Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr cze 05, 2024 2:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Czy Maryja jest wszechobecna 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Jeżeli cały lud jest pełny łaski, to o ile bardziej pełna łaski jest Matka Pana. Przecież nie wszystkie kobiety zostały wezwane do Bożego Macierzyństwa. Cytaty biblijne, które przytoczyłeś, mówią ogólnie o łasce Bożej. Nie wiem natomiast, czy znajdziesz w Piśmie świętym fragmenty w sposób tak zdecydowany i wyrazisty wyróżniającą Maryję spośród innych ludzi. Przeczytaj sobie jeszcze uważnie opis spotkania Maryi z Elżbietą.


Wt gru 06, 2005 11:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Do braci Protestantów adresuję ten tekst. Co prawda jest on odpowiedzią na zarzuty świadków Jehowy, ale protestanci maja podobne do nich zastrzeżenia odnoszace sie do kultu Maryi w Kościele Katolickim:


http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-17.php

Pozdrawiam

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt gru 06, 2005 11:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Jeżeli cały lud jest pełny łaski, to o ile bardziej pełna łaski jest Matka Pana.


tak samiutko - ani trochę mniej

Cytuj:
Przecież nie wszystkie kobiety zostały wezwane do Bożego Macierzyństwa.


Każdy sługa Boga ma swoje powołanie i łaskę darowaną od Boga.

Łaskopełność nie jest immanentną cechą Miriam, tylko wyłącznym Bożym dziełem w Kościele.

Postawa sługi:
Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg. (1 Kor 3:7)
A Miriam sama nazywa siebie służebnicą, czyż nie?

Cytuj:
Cytaty biblijne, które przytoczyłeś, mówią ogólnie o łasce Bożej.


Wiesz, dla mnie to mają one wydźwięk bardzo szczególny i osobisty.


Cytuj:
Nie wiem natomiast, czy znajdziesz w Piśmie świętym fragmenty w sposób tak zdecydowany i wyrazisty wyróżniającą Maryję spośród innych ludzi.
Przeczytaj sobie jeszcze uważnie opis spotkania Maryi z Elżbietą.


nie wiesz? to Ci powiem: znajdę!

Słowa naszego Pana Jezusa Chrystusa

Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on (Mt 11:11)

A co mówi ten największy?

Ten, kto ma oblubienicę, jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, doznaje najwyższej radości na głos oblubieńca. Ta zaś moja radość doszła do szczytu. Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał.
(Jn 3:29-30)

Prawdziwy święty się kryje w kącie, by maksymalnie wywyższyc Jezusa - taka jest potrzeba świętych. Średniowieczni autorzy wręcz zatajali swe imiona ad maioram Dei gloriam bo soli Deo gloria - tak czyni ten, kto szuka Bożej chwały!

bo Jesli w Miriam jest inna potrzeba, to gdzie jej świętość? Gdzie dorasta Janowi Chrzcicielowi?

A jeśli jednak jest tak potrzeba, to czemu ignorujecie tą potrzebę?


Wt gru 06, 2005 17:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Motku:

"Chrystus uczy, że "między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela" (Mt 11:11). Ponieważ sam był zrodzony z niewiasty (Ga 4:4), nie wlicza tym samym siebie jak i Maryi do tego pouczenia. Przez to wyróżnia Ją i siebie. Dz 1:14 uwydatniają Maryję spośród innych niewiast."

