Prosze o to artykuł http://www.nadzieja.pl/czytelnia/artyku ... ienia.html

co o tym myslicie ? bo mi trudno w to uwierzyc !

z powyższego textu wynika że to dzieło szatana

dzieki za odp widzicie od niedawna jestem głeboko wierzący dlatego troche jestem do tył z tym wszystkim

Że też moderatora stać na takie kłamliwe texty... Proszę o podanie choć jednego tekstu, że dla protestantów Matka Boża jest dziełem szatana. Jeśli się nie znajdą, poproszę wówczas o wycofanie owych słów i przeproszenie braci protestantów.

Co do podanego linku do artykułu to widać wyraźnie, że używanie zwrotu MARYJA (FATIMSKA) ma charakter nominalny, by odróżnić go od zwrotu dot. osoby Marii HISTORYCZNEJ, POKORNEJ matki Jezusa Z KART EWANGELII.

W swoim życiu miałem i mam liczne kontakty w osobami różnych denominacji, nie słyszałem ani razu by ktokolwiek z nich miał coś przeciw osobie Maryi z Ewangelii.

Ponieważ spora część chrześcijan nie uznaje boskiego pochodzenia objawień Fatimskich (i im podobnych) dlatego braciom katolikom może się wydawać iż tamci obrażają ich Matkę. Prawda jest taka że tamci tego nie robią, gdyż z założenia nie uznają, że objawia się Matka Jezusa (często zwana przez katolików Matką Boską) ale że to Szatan przybiera Jej postać. Jest wiele prawdziwych objawień, nieuznanych przez KRK, więc, że Szatan ma taką moc nie powinno dziwić nikogo z wierzących.

trochę w tym siedzę, ale to jest dla mnie nowa średnio ciekawa teoria, przyznaję może bez nadinterpretacji jesli można prosić

Jak to powiedział pewien ksiądz, "Bóg sam decyduje o wszelkich objawieniach. Jeśli Bóg uznał, że w danym czasie danej osobie najlepiej czy najskuteczniej będzie przedstawić objawienie poprzez osobę Maryi, to pozwólmy Bogu na to"

Na fałszywe objawienia też pozwala. A do nas należy niedowierzanie wszelkiemu duchowi i badanie objawień w świetle Słowa Bożego.

Ale jest wiele objawień Maryjnych gdzie Matka Boska wyraźnie mówi żeby pokutować , zeby kochać Boga bo idzie straszna kara ...raczej nie otacza siebie jakimś kultem .

Zakładając, że moderatorzy na tym forum muszą posiadać pewną wiedzą, uważam że mimo wszystko - taka wypowiedź to przesada, mijająca się z prawdą.

Weź jednak pod uwagę że nawet w objawieniach nieuznanych przez Kościół mowa jest o pokucie, kochaniu Boga bo idzie straszna kara. W trakcie egzorcyzmów też padają takie słowa z "ust" złych duchów. Tak więc nie jest to dla mnie argument na boskim pochodzeniem objawień.

Co do otaczania się kultem, to osobiście nie doszukałem się ani jednego zdania krytyki ze strony objawiającej sie osoby w stosunku do traktowania jej osoby. Mam na myśli chodzenie na kolanach wokól figurek, obrazów, obnoszenie takich figurek w procesjach, modlenie się przed takimi figurami, a co najgorsze wg. mnie to ukazywanie Boga jako srogiego karzącego sędziego, którego niby powstrzymuje rozumiejąca słabości ludzkie Maryja. Po prostu obraz Boga Ojca i Pana Jezusa z objawień jest inny niż obraz Boga z kart ewangelii.

Poza tym króluje tam takie podejście: módl się i cierp za grzeszników, których Bóg chce zgładzić. Ofiaruj wszelkie cierpienia, choroby za grzeszników by mogli zostać zbawieni....Dla mnie jest to po prostu INNA EWANGELIA, która nijak przystaje do ewangelizacji Jezusa i apostołów. Cierpientnictwo w imię doskonalenia własnego i innych bardziej przystaje do religii wschodu.

