Kim jest Maryja w Kosciele Katolickim?
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Jamsen napisał(a): Kamyk napisał(a): Jamsen - nie pisz kilku postów pod rząd Zaproponuj inny sposób odpowiadania na kilka różnych postów.
Bardzo prosty. Odpowiadasz na kilka postów w jednym poście 
|
So maja 26, 2007 13:38 |
|
|
|
 |
Jamsen
Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 19:31 Posty: 267
|
Kamyk napisał(a): Jamsen napisał(a): Kamyk napisał(a): Jamsen - nie pisz kilku postów pod rząd Zaproponuj inny sposób odpowiadania na kilka różnych postów. Bardzo prosty. Odpowiadasz na kilka postów w jednym poście 
Ale jak to zrobić?
|
So maja 26, 2007 13:55 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Wysłałem ci PW z objaśnieniem, żeby nie robić OT. 
|
So maja 26, 2007 14:08 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"Wyjasnij to szerzej" - proszę bardzo:.
W słowach św. Elżbiety zawarte jest błogosławieństwo, uwielbienie i prorocza wizja chwały Maryi - "Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana" (Łk 1,45).
"Spełnią się" - co? - ano: Wcielenie, godność Bożego Macierzyństwa i skutki Wcielenia: odkupienie świata, panowanie Chrystusa i chwała Maryi, Jej Pośrednictwo.
Pierwszy przykład napotykamy w Kanie Galilejskiej - Maryja pośredniczy, prosi swego Syna o pomoc dla ubogich weselników.
Zadziwiająca jest wrogość wobec Maryi ludzi wyznania protestanckiego i mnogich Kościołow i sekt, które wywodzą się z protestantyzmu.
A przecież to Luter pisał:
- "Maryja chciała powiedzieć, że kult Jej trwać bedzie z pokolenia na pokolenie, tak że nie będzie nigdy czasu, który by nie pobrzmiewał Jej chwałą" (Lutheri Super Magnificat comment, 35).
- "Czyż nie sądzicie, że serce Maryi było sercem zaiste niezrównanym? Oto wie Ona, że jest Matką Boga, wynisioną ponad wszystkich ludzi, mężczyzn i niewiasty, a jednak trwa w niezmiennej prostocie, szczerości i wyrzeczeniu, tak że nawet najlichszej sługi nie pozwala stawiać niżej od siebie.
O jakże dalekie od tego serca są nędzne serca nasze, które zależnie od podmuchów losu nadymaja się pychą lub wiotczeja zniechęceniem, ustawicznie miotane między upodleniem a wyniosłoscią!
Podczas gdy niewzruszone serce Maryi pozostaje zawsze jednakie, zachowuje równość niezachwianą, pozwala Bogu działać w sobie według Jego woli i upodobań, nie odczuwjac przy tym nic, krom wielkiej, mocnej pociechy, radości i ufności w Nim.
Zanurzona w otchłań klęsk i goryczy, obdarzona li tylko nieszczęściem i boleścią, nie szuka pociechy. Krzepi sie jedynie niezłomną pewnoscią, że bóg jest dobry, choćby nawet nie zawsze dawał to odczuc. Trwa niezmiennie wśród zmiennych kolei, zawsze jednako wielbiąc i miłując dobroć Bożą, czy to okazywaną, czy niewyczuwalną.
Nie opiera sie nigdy na doznanych dobrodziejstwach, toteż nie chwieje się nigdy, gdy usuwają się z Jej rąk. Okazuje się zawsze jednako prawdziwą Oblubienica Chrystusa, która nie do Jego darów, lecz dla Niego samego przywiązana, nie uważa, aby stawał się milszy, gdy wszystko układa sie po Jej mysli, lub był Jej mniej miły, gdy wszystko przeciwko Niej sie obraca.
O prostoto! O czystości serca! O Dziewici Przedziwna, jakież mnóstwo rzeczy wielkich kryje sie pod Twoją pokorą!" (Luther Super Magnificat comment, 79).