źródło:
http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-17.php

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt gru 06, 2005 17:11
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 15, 2005 16:29
Posty: 448
Post 
Czytam i dziwię się. W calej Biblii mowa o Jezusie, o wypelnianiu obietnic Bożych, o zbawieniu dzięki Chrystusowi. O Bogu jedynym.
Nie chcę już polemizować na temat Marii, bo przerzucamy się argumentami jak pileczką ping-pongową, ale nie mogę zrozumieć- po co wam te modlitwy do Maryi, po co ci dodatkowi pośrednicy i po co to [...]pedziwiatr ( nauka o przebóstwieniu w końcu to nic innego jak wiara w to, że ktoś- stworzenie- może się stać takie jak Bóg. Wg katolików Maryja dostąpiwszy przebóstwienia stala się boginią, która ma moc odpowiadać na modlitwy).
CZy jest w was tak malo zaufania Bogu, czy może po prostu Go nie znacie? Czy boicie się, że jak Maryja nie szepnie Mu slówka na ucho, to Was nie wyslucha? Czy aż przez nią trzeba Go przeblagiwać, czy nie ufacie Bogu, że ma o was "myśli o powodzeniu a nie o niedoli"? On, który dal nam jedynego Syna , mialby nam czegoś żalować?Odrzucić? Maria musi "wypraszać nam laski"? :shock: A czyż Bóg skąpi nam laski?!Ten, który tak nas ukochal, że ofiarowal Jezusa? Czyż Bóg nie chce, aby wszyscy ludzie dostąpili zbawienia ?
Choćbym zacytowala wam polowę Biblii, nie zobaczycie tego, co jest jasne jak slońce.

Modlitwy do stworzenia zawsze będą herezją. Nie klęka się przed czlowiekiem, tylko "Bogu oddasz poklon". To wywyższanie Marii, te holdy , koronacje ...jeśli nie wiecie , co czynicie, to może i dobrze. Może Pan wam grzechu nie poczyta.

I niedobrze się dzieje, że zaslaniacie się "autorytetem" profesorów, teologów, katolickich instytucji. To są nadal tylko omylni ludzie, choć może i wyksztalceni. "Przeklęty kto polega na czlowieku"

Do Zefcia- a ty ciągle to samo. Nie wywyższam się, mam wlasne zdanie na temat pokuty. Jeśli ktoś nie nauczy się wybaczać sobie samemu, to cale życie przejdzie w poczuciu winy i kiepskim poczuciu wartości. No a przyklad z setnikiem...Setnik byl poddany pod zakon. Poza tym pelnil bardzo niewdzięczną funkcję. Byl podany jako przyklad pokory w zestawieniu pysznymi faryzeuszami, na zasadzie kontrastu. Ale wyciąganie z tego wniosku, że teraz mamy się przy każdej okazji bić w piersi: "Panie nie jestem godzień" jest trochę na wyrost. Zresztą- gdyby setnik wiedzial o dziele Jezusa na krzyżu( a nie wiedzial) to wiedzialby też, że Bóg okazal Mu laskę i jako nowonarodzony w Panu czlowiek móglby powiedzieć: "dziękuję ci Panie za to, że moje imię zapisane jest w księdze żywtoa!"

Na tym kończę.
Berea.


Wt gru 06, 2005 19:54
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 30, 2005 18:50
Posty: 40
Post Czy Maryja...
Berea napisał(a):
Czytam i dziwię się.
... nie mogę zrozumieć- po co wam te modlitwy do Maryi, po co ci dodatkowi pośrednicy...

Berea.


Bo uważamy że między wielkością Boga a naszą małością jest tak wielka przepaść, że szukamy Kogoś to by między nami pośredniczył!!

_________________
Boże, użycz mi pogody ducha...


Wt gru 06, 2005 19:59
Zobacz profil
Post 
Mam pytanie do Berea - kto Ci pomaga w zrozumieniu Pisma Swietego?


Wt gru 06, 2005 20:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Bardzo prosze o dyskusje merytoryczna i nie przeklamywanie nauki KK dotyczacej Swietej Bozej Rodzicielki, a takze o powstrzymanie sie od tonu moralizatorskiego oraz uwag o charakterze obrazliwym. Przypominam jednoczesnie, ze jest to forum katolickie, tak wiec wysmiewanie kultu Maryjnego jest co najmniej niedelikatne w stosunku do gospodarzy. Prosze zatem wrocic do rzeczowej dyskusji bez obrazania.
Pozdrawiam

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Wt gru 06, 2005 21:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Berea napisał(a):
Wg katolików Maryja dostąpiwszy przebóstwienia stala się boginią
Berea.

