outsider, jak sam piszesz "Pawel glosi", czyli wszystkiego nie spisal.

Twoja dociekliwosc w temacie "jak Maryja nas slyszy" jest nieco podobna do scholastycznych dociekan ile dilablow sie zmiesci na glowce od szpilki.

Najprosciej odpowiada twoj (jak sie domyslam) ulubiony sw. Pawel "Ani oko nie widzialo, ani ucho nie slyszalo..."

Po prostu nie wiemy. Ale z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec, ze "to" dziala. I nie wiem, czy swieci w niebie naprawde nie moga byc natychmiast tam "osobiscie", gdzie my ich wzywamy. Moze moga...

Dla mnie jest to owo "swietych obcowanie", ktore wyznajemy w Credo. Tyle, ze nie prosze o modlitwe (wspolna) tylko tych, ktorzy sa ze mna widzialnie, ale takze tych, ktorzy stanowia (dla nas) niewidzialny Kosciol, ktory jest jednoscia.

tjuż tyle razy to pytanie było tu postawione..
a jak Ci święci słyszą twoje prośby, jakie masz z nimi relacje?

pzdr

Wymyślasz jakąś głupotę, przedstawiasz ją jako rzekomo katolicką naukę i potem... każesz tłumaczyć ?


Napisałem CI już - ale to nie pasuje do Twojej układanki - że pośrednictwo NIE polega na "powiedzeniu Bogu czegoś o czym nie wie".
I to zarówno pośrednictwo świętych, jak i modlącego się kolegi.
Skoro nie słuchasz odpowiedzi, po co pytasz ?

Ty mi tu nie pisz elaboratów, tylko podaj cytat.
Będzie cytat to będziemy o nim rozmawiać.

A jak człowiek "słyszy" boży głos w swojej duszy, gdy Duch nim kieruje ?

oj marku marku...



nigdy nie pisałem, że Bóg czegoś nie wie
(nieustannie mi to przypisujesz)
pośrednictwo Boga - jak pisałem wiele razy polega właśnie na tym, że Bóg twoją prośbę przekazuje komuś - kto twoją prośbę mu (Bogu) przedstawi
jak sam raczyłeś zauważyć Maria i święci potrzebują pośrednictwa...

może byś mi wytłumaczył do czego im pośrednictwo?
Miedzy kim a kim Bóg posredniczy?
Co pośredniczy?
Dlaczego pośredniczy?



w konstytucji o liturgii świętej paragraf 104 jest mowa o zasługach świetych, przez które Kościół wyjednywa dobrodziejstwa....
powtórzone to jest także w paragrafie 956 kkk

mieszkańcy nieba (...) nieustannie wstawiają się się za nas u Ojca ofiarując Mu zasługi, które przez (...) Jezusa Chrystusa zdobyli na ziemi

o takie zasługi pytam...
czy przez te zdobyte w Jezusie Chrystusie zasługi ziemskie wstawiennictwo jest bardziej skuteczne?
może Pan Bóg jednak ma wzgląd na zasługi... - skoro trzeba konstytucji soborowej i katechizmu, żeby o nich pisać?


ciągle nie widzisz różnić w relacjach... prawda...

brata czy siostrę możesz poprosić o wstawiennictwo - możesz to zrobić sam - osobiście
wówczas budujecie się w wierze i jednoczycie w modlitwie...
bywa tak czasem, że Bóg objawia rzeczy zakryte - ale odbywa się to wówczas poza relacją brat-brat

kiedy jednak prosisz o wstawiennictwo żyjących w panu zachodzi zupełnie inna relacja...
po pierwsze oni cię nie słyszą
po drugie Bóg musi im powiedzieć o twojej prośbie
po trzecie Bóg nie ujawnia im niczego zakrytego o tobie, przedstawia im tylko to co powiedziałeś, to o co prosiłeś
nie ma to żadnego związku z tym co nazywasz słowem poznania



bo słowo poznania odkrywa to co zakryte - nie może mieć zatem związku z otwartą prośbą jednej osoby do drugiej
bo takie otwarte prośby kierowane są do umarłych w Panu - prawda?


jak sam napisałeś - potrzeba między tobą a umarłym w Panu pośrednika
i nie PRÓBUJ WIĘCEJ PRZYPISYWAĆ MI SŁÓW, JAKOBYM PISAŁ O PROŚBACH O KTÓRYCH BÓG NIE WIE
PRZYPISUJESZ MI TE SŁOWA OD 4 STRON - DOŚĆ JUŻ TEGO

jak ci nie pasuje JAK sie odbywa tzw wstawiennictwo świetych to przynajmniej niczego nie wymyslaj...

NIe krzycz bo Ci zaszkodzi
Twoja manipulacja polega na właśnie takim przedstawieniu sprawy. Cay Twój wywód opiera się na rzekomym "przepływie informacji" (ja Bogu - Bóg świętemu - święty Bogu) co w takim przedstawieniu byłoby absurdalne.
Tymczasem we wstawiennictwie nie chodzi o "przepływ informacji".

Drugą manipulacją jest dowolne zamienianie słów "wstawiennictwo" i "pośrednictwo".

Można prowadzić dialog z kimś kto usiłuje zrozumieć co mówię - jednak prowadzenie "rozmowy" z kimś kto manipulując słowami usiłuje ustawicznie przekręcić moje słowa jest niemożliwe.
No i szkoda czasu.

Pozostaje mi napisać to samo co w poprzednim wątku:

oj marku marku
zanim dojdziemy o co chodzi we wstawiennictwie świętym chciałem wiedzieć JAK do tego wstawiennictwa dochodzi....
jesli jest inaczej niż to przedstawiłem to po prostu o tym napisz...
zamiast powtarzać za mną, że jest to absurdalne - bo pisałem o tym wcześniej i się z tym nie zgodziłeś przypisując mi wówczas słowa JKOBYM PISAŁ, ŻE BÓG O CZYMŚ NIE WIE

jesli jest inaczej niż to przedstawiłem to po prostu to napisz - zamiast stwarzać jakieś poboczne wątki
najpierw przypisując mi kpiarstwo, potem manipulację, potem przypisując mi, że słowa, których nie pisałem

wreszcie na koniec przyznajesz to, o czym pisałem od dawna, że to absurdalne...
ale jesli jest inaczej to zwyczajnie napisz o tym

powtarzam to od początku, że tematem jest "JAK" -
dałeś odpowiedź, żę absurdalnie...

dziekuję

Jak wyżej

outsider, chyba zapomniales, zeBog nie jest Bogiem umarlych, ale zyjacych: Mt 22,32; Mk 12,27; Lk 20,38
A pisalam: Biblie czytaj

Kamalo
w odpowiedzi na twój tak wiele wnoszący do dyskusji post pozwolę sobie zapytac...
co wynika z twojej tak znaczącej uwagi?
że żyjący w Panu są żywi - czyżbym temu zaprzeczał?
ja pytam się tylko, JAK na słyszą - jak to się dzieje
i jaką rolę odgrywa w tym "słyszeniu" Bóg....


może skorzystasz z własnej rady i rzeczywiście zaczniesz czytać biblię....

pozdrawiam serdecznie

No wiec, jak juz sobie tak milo wymieniami uwagi, to pomoz mi troche i przypomnij mi (z Biblii oczywiscie), jak wyglada zycie w niebie. Moze dolaczysz jeszcze jakies nieznane mi opisy jak wyglada niebo? To niewatpliwie pomoze nam ustalic, czy istnieje tam przekaz myslowy, slowny, albo jakis inny.
Moze zapomnialam, jak to sie dzieje, ze swieci moga nas slyszec (albo i nie)? Moze znamy dokladnie fizyke nieba, tylko wylecialo mi to z pamieci? Moze gdzies jest napisane, ze absolutnie, definitywnie, nie moga nas "slyszec"?
Poza tym, ze jak juz uzgodnilismy, Bog jest Bogiem zywych, a nie umarlych.

Pozdrowienia

Niewiasta depcze głowę węża, tzn,że ma władzę Maryja nad szatanem Urodziła Boga ,więc pomyślcie jaka musi wielka być.Jest królową nieba i ziemi Bóg jest królem
Modlitwy wszystkie idą przez Maryje do Boga ,a Bóg łaski rozdaje wedle zyczenia Maryi
Maryja jako jedyna po Bogu w niebie i na ziemi jest wszechmocna

to musi miec dobry sluch, skoro tyle glosów sie ku Niej kieruje

To jest kłamstwo i błędne tłumaczenie "wulgatowe", chyba że uważaj Maryję za obojnaka: "ono zdepcze ci głowę" (BT).
Tzn. że tak jest pewna interpretacja, a władzę nad szatanem ma tylko Ojciec i Ten, który ją od Niego otrzymał - Jezus Chrystus.
Wcale wielka nie musi być: "Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej."
Możesz powiedzieć, kto/kiedy/dlaczego(i gdzie się o tym można dowiedzieć, że tak rzeczywiście jest) ustanowił Maryję królową?

A jeśli ktoś kieruje modlitwy bezpośrednio lub przez Jezusa, to co?
Modlitwy nie docierają, czy Bóg nas oszukuje i pośrednictwo Maryji istnieje "tak czy siak" ?
Wow - to Maryja nawet Bogu rozkazuje!
A może Maryja jest przedwieczną Czwartą Osobą Trójcy Świętej (lub jest zespolona z Jezusem, któremu dała ciało, wedle swojej zachcianki "Niech mi się stanie")?