Na jakiej podstawie KK ogłosiło błogosławiony Alojzije Stepinac'a i dlaczego nie wzięto pod uwagę jego poparcia dla Ustaszów oraz milczenia w sprawie ludobujstwa dokonanego na prawosławnych. Na wiki piszą o tym bogosławiony ciekawe rzeczy:






Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ante_Paveli%C4%87

I co nieco o Ustaszach, bo w Polsce z niewiadomych (albo i wiadomych) przyczyn milczy się o tym ludobójstwie na dokonanym na prawosławnych Serbach tylko dlatego ze byli Serbami i nie byli katolikami. :
http://www.eioba.pl/a/1tin/ustasze-chor ... ie-i-mordy

Tak jak i milczy się o ludobójstwie dokonanym przez Polaków na prawosławnych Białorusinach tylko dlatego, że byli prawosławnymi Białorusinami.
http://www.ipn.gov.pl/portal.php?serwis ... 8&search=1

pudlasz 79 osób to jeden mord, przerażający ale jednak pojedynczy. Takich jest wiele. Ustasze to inna "bajka" to zorganizowana grupa dokonująca planowanej eksterminacji przy cichej aprobacie chorwackich duchownych. Mord który miał na celu eksterminacje 1/3 ludności Serbskiej na danym terenie. Zaplanowany i zorganizowany były tam nawet obozy koncentracyjne. Coś jak UPA mordowało Polaków katolików przy cichej aprobacie duchownych grekokatolickich. Akurat Kościół w Polsce nie wspierał mordowania Ukraińców czy Białorusinach na szerszą skale. Chodziło mi raczej o dyskusję nad Ustaszami i poparciem dla nich. Oraz nad wytłumaczenie mi dlaczego istnieje możliwość modlitwy do gościa który stwierdził, że prawosławie nie ma moralności itp...

Trochę o obozie w Jasenovac :

http://www.youtube.com/watch?v=vMSq4iY7Jr8

To nie był pojedynczy przypadek. Było ich wiele:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bazyli_Martysz

No dobrze dobrze, mam tutaj wysłać cały opis rzezi wołyńskiej wraz ze wspomnieniami świadków, oraz opisy niszczenia katolickich wsi na Wołyniu? Może sobie oszczędzę. Proszę Cię ! Nie o "nacjonalistyczne bojówki" mi w tym temacie chodziło oraz o planowaną eksterminację, proszę Cię nie porównuj bandytyzmu do eksterminacji całego narodu na którą duchowni patrzyli conajmniej przez palce. Analogicznie było na Wołyniu tylko w drugą stronę. Ale to już niech sobie wschodnie Kościoły sprzątają. Mówiłem Ci dla mnie Ustasze to jak UPA tylko inna wiara. To że Mikołaj II jest świętym prawosławia też mnie zastanawia (patrz pierwsza wojna światowa, zsyłki na sybir itp) ale proszę to na inny temat ok? Chodziło mi o błogosławionego którego wymieniłem w temacie i oczekuje na ten temat rzeczowej dyskusji. A nie na licytowanie się w temacie polsko-ruskim.

Moim zdaniem jest to skandal, aby takiego łajdaka stawiać na równi z Janem Pawłem II. Ciekaw jestem też jaki to cud dokonał się za pośrednictwem Stepinaca?

Asparagus Dokładnie tak, na Jana Pawła II szukano tysięcy haczyków które przy tym błogosławiony Chorwacie bledną od razu, dziwi mnie właśnie, ze nasz papież dokonał tej beatyfikacji. Wielcy konserwatyści tak zapatrzeni w Kościół przed soborowy i potępiający w czambuł cały ekumenizm powinni się zastanowić do czego prowadzi taka polityka. Ci wszyscy zarzucający JPII, jego politykę jednania się i gadający że niby ona do niczego nie prowadzi powinni poczytać takie historie. Może Kościół nie znał wszystkich wypowiedzi Alojzego, ale to co się działo w Chorwacji w latach II wojny światowej woła o zastanowienie się nad tym. Franciszkanie prowadzący obozy powinni być natychmiast wykluczani. Taką zbrodnie należy potępiać a nie jej przyklaskiwać, nawet nie powinno patrzeć obojętnie (umywanie rąk)... Średniowieczne grzeszki duchownych bowiem to przy tym mały "pryszcz", dość powiedzieć ze franciszkanie prowadzili obozy zagłady, po wojnie byli za to tępieni przez Tito... ale akurat trudno mu się dziwić, takie same wyroki bowiem dostawali w Polsce esesmani po wojnie. Nie wiem czy warto robić męczenników z ludzi zamieszanych w ludobójstwo moim zdaniem NIE. Niestety wydaje się, że chodziło tu o walkę o wpływy religii na terenie Jugosławii.

Szkoda, że w państwach katolickich jak Polska całkowicie milczy się nad takimi faktami.

Z tego co ja wiem to pośmiertnie został oczyszczony z zarzutów. A oczerniano go dlatego, że był katolickim duchownym (patrz -Wyszyński)

Zresztą po co Kościól miałby wynosić na ołtarze człowieka który na to nie zasługuje, a przez to niszczyć swój autorytet.

Cud nie był potrzebny, bł Alojzy to męczennik.

Wiem że troche bawię się w archeologa, ale czy nie jest tak że przy męczenniku potrzebny jest cud, a nie ma potrzeby stwierdzania heroiczności cnót?

To chyba raczej odwrotnie - cudu nie potrzeba,
ale należy zbadać, czy męczeństwo zostało poniesione za wiarę (heroiczność cnót).

Jeszcze wcześniej należy zbadać, czy Stepinac w ogóle był męczennikiem. Z pierwszego postu w tym wątku (zresztą i z innych źródeł) wynika, że to on przyczyniał się do męczeńskich śmierci wielu wyznawców prawosławia.
Daje się tutaj zauważyć analogię do pielgrzymów RM, którzy 10 lipca napastowali reporterów POLSATU, a mimo to twierdza, że sami zostali "pobici" przez tychże reporterów.

Parę rzeczy, które powinny zainteresować wszystkich wypowiadających się w temacie. Otóż informacje na wikipedię może dodać każdy i nie jest to specjalnie weryfikowane. Są konkretne wymagania stawiane przez coś w rodzaju regulaminu wikipedii, jednak bardzo często nie są one przestrzegane. Każdy artykuł powinien być napisany w oparciu o wiarygodne i rzetelne publikacje o uznanej wiarygodności. Skąd pochodzi dana informacja - możemy sprawdzić - do źródła kierują nas te cyferki w kwadratowych nawiasach ([1], [2], [3] itd.).

Teraz konkret - czy źródła w artykule Alojzije Stepinac, podające oczerniające go informacje, są wiarygodne? Przytoczę kilka przykładów:

a) Convert or die: Catholic persecution in Yugoslavia during WWII, Chick Publications 1990, autor: Edmond Paris
- wydawnictwo: antyklerykalne, specjalizuje się m.in. w wydawaniu publikacji oczerniających Kościół
- autor: brak światowej renomy, powiązania z uczelniami, tytułów naukowych, nie wiemy nawet czy jest historykiem - prawdopodobnie dziennikarzem, podobno w jednej ze swoich książek stwierdził "że to właśnie Watykan i Jezuici byli w dużej mierze odpowiedzialni za obie wojny światowe"
Proszę samemu zastanowić się, czy coś takiego może być wiarygodnym źródłem z których czerpiemy informacje?

b) Papież Hitlera, autor: John Cornwell
- opis paru błędów można znaleźć tutaj: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR ... _pope.html

c) "Vladimir Dedijer, The Yugoslav Auschwitz and the Vatican, Prometheus Books 1992"
Link do cytatu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dyskusja:Ante_Pavelić#Papieskie_b.C5.82ogos.C5.82awie.C5.84stwo_-_.C5.BAr.C3.B3d.C5.82a._Pomoc_Watykanu_dla_zbrodniarzy_-_postulaty_badawcze.

Mogę jeszcze tylko dodać, że propaganda komunistyczna zajmowała się oczernianiem Alojzije.
Jeśli ktoś ma wiarygodne źródła historyczne, mówiące, że Stepinac faktycznie jest winny przypisywanych mu zbrodni - bardzo chętnie się nimi zainteresuję - proszę je podać odpowiadając w tym temacie. Obecnie jednak nie znam takich źródeł i jestem przekonany, że kardynał zasługiwał na beatyfikację, a zarzuty są po prostu wyssane z palca.

Cóż... w kościele prawosławnym została kanonizowana rodzina ostatniego cara z nim na czele...

I nawet dobrze. Jest drugi święty Mikołaj

Podałeś zaledwie trzy nieprzekonujące "argumenty" i na koniec bezpodstawne, wyssane z palca oskarżenie władz komunistycznych.
Tymczasem w jego diecezji za jego "posługi" zginęło przynajmniej 800.000 Serbów, a być może nawet ponad milion (Jasenovac nie był wyłącznym miejscem katolickiego ludobójstwa na prawosławnych Serbach.
Trzeba maksimum złej woli aby twierdzić, że ludobójstwo z rąk katolików, zakonników franciszkańskich, a także pomoc Watykanu w uniknięciu sprawiedliwości przez szefa ustaszów - Ante Pavelica, to wystarczające "zasługi na beatyfikację".
Dodam jeszcze, iż na Wikipedii zapodano więcej materiałów źródłowych o "chwalebnych czynach" Stepinaca


O samym obozie koncentracyjnym w Jasenovacu podane są następujące źródła:

A o Ante Pavelicu następujące:

Więc Twoja próba podważenia jakiegoś autora wypada dość osobliwie....

Dodam tylko, iż faktem jest, że stosunek Stepinaca do ludobójstwa sie nieco zmienił, i nagle zaczął pomagac on Żydom - tyle tylko, że uczynił to w momencie, kiedy wiedział, że ani Japonia ani Niemcy nie wygrają II Wojny Św.
Było już po klęsce Japończyków pod Pearl Harbor, oraz po klęsce Niemców pod Stalingradem.