Czy masz dowody na to, ze katolicy uznaja Maryje za boginie? Prosze o ich przedstawienie.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Wt gru 06, 2005 21:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Maroń:
Cytuj:
Bo uważamy że między wielkością Boga a naszą małością jest tak wielka przepaść, że szukamy Kogoś to by między nami pośredniczył

Wydaje mi się, że tutaj przegiąłeś. My, katolicy, mamy bezpośredni przystęp do Ojca w Jezusie Chrystusie, naszym Bracie. Świadczy o tym choćby Eucharystia. Pośrednictwo Maryi czy świętych mieści się w pośrednictwie Chrystusa i od temu pośrednictwu podlega, o czym pisał np. Jan Paweł II w Redemptoris Mater. Jako przykład niech posłuży modlitwa z jutrzejszej liturgii Mszy świętej:
Boże, Ty przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Dziewicy przygotowaeś swojemu synowi godne mieszkanie i na mocy zasług przewidzianej śmierci Chrystusa zachowałeś Ją od wszelkiej zmazy, daj nam za Jej przyczyną dojść do Ciebie bez grzechu. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków (kolekta).


Śr gru 07, 2005 7:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
"Pośrednictwo Maryi, świętych i nasze wypływa z pośrednictwa Jezusa, którego jesteśmy "Ciałem" (1Kor 12:27). Jeśli On jest Pośrednikiem, a my i Maryja stanowimy Jego "Ciało" to też mamy udział w Jego pośrednictwie, mogąc się za innych modlić wraz z Maryją. Realizuje się ono gdy prosimy inne osoby o modlitwę za nas (np. Kol 4:3) i stają się przez to one naszymi pośrednikami. Zwracamy się więc do Maryi, która jest dla nas egzystującą z Panem osobą, zawsze przez Niego wysłuchiwaną (J 2:3nn. por. 1Krl 2:20). Prosimy Ją o wstawiennictwo w słowach z "Pozdrowienia Anielskiego": 'Święta Maryjo, Matko Boża módl się za nami grzesznymi'. Nie zwracamy się do Niej jak do bogini, lecz prosimy Ją Służebnicę Pańską (Łk 1:48] o modlitwę. Ef 1:21 mówi, że imię Jezusa jest "ponad wszelkim imieniem wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym". Widać więc, że NT nie wyklucza, a raczej potwierdza zasadność wzywania imienia Maryi, jedynie przypomina, że imię Jezusa jest najważniejszym wzywanym imieniem. Przykładem biblijnym pośrednictwa Maryi jest Jej wstawiennictwo w Kanie Galilejskiej, gdzie przyśpieszyła godzinę chwały Syna (J 2:11). Ponadto zgodnie z Łk 1:48 ("Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia"), wierzący mogą błogosławić Matkę Pana, która modli się z nami i za nami do Boga. Tych, którzy uważają, że w Łk 1:48 źle przetłumaczono tekst grecki ("błogosławić mnie będą") i powinno być "błogosławioną [szczęśliwą] zwać mnie będą" (NP) odsyłam do "Wielkiego Słownika Grecko-Polskiego Nowego Testamentu" (Ks.R.Popowski s.374), który poza takimi znaczeniami podaje: "błogosławić, wychwalać kogoś". Por. pkt 17.17. Maryi możemy też osobiście dziękować tak jak to czyniła Elżbieta: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławion jest owoc Twojego łona" Łk 1:42. Funkcja pośredniczenia przysługuje Maryi z racji przynależności Jej do królewskiego rodu Dawida (Rz 1:3). Matka króla w tym rodzie mogła zwracać się do niego, wstawiając się za innych, a król ją wysłuchiwał (1Krl 2:20). Mało tego, król sam zachęcał aby królowa-matka (1Krl 15:13, 2Krl 10:13) zwracała się do niego z prośbami: "Proś, moja matko, bo tobie nie będę odmawiał" 1Krl 2:20. W tym rodzie było praktykowane też zwracanie się z prośbą o wstawiennictwo do pośredniczki (1Krl 2:16nn.) i wierzono, że król jej nie odmówi: "Powiedz, proszę cię, królowi Salomonowi, bo on niczego tobie nie odmówi" (1Krl 2:17). Wszystko to staje się jeszcze istotniejsze gdy zdajemy sobie sprawę, że Jezus powiedział o sobie: "a oto tu jest coś więcej niż Salomon" (Mt 12:42), a o Maryi Łk 1:42 mówi, że jest "błogosławiona między niewiastami". Pośrednictwo Maryi wynika też z macierzyństwa duchowego wobec nas (patrz pkt 17.11.)."