O! jak daleko wyznawcy religi Lutra odeszli od jego nauki!
|
So maja 26, 2007 15:22 |
|
 |
upway
Dołączył(a): Śr maja 23, 2007 11:58 Posty: 18
|
Jamsen napisał(a): I po co ciała zmartwychwstanie skoro dusza żyje. To nie logiczne.
o to Szatanowi chodzi aby bylo nielogiczne
_________________ moje zbiory http://rapidshare.com/users/9CYZML haslo:niebo
|
So maja 26, 2007 15:34 |
|
|
|
 |
Jamsen
Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 19:31 Posty: 267
|
upway napisał(a): Jamsen napisał(a): I po co ciała zmartwychwstanie skoro dusza żyje. To nie logiczne. o to Szatanowi chodzi aby bylo nielogiczne
To nie jest odpowiedz.
Wyjasnij zgodnosc nauki o zmartwychwstaniu z dogmatem o duszy niesmiertelnej.
|
Pn maja 28, 2007 17:19 |
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Alus napisał(a): Zadziwiająca jest wrogość wobec Maryi ludzi wyznania protestanckiego i mnogich Kościołow i sekt, które wywodzą się z protestantyzmu.
Proszę o uzasadnie swoich kłamliwych oszczerstw, albo ich odwołanie. Niektóre formy kultu Marii praktykowane przez KK sa nie do przyjecia dla ewangelików, co ma uzasadnienie w naszej tradycji wiary. Co to ma wspólnego z wrogościa wobec Marii?
Katolicy nie podzielają w calości naszego rozumienia i konsekwencji zasady "solus Christus" - czy upowaznia to kogokolwiek do napisania, ze "Zadziwiająca jest wrogość wobec Chrystusa ludzi wyznania katolickiego"? Dzieli nas rozumienie 'sola gratia" - czy mogłbym napisać "Zadziwiająca jest wrogość wobec ofiary Chrystusa" ludzi wyznania katolickiego"? Na pewno nie.
Poza tym najgłosniejsza i radykalna kontestacja poszczególnych form kultu Marii płynie z "mnogich Kościołów i sekt wywodzacych sie z katolicyzmu". Tych jest rzeczywiście cała masa i rozwijaja się bardzo gwałtownie co dla KK (czy to w Polsce czy np. w Ameryce Łacinskiej) stanowi coraz wiekszy problem duszpasterski. Dla wielu ruchów religijnych, sekt i kosciołów wywodzacych sie z katolicyzmu jedną z podstaw autoidentyfikacji jest radykalne odrzucenie pewnych form kultu Marii - spowodowane jest to tym, iz w ludowym katolicyzmie formy tego kultu stały się swoistym "logo". Radylane odciecie się od swojej byłej wspólnoty pociaga konieczność radykalnej zmiany wizerunku.
Co do luteran. Prosze zobaczyć do agendy. Luteranie obchodzą tradycyjne święta dedykowane Marii, proszę znależć i poczytać teksty liturgiczne i modlitwy przewidziane na te święta. Oczywiście, luteranie różnią się od katolików, i vice versa, ale gdzie tu miajsce na mówienie o wrogości?
I jeszcze jedna dygresja. To luteranie mają interkomunię z mariawitami, nie katolicy. W Krakowie luterańska parafia św. Marcina gości u siebie co niedzilę mariawicką mszę. Gdzie tu wrogość?
|
Wt maja 29, 2007 9:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wystarczy poczytać posty o NMP wpisane przez wyznawców różnych Kościołów protestanckich i sekt, i nie ma wątpliwości o wrogości.
Kościół Mariawitów nie należy do KrK.
