tarczynka
Dołączył(a): So lip 31, 2010 17:35 Posty: 79
|
 Re: Swieta Rita
Ja nie wiem.. to tak ma być.. ze jak sie modle to jest coraz gorzej ?:( Dariuszu oglądnęłam film - na you tube jest on w częsciach. Wiem ze nie nalezy zazdroscic, ale czasami mam juz dosc, tego ze innym sie uklada wszystko - a mi kompletnie nic..
|
So sie 21, 2010 16:13 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: Swieta Rita
http://www.e-serafin.pl/Historia_swiete ... D-723.htmltu jest dosyć tanio ten film . Tarczynko ! jutro o 18.00 poprawi się nam , bo będziemy razem głośnymi modlitwami wzywać naszą Ulubienicę o zaniesienie naszych próśb do Matki Bożej . pozdrawiam
|
So sie 21, 2010 16:23 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
"O droga Święta Rito, spraw,aby moja ufność i moja nadzieja nie zostały zawiedzione, aby moja prośba nie była odrzucona "  czy chociaż jeden dzień upłynie mi bez łez? 
|
So sie 21, 2010 16:50 |
|
 |
reaktywacja
Dołączył(a): N sie 01, 2010 9:30 Posty: 10
|
 Re: Swieta Rita
Witajcie Ja również modlę się do św. Rity "w podobnej sprawie"  Od prawie roku szturmuję niebo, zmówiłam też Nowennę Pompejańską, ale wciąż nie potrafię poradzić sobie z tym ogromnym bólem. Łączę się z Wami i również obiecuję modlitwę.
|
So sie 21, 2010 17:05 |
|
 |
Dariusz-555
Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35 Posty: 4304
|
 Re: Swieta Rita
witamy panią Reaktywacje . zatem jutro będzie nas więcej . http://rapidshare.com/files/414271961/p ... r____y.rartu są otrzymane od sióstr Augustianek płatki róży świętej Rity o raz fotka mojego ulubionego sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach . pamiętam jak ok 6 tygodni temu ( skopany i zdemolowany przez życie ) jechałem tu na uroczystość Matki Bożej Szkaplerznej . od dna już się odbiłem . pozdrawiam
|
So sie 21, 2010 17:25 |
|
 |
Anula74
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 16:12 Posty: 322
|
 Re: Swieta Rita
Skłamałabym Dariuszu,gdybym napisała,że Ci nie zazdroszczę . Myślałam,żeby każdy z nas napisał konkretną intencję, w jakiej mamy się za siebie modlić ale doszłam do wniosku, że przecież tam w niebie doskonale wiedzą, bo naprzykrzamy się od dawna  Zatem jutro o 18 na kolana moi kochani ! Witamy panią Reaktywację.
|
So sie 21, 2010 18:46 |
|
 |
tarczynka
Dołączył(a): So lip 31, 2010 17:35 Posty: 79
|
 Re: Swieta Rita
Zastanawia mnie to, czy tylko ja tak czuje...że kiedy człowiek ma problemy to zazwyczaj z tymi problemami zostaje sam. Mam o to duży żal, zwłaszcza do tych osób które uważałam za przyjaciół. To jest jakby taka zasada - jesteś szczęśliwi - masz przyjaciół - jesteś nieszczęśliwy- zostajesz sam.  Nie pisze tego ze złością. Ale tak dzisiaj myślałam o moich znajomych. Kiedy którekolwiek miało problem - ja się starałam jakoś pomoc i interesować się co się dzieje z ta osobą...nieraz poświęcałam godziny na rozmowy, byleby danej osobie trochę ulżyło.. a teraz widzę że to co człowiek daje innym, nigdy już do niego nie wraca...i w ogóle - dzisiaj na pierwszy rzut poszła moja przyjaciółka z pracy - niby zawsze taka uczynna.. ale dla niej świat zamyka się na tym że ma udane małżeństwo, że dostała awans, że będzie mamą - o innych już zapomniała całkiem.Jej życie dało wszytko o czym kobieta może marzyć, i nie rozumie że inni mogą mieć problemy. Druga znajoma - to samo - bo podróżuje, bo ma udany związek i tylko to co związane z nią najbardziej ja obchodzi... Nawet serdeczna koleżanka z lat jeszcze studenckich - kiedy coś potrzebowała,kiedy miała problemy sama ze sobą, kiedy się kłóciła z połową rodziny - ja byłam... Broń Boże, nie życzę nikomu źle, ale dzisiaj nie umiem już zagwarantować, że kiedy im będzie w życiu gorzej, ze ja wtedy będę. Słowo "przyjaźń" straciło u mnie ostatnio na znaczeniu, i to bardzo.  Nie wiem, może za bardzo się tym przejmuję, ale poczułam że ostatnio jestem po prostu sama.
|
So sie 21, 2010 19:57 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|