Autor |
Wiadomość |
Pilicki
Dołączył(a): Pn mar 21, 2005 13:44 Posty: 13
|
Jezus, czy Maryja?
Czasem zastanawiam sie kto jest w naszej wierze wazniejszy-Jezus, czy Maryja. Obserwujac jednak to co sie dzieje wsrod ludzi wierzacych odnosze wrazenie, ze czcza bardziej Maryje. Jasna Gora, Fatima, Lourdes, Metjugorje, itd. tylko Maryja, do niej zanoszone modlitwy, blagania, podziekowania, bez konca odmawiane "Zdrowas Mario". A chyba tak nie powinno byc, ze Maryja, ktora podkreslam, ze byla tylko czlowiekiem- jest wynoszona ponad Jezusa czy Boga Ojca- cos mi tu nie gra... To Jezus poniosl za nas najwieksza ofiare, on jest Mesjaszem i nadzieja, dlatego on powinien byc wyzej niz jego ziemska matka. Nie mowie, ze jest to regula, ale niektorzy cenia bardziej Maryje. Oczywiscie nie neguje rowniez jej wielkiego znaczenia dla naszej wiary, czy Kosciola, ale chyba trzeba to jakos umiejetnie wartosciowac. Ja osobiscie wielbie Jezusa bardziej i o wiele czesciej niz Maryje, a szczegolnie lubie chodzic do katedry wawelskiej, kiedy tylko jestem w Krakowie, przed wizerunek Czarnego Chrystusa (nawet wole to miejsce od Czestochowy i wlasnie tam zanosze swoje prosby). Napiszcie prosze co o tym wszystkim myslicie.
|
Cz mar 24, 2005 13:02 |
|
|
|
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
Maryja prowadzi do Jezusa... jednak czczac Jego matke nie mozna przecież zapominac tego o Nim samym.
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Cz mar 24, 2005 14:00 |
|
|
hrotheberth
Dołączył(a): Wt mar 29, 2005 12:51 Posty: 106
|
Chrystus jest jedynym pośrednikiem, Chrystus jest drogą prawdą i życiem.
Wierze że nie potrzebuje pośrednictwa do Chrystusa.
Maryja była napełniona łaską, duch św. spoczął na niej i wierze że jest przy swoim Synu teraz w neibiańskiej chwale. Ale czy to wsyztsko oznacza że koneiczny jest kult maryjny ? Jest ona tylko człowiekiem, tak jak i świeci.
Czyż w Apokalipsie Anioł nie powiedział Janowi aby nie oddawał mu pokłonu tylko Samemu Bogu ?
Dlaczego popelniamy ten błąd a nie słyszymy "Bogu samemu służyć będziesz" ?
|
Wt mar 29, 2005 15:54 |
|
|
|
|
Ultramontanin
Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57 Posty: 338
|
Jeżeli Jezus słuchał swojej Matki, był jej posłuszny przez 30 lat. W Kanie Galilejskiej dokonał pierwszego cudu właśnie na jej prośbę, to czy teraz gdy jest Ona w Niebie, przy swoim Synu, nie może mu rzec "na ucho" - przymnóż im tego o co proszą? Między innymi chociażby dlatego powinniśmy uciekać się do Niej, bo naszych próśb - ludzi słabej wiary - Chrystus może nie wysłuchać, ale jeśli wstawi się za nami Jego Matka, to Jej z pewnością nie odmówi.
Co do kultu Maryjnego. Jeżeli szanujesz własną matkę, klękasz przed nią, całujesz, dobrze ci gdy jest przy tobie, wiesz że nigdy cie nie opuści, nie odwróci się od ciebie, nie odmówi twoim prośbom, to dlaczego nie miałbyś tak samo kochać Matki Zbawiciela - Naszej Matki. Czy dlatego, że pisze "Bogu samemu służyć będziesz", własną matkę masz mieć w niepamięci?
Polecam doskonałą książeczkę, którą napisał Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort "Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny".
_________________ http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/
|
Wt mar 29, 2005 20:14 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Prawdę powiedziawszy gdy chodzi o proporcje liczbowe to nie widzę problemu. W porównaniu ze wszystkimi kościołami świata gdzie codziennie sprawowana jest Eucharystia, w tym z tymi wszystkimi, gdzie Najświętszy Sakrament jest wystawiony do nieustającej adoracji... to te kilka sanktuariów maryjnych to niewielki odsetek.
Zresztą najważniejszymi momentami pobytu chociażby w Lourdes są właśnie Eucharystia i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem... więc nawet w tych miejscach proporcje są zachowane - przynajmniej przez tych, którzy troszczą się o kult, bo pojedynczy człowiek oczywiście może mieć wykrzywione te relacje
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Wt mar 29, 2005 22:02 |
|
|
|
|
hrotheberth
Dołączył(a): Wt mar 29, 2005 12:51 Posty: 106
|
Ultramontanin napisał(a): Jeżeli Jezus słuchał swojej Matki, był jej posłuszny przez 30 lat. W Kanie Galilejskiej dokonał pierwszego cudu właśnie na jej prośbę, to czy teraz gdy jest Ona w Niebie, przy swoim Synu, nie może mu rzec "na ucho" - przymnóż im tego o co proszą? Między innymi chociażby dlatego powinniśmy uciekać się do Niej, bo naszych próśb - ludzi słabej wiary - Chrystus może nie wysłuchać, ale jeśli wstawi się za nami Jego Matka, to Jej z pewnością nie odmówi. Co do kultu Maryjnego. Jeżeli szanujesz własną matkę, klękasz przed nią, całujesz, dobrze ci gdy jest przy tobie, wiesz że nigdy cie nie opuści, nie odwróci się od ciebie, nie odmówi twoim prośbom, to dlaczego nie miałbyś tak samo kochać Matki Zbawiciela - Naszej Matki. Czy dlatego, że pisze "Bogu samemu służyć będziesz", własną matkę masz mieć w niepamięci?
Polecam doskonałą książeczkę, którą napisał Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort "Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny".
to już kwestia spojrzenia Ty widzisz to tak dla mnie jednak o ile pewnikiem jest że Maryja jest w chwale i to blisko swego Syna to założenie, że Chrystus jeśli go poprosimy może odrzucic nasze prosby natomiast Maryja nie, jest dziwne. Powiedział przedzież, że o cokolwiek prosić bedziemy bedzie nam dane. W dodatku to Bóg (a chyba wierzymy że to Jezus Chrystus - jest faktycznie Bogiem [Maryja człowiekiem]) jest w miłością, miłościa w 100% jeśli określic to na ludzki język.
Swoją matk kocham, i Maryje też. Jej postawa jest wzorem do naśladowania no i jest Matką Naszego Pana. Ale co innego oddawać czesc boską a co innego oddawać czesc ludzią których kochamy czy tez podziwiamy że wspaniale trwali w Chrystusie. Tak to widze osobiście i nie są moje poglądy przeciw Maryji ale koncentruje się na kulcie pana Naszego Jezusa Chrystusa, czy źle czynie ?
|
Śr mar 30, 2005 19:26 |
|
|
Gość
|
Cytuj: BIEDNY KTO CIEBIE nie zna od powicia i nigdy Twego nie wyznał imienia; lecz ten biedniejszy, kto w rozpuście życia, stał się niegodnym Twojego wejrzenia. ** I Imię Twoje już zatarł w pamięci, i swojej Matki podle się wyrzeka. Ach łaska Boska serca nie poświęci, które od Matki stroni i ucieka.
Może słowa tej pięknej pieśni maryjnej coś wyjaśnią.
|
Śr mar 30, 2005 21:25 |
|
|
anonimek
Dołączył(a): Pn lut 07, 2005 19:09 Posty: 114
|
Cytuj: nie może mu rzec "na ucho" - przymnóż im tego o co proszą? Między innymi chociażby dlatego powinniśmy uciekać się do Niej, bo naszych próśb - ludzi słabej wiary - Chrystus może nie wysłuchać,
Mozna by rzec że Niebem rządzi kumoterstwo, sorki.
No i dojść do wniosku że ważniejszym czynnikiem zbawienia jest ,,szeptanie na ucho,, od śmierci Jezusa na krzyżu...
|
Śr kwi 06, 2005 20:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Śmierć i zmartwychwstanie Jezusa jest "najważniejszym czynnikiem", niemniej zauważmy:
- po grzechu Ewy i Adama, Bóg mówi do szatana:"Wprowadzam nieprzyjażń między ciebie i niewiastę",
- w Apokalipsie św. Jana:"Niewiasta obleczona w słońce, księżyc pod jej stopami, a na głowie jej korona z dwunastu gwiazd" walczy ze smokiem-szatanem.
Wg symboliki cyfr w Biblii - cyfra szatana to 13.
Matka Boża (Niewiasta z Apokalipsy) objawia się w Fatimie każdego 13 dnia miesiąca - prosi o modlitwę, nawrócenie, bo tym sposobem, z Jej pomocą, ludzkość może zwyciężyć szatana.
Jan Paweł II - powierza się całkowicie Maryi: Tootus Tus i wraz z Nią walczy z szatanem. Ten wymierza ciosy - 13.05.1991r w godzinie objawienia w Fatimie, padają strzały.
"Jedna ręka strzelała, Druga Ręka chroniła" - tak pisze o wydarzeniu Papież.
Papież umiera w I-szą sobotę miesiąca -dzień poświęcony Matce Bożej z Fatimy; zsumowanie liczb: daty, godziny śmierci - w obu przypadkach dają cyfrę 13 .....
Znak i wskazanie niebios na Maryję, jej pomoc, opiekę.
Bóg wysłuchuje wszystkie modlitwy, prośby, a Maryja idzie nam w sukurs modląc się wraz z nami.
|
Śr kwi 06, 2005 22:16 |
|
|
monisia_gd
Dołączył(a): N paź 03, 2004 8:17 Posty: 407
|
Cytuj: Relacja sporządzona przez znanego jezuitę, o. Oomenico Mondrone, który bezpośrednio doświadczył spotkania ze złym duchem podczas rytualnego wykonywania egzorcyzmów:
Innym razem szatan wyznaje: Maryja jest tą, która wprowadza ogromne zamieszanie w moich planach. Jest niszczycielką mojego królestwa. Nie pozwala odnieść mi zwycięstwa i już przygotowuje mi klęskę? Ciągle plącze mi się pod nogami, wciąż przeszkadzając mi, przecinając mi drogę, podpuszczając swoich fanatyków do odbierania mi dusz. Tam, gdzie sięgają moje głośne podboje, Ona w rozprzestrzeniającej się ciszy mnoży swoje zwycięstwa.
A więc Maryja jest bardzo ważną Osobą. Na ołtarzu w sąsiednej parafii pw. Trójcy Świętej Maryja umieszczona jest pośrodku Osób trynitarnych. Podkreślona jest w ten sposób Jej waga. Myślę, że bardzo dobrze jest tam umieszczona. Że Maryja jest największą orędowniczką, pośredniczką, pocieszycielką naszą.
Pozdrawiam
_________________ Choć tak wiele nas różni jesteśmy do siebie bardzo podobni. Odpowiedzialni i samotni.
|
Cz kwi 07, 2005 17:07 |
|
|
anonimek
Dołączył(a): Pn lut 07, 2005 19:09 Posty: 114
|
Cytuj: w Apokalipsie św. Jana:"Niewiasta obleczona w słońce, księżyc pod jej stopami, a na głowie jej korona z dwunastu gwiazd" walczy ze smokiem-szatanem. Wg symboliki cyfr w Biblii - cyfra szatana to 13. Matka Boża (Niewiasta z Apokalipsy) objawia się w Fatimie każdego 13 dnia miesiąca - prosi o modlitwę, nawrócenie, bo tym sposobem, z Jej pomocą, ludzkość może zwyciężyć szatana.
Alus , to zależy w/g jakiej teologii, w katolickiej może tak.
Ale w/g innych (bardziej dla mnie wiarygodnych) to niewiasta z apokalipsy oznacza Kościół ,nie Marię.... . A wtedy sprawy wyglądają zupełnie inaczej ....
[...].
pozdrówka...
[...]. - jo_tka
|
Cz kwi 07, 2005 17:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
anonimek
W Ks. Rodzaju, Bóg mówi, że wprowadza nieprzyjaźń między "Niewiastę"; Jezus na krzyżu zwraca się do Matki "Niewiasto" - ani w jednym ani w drugom przypadku nie oznacza to Kościoła.
12 gwiazd w koronie Maryji stanowiło inspirację dla twórcy flagi UE, Arsena Heinza - 12 gwiazd na niebieskim tle - pierwszy raz wywieszonej (nieprzypadkowo) uroczyście w dniu 8.12.1995r - święto Niepokalane Poczęcie NMP.
|
So kwi 09, 2005 14:45 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
anonimek napisał(a): Ale w/g innych (bardziej dla mnie wiarygodnych) to niewiasta z apokalipsy oznacza Kościół ,nie Marię.... . A wtedy sprawy wyglądają zupełnie inaczej ....
A kogo rodzi Kościół w tejże Apokalipsie?
Nie widzę żadnych podstaw takiej interpretacji, bo nazwa Niewiasta w Piśmie Świętym zawsze odnosi się do Maryi.
Natomiast Kościół nazywany jest Oblubienicą Chrystusa a nie Jego rodzicielką
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
So kwi 09, 2005 19:55 |
|
|
anonimek
Dołączył(a): Pn lut 07, 2005 19:09 Posty: 114
|
Cytuj: 12 gwiazd w koronie Maryji stanowiło inspirację dla twórcy flagi UE, Arsena Heinza - 12 gwiazd na niebieskim tle - pierwszy raz wywieszonej (nieprzypadkowo) uroczyście w dniu 8.12.1995r - święto Niepokalane Poczęcie NMP. A co to ma do ,,niewiasty'' z apokalipsy? alus napisał: Cytuj: W Ks. Rodzaju, Bóg mówi, że wprowadza nieprzyjaźń między "Niewiastę"; Jezus na krzyżu zwraca się do Matki "Niewiasto" - ani w jednym ani w drugom przypadku nie oznacza to Kościoła. a to tak abyś wiedział że w Biblii słowo ,,niewiasta'' ma więcej znaczeń: Cytuj: Ap 17:6 6. I ujrzałem Niewiastę pijaną krwią świętych i krwią świadków Jezusa, a widząc ją zdumiałem się wielce. (BT) I tłumaczenie : Cytuj: Ap 17:18 18. A Niewiasta, którą widziałeś, jest to Wielkie Miasto, mające władzę królewską nad królami ziemi. (BT) Czy tą ,,niewiastę '' też zinterpretujesz ,że to Maria? A wracając do wersetu na który się powołałeś .. Cytuj: Ap 12:1 1. Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu. (BT) No i niby ładnie by pasowało do twojej teorii ,ale ...czytamy dalej... Cytuj: Ap 12:6 6. A Niewiasta zbiegła na pustynię, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga, aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni. (BT) NIe przypominam sobie by coś takiego miało miejsce w przypatku Marii.... A dalej jeszcze czytamy .... Cytuj: Ap 12:17 17. I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa. (BT)
I tu jest problem , bo wynika ,że Maria miała inne potomstwo!!!
A to chyba nie jest zgodne z nauką kościoła ?
Czy możesz mi alus wyjaśnić tę kwestię?
Bo idąc twoim tokiem myślenia, głosisz nauki sprzeczne z nauką kościoła.
Nie chciał bym wręcz powiedzieć -herezje.
pozdrówka
|
So kwi 09, 2005 20:13 |
|
|
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
1. Maryja wskazuje całym swoim postępowaniem na Chrystusa- dlatego prawdziwy i czysty kult maryjny zawsze jest kultem chrystocentrycznym. Natomiast niestety czasem zdarzają się tutaj spaczenia...
2. Niewiasta z 12 rozdziału Apokalipsy to zarówno Maryja, jak i Kościół- musimy pamiętać o tym, że (przynajmniej dla katolików) Maryja jest eschatologiczną ikoną Kościoła. I tutaj właśnie to wierzenie zostało zastosowane, dlatego można powiedzieć, że ten rozdział mówi zarówno o Maryi, jak i o tym, czego jest ona ikoną- czyli o Kościele.
Pozdrawiam,
1KOR13
|
So kwi 09, 2005 20:16 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|