Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 15:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 233 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna strona
 Maryja jest pośredniczką czy nie jest? 
Autor Wiadomość
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
ashkel86 napisał(a):
Pośrednictwo Maryi jest niczym nieuzasadnione. Jezus w NT praktycznie przy każdym kontakcie z nią strofuje, poucza , lekceważy jej osobę.

"(47) Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami. (48) Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie. (49) Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? (50) Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział. (51) Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu. (52) Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi."

Tutaj mamy kuriozalną sytuację Maryja i Józef "zapominają" o tym co mówili aniołowie wcześniej , odnośnie roli Jezusa. A on sam musi im to przypominać.

Idźmy dalej. Scena w Kanie Galilejskiej. Jezus strofuje Maryję.

"Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?"

Biblia Tysiąclecia trochę łagodzi te fragment.
Zobaczmy ten sam fragment w innych wydaniach.

"Odpowiedział jej Jezusa: Cóż Mnie i tobie [do tego], niewiasto? [Zresztą] czyż nie nadeszła jeszcze moja godzina? " - Biblia wyd. Warszawsko -Praskie

" Jezus jej mówi: - Czego chcesz ode Mnie, niewiasto? Czyż nie nadeszła moja godzina? (5) Matka Jego mówi do usługujących: - Zróbcie, cokolwiek wam każe. " - Biblia Poznańska

Już samo użycie zwrotu niewiasta było uznawane przez Żydów za przejaw braku szacunku dla matki.
Żyd Szalom Ben-Chorin pisze:"Jakkolwiek przetłumaczymy tę odpowiedź, pozostanie ona straszna; stanowi ona rażące naruszenie przykazania zalecającego szacunek dla rodziców: Czcij ojca swego i matkę swą, które Żydzi zawsze stawiali szczególnie wysoko. Uważano nawet za słuszne, by syn czcił bardziej matkę niż ojca, a ponadto szacunek dla rodziców był równoznaczny z czcią okazywaną Bogu [...] Jeśli jakiekolwiek słowa Jezusa są autentyczne, to na pewno właśnie ta nieprzyjemna i tak wyraźnie bezpodstawna obraza matki, którą Jezus publicznie demaskuje — kto bowiem mógłby wymyślić takie słowa?".

Jezus wyraźnie odcina się od Maryi

"Gdy jeszcze przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić. (47) Ktoś rzekł do Niego: Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą. (48) Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi? (49) I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: Oto moja matka i moi bracia. (50) Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką."

Mt 12,46-50

Cóż jak widać Jezus nie zbyt przejmuje się rodziną, czekającą na niego. Ten fragment jest jeszcze bardziej dziwny biorąc pod uwagę głoszenie o szczególnych łaskach, jakie może uzyskać poprzez wstawiennictwo Maryi. Tutaj Jezus nic nie robi sobie z jej osoby.

Tak odcina się od matki jako rodzicielki. Parę innych fragmentów wyraźnie to potwierdza. Ogólnie cała jego rodzina uważa go za szaleńca.

"(21) Gdy to posłyszeli Jego bliscy*, wybrali się, żeby Go powstrzymać. Mówiono bowiem: Odszedł od zmysłów. (22) Natomiast uczeni w Piśmie, którzy przyszli z Jerozolimy, mówili: Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów wyrzuca złe duchy. (23) "

Bliscy * oznacza w tym przypadku również Maryję. Tak , ponieważ to jest to fragment poprzedzający, ową chęć rozmowy Maryi z Jezusem , jaki przytoczyłem
Zatem, już drugi raz "zapomina" ona o jego przesłaniu.

"A Jezus mówił im: Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony. (5) I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich."
Mk 6,4-5

Jak Jezus wyraźnie odkreśla jego rodzina go lekceważy. Co szokujące , tylko z tego powodu jego moce "osłabły".

Taaaaa...i dlatego zniósł IV przykazanie Dekalogu.
Więc wspólczesna polityka niszczenia rodzin jest wypełnianiem woli Jezusa :diabel:


Pt mar 05, 2010 16:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Cytuj:
Taaaaa...i dlatego zniósł IV przykazanie Dekalogu.
Więc wspólczesna polityka niszczenia rodzin jest wypełnianiem woli Jezusa :diabel:


A pokaż mi kiedy Jezus jest prorodzinny. Praktycznie cały czas głosi same antyrodzinne idee :

"A szły z Nim wielkie tłumy. On odwrócił się i rzekł do nich: Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem"
Łk 14, 25-26

Jezus wymaga nienawiści wobec członków własnej rodziny oraz samego siebie. Podobne wymagania stawiają zwalczane przez Kościół sekty.

"(29) I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy."

Porzucanie rodziny wg. Jezusa jest (nawet dzieci) jest ok, mało tego wynikają z tego same korzyści.

"A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci, Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. (22) A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim. "

Mt 4,21-22

Niby nic niezwykłego się nie dzieje. Jednak , jeśli pomyślimy to w zasadzie synowie , porzucają ojca , pozostawiając go na pastwę losu. Przecież , ich ojciec był już za pewne w podeszłym wieku , a praca rybaka nie należy do lekkich. Czy Jezus w ogóle pomyślał o losie tego człowieka bez pomocy jego synów.

"(21) Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca! (22) Lecz Jezus mu odpowiedział: Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych! "

Co to w ogóle znaczy "zostaw umarłym grzebanie ich umarłych" ? Ciało ojca ma ulec rozkładowi , nie pochowane ? Cała ta wypowiedz jest zwyczajnie absurdalna.
Prawo Żydowskie , które niby Jezus nie przyszedł zmieniać przewiduje pochowanie umarłych w godny sposób. Dla Jezusa jednak to nie do przyjęcia. Wymaga porzucenia całkowicie uzasadnionych działań w imię jego idei.

"Nie mniemajcie, że przyszedłem, by przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem, by przynieść pokój, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego. Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien" (Mt 10, 34-37).

Znowu Jezus nie tylko nie wzmacnia rodziny lecz ją osłabia.

"Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął (...) Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi , a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej" (BT, Łk 12, 49-53)

Ech i to ma być mesjasz ,zbawca ludzkości.


Pt mar 05, 2010 22:28
Zobacz profil
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
ashkel 86 - powiem Ci jedno - ręce opadają czytając takie horrendalne bzdury.


So mar 06, 2010 9:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Cytuj:
ashkel 86 - powiem Ci jedno - ręce opadają czytając takie horrendalne bzdury.


To pokaż mi jeden fragment wskazujący pro rodzinność Jezusa. Ja nie znalazłem praktycznie żadnego. Jezus przy każdej okazji olewa swoich krewnych, podważa wartość rodziny, a nawet nie pozwala synowi pochować swojego ojca , bo w jego przekonaniu zrobią to "umarli".
Gdyby tamte poglądy wraziła każda inna osoba , natychmiast Katolicy krytykowaliby go. Jednak , ponieważ robi to Jezus wymyśla się uzasadnienia typu metafora itp.
Jezus wspomina o IV przykazaniu lecz robi to jedynie dlatego , iż nie obmył rąk przed posiłkiem za co został skrytykowany przez faryzeuszy. To argumentacja na zasadzie "a u was biją murzynów".

Weźmy jeszcze jeden przykład jak Jezus szanuje swoich krewnych pod względem prawdomówności.
"(1) Potem Jezus obchodził Galileję. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo Żydzi mieli zamiar Go zabić. (2) A zbliżało się żydowskie Święto Namiotów. (3) Rzekli więc Jego bracia do Niego: Wyjdź stąd i idź do Judei, aby i uczniowie Twoi ujrzeli czyny, których dokonujesz.(4) Nikt bowiem nie dokonuje niczego w ukryciu, jeżeli chce się publicznie ujawnić . Skoro takich rzeczy dokonujesz, to okaż się światu! (5) Bo nawet Jego bracia nie wierzyli w Niego. (6) Powiedział więc do nich Jezus: Dla Mnie stosowny czas jeszcze nie nadszedł, ale dla was - zawsze jest do rozporządzenia. (7) Was świat nie może nienawidzić, ale Mnie nienawidzi, bo Ja o nim świadczę, że złe są jego uczynki. (8) Wy idźcie na święto; Ja jeszcze nie idę na to święto, bo czas mój jeszcze się nie wypełnił. (9) To im powiedział i pozostał w Galilei. (10) Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i On, jednakże nie jawnie, lecz skrycie."

Dla mnie to oczywiste kłamstwo ze strony Jezusa. Co , śmieszniejsze Jezus praktycznie parę wersów dalej decyduje się na ujawnienie publiczne, pomimo zarzekania się , że jeszcze nie czas.


So mar 06, 2010 15:52
Zobacz profil
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Powiem tylko jedno - polemika z takimi nonsensami przypominałaby usiłowania wyperswadowanie pensjonariuszowi szpitala psychiatrycznego, że nie jest Napoleonem.


So mar 06, 2010 16:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Cytuj:
Powiem tylko jedno - polemika z takimi nonsensami przypominałaby usiłowania wyperswadowanie pensjonariuszowi szpitala psychiatrycznego, że nie jest Napoleonem.


Twoja odpowiedź to odpowiedź typowego ignoranta , zero argumentów tylko nazywanie czyiś poglądów nonsensownymi i sugerowanie komuś problemów psychiatrycznych.

Jednak przyznaje się co do jednego. Muszę coś dopowiedzieć o ostatnim fragmencie z poprzedniego postu. Chodzi głównie o to zdanie.
"Wy idźcie na święto; Ja jeszcze nie idę na to święto, bo czas mój jeszcze się nie wypełnił."
Otóż słowo "jeszcze" uważane jest za dodane później i nie występuje w niektórych starych manuskryptach.

Jezus wyraźnie dezaprobował rodzinę. Sami jego uczniowie są tego przykładem. Każdy z nich porzucił swoich krewnych, pracę ,dom czyli wypełnili oni warunek jaki sam stawiał. To dowodzi , że słowa tamte nie są metaforą , lecz jak najbardziej realnym nakazem.

Ponadto ,skoro nie był skłócony z rodziną dlaczego jego pogrzebem zajmował się jakiś enigmatyczny Józef z Arymatei, w towarzystwie kobiet galilejskich (pogrzebowi przyglądały się dwie Marie, lecz jedna to Maria Magdalena, druga była matką Józefa — Mk 15, 47; BT)?
Dlaczego jego własna matka , nie zajęła się pogrzebem ? Skoro tak bardzo , go kochała ?

Mało tego Jezus po zmartwychwstaniu nie ukazuje swojej matce jako pierwszej. Ukazuje się Marii Magdalenie !! Postaci jakby nie patrzeć drugo lub nawet trzeciorzędnej Mk 16, 9

I za każdym razem Jezus unika określania Maryi jako swojej matki. Używa określeń typu "niewiasta", mówi o matce jako o tych co go słuchają, w rodzinnych stronach wkurza się jak określa się go synem Marii (Mk 6 ,1-6)


N mar 07, 2010 16:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33
Posty: 569
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego.
Pierwszy list św. Pawła Apostoła do Tymoteusza 5,8

_________________
pozdrawiam
Barnaba (dawniej Marek MRB)
www.analizy.biz


Śr mar 10, 2010 8:34
Zobacz profil
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Barnaba napisał(a):
A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego.
Pierwszy list św. Pawła Apostoła do Tymoteusza 5,8

Odpowiedź na te wszystkie nonsensowne wymyślne epistoły zawiera się w zdaniu Jezusa (Mt 19, 4-6).


Śr mar 10, 2010 9:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Cytuj:
Odpowiedź na te wszystkie nonsensowne wymyślne epistoły zawiera się w zdaniu Jezusa (Mt 19, 4-6).


(4) Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. (5) I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje. (6) Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza.

W jaki sposób niby ten fragment ma być odpowiedzią na moje zarzuty ? Jakiś komentarz by się przydał z Twojej strony.
Można się również zastanowić kto ma to koło zawiesić ? Sam grzesznik czy ktoś ma mu pomóc ?
Z tekstu wynikałoby raczej to 2 rozwiązanie.

To również pokazuje kolejny problem związany z Jezusem. Mówi słowa bez martwienia się o skutki. Nawet ,jeśli to metafora mająca głębsze znaczenie , istnieje szansa , że znajdzie się ktoś na tyle głupi i zrealizuje "porady " Jezusa dosłownie.

Cytuj:
A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego.


Jak twoim zdaniem Jezus stosował się do tej reguły. Przecież niemal wszystkie wypowiedzi Jezusa odnoszące się wobec rodziny są negatywne, a same jego relacje z rodziną w najlepszym wypadku są chłodne. Zbyt wiele tego jest ,aby uznać to za przypadek.

1)strofował swoich rodziców, mimo, że sam zawinił - scena z dzieciństwa
2)wykonał cud na życzenie Matki lecz niezbyt chętnie co dał, jej wyraźnie do zrozumienia - jeśli, sami żydzi krytykowali słowa wypowiedziane przez Jezusa ,w tej sytuacji za niestosowne , to coś w tym musi być
3) z bliżej nieznanych powodów wypominał krewnym lekceważenie go , a to dziwnym trafem osłabiało jego moc
4) nie chciał jawnie iść z bliskimi na święto , tylko poszedł w ukryciu
5) doprowadził rodzinę do desperackiego aktu jakim była próba fizycznego powstrzymania go
6)odmawia swojemu potencjalnemu uczniowi prawa do pogrzebu *
7) analogiczne nie pozwala komuś się pożegnać z rodziną *
8) mówi o konfliktach , podziałach jakie wynikną z jego osoby pośród rodziny - wyraźnie przy tym zaznacza , nie będą one bezkrwawe
9)głosi o nagrodzie jaka spotka tego co porzuci nawet dziecko dla jego imienia.


Śr mar 10, 2010 19:54
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33
Posty: 569
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Piękny przykład listy kompletnego niezrozumienia Ewangelii :D

_________________
pozdrawiam
Barnaba (dawniej Marek MRB)
www.analizy.biz


Śr mar 10, 2010 21:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
@ashkel86
Żeby Maryja została Królową Pokoju, to
najpierw Jezus musiał wprowadzić miecz - to chyba oczywiste...
//JKM słusznie zauważył: rządący najpierw wprowadzają wysokie podatki, żeby później "wspaniałomyślnie" je obniżyć.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Śr mar 10, 2010 21:19
Zobacz profil
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
askhel - współczuję biadaku - nawet nie potrafisz odnależć wskazanych wersów :(


Cz mar 11, 2010 10:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 29, 2009 15:12
Posty: 660
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Cytuj:
askhel - współczuję biadaku - nawet nie potrafisz odnależć wskazanych wersów


Pomyłki się zdarzają ;)
Zatem aby się zrehabilitować przedstawiam ten właściwy fragment :

"On odpowiedział: Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę?(5) I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. (6) A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela."

Bóg dał prawo Mojżeszowi , które pozwalało na danie listu rozwodowego. Wiem , Jezus powiedział , że wynikało to z " (8) Odpowiedział im: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony, lecz od początku tak nie było. (9) A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo"

Jednak argumenty Jezusa nie mają najmniejszego sensu.
1) Dlaczego Bóg musiał dostosować (zmieniać) swoje pierwotne prawo do osób o "zatwardziałych sercach" ? To czasem ludzie nie powinni się dostosowywać do prawa Bożego.

Jest to całkowicie nie logiczny argument biorąc pod uwagę surowość Boga w ST, za drobne nawet występki. Aby dać wymiar tej surowości dam jej przykład. Bóg nakazał żydom obowiązek zachowania szabatu pod groźbą kary śmierci. Żydzi złapali człowieka , który zbierał drewno do rozpalenia ognia.Oni sami nie wiedzieli czy ten czyn , może być uznany za pogwałcenie szabatu , zatem zapytali się Boga co robić. Bóg z całą stanowczością kazał zabić zbieracza drewna. Cały opis sytuacji można znaleźć tutaj Lb 15, 32-36

2) Jezus kompletnie ignoruje osoby żyjące przed Mojżeszem , a popełniające cudzołóstwo bez wyraźnego sprzeciwu lub kary ze strony Boga. Jezus wyraźnie mówi " nie zawsze tak było". Zobaczmy zatem jak było.

Pierwszym poligamistą wspomnianym w Biblii był Lemech, syn Kaina, który wziął dwie żony - Adaju i Zilaju (Rdz. 4:19)
Kilka żon posiadał także Ezaw (Rdz 26,34-35; 28,8; 36,2).

Abraham popełnił cudzołóstwo ze swoją niewolnicą o imieniu Hagar. Mało tego wyrzucił ją na pastwę losu z dzieckiem (Abrahama) tylko dlatego , że jego żona była o nią zazdrosna.
Bóg tutaj nie potępia czynu Abrahama w żaden sposób. Również nie ma nic przeciwko wyrzuceniu Hagar przez knowania Sary. Co szokujące Bóg mówi o wyrzuceniu Hagar jak o czymś dobrym. Praktycznie cały 21 rozdział księgi rodzaju , opisuje to wydarzenie.

Abraham oprócz tego , wykorzystał swoją żonę jak zwyczajną prostytutkę , dzięki której mógł osiągnąć swoje cele.
Taka sytuacja ma miejsce w Ks. Rodzaju 12:12-20. Tutaj przedstawia swoją żonę jako "siostrę" i czerpie z tego zyski. Bóg natomiast ma absurdalne pretensje do Farona ofiary kłamstwa , że zabrał żonę Abrahama mimo ,iż tamten przedstawił ją jako swoją siostrę.

Zatem pytam się Tobie Alus, skoro nie "zawsze tak było " to dlaczego Bóg takich zachowań nie ukarał sprawcy , tylko robił coś dokładnie odwrotnego karał ofiary - Hagar, Faraona.

Cytuj:
Żeby Maryja została Królową Pokoju, to
najpierw Jezus musiał wprowadzić miecz - to chyba oczywiste...
//JKM słusznie zauważył: rządący najpierw wprowadzają wysokie podatki, żeby później "wspaniałomyślnie" je obniżyć.


Mnie zastanawia jak może ona być w ogóle za jakąkolwiek królową ? Przecież ani razu nie wydaje znaczącego polecenia, poddaje się woli innych (Boga , Jezusa, Józefa,).
Ogólnie mówiąc to ewangelie nie pokazują w jej czynach nic znaczącego. Ona zaledwie urodziła jedno dziecko. Jednakże dostąpiła tego zaszczytu , tylko dlatego , że została specjalnie do tego celu stworzona.
W zasadzie trudno nazwać Maryję człowiekiem. Wszystko co jest wyznacznikiem człowieczeństwa nie istnieje w jej osobie.
Weźmy takie niepokalane poczęcie. W zasadzie pozbawia to ją grzechu pierworodnego - tym samym nie może czynić zła. Dlaczego to takie ważne , ano z powodu wolnej woli danej człowiekowi. Przecież Maria mogła powiedzieć Bogu :"chcę prowadzić normalne życie i mieć dziecko z Józefem". Jednakże sprzeciwiając się Bogu popełniła by grzech, a nie mogła go popełnić, ponieważ była pozbawiona grzechu pierworodnego.
Nie można mieć pełni wolnej woli, jeśli nie można popełnić/pomyśleć o grzechu. Nawet Adam i Ewa mieli możliwość popełnienia grzechu i tym samym dają nam obraz owej pełniej woli.


Pt mar 12, 2010 13:35
Zobacz profil
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Charakterystyczne :D ....pogrubił tekst o rozwodach, nie o "dwoje, lecz jedno ciało".


Pt mar 12, 2010 18:40

Dołączył(a): N lis 29, 2009 19:33
Posty: 569
Post Re: Maryja jest pośredniczką czy nie jest?
Cytuj:
Przecież ani razu nie wydaje znaczącego polecenia, poddaje się woli innych (Boga , Jezusa, Józefa,).
Właśnie dlatego !
Przeczytaj na czym polega władza po chrześcijańsku: 20,25-27

_________________
pozdrawiam
Barnaba (dawniej Marek MRB)
www.analizy.biz


Pt mar 12, 2010 18:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 233 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL