Ciekawe tylko co się bardziej ruszało słońce czy ręka kamerzysty

Tak. Ale chodzi o zbiorowisko, ludzi zebranych w jednym momencie w jednym miejscu.

Obejrz film, a sam sobie odpowiesz.

Obserwacje ufo też często mają charakter zbiorowy, wielu ludzi widzi to samo czasem niezależnie w róznym czasie,miejscu itd., są nawet amatorskie nagrania tych obserwacji.
- - -

Jest to gdzieś na necie ?

W necie raczej nie - nie natrafiłam, chyba tylko na płytach DVD i kasetach VHS.

Wiele osób - tam chyba było kilka tysięcy wtedy. W jednym miejscu. Nie - ktoś coś widział, w innych miejscach też ktoś coś widział: to się działo w tym samym czasie, w jednym miejscu, a świadków było wielu.

W Fatimie było ok. 70 tys. ludzi, w Medjugorje wielokrotnie obserwowane zjawisko przez kilkuset pielgrzymów - prawdziwość zjawiska nie zależy od ilości widzów.

Wciąż nie widze większej różnicy między obserwacjami ufo które są przecież bardzo różne.Swoją drogą pielgrzymi nie są najwiarygodniejszymi świadkami

Alus:
Powinienem zobaczyć ten film ale już fakt, że zdjęcia tak szokującego zjawiska nie są zbyt znane szerokiej publiczności (w tym mnie )daje do myślenia...

Rzecz w tym, że zapowiedziany cud w Fatimie oglądała ogromna rzesza ludzi niewierzących i ludzi wrogich Kościołowi. Przeczytaj:
http://adonai.pl/cuda/?id=4

Umiesz udowodnić, że "niema" ? Nie. Więc to twoje zdanie jest problemem.
Zgoda. Wierzący też nie umie udowodnić, że "jest".
Ale ma całą gamę pośrednich wskazówek, wzajemnie się wspierających, uprawdopodobniających istnienie tego 'czegoś'.
Twierdząc, że 'nie ma', nie masz żadnych podobnych 'wskazówek', ponieważ z założenia ich być nie może. Bo twoja wiedza jest ograniczona.
Gdyby nie była ograniczona, nie miał byś co odkrywać, uczyć się. Wszystko byś wiedział. Byłbyś Bogiem.

No. Klucz tkwi w pojmowaniu słów 'coś' i 'nie ma'.

Przybliżę ci to anegdotą. Z pamięci, więc może nie tak ładnie jak można by, wybacz.
Niby tylko śmieszne. Lecz jest w tej anegdocie zaszyta refleksja na temat zdolności naszego ludzkiego poznania.

Cud w Fatimie jest jedną z takich wskazówek.
Oczywiście możesz sobie założyć, że to UFO.
Być może nawet masz rację, że to jakaś pozaziemska cywilizacja w ten dla nas 'cudowny' sposób nam się przedstawiła.
Ale to niczego do końca nie wyjaśnia.
Nas stworzyli 'obcy'. Zgoda.
A kto stworzył 'obcych' ... ?

Może i coś widzieli w Medjugorie. Święty Paweł jednak ostrzegał "nawet gdyby anioł z nieba głosił wam inną Ewangelię - niech będzie przeklęty". A w równoległym watku o podejrzanych objawieniach z Medjugorie udowodniłam, że kłamie albo zjawa (a więc objawienia są sataniczne) albo wizjonerzy (a wtedy nie ma objawień, tylko wielka ściema). A tam, gdzie jest kłamstwo, jest zawsze diabeł, więc ja osobiście bym się zjawiskami nadnaturalnymi z Medjugorie nie podniecała.

Stanisławie

Umiesz udowodnić, że niema krasnoludków?

A to ciekawe bo ja właśnie na podstawie tych pośrednich wskazówek doszedłem do zupełnie przeciwnych wniosków!
Chętnie bym poznał te twoje przesłanki na istnienie Boga może ich jeszcze nie słyszałem...


Ewolucja?

Stanisławie chyba źle mnie zrozumiałeś!
Nigdzie nie pisałem, że to sprawka kosmitów chodziło mi o to, że zjawiska te są równie wiarygodne co rzekome objawienia.

@To Ja

czekam na potwierdzenie mojej teorii, ale nie wiem napewno jak to bylo.
nie jestem Alfa i Omega

po prostu mozliwosc tego, co 'podobno' zdazylo sie wtedy w Fatimie, jest nierealna z pewnych wzgledow fizyczno-astronomicznych i nie wyobrazam sobie zadnego typu nagiecia/badz zlamania zasad ktorymi kieruje sie swiat, by bylo to mozliwe.

dlatego rozpatruje to jako bajke i pytam czy jest jakas mozliwosc, by racjonalnie mozna bylo to uznac za mozliwy fakt.


nie uda mi sie i tu - sprobuje i na innych forach, moze i anglojezycznych.
Im wieksza rzesza katolikow nie potrafi mi odpowiedziec i wytlumaczyc tego zdarzenia poswiadczajac jego mozliwosc - tym bardziej utwierdzam sie w tym, ze to nie zaden cud tylko bajka.
:>


ale co z tego, ze 70 tysiecy ludzi poswiadcza czemus, co jest nieealne?
zreszta wg ich opisów to co zaobserwowali nie oznacza, ze to bylo slonce, tylko to ich interpretacja.
Ja nie neguje tego, ze oni w ogole cos zobaczyli, ale raczej nie slonce.
kto wie, moze padli ofiara mistyfikacji, lub widzieli inne zjawisko, moze padli ofiara zbiorowej halucynacji? psychologia tlumu tez ma cos do rzeczy.
Zreszta niektorzy swiadkowie wyrazali sie sceptycznie o porownaniu do slonca tego co zobaczyli :>

@Stanislaw Adam

umiesz udowodnic, ze nie ma skrzatów (jak to No nnapisal)?
czyli co skrzaty istnieja?
nie istnienia czegos rzadko trzeba udowadniac.
istnienie czegos udowadniac trzeba zawsze.

w przeciwnym razie wytlumacz prosze tym perfidnym skrzatom, by nie sikaly mi do mleka, bo przeciez nie mozesz zanegowac ich istnienia.
aha, jeszcze jedno - nie wiem czy wiesz, ale na najglebszych i odludnych obszarach syberii zyja smoki.


jakich wskazowek.
tylko o sensowne prosze, litosci...


nie, blednie interpretujesz te anegdotke.

matylda - nic, kompletnie nic, nie "udowodniłaś".
- orędzie z dn. 24.07.1981r - zapoznaj się Katechizmem Kościoła Katolickiego 997-1019.
- orędzie z dn. 31.08.1982r - KKK 969
- orędzie z dn. 1.10.1981r - KKK 782, 836, 839-844.
- orędzie z dn. 21.07.1982 -"Módl się! Módl się! Dużo i ponoś ofiary za grzeszników, jako że dużo dusz idzie do piekła, gdyż nikt nie ofiaruje się za nie i nie modli się za nie", Fatima 13.08.1917r....jak widzisz, w Fatimie nie dopatrzono sieęherezji, którą Ty przypisujesz Maryi w Medjugorje, choć orędzia brzmią podobnie.

Leoncoeur, nie wierzysz w Boga i dlatego nie mozesz uwierzyc w cudowne wydarzenia, ktore sa znakami od samego Stworcy.

Nikt Ci nie udowodni, ze Bog istnieje,
nikt Ci nie udowodni, ze to On dal Ci zycie,
nikt ci nie udowodni w cuda ktore mialy miejsce w Fatimie czy tez Lourdes,
nikt Ci nie udowodni, ze zostal cudownie uzdrowiony

Teraz zastanow sie po co jest wiara.