Wg. Biblii w walce duchowej używa się Miecza Słowa Bożego (Pisma Świętego) w objawieniach natomiast modlitwy różańcowej. Dla mnie jest to podobne podejście, ale nie jest do końca zgodne z Pismem. To tak jak fałszywe banknoty: im bardziej przypominają oryginały tym fałszerstwo jest sprytniejsze, doskonalsze, mniej wykrywalne, a więc przekonujące i skuteczne.

Jeśli kto chce wierzyć w boską prawdziwość objawień to go nie zmuszę do zmiany zdania. Jedynie by pamiętał o sprawie fałszowania banknotów.

Na koniec przypomnę, że wg. Pisma Św. żaden apostoł, wierzący, a nawet anioł Boży nie pozwala(ł) przed sobą klękać, padać na twarz itp. "Widzący" z objawień robią to zawsze i zawsze przechodzi to bez echa, bez żadnego ale, ze strony objawiającej się osoby. Wszyscy prawdziwie święci są MAX POKORNI i nie pozwalają sobie na bicie przed nimi pokłonów, klękanie...wystarczy sprawdzić wszystkie takie przykłądy w Biblii.

Takimi oto spostrzeżeniami chciałem się tu podzielić. A ponieważ moje obawy są uzasadnione, to trzymam się z dala od wszystkiego co ma nawet pozór złego (por. 1 Tes 5,22)

mcfunthomas napewno w tym co mówisz masz dużo racji!! Ja jednak modle sie do Matki Boskiej , Do Boga , Do Anioła stróza Do Trójcy świetej oraz do Ojca Pio ... własciwie wzywam jego potężnego wstawiennictwa ... dlaczego ?Bo Ojciec Pio zawsze powtarzał że biedni są ci ludzie którzy mu dziekują za "cuda" i oddają pokłon ... zawsze twierdził że to wszystko zasługa Boga a on jest tylko jego narzędziem i pozwolił mu na udział w cierpieniach jego syna, unikał rozgłosu i tłumów...za tę jego pokore go cenie ... co do Objawien hmm cieżka sprawa bo masz wiele racji w tym co piszesz ...ja nawet ostatnio zaczełem sie zastanawiać dlaczego słyszy sie tak często o objawieniach Maryjnych ( płaczące figurki itd) a nie np o cudach eucharystycznych które dla mnie są potężnym dowodem na to że co niedziele przyjmujemy ciało Chrystusa

Ja mam takie zdanie na ten temat:
Patrząc na karty Pisma Św. nie potrafię dostrzec modlitw innych niż do Boga - i taka jest w sumie pierwotna definicja modlitwy.

A co do wstawiennictwa to nie napotkałem w Piśmie na zwracanie się żyjących na ziemi do tych, którzy już odeszli na tamten świat, z jakąkolwiek prośbą. Wszystkie przykłady modlitw w Piśmie są kierowane do Boga, wstawiennictwo jest zawsze tu na ziemi, póki czas. Ap. Paweł często o tym pisał. Taki mamy wzór i może lepiej się tego trzymać, niż filozofować w celu udowadniania swoich racji, bo takie podejście grozi herezją.

Też uważam że Ojciec Pio był pokornym człowiekiem, aczkolwiek mam nieco odmienne podejście co do niektórych duchowych doświadczeń. Choć były one podobne do siebie, to jednak wnoski wyciągnąłem inne, ale to już jest OFFTOP.

"Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami" (1 Tym 12,27)...."błogosławiony i święty...będą kapłanami Boga i Chrystusa" (Ap 20,6) - Maryja, święci, zatem stanowią ciało Chrystusa i są Jego kapłanami...a kapłan w Biblii to osoba wstawiająca sią za ludem.
Stąd wywodzi się modlitwa wstawiennicza do świętych-kapłanów Chrystusa....modlimy się "Wierzę w świetych obcowanie" - tzn Kościół to ciało Chrystusa, który stanowią żywi i ci którzy przeszli do wieczności.
Św. Paweł zachęca - "Zalecam więc przede wszystkim, by prosby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi" (1Tym 2,1)....żywi za żywych tu, i tych po drugiej stronie, ci którzy przeszli na drugą stronę za żyjacych w świecie doczesnym.

Alus własnie chciałem napisać cytat "Wierzę w świetych obcowanie" które jest elementem Składu Apostolskiego