Witam, to mój pierwszy post (więc z góry przepraszam, jeśli napisałem coś źle), widzę że rozprawia się o mym imienniku, to temat bliski memu sercu
. Mam nadzieję, że Grekokatolicy mogą się tu wypowiadać? Prosiłbym o nie demonizowanie świętych innych denominacji, co ostatnio modne.
Verum napisał(a):
Czy modlitwy i adoracje Archanioła Uriela są zabronione czy co podpada to w herezje...
Gdy rozmawiałem na ten temat z klerykiem trochę obeznanym w temacie, pisał że to nic złego, jeśli me sumienie nic przeciwnego nie dyktuje... Sam Zachariasz raczej zbanował go (razem z uprzednio uznawanym Semibelem), za, jak to sam mówił - Nie możliwość modlenia się do nieistniejących, czyli niewiarę w jego istnienie, czy prywatne objawienia poprzednika Grzegorza I, za co winić go oczywiście nie można (bo takiego obowiązku nikt nie ma).
Ostatnio prasa Rzymskokatolicka nie wypowiadała się na ten temat dobrze (zapewne ze względu na wzrost okultystycznych ruchów, które listy Pseudo-Dionizego używają), ale sam wyborowy egzorcysta Gabriele Amorth, którego bardzo sobie cenię wspomniał go w
Wyznaniach Egzorcysty. Jeśli uznajesz wstawiennictwo świętych nieuznanych przez martyrologium Rzymskie nie widzę w tym nic złego, sam jestem trochę zaznajomiony z tradycją
Prawosławną (chociaż Serafiel to niezbyt poprawne tłumaczenie), w przeciwnym wypadku sobie odpuść. Ale przez takie demonizowanie raczej nigdy nie dojdzie do skutecznego ekumenizmu.
Verum napisał(a):
są jakieś modlitwy do tego archanioła?
Tak. Chociażby ta
anglikańska:
Church of St. Uriel the Archangel napisał(a):
Oh holy St. Uriel, intercede for us that our hearts may burn with the fire of the Sacred Heart of Jesus. Assist us in co-operating with the graces of our confirmation that the gifts of the Holy Spirit may bear much fruit in our souls. Obtain for us the grace to use the sword of truth to pare away all that is not in conformity to the most adorable Will of God in our lives, that we may fully participate in the army of the Church Militant. Amen.
Nie znalazłem niestety tłumaczenia, a inne mają raczej pochodzenie okultystyczne i diabelskie (chociaż spotkałem się z jedną ponoć żydowską, ale nie mogę potwierdzić jej źródła, a "rozwinięcia" były gnostyckie, co mówi samo za siebie).
djdomin napisał(a):
Do tego Pismo św. Poświadcza imiona tylko 3 archaniołów
Kanonu Katolickiego. W innych występuje ich więcej. Chociaż samemu Urielowi przypisuje się kilka wystąpień w Biblii, ale jako nienazwany, przypisane głównie z tradycji Żydowskiej, jak i tradycja czterech standardowych imion.
Kamara napisał(a):
Tu sie tylko wtrace, ze Kosciol katolicki uznaje oficjalnie 3 Archaniolow. Imie Uriela wystepuje w apokryficznych ksiegach judaistycznych i uznaja go koscioly wschodnie (chyba koptyjski).
Praktycznie wszystkie denominacje, z wyjątkiem Katolików i Protestantów (tu wyłączając Anglikan, jeśli uznajesz ich za Protestantów) uznają. Dosyć żywe to w Prawosławiu i Anglikaniźmie. Samo imię występuje w deuterokanonicznej
Czwartej Księdze Ezdrasza, kanon Prawosławny (w przeciwieństwie do takiego Barachiela, Selafiela, Jehudiela i Remiela). I kilku apokryfach, jak,
Grecka Apokalipsa Ezdrasza, Księgi Henocha (czytałem tylko Etiopską, uznawaną za kanon u Etiopów i Koptów, więc nie wiem jak z innymi).
djdomin napisał(a):
Kościół katolicki uznaje 7 archaniołów (jest o tym mowa w Piśmie św.), ale tylko trzech zna z imienia, i tym pozwala na oddawanie czci.
Z imionami nie zawsze tak było. Skąd doktor kościoła, Papież Grzegorz I wytrzasnął po
Czterech Wielkich trzy dodatkowe imiona? Był to mnich, bodaj pierwszy na tronie Piotrowym, człowiek który sprzedał cały dobytek... Nie ukrywam, że mógł mieć mistyczne wizje, jak z Chorałem Gregoriańskim, czy istnieniem Czyścca (co u wyjątkowych mnichów było częste). Obecna trójka to zasługa Zachariasza, ale rozumiem jego postępowanie. Semibel i Zachariel to prawdziwa zagadka, Orifiela czczenie ponoć żywe u Grekokatolików na Górze Athos (przynajmniej według kleryka, który tam bywał).
Wracając do tematu, gdzieniegdzie w kościołach można podobno nadal znaleźć jego ślady, jak na przykład:
Mam nadzieję że jakiś ekspert w dziedzinie angelologii (dosyć wymarłej po czasach Zachariasza u Katolików) wypowie się lepiej, przepraszam za przydługaśny post i pozdrawiam
.