Poczytaj lepiej PŚ:) Ja to poczekam na kogoś, kto ma ciut więcej doświadczenia:) ( polecam na początek list do Rzymian)

Proszę bardzo. Moja wiedz jest ograniczona co juz napisałem. Jednak to co napisałem do tej pory nie jest herezją. Byś może tylko dla ciebie, bo zupełnie na opak odpierasz to co mam na myśli.

Nie odpowiedziałaś mi jeszcze na ostatnie pytanie? Może sie dowiem czegoś nowego od osoby, która zna tak świetnie Biblie. Bo z tego co wiem innowiercy też mogą znaleść sie w Niebie, czyż nie?

Nie moją rzeczą jest sądzić, kto gdzie "pójdzie". Natomiast ja wiem, że "Bóg tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne". Ewangelia w skrócie. Znajdź tu swoją grę dobrze-niebo, źle-piekło, a z całego serca Ci pogratuluję:) Znajdź tę grę w rozmowie Jezusa z "dobrym łotrem", znajdź w historii syna marnotrawnego...

Kolejny post, który pokazuje, że nie rozumiesz o co mi chodzi.

"Niebo zostało uzależnione od wiary, a nie od "czynienia dobra"..nie wiem, czemu upracie tego nie zauważasz." - Czyli tylko chrześcijanie mogą pójść do Nieba?" Proszę, czekam na odpowiedź.

Tak Jezus umarł na krzyżu, żeby każdego człowieka zbawiać. Jaka tu jest sprzeczność z tym, że napisałem, że ten kto grzeszy ma "szanse" na wieczą śmierć? Czy twierdzisz, że piekło nie instnieje? Jako znawaca PŚ powinnaś znać na pamieć fragmenty, które mówią o tym, że jeśli sie Boga odrzuci to zostanie się potępionym. Co w tym sprzecznego z PŚ?

Powtórzę się- Niebo zostało uzależnione od wiary. Kwestionujesz to? Jeżeli tak, przeczytaj list do Rzymian i wróć na forum, chętnie podyskutuję. Jeżeli nie, to świetnie. Co ma do tego piekło?

ps. jeżeli nie masz teraz czasu na czytanie tak długiego listu, możesz sobie przeczytać takie krótkie opracowanie: http://www.justforcatholics.org/pl7.htm . Oczywiście komentarz katolicki wraz z całym listem w najważniejszych kwestiach powiedziałby to samo.

Ja niczego nie kwestionuje, bo wszystkich rozumów nie po zjadałem. Wiem tylko, że innowierca też może pójść do Nieba, bo prawdopodobnie jest rozliczany z własnego sumienia. Wg. ciebie dobrego buddyste Bóg potępi bo nie byl chrześcijaninem. Towje zdania tak właśnie rozumiem.

Ja niczego nie ogłaszam w 100% tylko chce poszerzyc swoją wiedza, więc prosze odpowiedz.

Nie wypowiadam się na ten temat, bo nie mam o tym pojecia:) Nie czuję potrzeby posiadania zdania w każdym temacie:) Mam nadzieję, ze zauważyłeś link we wcześniejszym poście.

Reasumując:
- Co do tematu o Maryji powiedziałem to co wiedziałem, moja wiedza na ten temat jest znikoma, ale chcialem pomóc.W internetcie, jest o tym pełno i napisane jest to językiem fachowym.

- Co do tematu dobrych uczynków i Nieba. Nie chciałem napisać nic innego jak to, że
Jest jeden Bóg. Bóg jest Sędzią Sprawiedliwym, Który za dobre wynagradza a za złe karze. Nie chodziło mi o nic więcej. Jeśli coś napisałem w nierozumialy sposób to moja wina, ale nie bylo moim celem przypisywać człowiekowi "czegoś więcej" , a Bogu musu okazania jakiegoś przymusowego długu wdzięczności, co źle zrozumiałaś.

- Co do kwestii zbawienia.
Sa dwie opcje: Niebo albo Piekło. Bóg jest miłością i nie wierze, że powołał na świat jakiegoś dobrego i poczciwego Indianina z dorzecza Amazonki, który dobrze czyni, który mieszka w dzikiej dżunglii i nie ma szans poznać Pana Jezusa tylko po to, żeby go skazać na Piekło za ten brak wiary.

Tym się różni że jest Matką Boga .

ale wiara bez uczynków jest martwa

z objawien Maria z agredy mistyczne miasto Boże
Po tych słowach trzy Boskie Osoby włożyły na głowę Maryi koronę o jasności tak cudownej i wartości tak nieoszacowanej, że żadne stworzenie tego nie widziało i nigdy nie zobaczy. Równocześnie z tronu Boskiego doszedł głos:
„Przyjaciółko, Wybranko z wszystkich stworzeń, Nasze królestwo
należy do Ciebie; Ty jesteś Królową, Panią i Władczynią serafinów,
aniołów i wszystkich innych stworzeń. Według Naszego najwyższego
wyroku przekazujemy Ci majestat i najwyższą władzę nad wszystkimi
stworzeniami. Chociaż byłaś obdarzona łaskami o wiele bardziej niż inne
stworzenia, to jednak w swej pokorze uważałaś, że przysługuje Ci miejsce
ostatnie, dlatego teraz otrzymujesz miejsce pierwsze, jakie Ci się należy
przyjmij od Naszego Bóstwa panowanie nad tym wszystkim co stworzyła
Nasza wszechmocna ręka. Z Twego królewskiego tronu będziesz panowała
do środka ziemi, podbijesz piekło, pokonasz szatanów i wszystkich
mieszkających tam nieprzyjaciół, którzy będą się Ciebie bali dzięki mocy,
jakiej Ci udzielimy. Będziesz panowała nad ziemią, wszystkimi elementami
wszystkimi stworzeniami jakie na niej mieszkają. W Twoje ręce i Twojej
woli oddajemy siły i skutki wszystkich przyczyn, ich działalność i istnienie, żebyś mogła rządzić wpływami nieba, deszczem i owocami ziemi, żebyś mogła gospodarować nimi wedle swego upodobania; Nasza wola będzie zważała na Twe zamiary L spełniała Twoje życzenia.
Masz być Królową i Panią wszystkich śmiertelników; dlatego w Twojej mocy będzie zsyłanie na nich śmierci lub przedłużanie ich życia. Masz być Królową i Panią Kościoła wojującego,jego Opiekunką, Orędowniczką, Matką i Mistrzynią. Jesteś szczególną Opiekunką i Patronką państw katolickich. Jeżeli dzieci Adama będą Cię wzywać zgłębi serca,jeżeli będą Ci służyć i zaskarbią sobie Twoją życzliwość, będziesz im pomagała L pocieszała ich w smutkach i potrzebach. Będziesz Przyjaciółką, Opiekunką i Przewodniczką wszystkich sprawiedliwych. Będziesz ich wszystkich pocieszała, wzmacniała i obdarzała dobrami, odpowiednio do stopnia ich nabożeństwa ku Tobie.
W tym celu czynimy Cię Skarbniczką Naszych bogactw i Naszych dóbr; w Twoje ręce składamy Nasze łaski i Nasze dary, abyś je rozdzielała. Swiat wszystko będzie otrzymywał przez Twoje ręce i nie odmówimy ludziom niczego, co Ty im dać zechcesz. Wszędzie będą służyli Ci aniołowie i ludzie, albowiem wszystko co jest Nasze,jest i Twoje, tak jak i Ty zawsze byłaś Naszą własnością. Będziesz z Nami rządziła i panowała po wszystkie wieki.”
Dla podkreślenia tego cudownego przywileju Maryi jako Pan
i Władczyni nieba i ziemi, Pan rozkazał wszystkim mieszkańcom niebiańskiego dworu, aby razem oddali hołd Najświętszej Maryi Pannie i uznali ją jako swą Królową i Monarchinię. Duchy anielskie i dusze świętych oddały natychmiast hołd Królowej niebios, okazując Jej cześć, szacunek i uniżoność. Wszystkie te uroczystości nadały Najświętszej Pannie cudownej wspaniałości, wywołując radość i szczęśliwość u świętych i aniołów, a Trójca Przenajświętsza znalazła w tym szczególne upodobanie; krótko mówiąc, wielka radość zapanowała w całym niebie. Najwięcej udziału w tej radości miał św. Józef, najczystszy oblubieniec Maryi, św. Joachim, św. Anna i tysiąc Jej Aniołów Stróży.
http://intercafe.iq24.pl/default.asp?grupa=120496&temat=54399&nr_str=1

Mam pytanie odnośnie tego, komu należy się "uwielbienie" a komu "pochwalanie"?
Uczono mnie, że uwielbienie jest dla Boga, Świętym - w tym i Maryi - oddajemy cześć.
W tej formie również sformułowane są "Akty uwielbienia"

A z Jasnej Góry ciągle powtarzają "uwielbienie Maryi". Ostatnio13.05.2011r. prowadzący rozważania Apelu Jasnogórskiego powiedział:
"Maryjo, bądź uwielbiona za dar beatyfikacji ojca świętego Jana Pawła II".
Czy ktoś wytłumaczy jak należy używać podkreślonych znaczeń?
I czy beatyfikacja Jana Pawła II, papieża jest darem Matki Bożej czy samego Boga?

Matka Boska jak sama nazwa wskazuje posiada pewne atrybuty boskie, oczywiście nie jest Ona Bogiem w takim sensie jak Jej Syn Jezus Chrystus+ ale ma pewną władze i jest Królową Nieba i Ziemi, przede wszystko odnzacza sie pokorą...

A św. Anna jest Babką Boga. Czy wynika z tego coś szczególnego? A jakaś kobieta X była prababką. Itd. I co z tego?



Matka Boska- jak mnie uczono- nie znaczy Matka "jakaż ona Boska", tylko to samo, co Matka Boga. W związku z tym św. Anna to Babka Boska. A matka św. Anny- Prababka Boska. Czy one mają jakieś specjalne atrybuty dzięki temu?

Owszem, są córkami Abrahama nie ze względu na więzy krwi, ale wypełnianie Prawa Bożego.

Można by jej przyznać tytuł Teściowej Boga Ojca .