Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Outsider - chcesz otrzymać jakąś odpowiedź, czy chcesz sobie pokpić ? Bo jeżeli to drugie, to rób to sobie na własnym forum.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pt wrz 18, 2009 14:40 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kpina jest z reguły objawem braku argumentów.
Nie odpowiedziałeś outsiderze na moje:
Cytuj: Przecież tak jest i przy zwykłym wstawiennictwie osób na Ziemi. Czy myślisz że jak ktoś z przyjaciół modli się za Ciebie, to Bóg Twych potrzeb nie zna ? [/quote]
|
Pt wrz 18, 2009 18:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
moi drodzy - nie kpię
dlatego bardzo proszę mi nie zarzucać i nie przypisywać kpiny
marku - nie bardzo rozumiem o co ci chodzi, jakie miałbym mieć argumenty i czego miałyby dowodzić?
ja się z wami nie spieram!!!
bo o co tu się spierać?
o fakty, które opisałem?
a może napisałem nieprawdę?
jesli NAPISAŁEM NIEPRAWDĘ to zwyczajnie mnie napomnij i napisz w czym się mylę zamiast kierować uwagę innych na moje niby kpiny.
opisuję tylko stan faktyczny, nie oceniam go, dlatego na koniec jeszcze raz proszę o nieprzypisywanie mi kpin
|
So wrz 19, 2009 6:36 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Outsiderze, jakbym Cię nie znał to bym Cię kupił
Twoja manipulacja polega na zmianie celu wstawiennictwa - sugerujesz jakoby potrzebne było - wg nas - ponieważ Bóg czegoś nie wie i wstawiennik musi Bogu "zakomunikować" sprawę - a przecież nie na tym polega wstawiennictwo - zarówno świętych, jak i naszych wstawienników chodzących jeszcze po ziemi.
|
So wrz 19, 2009 9:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
marku
jeśli widzisz tu jakąś manipulację to proszę żebyś ją UJAWNIŁ zamiast mi ją zarzucać...
jesli napisałem NIEPRAWDĘ to proszę żebyś to wykazał...
pozdrawiam
|
So wrz 19, 2009 9:55 |
|
|
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
outsider napisał(a): jeśli widzisz tu jakąś manipulację to proszę żebyś ją UJAWNIŁ zamiast mi ją zarzucać... Przecież została ujawniona i nazwana w ostatnim poście: Marek MRB napisał(a): Twoja manipulacja polega na zmianie celu wstawiennictwa - sugerujesz jakoby potrzebne było - wg nas - ponieważ Bóg czegoś nie wie i wstawiennik musi Bogu "zakomunikować" sprawę - a przecież nie na tym polega wstawiennictwo - zarówno świętych, jak i naszych wstawienników chodzących jeszcze po ziemi. Proponuję też, żebyś odpowiedział na pytanie, które omijasz: Marek MRB napisał(a): Nie odpowiedziałeś outsiderze na moje: Marek MRB napisał(a): Przecież tak jest i przy zwykłym wstawiennictwie osób na Ziemi. Czy myślisz że jak ktoś z przyjaciół modli się za Ciebie, to Bóg Twych potrzeb nie zna ?
_________________ Piotr Milewski
Ostatnio edytowano So wrz 19, 2009 10:53 przez jumik, łącznie edytowano 1 raz
|
So wrz 19, 2009 10:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Właśnie ujawniłem i wykazałem.
Patrz poprzedni post.
|
So wrz 19, 2009 10:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
doprawdy
sugeruję tu, że Bóg czegoś nie wie??
Cytuj: Twoja manipulacja polega na zmianie celu wstawiennictwa - sugerujesz jakoby potrzebne było - wg nas - ponieważ Bóg czegoś nie wie i wstawiennik musi Bogu "zakomunikować" sprawę -
1 - rzymski katolik zanosi prośby do Marii
2 - modlitwy te trafiają do Boga
3 - Bóg poznaje modlitwy a potem ... (brakuje mi słowa) przekierowuje, te modlitwy do Marii
4 - Maria poznaje te modlitwy
5 - Maria wstawiając się za rzymskim katolikiem modlącym się za jej pośrednictwem przedstawia te modlitwy Bogu
doprawdy manipuluję?
nie tak się odbywa "pośrednictwo" Marii?
czy może piszę nieprawdę, że właśnie tak się to odbywa?
pzdr
|
So wrz 19, 2009 11:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
jumiku - apropos tematu czy pytań, które jakobym omijał
to się dziwię (choć na tym forum postawa moderacji nie powinna mnie dziwić), że jako moderator (kto??) zachęcasz do nietrzymania się tematu
temat jest jasno określony i nikt a moderator ZWŁASZCZA nie powinien tak nachalnie nakłaniać do jego zmiany...
potem jeszcze mógłbyś upomniec mnie za to, że nie trzymam się tak przecież jasno i konkretnie okreslonego tematu
|
So wrz 19, 2009 11:23 |
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
To jest jak najbardziej na temat - dzięki temu możesz zrozumieć sens tego o czym piszesz. Ale Ty po prostu unikasz odpowiedzi. Pytanie - dlaczego? Żeby uniknąć ukazania, że nie rozumiesz celu wstawiennictwa?
Poza tym, jestem nie tylko moderatorem, ale i użytkownikiem tego forum i właśnie jako użytkownik, który chce dyskutować tutaj piszę.
Widzę, że jednak stosujesz kpinę, od której się tak odżegnywałeś.
_________________ Piotr Milewski
|
So wrz 19, 2009 11:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
outsider napisał(a): 5 - Maria wstawiając się za rzymskim katolikiem modlącym się za jej pośrednictwem przedstawia te modlitwy Bogu
Słowo "przedstawia" właśnie to sugeruje.
Co do mojego pytania : Gybyś podstawił w swoich wątpliwościach pod "Maryję" kolegę-wstawiennika, wszystko stałoby się jasne.
Niestety protestanci zubażają chrześcijaństwo do linii pionowej wierny-Bóg - tymczasem istotą zbawienia jest nie tylko społeczność z Bogiem, ale posiadanie tej społeczności wraz z innymi : "podobnie wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami."/Rz 12,5/
Dlatego - choć to Bóg jest ostatecznym celem modlitw - Jezus kazał nam wzmacniać tę więź przez troszczenie się o siebie nawzajem i przez wzajemną modlitwę: " Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego, byście odzyskali zdrowie. "/Jk 5,16a/ Święci są tu o tyle wyróżnieni, że "Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego."/Jk 5,16b/
Zapominając o tym aspekcie protestantyzm zubaża się o rodzinny charakter chrześcijaństwa, czyniąc z niego "życie pod prawem" (trochę zmienionym, ale jednak prawem).
|
So wrz 19, 2009 13:09 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
jumik - nie rozmawiam o celu wstawiennictwa...
przedstawiam tylko w kilku punktach to, jak dochodzi do tego, że Maria się wstawia za modlącymi się za jej wstawiennictwem....
nie pytam jaki to ma cel, tylko JAK się to odbywa...
a odbywa się właśnie tak jak napisałem...
wyraziłem wcześniej radość z powodu tego, że jesteście tego świadomi
i tyle....
a przypisuje mi się kpinę i manipulacje...
i jako moderator mógłbyś zwrócić na to uwagę...
marku
doprawdy nie wiem o jakich piszesz protestantach, którzy zubażają swoje chrześcijaństwo i nie modlą się za siebie i nie proszą się wzajemnie o modlitwę...
może przedstaw denominację, bo ogólne stwierdzenia, którymi sie posługujesz są warte tyle co popularne opinie o katolikach...
(które są równie bzdurne jak to co napisałeś)
to zapytam jeszcze.... raz na koniec
czy wstawiennictwo Marii odbywa się inaczej niż to opisałem?
jesli tak - to dziekuję że jesteście tego świadomi
ps. jeśli chcecie poklikać o celu wstawiennictwa
to zaproście mnie do rozmowy
pozdrawiam
|
So wrz 19, 2009 13:49 |
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
outsider napisał(a): 3 - Bóg poznaje modlitwy a potem ... (brakuje mi słowa) przekierowuje, te modlitwy do Marii Nie wiem w jaki sposób to się odbywa. Czy to jest "przekierwowanie" czy co. Nie wiem. outsider napisał(a): 5 - Maria wstawiając się za rzymskim katolikiem modlącym się za jej pośrednictwem przedstawia te modlitwy Bogu
Przedstawia, ale nie w takim znaczeniu, w jakim to piszesz. Nie w znaczeniu "oznajmia" czy "informuje" lub "przekazuje informację", bo ona wie, że Bóg o tym wie. Tak samo jak w przypadku wstawiania się drugiej osoby żyjącej jeszcze tu na Ziemi - prosimy ją o modlitwę, a ona nie oznajmia Bogu o problemach i pragnieniach tamtej osoby, bo wie, że Bóg to wie, ale wstawia się za nią w prośbach dotyczących tych problemów i pragnień.
Powtórzę - rola Maryi i każego innego wstawiającego się nie polega na oznajmieniu Bogu, że ktoś ma jakąś intencję, nie polega na przekazaniu Bogu tej informacji. Polega na wstawieniu się za tę osobę, proszeniu, zjednoczeniu.
Więc odpowiedź brzmi: Nie, nie przedstawia się to tak jak napisałeś, a przynajmniej nie w takim znaczeniu w jakim napisałeś.
_________________ Piotr Milewski
|
So wrz 19, 2009 15:12 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
outsider napisał(a): wspaniała metafora zbawienia... nie wiesz skąd przychodzi i jak się odbywa... ba... pewnie nie wiesz kto ci daje..... hmmm... "zbawienie"
Taak ...a w Kanie Galilejskiej to Maryja dokonała przemiany wody w wino.
A może jej tam wogóle nie było?....taka wersja lepiej pasuje do Twojej wizji roli Matki Jezusa?
|
So wrz 19, 2009 18:45 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
outsider napisał(a): marku doprawdy nie wiem o jakich piszesz protestantach, którzy zubażają swoje chrześcijaństwo i nie modlą się za siebie i nie proszą się wzajemnie o modlitwę... Nie pisałem że nie proszą się wzajemnie o modlitwę, tylko o ich jednowymiarowej wizji Ludu Bożego.
|
So wrz 19, 2009 21:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|