O genezie róznych wyznań i sekt chrześcijańskich:
http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/354/70/
|
Wt maja 29, 2007 9:34 |
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Alus napisał(a): Wystarczy poczytać posty o NMP wpisane przez wyznawców różnych Kościołów protestanckich i sekt, i nie ma wątpliwości o wrogości. Wystarczy poczytać posty o Chrystusie wpisane przez wyznawców róznych frakcji katolickich, i nie ma watpliwosci o wrogosci. Cytuj: Kościół Mariawitów nie należy do KrK. A gdzie ja to napisałem? Pan/Pani umie czytać ze zrozumieniem, czy katolicyzm to wyklucza? Mariawici sa kościołem w swojej teologii, duchowosci i praktyce liturgicznej skocentrowani zacznie bardziej na osobie Marii niż Krk. Nie przeszkadza to ani braterskim relacjom pomiedzy nimi a KEA, nie przeszkadza to interkomunii - gdzie tu wrogość.
No i co po przeczytaniu? Proszę zobaczyc jakie przykłady miejsc rozwoju sekt podaje cytowany artykuł: Filipiny, Środkowaameryka, hiszpanskojęzyczna emigracja w USA, wreszcie Polska - to przecież katolicy, a nie protestanci, prawda?
|
Wt maja 29, 2007 10:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
O wrogości katolików do Chrystusa, podejmowanie dyskusji jest bezprzedmiotowe i bezsensowne.
Rozwój, ekspansja ruchów, sekt, a ich geneza to zupełnie inne sprawy.
Ze wskazanego artykułu"
- "Okazuje się jednak, że w porównaniu z setkami ruchów, które mają protestanckie podłoże, ruchy wyrosłe na bazie katolicyzmu i prawosławia są nieliczne".
W tym istota - to protestantyzm mnoży setki odłamów, ruchów i sekt.
|
Wt maja 29, 2007 12:39 |
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Alus napisał(a): O wrogości katolików do Chrystusa, podejmowanie dyskusji jest bezprzedmiotowe i bezsensowne. Podobnie jak o wrogości protestantów do Marii. - Cytuj: Ze wskazanego artykułu" "Okazuje się jednak, że w porównaniu z setkami ruchów, które mają protestanckie podłoże, ruchy wyrosłe na bazie katolicyzmu i prawosławia są nieliczne". Kosciół mariawitów - cytowany w artykule - powstał w ubiegłym wieku. Można wymienić bez trudu kilkadziesiat, jesli nie kilkaset wspólnot, kosciołow czy ruchów które w ciagu ostatnich 10-20 lat wyłoniły sie z Koscioła katolickiego w Polsce. W Brazylii z ostatnich 20 latach wyłoniło się dziesiatki tysięcy sekt obejmujacych prawie 30% ludnosci. W Gwatemali prawie 40%. To jest szybkość z jaka "mnozy" się dzis Krk. Cytuj: W tym istota - to protestantyzm mnoży setki odłamów, ruchów i sekt.
Powtarzajac zaklęcia nie zmieni Pan/Pani rzeczywistości.
|
Wt maja 29, 2007 14:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To nie zaklęcie, tylko cytat ze wskazanaego artykułu, w którym wskazano genezę powstajacych ruchów i sekt.
Aby nie być gołosłownym, należałoby wskazać z nazwy i żródła, z którego wywodzą się te "dziesiatki tysięcy sekt" działających w Brazylii, Gwatemall, itd....zapewne w 90% wywodzą się z protestantyzmu.
KrK nie mnoży się przez to, ale ubożeje.
|
Wt maja 29, 2007 14:39 |
|
 |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Chcialam przypomniec, ze dyskusje na temat sekt tocza sie w innym dziale. Tutaj prosze o merytorczne wypowiedzi w temacie i zaprzestanie odbijania pileczki "kto, co i jak". Zycze owocnego i milego dyskutowania 
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Wt maja 29, 2007 15:50 |
|
 |
Jamsen
Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 19:31 Posty: 267
|
Zdumiewające...
Czy nieuznawanie Marii, jako Matki Bożej, zawsze dziewicy, orędowniczki i pośredniczki, musi oznaczać wrogość do niej?
A może uznawanie ją za taką oznacza wrogość wobec Boga, który ma o Marii inne zdanie.
|
Wt maja 29, 2007 16:19 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"który ma o Marii inne zdanie" - a skąd wiedza, że Bóg ma inne zdanie o Marii???
|
Wt maja 29, 2007 17:51 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|