Ojciec Pio opowiadał jak pewnego dnia gdy kończył spowiedz,
powiadomiono go o przyjeżdzie przyjaciela.
Jedna z kobiet,które stały obok konfesjonału usłyszała że tytułowanego go doktorem.
Zapytała więc Ojca Pio czy ten znajomy doktor mógłby przebadać jej chorą córkę.
Ojciec Pio wyjaśnił że przyjaciel,owszem jest doktorem tyle że filozofii.
Mój Boże westchnęła kobieta;ileż to dziwnych chorób jest na tym świecie!

Pozdrawiam fra madestino.

Nie upadajcie na duchu w obliczu prób jakim podaje was Boża miłość.
Ona pragnie was przygotować i umocnić w szkole uświęcenia i cierpienia.
Módlcie się pokornie i pamiętajcie,że po deszczu zawsze przychodzi rozpogodzenie,
po ciemnościach światło,po burzach i nawałnicach cichy spokój.
Miłosierna pomoc Ojcowskiej miłości Boga oraz wielkie dary Boskiego Majestatu wynagrodzą
wierność tym którzy wytrwają.

Pozdrawiam Fra Madestino

Im większa nędza i słabość duszy, to tym bardziej powinna ona zawierzyć mocy Pana. Tylko wówczas dusza doznaje sromotnej klęski, gdy zbytnio ufa w swoje siły i myśli, że sama się może oprzeć i stawić czoła pokusom. A więc pokładaj ufność w Panu i nabierz odwagi!
Ojciec Pio

Pokój i dobro Julito
Dzięki za te słowa Ojca Pio!
Widzę że Ojciec Pio jest ci bardzo bliski
Bardzo się z tego cieszę

Pokój i dobro madestino!
Tak to prawda Ojciec Pio jest mi bardzo bliski. Jest moim, że tak napiszę bohaterem jeśli chodzi o cierpienie w życiu człowieka. A Ty za co tak cenisz naszego świętego ojca Pio?

Pokój i dobro Julito
Ja dziękuje Bogu za Ojca Pio za tak wspaniałego Świętego
za to że pokazał swoim życiem drogę do Boga.
Że mogę być jego synem duchowym i prowadzić modlitwy dla chorych
w kaplicy szpitalnej i należeć do jego grupy modlitewnej
oraz łączyć się duchowo na różańcu z telewizją Ojca Pio.
Oraz ze zwrócił na mnie uwagę i przygarnął mnie do siebie,
Życzę każdemu tak wspaniałego Świętego jak jest Ojciec Pio

Odczułeś to w jakiś wyjątkowy sposób?

Tak że sprawił że byłem na Jego kanonizacji
że zostałem wpisany w jego poczet dzieci duchowych w San Giovanni Rotondo.
J dostałem tą wielką łaskę że Ojciec Gulglielmo Alimonti świadek Ojca Pio
w Łagiewnikach udzielił mi błogosławieństwa masz na zdjęciu awataru
to tyko kilka moich doświadczeń

Ojciec Pio opowiadał bracią taką historyjkę:
Pewien zakonnik chciał osiągnąć wysoki stopień medytacji
ale mu się to nie udawało.
Postanowił więc pomóc sobie odrobiną wina.
Zakradł się do piwnicy napełnił szklanicę i od razu poczuł,
jak duch w nim rośnie.
Wypił drugą było jeszcze lepiej.
Potem trzecią.
Gdy nalewał czwartą,poczuł że ktoś go od tyłu złapał i mocno ściska.
Braciszek krzyknął:
Kto tam?
Diabeł usłyszał odpowiedż.
Bogu dzięki odetchnął zakonnik bo już myślałem że przełożony!

Pozdrawiam fra madestino

Żyj radośnie i odważnie przynajmniej w wyższej części duszy
i pośród prób na które wystawia cię Pan .
Żyj radośnie i odważnie,powtarzam ,ponieważ Anioł przepowiadający
narodzenie naszego maleńkiego Zbawiciela i Pana zwiastuje,śpiewając
i obwieszczając radość,pokój i szczęśliwość ludziom dobrej woli,
aby nie było nikogo,kto nie wiedziałby,że dla przyjęcia
tego Dziecięcia wystarczy być człowiekiem dobrej woli.

Niech Dziecina Boża Wami całej waszej rodzinie Błogosławi!
Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia życzy Fra Madestino.

Maryjo Matko moja zabierz ze sobą do betlejemskiej groty
i spraw bym pogrążył się w kontemplacji tego,
co wielkie i wzniosłe dzieje się w ciszy tej najważniejszej
i najpiękniejszej nocy jaką świat kiedykolwiek widział.
Dzieciątko Jezus niech będzie Twoją gwiazdą przewodnią
na pustyni doczesnego życia.

Pozdrawiam fra madestino

Maryjo Matko moja zabierz mnie ze sobą do betlejemskiej groty
i spraw bym pogrążył się w kontemplacji tego,
co wielkie i wzniosłe dzieje się w ciszy tej najważniejszej
i najpiękniejszej nocy jaką świat kiedykolwiek widział.
Dzieciątko Jezus niech będzie Twoją gwiazdą przewodnią
na pustyni doczesnego życia.

Pozdrawiam fra madestino

madestino, jak długo jesteś dzieckiem duchownym Ojca Pio?

24 stycznia minie 10 lat

piękny czas, a jak to wszystko u ciebie się zaczęło?