źródło:
http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-17.php

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Śr gru 07, 2005 8:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
Moria napisał(a):
Motku:

"Chrystus uczy, że "między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela" (Mt 11:11). Ponieważ sam był zrodzony z niewiasty (Ga 4:4), nie wlicza tym samym siebie jak i Maryi do tego pouczenia.

A czemuż to Maryi?

siebie owszem - nie był bowiem poczęty tak, jak inni ludzie, ale Miriam?

to czysty wymysł! żadnych podstaw


Cytuj:
Przez to wyróżnia Ją i siebie. Dz 1:14 uwydatniają Maryję spośród innych niewiast."


akurat

tak "uwydatniają", że juz więcej nie wspomina nawet ćwierćsłówkiem o jej istnieniu. Równiez listy apostolskie milczą o Miriam jak grób (nie napomknawszy nawet o w niebo wzięciu - cudzie, który przedtem zdarzył sie tylko 2-krotnie w całej historii Izraela). Wybacz, ale to nie jest żadne wyróżnienie - przeciwnie. Jak to mozliwe, żeby historia pierwotnego Kościoła przemilaczała całkowicie Matkę Kościoła? Jak to mozliwe, że listy apostołów przemilaczają całkowicie Królową Apostołów?


największy święty mówi:
Ten, kto ma oblubienicę, jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, doznaje najwyższej radości na głos oblubieńca. Ta zaś moja radość doszła do szczytu. Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał.
(Jn 3:29-30)



Leszek, Jan napisał(a):
Maroń napisał(a):
Bo uważamy że między wielkością Boga a naszą małością jest tak wielka przepaść, że szukamy Kogoś to by między nami pośredniczył

Wydaje mi się, że tutaj przegiąłeś.


a czego sie spodziewałeś? jak dasz komuś palec, to ci odgryzie dłoń.

Takie przegięcia są niestety wpisane na stałe w Marialis cultus. Jedyna rada na to, to odrzucić go, tak jak Żydzi odrzucali kult wizerunków. Przeciez Maryi regularnie sa przypisywane wyłączne zasługi Jezusa Chrystusa - naszego Zbawiciela. Mówienie o użyteczności kultu Maryi prawie zawsze prowadzi do niedocenienia łask które mamy w Chrystusie.

Jeśli Maroniowi całe życie wmawiano, że Maryja jest "pośredniczką", to jasne jest, że on już nie moze postrzegać Chrystusa jako doskonałego i całkowicie wystarczającego Pośrednika.

Jeśli mu wmawiano, że Maryja jest "pocieszycielką", to Duch Święty nie może być doskonałym i wystarczającym Pocieszycielem.

To samo dotyczy takich tytułów, jak np."wspomożycielka", "szafarka łask" i inne. Powszechnie tolerowane jest (błędnenawet z punktu nauki KK) sformułowanie: "modlić sie do Maryi" (używaja go nawet duchowni!)
Z przerażeniem obserwuję wzrastającą popularność tytułu: "współodkupicielka" - niedopuszczonego jeszcze, dzięki Bogu, ale dziwie się, że UNK po prostu raz na zawsze nie utnie tych pomysłów jako jawnie heretyckie.


Śr gru 07, 2005 8:50
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Mamoń, ja nie kwestionowałem tego, że Maryja modli się za nami, że się za nami wstawia, że jest blisko nas, że nam pomaga. Moje zastrzeżenie wzbudziło to zdanie:
Bo uważamy że między wielkością Boga a naszą małością jest tak wielka przepaść, że szukamy Kogoś to by między nami pośredniczył
Wynika z niego, że Bóg, który objawił się w swoim Synu jest daleki i nieczuły jak jakiś monarcha, do czego zresztą nawiązuje artykuł, który zamieściłeś:
Funkcja pośredniczenia przysługuje Maryi z racji przynależności Jej do królewskiego rodu Dawida (Rz 1:3). Matka króla w tym rodzie mogła zwracać się do niego, wstawiając się za innych, a król ją wysłuchiwał (1Krl 2:20). Mało tego, król sam zachęcał aby królowa-matka (1Krl 15:13, 2Krl 10:13) zwracała się do niego z prośbami: "Proś, moja matko, bo tobie nie będę odmawiał" 1Krl 2:20. W tym rodzie było praktykowane też zwracanie się z prośbą o wstawiennictwo do pośredniczki (1Krl 2:16nn.) i wierzono, że król jej nie odmówi: "Powiedz, proszę cię, królowi Salomonowi, bo on niczego tobie nie odmówi" (1Krl 2:17).
Takie postępowanie jest właściwe dla epoki np. feudalizmu, na czym w dużej mierze opiera się tzw. tradycyjny model pobożności Maryjnej. Mamy tu do czynienia z przeciwstawieniem oddalenia, nieczułości, wyniosłości Boga z bliskością, serdecznością Maryi. Przecież tak nie jest. Bóg jest nam najbliższy, jest w naszym sercu, zamieszkuje nas przez swego Ducha, posłał swego Syna, aby nas zbawił.
Maryja i święci modli się za nas i z nami, wstawia się za nami, ale nie jest tak, że trzeba najpierw zwrócić się do Maryi, żeby być potem wysłuchanym przez Boga, powierzająć Jej naszą sprawę, a samemu z Bogiem się nie spotykając.
Ciekawy jestem, czy gdy przyjmujesz Jezusa Chrystusa Eucharystycznego, to zwracasz się do Niego nie bezpośrednio, ale przez Maryję, bo tak by wynikało z zalecanego przez Ciebie artykułu.


Śr gru 07, 2005 9:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
My, katolicy, mamy bezpośredni przystęp do Ojca w Jezusie Chrystusie, naszym Bracie.


to dość egzotyczne dla mnie... nie spotkałem tego nigdy nawet w KK


czyż Jezus Chrystus nie jest naszym Ojcem?


Moria napisał(a):
Pośrednictwo Maryi, świętych i nasze wypływa z pośrednictwa Jezusa, którego jesteśmy "Ciałem" (1Kor 12:27). Jeśli On jest Pośrednikiem, a my i Maryja stanowimy Jego "Ciało" to też mamy udział w Jego pośrednictwie, mogąc się za innych modlić wraz z Maryją. Realizuje się ono gdy prosimy inne osoby o modlitwę za nas (np. Kol 4:3) i stają się przez to one naszymi pośrednikami.


wszyscy więc jesteśmy "pośrednikami"

Tylko po kiego czorta wprowadzać tu identyczne słowo, uzyte w NT wyłącznie do jedynego w swoim rodzaju wyłącznego pośrednictwa Chrystusa? Jesłi to nie jest świadoma manipulacja, to jest to całkowita duszpasterska nieudolnosć i zupełny brak wyobraźni.


Cytuj:
Zwracamy się więc do Maryi, która jest dla nas egzystującą z Panem osobą, zawsze przez Niego wysłuchiwaną (J 2:3nn. por. 1Krl 2:20).


zawsze czyli raz?

Poza tym niewidze, żeby Miriam w Kanie o cokolwiek prosiła Jezusa.


48. Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie.
49. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?
50. Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.

(Łk 2:48-50)

20. Oznajmiono Mu: Twoja Matka i bracia stoją na dworze i chcą się widzieć z Tobą.
21. Lecz On im odpowiedział: Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je.

(Łk 8:20-21)

Jezus robił to, co do niego należało.

Cytuj:
Prosimy Ją o wstawiennictwo w słowach z "Pozdrowienia Anielskiego": 'Święta Maryjo, Matko Boża módl się za nami grzesznymi'. Nie zwracamy się do Niej jak do bogini, lecz prosimy Ją Służebnicę Pańską (Łk 1:48] o modlitwę.


Ale czcicie Maryje tak jak boginię co najmniej. Nie dziwcie się więc, że ktoś postronny widząc was klęczących przed obrazem lub rzeźbą człowieka i wygłaszających wymyślne tytuły litanijne, ma wrażenie, że widzi akt bałwochwalczy.

To wasza wina, a nie jego, bo bałwochwalstwo własnie tak wygląda! Z wyglądu niczym się nie rózni!

Cytuj:
Ef 1:21 mówi, że imię Jezusa jest "ponad wszelkim imieniem wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym". Widać więc, że NT nie wyklucza, a raczej potwierdza zasadność wzywania imienia Maryi, jedynie przypomina, że imię Jezusa jest najważniejszym wzywanym imieniem.


Ależ nie! Paweł podkreśla nie tylko zdecydowaną wyższosć wzywania imienia Pana nad wzywaniem innych imion, ale także całkowity bezsens wzywania innych imion. Cytujesz pół wersetu! Czy sugerujesz, że te "inne imiona" to imie Maryi? Obrażasz tym Miriam!
KONTEKST!
Ef 1:20-23:
Wykazał On je, gdy wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich, ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym. I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami.

W języku Pawła Moce, Panowania itd. zawsze oznaczały szatana. Bardzo dziwne byłoby to zestawienie, gdyby dalej miało chodzic o Maryję. Pawłowi chodziło o innych, fałszywych i bezsilnych bogów, bożków i boginki. To samo gosił Piotr: ...w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka - którego ukrzyżowaliście, a którego Bóg wskrzesił z martwych - że przez Niego ten człowiek stanął przed wami zdrowy. On jest kamieniem, odrzuconym przez was budujących, tym, który stał się głowicą węgła. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni.
(Dz 4:10-12)


Cytuj:
Przykładem biblijnym pośrednictwa Maryi jest Jej wstawiennictwo w Kanie Galilejskiej, gdzie przyśpieszyła godzinę chwały Syna (J 2:11).


Niby jak?

rónie dobrze mozna wciskać, jakoby Filip tym bardziej przyśpieszył "godzinę chwały":

22. Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi.
23. A Jezus dał im taką odpowiedź: Nadeszła godzina, aby został uwielbiony Syn Człowieczy.

(Jn 12:22-23)

To jest nie egzegeza, tylko zwykłe chciejstwo

tekst to nie pre-tekst!


Cytuj:
Ponadto zgodnie z Łk 1:48 ("Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia"), wierzący mogą błogosławić Matkę Pana, która modli się z nami i za nami do Boga. Tych, którzy uważają, że w Łk 1:48 źle przetłumaczono tekst grecki ("błogosławić mnie będą") i powinno być "błogosławioną [szczęśliwą] zwać mnie będą" (NP) odsyłam do "Wielkiego Słownika Grecko-Polskiego Nowego Testamentu" (Ks.R.Popowski s.374), który poza takimi znaczeniami podaje: "błogosławić, wychwalać kogoś".


Oczywiście wybieracie to ostatnie znaczenie?

To poproszę pokazać mi na podstawie listów, czy Dziejów Apostolskich (są one świadectwem wiary pierwotnego Kościoła) choćby jeden maluśki przykłądzik na to, że Miriam była wychwalana w Kościele. To mnie przekona, że rzeczywiście tak nalezy rozumieć słowo "makarizeo" z Łuk 1


Cytuj:
Por. pkt 17.17. Maryi możemy też osobiście dziękować tak jak to czyniła Elżbieta: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławion jest owoc Twojego łona" Łk 1:42.


Wybacz, ale Elżbieta po prostu stwierdza fakt, że Bóg pobłogosławił Miriam. Tyle. Elżbieta mówi o dziele Bożym, a nie o zasługach Miriam.

Cytuj:
Funkcja pośredniczenia przysługuje Maryi z racji przynależności Jej do królewskiego rodu Dawida (Rz 1:3). Matka króla w tym rodzie mogła zwracać się do niego, wstawiając się za innych, a król ją wysłuchiwał (1Krl 2:20). Mało tego, król sam zachęcał aby królowa-matka (1Krl 15:13, 2Krl 10:13) zwracała się do niego z prośbami: "Proś, moja matko, bo tobie nie będę odmawiał" 1Krl 2:20. W tym rodzie było praktykowane też zwracanie się z prośbą o wstawiennictwo do pośredniczki (1Krl 2:16nn.)


Oj oj oj...!! Ostroznie!

Przynależność do "królewskiego rodu Dawida" o niczym nie przesądza! Księgi Kronik i Królewskie podają nam sporo przykładów bałwochwalców, morderców, bluźnierców, cudzołożników, nawet dzieciobójców przynależących do królewskiego rodu Dawida

Pochopnie wyciągasz nazbyt proste reguły z pojedynczych przykładów: Także i on kroczył drogami rodu Achaba, albowiem matka jego dawała mu złe rady. Czynił on to, co jest złe w oczach Pańskich... (2 Krn 22:3-4) tak też bywało w królewskim rodzie Dawida!

Przykłady stosunków rodzinnych wśród królów izraelskich niczego więc nie dowodzą.


Powiem wprost - cała przytoczona tu argumentacja "biblijna" to niestety typowe przykłady egzegetycznego chciejstwa, wyrywania z kontekstu, traktowania Słowa Bożego, jako pretekstu do forsowania z góry załozonych tez i niefrasobliwie dowolna twórczosc w zakresie typologii.


Śr gru 07, 2005 9:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Cytuj:
Powiem wprost - cała przytoczona tu argumentacja "biblijna" to niestety typowe przykłady egzegetycznego chciejstwa, wyrywania z kontekstu, traktowania Słowa Bożego, jako pretekstu do forsowania z góry załozonych tez i niefrasobliwie dowolna twórczosc w zakresie typologii.


To mozna powiedziec o Twojej argumentacji - bardzo tendencyjnej, za wszelką cene próbującej zaprzeczyć kultowi maryjnemu. Za argumentacją przytoczona przeze mnie stoi nauka Kościoła Katolickiego - a za Twoją Bracia odłączeni - którzy pragną wyjasniać słowo Boże w sposób mający uzasadnić ich założenia. Tak że Twoje tendencyjne, intelektualne rozważania - mozna podciągnąć pod prywatne wyjasnianie Pisma Świętego - ponieważ nie trwasz w jedności z Kosciołem Katolickim, w którym jest sukcesja apostolska.


" Mamy jednak mocniejszą, prorocką mowę, a dobrze zrobicie, jeżeli będziecie przy niej trwali jak przy lampie, która świeci w ciemnym miejscu, aż dzień zaświta, a gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach. To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili Boga święci ludzie." 2 P 19-21


"Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby [On] was zastał bez plamy i skazy - w pokoju, a cierpliwość Pana naszego uważajcie za zbawienną, jak to również umiłowany nasz brat Paweł według danej mu mądrości napisał do was, jak również we wszystkich listach, w których mówi o tym. Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę." 2P 3;14-16


Pozdrawiam

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Śr gru 07, 2005 12:45
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL