Chodzi głównie o Maryję, ona dała światu Jezusa, bo wcześniej wybrał ją Bóg, a ona się na to zgodziła("Oto ja Służebnica Pańska, niech...") i dlatego jest czczona wyjątkowo, ponieważ Bóg dał jej w niebie wyjątkowe miejsce i wywyższył ją ponad aniołów (koronowanie Maryi na Królową nieba i ziemi).

Pozdrawiam

fragment książki W domu najlepiej - Scott i Kimberly Hahn

Po czwarte, tytuł Królowej Nieba nie oznaczał – jak mylnie uważałam – że Maryja została poślubiona Bogu. Wynikał stąd, że spotkał ją zaszczyt stania się Królową Matką Jezusa, Króla Królów i Syna Dawida. W Starym Testamencie Król Salomon, także syn Dawida, wyniósł swą matkę, Batszebę, na tron po swojej prawicy, oddając jej ze swym dworem hołd jako królowej matce. A w Nowym Testamencie Jezus wyniósł swoją Matkę, Najświętszą Maryj ę Pannę, na tron po swojej prawicy w niebiosach, zapraszając nas, byśmy oddali jej hołd jako Królowej Matce Niebios.

Po piąte, misją Maryi jest wskazywanie nie na siebie, lecz na swego Syna mówiąc: „Uczyńcie, cokolwiek wam powie”. W tym momencie uświadomiłam sobie, że niektóre formy kultu maryjnego, koncentrujące się na Maryi z pominięciem Jezusa, mogą być sprzeczne z nauką katolicką na jej temat. Być może ci biedni ludzie, nawet nieświadomie, obrażają Najświętszą Pannę. Próbują oddawać jej cześć, a jednocześnie ignorują jej podstawową misję prowadzenia nas do Syna.

Maryja jest arcydziełem Boga. Czy byłaś kiedyś na wystawie, na której twórca prezentował swoje prace? Czy uważasz, że obraziłby się na ciebie za to, że przypatrujesz się czemuś, co uważa za swoje arcydzieło? Czy miałby pretensję, że patrzysz na nie, a nie na niego? Czy wołałby: „Hej, ludzie, macie patrzeć na mnie!”? – Nie, artysta poczytywałby sobie za honor to, że z uwagą oglądasz jego dzieło. Właśnie Maryja jest dziełem Boga, od początku do końca.

– Gdy ktoś chwali któreś z naszych dzieci – kontynuował Scott – czy przerywasz mu mówiąc: „Chwal tego, komu się to należy”? Nie, bo przecież wiesz, że zaszczyt, który spotyka nasze dziecko, jest także twoim zaszczytem. Podobnie Bóg odbiera cześć i chwałę, gdy czczone są Jego dzieci.


A jak rozumiesz 12 rozdział z Apokalipsy?

– Rozdział ten mówi o czterech czołowych postaciach biorących udział w bitwie. Jeśli nawet uznamy je za symbole różnych grup ludzi, noszą one też cechy konkretnych osób.

Kobieta z męźczyzną-synem to Maryja z Jezusem. Spójrzmy na werset 17: „I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa”.

Byłam zdumiona. Jak to możliwe, że przeoczyłam ten fragment w moim studium dotyczącym Maryi. Byłam zmuszona przyznać:

– Chyba znaczy to, że jeśli mam świadectwo Jezusa i strzegę Jego przykazań, to duchowo jest Ona moją matką. No proszę! Maryja jako dziewica-wojownik, która przez swoje macierzyństwo uczestniczy w bitwie. – Z takim obrazem mogłam się zidentyfikować.

Fragment ten pomógł mi zrozumieć, co stało się u stóp Krzyża w czasie agonii Jezusa, a co zapisał w swojej Ewangelii św. Jan (19,26-27): „Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: ŤNiewiasto, oto syn twójť. Następnie rzekł do ucznia: Ť0to Matka twojať. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie”. Opierając się na tym fragmencie, Kościół katolicki naucza, że oddanie Maryi przez Jezusa umiłowanemu uczniowi było figurą oddania Jej każdemu z Jego umiłowanych uczniów.

Ja także byłam umiłowanym uczniem. Czy więc, na wzór Jana, miałam również przyjąć Ją do swego domu jako matkę? Zamiast postrzegać Maryję jako kolosalną przeszkodę, zaczęłam widzieć Ją jako cenny dar od Pana. Jako Tą, która mnie kocha, troszczy się o mnie i modli za mnie jak matka. Przestała już być dla mnie tylko doktryną, którą musiałam przyjąć. Stała się osobą, do której mogłam przylgnąć całym sercem!

To jest właśnie szarlataństwo czystej wody. Tak można tłumaczyć pewne rzeczy ludziom, którzy Biblię chyba mają w domu ale nawet nie pamiętają gdzie.

Pismo Święte wyraźnie nas poucza, kto ma kogo i za co chwalić.
I wygląda to NIECO inaczej.

Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. ( Mt 5,13)

Postępowanie wasze wśród pogan niech będzie dobre, aby przyglądając się dobrym uczynkom wychwalali Boga w dniu nawiedzenia za to, czym oczerniają was jako złoczyńców. ( 1P 2,12)

"Nie mam srebra ani złota - powiedział Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!" I ująwszy go za prawą rękę, podniósł go. A on natychmiast odzyskał władzę w nogach i stopach. Zerwał się i stanął na nogach, i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga. A cały lud zobaczył go chodzącego i chwalącego Boga. ( Dz 3,16)

Już zwracałam tu uwagę na te fragmenty, ale nie otrzymałam odpowiedzi. Czy św. Piotr nie powinien wg was raczej napisać: bądźcie dobrzy i fajni, a poganie zaczną WAS wychwalać, a więc przyniesie to chwałę Bogu? Czy Jezus nie mógł równie dobrze powiedzieć: niech wasze światło świeci, a zobaczycie ile pochwał dostaniecie ( na chwałę Bożą)? No? Mógł czy nie mógł?

Jeżeli uważnie przeczytasz fragmenty dotyczące Niewiasty w Apokalipsie, szybko przekonasz się, że bynajmniej nie chodzi tam o Marię. I już w pierwszych wersetach mamy tego dowód: przecież gwiazd dwanaście to lud Izraela. Już pomijając fakt, że nie ma zbieżności losów między Marią a Niewiastą. Ale taka interpretacja nie jest wcale dziwna:) Doszukiwanie się Marii wszędzie, gdzie w Biblii jest rodzaj żeński, to norma. Czytałam kiedyś książkę o różńcu, w której bez żadnego komentarza wyrywając z kontekstu przypisano Marii cały fragment z Przypowieści Salomona o Mądrości Bożej! Jedynym tego powodem jest to, że po polsku Mądrość mówi w rodzaju żeńskim: byłam, istniałam itd...

a czy Maryja była katoliczka czy żydówka
jakie prawo wypełniała

czy Jezus założył nowa religie nie

Zastanawia mnie fakt skąd wzięliscie fakt ukoronowania Matki Chrystusa na ;królową nieba i ziemi? skoro Pismo Św nic o tym nie mówi . Czym Maryja rózni sie od innych św - napewno tym iz została wybrana na matkę syna Boga ; była pokorna i doskonale znała prawo . napewno nie oddawała czci i pokłonu figurom i obrazom co jest zakazane w prawie i dlatego Bóg obdarzył ją tą łaską . ą mówiąc o świetych czy ktoś zastanawiał się czy w oczach Boga są oni świętymi czy tylko to nasz wymysł -ciekawe ? Pismo mówi wyrażnie że jedyny bez grzechu ale w ciele grzesznym był Chrystus więc skąd wzięło sie iż Maryja jest bez grzechu pierworodnego [poczeta ? Dla mnie jest matką Chrystusa napewno nie królową nieba i ziemi . nie matką Boską bo nie jest matką Boga tyko jego syna . nie jest też moją posredniczka gdyż jedynym pośrednikiem jest Chrystus nSam też mówi wyrażnie [ o co poprośicie Ojca w moim Imieniu on wam to da....]lub [ nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przezemnie...] Pozdrawiam

Stąd, że jest Matką Króla, ponadto w Biblii jest napisane, że Niewiasta (utożsamiana przez całą Tradycję z Matką Pana, a także z Kościołem, którego cnót Maryja jest uobecnieniem i którego jest Matką) ma na głowie wieniec z gwiazd dwunastu. Kościół zawsze upatrywał w Niewieście z Apokalipsy, zarówno siebie samego, jak i Maryję.


Przeczysz Bóstwu Chrystusa. Nieładnie. Maryja w łonie nosiła prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka, urodziła prawdziwego Boga i prawdziwego człowieka. Proponuję wyzbyć się błędu pewnych odłamów protestantyzmu, które przeczą, że Maryja jest Matką Pana (Łk 1,43).


Jedyne pośrednictwo Chrystusa zakłada udział Kościoła, w tym Maryi. Współpraca Maryi, świętych, całego Kościoła w Chrystusowym dziele zbawienia, wbrew błędom protestantyzmu, niczego nie ujmuje jedynemu pośrednictwu Chrystusa, nie zastępuje go, ani też nie jest z nim sprzeczny, lecz wynika z nadmiaru łask Chrystusa i jest jego wyrazem.

jest taka scena a ewangelii o weselu w kanie - i na koniec tej sceny tak pisze -
można to wydarzenie rozbierać na składniki , ale zastanawia mnie - poprzez słowa Marii Jezus dokonał cudu i uwierzyli mu jego uczniowie .w ewangelii nic nie dzieje się bez przyczyny - gdyby Jezus chciał aby mu uwierzyli uczniowie to uczyniłby ten cud bez słów Marii . moim zdaniem Bóg pozostawia Marii możliwość pokazania światu tego o którym mówił jej anioł w zwiastowaniu
dlatego mogę powiedzieć oto Maria moja matka i matka kazdego chrześcijanina - a nikt inny nie uczynił właśnie tego .

Maryja chodziła do świątyni przybytku Boga

napewno nie oddawała czci i pokłonu figurom i obrazom co jest zakazane w prawie
a skad wiesz w bibli pisze też o jakich figurach i obrazach chodziło

Musimy czcić Maryję tak, jak nakazuje Kościół Katolicki. Wykazując w ten sposób posłuszeństwo Bogu.

http://prawica.net/node/7242



http://www.katolik.us/printview.php?t=1917&start=15&sid=48fca86f6b9751104e3152ce0ff535d5

Maryja nie była potrzebna? Czy rola Maryi była uwarunkowana grzechem?

Stworzenie Maryi nie było potrzebne? Jak rozumieć zaznaczony fragment?

Czy Pan potrzebował Adama i Ewy, by objawić swą chwałę, czy potrzebował stworzenia dwóch płci? Czy Stworzenie byłoby doskonałe, gdyby nie było Maryi? Nie chcę być nieposłuszny, pyszny, bałwochwalczy. Wydaje mi się, że gdyby zgoda Dziewicy nie była potrzebna do Wcielenia Syna Bożego, to chwała Boża i piękno stworzenia byłyby mniejsze. Wtedy i udzielenie ludziom daru płodności traciłoby sens... Niejako istnienie Wcielenia przez Dziewicę wydaje się być przyczyną otrzymania przez ludzi daru prokreacji. Gdyby nie było Wcielenia, ludzie nie mieliby jakiegokolwiek potomstwa?

Czy to fakt, że ludzie są stworzeni na obraz i podobieństwo Boże dlatego, że od ich istnienia i decyzji zależy powołanie do istnienia innych ludzi, osób? Może, gdyby nie było grzechu, stworzenie każdego człowieka byłoby uzależnione od stworzenia jego wiecznego współmałżonka, nawet wtedy, gdyby było to małżeństwo bezpotomne? Tylko Wcielony Syn nie miałby współmałżonka.

