Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 15:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Jak Maria nas "słyszy"? 
Autor Wiadomość
Post Jak Maria nas "słyszy"?
w innych tematach "Maryjnych" poruszana była sprawa Jej (Marii) pośrednictwa....
zastanawia mnie "techniczna" sprawa tego pośrednictwa....

kiedy ja chcę prosić kogoś o wstawiennictwo modlitewne, to swoją prośbę wygłaszam za pomocą słów... :)
zwyczajnie proszę...
kiedy ktoś prosi mnie - to do mnie mówi....
ale zawsze mamy ze sobą kontakt - zazwyczaj bezpośredni ....

kiedy wy - bracia katolicy prosicie Marię o wstawiennictwo to jak to robicie?
Maria jest na całym świecie?
katolik z australii ma do niej taki sam dostęp jak ten z Polski?

ja mówię do kogoś, kto jest obecny, ma ze mną bezpośredni kontakt....
a Maria jest we wszystkich miejscach naraz i w tym samym czasie?

jak to się zatem odbywa?

pzdr


Cz wrz 17, 2009 18:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Skąd my to mamy wiedzieć ? Jest to więź duchowa. Nie da się jej opisać w kategoriach " technicznych ".

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz wrz 17, 2009 18:36
Zobacz profil
Post 
Wyobraź sobie siebie i kartkę papieru z myszką miki- ogarniasz tę kartkę bez żadnego wysiłku...Tak samo jest z nami i tamtym światem...

Dla ludzi po tamtej stronie jesteśmy jak Myszka Miki na kartce dla nas...

Tamten świat ma więcej niż 4 wymiary- nie jesteśmy sobie w stanie tego wyobrazić...


Cz wrz 17, 2009 18:45
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06
Posty: 561
Post 
Jestem pewien, ze za pomoca telefonii komórkowej "wRodzinie"


Cz wrz 17, 2009 19:14
Zobacz profil
Post 
Obsesja ?


Cz wrz 17, 2009 19:27
Post 
Maryja i święci nie maja atrybutu wszechobecności. Ich poznanie naszych modlitw (przynajmniej większości z nich – nie chciałbym tu wchodzić w sprawę tzw. Objawień prywatnych) odbywa się za pośrednictwem Boga i ma charakter bardziej "charyzmatyczny" niż przyrodzony (podobnie jak proroctwo charyzmatyczne czy tzw."słowo poznania").
Maryja jest zjednoczona z Bogiem w "modlitwie" wiecznej (zjednoczeniu) w Krolestwie, a my modląc się do Boga zawsze jednoczymy sie z tymi, co z Nim sa zjednoczeni - przede wszystkim z Maryją. Nie oznacza to oczywiście, że by się w ogóle modlić trzeba Ją przywoływać - bowiem tylko Jezus jest Jedynym Koniecznym Pośrednikiem, a Jego Matka jest ikoną oddania Bogu. (por. KKK 2674).


Cz wrz 17, 2009 20:35
Post 
zatem wygląda to mniej więcej tak...

1 - rzymski katolik zanosi prośby do Marii
2 - modlitwy te trafiają do Boga
3 - Bóg poznaje modlitwy a potem ... (brakuje mi słowa) przekierowuje, te modlitwy do Marii
4 - Maria poznaje te modlitwy
5 - Maria wstawiając się za rzymskim katolikiem modlącym się za jej pośrednictwem przedstawia te modlitwy Bogu


Cz wrz 17, 2009 20:47
Post 
outsider napisał(a):
zatem wygląda to mniej więcej tak...

1 - rzymski katolik zanosi prośby do Marii
2 - modlitwy te trafiają do Boga
3 - Bóg poznaje modlitwy a potem ... (brakuje mi słowa) przekierowuje, te modlitwy do Marii
4 - Maria poznaje te modlitwy
5 - Maria wstawiając się za rzymskim katolikiem modlącym się za jej pośrednictwem przedstawia te modlitwy Bogu


Nie.
Nie "przedstawia" tylko "wstawia się".
Przecież tak jest i przy zwykłym wstawiennictwie osób na Ziemi.
Czy myślisz że jak ktoś z przyjaciół modli się za Ciebie, to Bóg Twych potrzeb nie zna ?

A tak na marginesie - czemu "rzymski" katolik ? A jak unita się modli czy grekokatolik to co ? A jak Luter się modlił za wstawiennictwem Maryi to co ?


Cz wrz 17, 2009 21:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Zresztą wszystkie nasze modlitwy i tak mają miejsce " w Duchu " ( Rz 8, 15 ). Zatem Bóg w pewnym sensie jest pośrednikiem każdej modlitwy.

Nie ma zresztą nawet konieczności, by Maryja poznała literalnie każdą modlitwę. Łączność jest przede wszystkim duchowa, podobnie jak ma to miejsce między ludźmi na ziemi ( ktoś może się modlić " w czyjejś intencji " nawet bez konieczności jakiegokolwiek kontaktu z tą osobą ).

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Cz wrz 17, 2009 21:33
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Maryja i święci nie maja atrybutu wszechobecności.


Nie mają, ale czy trzeba być wszechobecnym w naszym 3 wymiarowym świecie by w pełni ogarniać zmysłami kartkę papieru ? Nie trzeba.

W tym sensie święci i Maryja wiedzą co robimy i mówimy nie będąc jednocześnie wszechobecnymi...


Cz wrz 17, 2009 22:13
Post 
Cytuj:
Nie "przedstawia" tylko "wstawia się".


tak, to niesamowite, że wstawia się dlatego, że korzysta ze skarbca łaski, nadmiaru łaski i opiera się na nadmiarze łaski Pana Jezusa i jest to wstawiennictwo i pośrednictwo od pośrednictwa Pana Jezusa zależne...

jest uzależnione od Pana Jezusa, żeby Jej pośrednictwo było skuteczne i żeby posiadała wiedzę o potrzebach rzymskich katolików musi się tego dowiedzieć od Pana Jezusa....

dopiero po otrzymaniu informacji (wytycznch) może się stać pośredniczką....


spragniony prosi źródło wody żywej o napojenie,
źródło wody żywej bierze naczynie i napełnia je wodą, następnie podaje to naczynie swojej matce,
matka trzyma naczynie przez chwilę i oddaje je źródłu wody żywej..
teraz źródło wody żywej wreszcie może spełnić prośbę spragnionego i napoić go...


Pt wrz 18, 2009 7:42
Post 
outsider napisał(a):
tak, to niesamowite, że wstawia się dlatego, że korzysta ze skarbca łaski, nadmiaru łaski i opiera się na nadmiarze łaski Pana Jezusa i jest to wstawiennictwo i pośrednictwo od pośrednictwa Pana Jezusa zależne...

jest uzależnione od Pana Jezusa, żeby Jej pośrednictwo było skuteczne i żeby posiadała wiedzę o potrzebach rzymskich katolików musi się tego dowiedzieć od Pana Jezusa....

dopiero po otrzymaniu informacji (wytycznch) może się stać pośredniczką....


spragniony prosi źródło wody żywej o napojenie,
źródło wody żywej bierze naczynie i napełnia je wodą, następnie podaje to na czynie swojej matce,
matka trzyma naczynie przez chwilę i oddaje je źródłu wody żywej..
teraz źródło wody żywej wreszcie może spełnić prośbę spragnionego i napoić go...

Na rozwikłanie dylematu tych "problemów technicznych" najwłaściwszą odpowiedź znajdziesz w słowach Jezusa skierowanych do św. Faustyny:
- "Próżna dociekania zostaw mędrcom tego świata" (Dz 290)
bo:
- "Jakim jest Bóg w istocie swojej, nikt nie zgłębi, ani umysł anielski, ani ludzki" (Dz 30).
Nieistotne na jakiej zasadzie działa przekaz między: człowiekiem - Maryją - Jezusaem.
Bóg wie i decyduje, a dla nas ważne, że działa :)


Pt wrz 18, 2009 8:25
Post 
alusiu,
ostrożny byłbym z pisaniem, że nieważne jak, ważne, że działa....
bo ważne jest JAK, ważne jest KTO...
a KTO i JAK to chyba wiemy, bo poruszanie się w ciemności i niepewności nie należy do charakteru działań naszego Zbawiciela...


a "techniczne" sprawy Alusiu....
są jak mi się zdaje znaczącą częścią tożsamościowego charakteru rzymskich katolików....
nie wiem dlaczego chcesz marginalizować tak znaczącą naukę i prawdę na której opiera się częsciowo fundament katolickiej tożsamości....
dlaczego chcesz go zdeprecjonować, pomniejszyć wartość tej szczególnej relacji pomiędzy rzymskim katolikiem, Zbawicielem a Marią...

nie umniejszaj niczego, raczej staraj się odpowiedzieć na pytanie, dlaczego, po co zachodzi taki proces?
Jaki cel ma Zbawiciel w oddawaniu Marii próśb kierowanych do Niego a potem przyjmowaniu ich .... kiedy ona je oddaje...

po co wierzący w JEDYNEGO ZBAWICIELA ma poddawać się takiemu procesowi, tym bardziej, że ten proces NIE JEST KONIECZNY (niezbędny)

Kogo ten proces umniejsza a kogo wywyższa?

pzdr


Pt wrz 18, 2009 9:09
Post 
Nie jest niezbędny i nikogo nie umniejsza ani nie wywyższa.
A napewno nie Jezusa.
Zważ tą sytuację, gdy Jezusa nauczał, uzdrawiał, czynił cuda - a więc w okresie chwały, towarzyszyły mu rzesze ludzi i 12 apostołów.
W godzinie upadku - bo tak była traktowana Jego każń i śmierć na krzyżu - towarzyła Mu Matka, a wspierał Ją młodziutki chłopiec Jan i niewiasty.
Jego wywyższono na krzyż, a Ją uniżono u stó krzyża, ale tam trwała do końca.
Dlaczego mam sądzić, że jest teraz inaczej?
A technicznie - to nie muszę znac technologii pozyskiwania, wytwarzania, przesyłania prądu, aby z niego korzystać :)


Pt wrz 18, 2009 9:43
Post 
ja się bardzo cieszę, że moi bracia rzymscy katolicy sobie zdają sprawę z tego jak postępują wobec PANA JEZUSA
kierują prośby do niezmierzonej MIŁOŚCI i odwołują się do jego niezmierzonej ŁASKI i ODKUPIENIA

i mówią.... w modlitwie:
wybacz... - rozumiemy, że jesteś zbawicielem, że nas odkupiłeś, i MAMY DO CIEBIE NIEUSTANNY DOSTĘP w duchu i prawdzie...
mimo tego, nie chcemy łaski od CIEBIE, ale chcemy, żeby łaskę od CIEBIE otrzymać przez ręce Marii...
My - rzymscy katolicy wiemy, że ONA SAMA NIC Z SIEBIE NIE MOŻE, żeby wiedziała o naszych prośbach i żeby mogła się za nami wstawić TY PRZENAJŚWIĘTRZY BOŻE ZBAWICIELU musisz najpierw jej te prośby przedstawić a potem pozwolić jej przedstawić te prośby na powrót TOBIE


to wspaniale, że rzymscy katolicy o tym wiedzą i że są tego świadomi :)
dziekuję, bo myslałem, że moi bracia katolicy są tego nieświadomi
że nieświadomie odwracają się od PANA JEZUSA i mówią Mu: - sorry ale od Ciebie niczego nie chcemy
weźmiemy od Ciebie dopiero kiedy Maria potwierdzi, że masz nam dać :D

pzdr


a już w innym temacie :D
Cytuj:
A technicznie - to nie muszę znac technologii pozyskiwania, wytwarzania, przesyłania prądu, aby z niego korzystać


wspaniała metafora zbawienia...
nie wiesz skąd przychodzi i jak się odbywa...
ba... pewnie nie wiesz kto ci daje..... hmmm... "zbawienie"


Pt wrz 18, 2009 14:30
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL