Wybór imienia dla dziecka
Autor |
Wiadomość |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Teresse napisał(a): Zen, ale kot to nie dziecko... A chłopiec to nie dziewczynka... co z tego? Akurat w kwestii imienia nie widzę powodu by podchodzić inaczej. Teresse napisał(a): Poza tym jak dobrać imię na podstawie zachowania dziecka- jak będzie duzo płakać to nazwą go ryczuś czy jak??
Będzie Ryszard
Jak się patrzy na konkretne dziecko to może być łatwiej o inspirację. Może być łatwiej podjąć decyzję.
|
Cz mar 06, 2008 21:35 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
troche andrei temat zaśmiecamy...
Cytuj: podobno któraś cyfra w dowodzie osobistym oznacza ile jest osób o tym samym imieniu i nazwisku
niby jak? a jeśli mam szczęście nazywać się tak jak Ty a dowód wyrobię jutro, w Twoim dowodzie się ta cyferka zmieni?
daj sobie spokój, nie sprawdzaj, sprawdź lepiej to: http://pl.wikipedia.org/wiki/Alter_ego
|
Cz mar 06, 2008 21:45 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wydaje mi się, że mozna użyć terminu alter ego na okreslenie osoby o identycznym imieniu i nazwisku...
nawet w twoim linku pisze, że Cytuj: To jest tylko zalążek artykułu związanego z literaturą. ...tak więc twoja definicja nie wyczerpuje terminu...
druga sprawa- Widniejesz w rejestrze ludności od urodzenia- a nie od wyrobienia dowodu...
Wydaje mi się, że na przybycie gościa z daleka- a takim jest dziecko- wypada się dobrze przygotować...a nie jak gość juz siedzi u nas to w pośpiechu lecieć do sklepu po 0,5...
|
Cz mar 06, 2008 22:08 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
alez ja nie przeczę, że wypada się dobrze przygotować i jak widać, andrea to właśnie robi. cóż, jeśli uzna, że ma to dla niej znaczenie, to pewnie sprawdzi, czy i ile identycznie nazywających się Polaków istnieje i da dziecku drugie imię.
a na marginesie - jeśli to będzie dziewczynka i będzie sie nazywac jak Ty, pojawi się w rejestrze ludności - cyferka w Twoim dowodzie się zmieni?
definicjia z Wikipedii (nie moja) odnosi się owszem do literatury, ale na jej początku jest wyjaśnione, co termin naprawdę oznacza. o ile mi wiadomo, jest również używany jako określenie bliskiej, zaufanej osoby, która jest jakby Twoim 'drugim ja', powiernikiem, przyjacielem.
pozdrawiam!
|
Cz mar 06, 2008 22:45 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Teresse napisał(a): druga sprawa- Widniejesz w rejestrze ludności od urodzenia- a nie od wyrobienia dowodu...
Jasne.... tyle że codziennie rodzą sie nowi ludzie. Nawet dziś może urodzić się pięć nowych osób, które będą się nazywać tak jak Ty. Myslisz, że jutro dostaniesz wezwanie żeby zmienić dowód, bo cyfrę 9 trzeba zastapić 14? A za tydzień, któras z nich wyjdzie za mąż, więc znowu wezwanie żeby 14 przerobić na 13?;)
Teresse, nie wierz w takie bajki że niby któras cyfra oznacza ilu ludzi ma to samo imię i nazwisko.
|
Pt mar 07, 2008 8:54 |
|
|
|
|
andrea
Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14 Posty: 113
|
po prostu jest tyle ładnych i coś dla nas znaczących imion... trudny wybór...
|
So mar 08, 2008 16:30 |
|
|
kawa
Dołączył(a): So cze 14, 2003 20:13 Posty: 377
|
teresse- z nr pesel można wyczytać: datę uroczenia (6 pierwszych cyfr), ile osób urodzilo się tego dnia (4 kolejne), pleć (przedostatnia cyfra- parzysta dla kobiet, nieparzysta dla mężczyzn). Ostatnia cyfra jest kontrolna, można dzięki niej sprawdzić, czy dany nr pesel jest prawdziwy. Więcej: http://pesel.php64.pl/
A! Drugiego imienia chrzcielnego nie trzeba wpisywać w akta stany cywilnego. Ani ja, ani brat nie mamy go w państwowych papierach.
Zen- sympatycznie nadać imię dziecku jeszcze przed porodem. Glównie po to, żeby już wtedy rodzice mogli zwracać się po imieniu, do ich konkretnego dziecka, na które czekają, a które już przecież żyje
|
Śr mar 12, 2008 23:44 |
|
|
andrea
Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14 Posty: 113
|
Witam! co myślicie o imieniu Jeremiasz? bardzo nam się podoba, ale np. dziadek wmawia mi, że nie ma świętego Jeremiasza i dziecko nie bedzie miało patrona A to że jest starotestamentowym prorokiem? w litanii do Wszystkich świętych jest: Wszyscy święci Patriarchowie i Prorocy....
a jeszcze ktoś mi powiedział że to jest żydowskie imię co to za różnica??
|
Cz cze 12, 2008 12:02 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Szczerze to nie podobają mi się wydziwianie imiona- jak Jeremiasz to może Habakuk albo Nabuchodonozor...tez z Biblii
Takie dziecko zawsze będzie obśmiewane...
|
Cz cze 12, 2008 22:10 |
|
|
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Teresse, a niby dlaczego ma być "obśmiewane"? Miałam ucznia o tym imieniu i nikomu nie przyszło do głowy naśmiewać się, chociaż faktem jest, że imię nie należy do powszechnie nadawanych.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Cz cze 12, 2008 22:59 |
|
|
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
Mi się niestety też wydaje, że dzieci o takim imieniu będą wyśmiewane. Pewnie nie przez wszystkich, ale będą...
Jestem Bożo... Bożo w porzo...
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
Pt cze 13, 2008 0:40 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Może nie wyśmiewane...ale takie imiona są nieporęczne...w przedszkolu, szkole, na podwórku używa się skróceń, zdrobnień.
Jeremiasz...zdrobnienie - Jeremi
Pochodzenie imion nie ma żadnego znaczenia .
Wykreśla, deprecjonuje imiona skojarzenie z niegodnymi osobami noszącymi takie imię ...np Adolf.
|
Pt cze 13, 2008 8:56 |
|
|
andrea
Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14 Posty: 113
|
no właśnie... zapytałam naszą 4-letnią sąsiadkę jak się nazywają jej koledzy w przedszkolu: Kubuś, Błażej, Dawid, Nikoś/Nikodem, Filip, Mateusz, Gracjan, Oskar...
pytam ją jak się jej podoba imię Jeremiaszek, a ona mi mówi że to śmieszne imię... ale niektóre z wymienionych też są nietypowe tyle że się już do nich przyzwyczailiśmy - bo mi imię Gracjan też wydaje sie b.orginalne i nietypowe... a moja babcia mówi że dawniej Dawid czy Jakub to tylko żydzi się tak nazywali, nikt nie nazwałby tak chrześcijańskiego dziecka.
do każdego imienia można coś śmiesznego dodać, w szkole był wierszyk o głupim grzesiu i nasz kolega miał przez pewien czas niewesoło... o! albo miałam sąsiada: jurka i przezywaliśmy go: jurek-ogórek, kiełbasa i sznurek niby takie zwykłe imie ...
|
Pt cze 13, 2008 10:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A Jakub Szela, Jakub Sobieski (ojciec Jana), Jakub z Sienna (Prymas Polski)...jak widzisz dawali
|
Pt cze 13, 2008 11:45 |
|
|
andrea
Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14 Posty: 113
|
ale babcia ich nie znała
|
Pt cze 13, 2008 14:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|