Po grzechu może zaczęli istnieć niewarunkujący - ci, od których istnienia nie zależy istnienie jakiegokolwiek człowieka czy anioła, nie będący ontologicznymi matkami lub ojcami. Bezinteresowne uczynienie się niewarunkującym byłoby czymś może nawet potężniejszym niż wieczne: bezoblubieńczość, celibat, dziewictwo, całkowita rezygnacja z doznań erotycznych (anielska czystość). Może wszyscy aniołowie są niewarunkującymi? Dla człowieka jest to powołanie (mogłoby być uwarunkowane istnieniem grzechu). Chciałbym być niewarunkującym na chwałę Pana. Na wieki. To rodzaj wiecznego ubóstwa z Miłości do Stwórcy, Trójcy Świętej. Niewarunkowanie nie wymaga wymaga samo w sobie znoszenia niewypowiedzianych cierpień, zwłaszcza fizycznych. Maryja dla mnie nie jest niewarunkującym - od Jej woli zależało stworzenie wszystkich aniołów i ludzi. Św. Maksymilian Maria Kolbe powiedział, że gdyby Pan nie wiedział, że Maryja powie "fiat", to nie stwarzałby świata. Zatem uzasadnione jest darzenie Maryi prawdziwie macierzyńską Miłością. Maryja jest Wszechpośredniczką wszystkich łask, także łaski stworzenia, nawet wtedy, gdy jeszcze nie istniała - wydaje mi się to prawdziwe i pięknie obrazujące piękno Maryi. Jeżeli nie byłoby Maryi, plan stworzenia musiałby być zupełnie inny, także wtedy, gdyby nie było grzechu.

Mi się wydaje, że gdyby ani aniołowie, ani ludzie nie zgrzeszyli (w ogóle nie istniałby grzech) to bez Dziewicy-Matki stworzenie nie byłoby tak piękne. Bez Maryi piękno stworzenia nie byłoby tak wielkie, nie obrazowałoby Miłości Pana tak, jak z Nią. Grzech nie był do niczego potrzebny.

Wydaje mi się, że istnienie kobiet jest uwarunkowane planem stworzenia Maryi. Gdyby Jej nie było, to istnienie jakiejkolwiek kobiety traciłoby sens...

Pan nie potrzebował jakiegokolwiek Stworzenia. Trójca Święta wystarcza sama sobie. Nigdy nie cierpi i się nie trudzi. Nie jest zdolna do odczuwania nieprzyjemnych doznań. Dopiero Wcielenie umożliwiło Bogu odczucie tego, co niemiłe.

Grzech, zwłaszcza powodujący wieczne potępienie, jest niewyobrażalną tragedią, klęską.

istnienie jakiegokolwiek stworzenia nie ma sensu,jeśli nie ma Boga ...z obserwacji doszłam do wniosków,że problem z tzw maryjnością,mają kobiety którym trudno zaakceptować swoją własną kobiecość,i wszystko co z niej wynika ..zły układ z własną matka może ten problem pogłębić...co do pośredniczenia-kierownik zawsze mi powtarza..ten kto prawdziwie kocha boga,pokocha też i Maryję..kto uważa że Kocha Boga,pomijając Maryję,kłamie..w drodze do Chrystusa nie da się pominąć Jego matki --po za tym z nią łatwiej Go poznać ..z NIm przez krzyż..z nią łagodniej,,jak to z kobieta i kochającą matką ..matka zawsze usuwa kamienie z drogi dziecku..ojciec ciut inaczej..ojciec hartuje charakter,pozwala na upadki ...maryjność jest trudna,ale zawsze przynosi dobre owoce

Jezus czcił matkę swoja
i z miłości do niej wszystko uczyni chociaż nie nadeszła jego chwila

http://intercafe.iq24.pl/default.asp?gr ... 9&nr_str=1

Witam,

Matka Boża jest najdoskonalszym stworzeniem Trójcy Świętej, jest o wiele wyższa w świętości w swej pokorze niż najwięksi święci a nawet aniołowie.
Jest z woli Bożej najwyższą po Bogu istotą stworzoną.

Liczne szczegóły z życia Matki Bożej można poczytać w wizjach św. Marii z Agredy, pozycja nazywa się: Mistyczne Miasto Boże, Maria z Agredy, można kupić od wydawnictwa Michalineum kosztuje jedynie 22 zł (+12 wysyłka).
Zupełnie niezwykła książka: http://www.michalineum.pl/oferta.php?co=546
Można też znaleźć pdf w sieci.

LEKTURA OBOWIĄZKOWA dla każdego katolika !
Polecam wszystkim, którzy chcieliby zrozumieć jak doskonałą istotą z łaski Bożej jest Matka Boża. Czytam właśnie i podziwiam jak wielka i niesamowita jest świętość i doskonałość Matki Bożej. Jest po prostu niewyobrażalna dla zwykłego człowieka. Chcecie wiedzieć czemu, to czytajcie.
(o powyższej książce demony w pewnym egzorcyzmie zmuszone przez kapłanów mówiły, że to pozycja obowiązkowa dla każdego wierzącego)


Prośby Matki Bożej są ZAWSZE wysłuchane przez Boga, dlatego ten kto zawierzy się Matce Bożej może mieć pewność zbawienia, dlatego to wywołuje tak szaleńcza złość szatana. Pisze o tym wielu świętych autorów. Nabożeństwo do Matki Bożej jest pewnym znakiem zbawienia.

Tomku- w dzieciństwie wiele razy modliłam się do "Maryji" ze szczerą wiarą i wiele razy nie byłam wysłuchiwana. To musi oznaczyć, że Królowa Niebios zlekceważyła moje prośby ( nie da się ich już spełnić bo ludzie, których dotyczyły, nie żyją), bo gdyby wzięła je pod uwagę, Bóg posłusznie spełniłby Jej żądanie. Prawda?
Co takiego zrobiłam jako dziecko Królowej Niebios, że okazała mi taką niełaskę? Byłam przecież Jej "wierną czcicielką"...

PS. Maryja pojawiała się w Fatimie twierdząc m.in. że celem jej "objawień" jest uratowanie Rosji przed rewolucją. Nic z tego się nie udało, co oznacza, że Królowa Niebios tylko innych zachęcała do modlitwy, a Jej samej się nie chciało....? Przecież gdyby tylko poprosiła, Rewolucji by nie było.

Gdzie to wyczytałeś? W książce fantastycznej. Co to w ogóle za wynalazki wynajdujecie: królowa nieba i ziemi. przypisujecie Marii tytuły, które nosiła pogańska bogini....

Mamy aktualnie przyjęte przez KrK 4 Dogmaty Maryjne i wszystkie są niezgodne z Biblią!

1 - "O Bożym Macierzyństwie Maryi"

" Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało." Jan 1:1-3

To Maria się stała przez Jezusa a nie On przez nią. Bóg nie ma pocżątku i nie ma matki.

"Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, Ja jestem." Jan 8:58

Jezus był przed Abrahamem a więc i przed Marią. Maria przez Ducha Świętego stała się narzędziem wcielenia Boga w ludzkim ciele ale nie zrodziła Jego boskiej natury. Jest matką człowieka - Jezusa ale nie Boga - Jezusa.

2 - "O Maryi zawsze Dziewicy"

"Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, AŻ porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus. " Mateusz 1: 24-25

"Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry? I powątpiewali o Nim. "(Marek 6:3-4).

3 - "O Niepokalanym Poczęciu Maryi"

Dogmat ogłoszony w 1854 r. przez papieża Piusa IX - Najświętsza Maryja Panna w pierwszej chwili swego poczęcia za szczególną łaską i przywilejem Boga Wszechmogącego, przez wzgląd na zasługi Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego, została zachowana wolna od wszelkiej zmazy winy pierworodnej.

"(10) jak napisano: Nie ma ani jednego sprawiedliwego, (11) nie masz, kto by rozumiał, nie masz, kto by szukał Boga; (12) wszyscy zboczyli, razem stali się nieużytecznymi, nie masz, kto by czynił dobrze, nie masz ani jednego.

(23) gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, (24) i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie, (25) którego Bóg ustanowił jako ofiarę przebłagalną przez krew jego, skuteczną przez wiarę" Rzymian 3

Jeżeli Maria była bez grzechu to dlaczego nazywa Pan Zbawcą swoim? Zbawiciela potrzebuje grzesznik:

"Wtedy Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy." Łukasz 1 :46-47

4 - "O wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny"

"I nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego." Jan 3:13


"... nie wolno wykraczać ponad to, co zostało napisane..." 1 Koryntian 4: 6