Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 12:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
 Święty Józef 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: Święty Józef
Prosze o BIBLIJNE uzasadnienie tezy: "To błędne tłumaczenie". Czyżby Bóg kłamał w zapodanych przeze mnie wersetach?
Samo gołosłowne twierdzenie: "Nie ma zlimitowanej liczby wybranych" - jest li tylko przedstawieniem własnego poglądu, a nie żadnym dowodem, iż Bóg kłamie.


So lut 04, 2012 10:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Święty Józef
[...] "strażnica" istotnie podaje liczbe 144000 miejsc u Ojca Niebieskiego . Jezus mówi że limitu mieszkań u Jego Ojca nie ma . kto ma racje ? Jezus , czy redaktor naczelny "strażnicy" . pozdr .


So lut 04, 2012 12:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Święty Józef
@Dariusz-555
viewtopic.php?f=1&t=15947&p=651625#p651625 - 144 000

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So lut 04, 2012 16:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 04, 2010 20:18
Posty: 1593
Post Re: Święty Józef
Dzięki Elbrus za sugestię, iż dalsza dyskusja w kwestii 144.000 winna odbywać sie w stosownym wątku (oby Dariusz-555 to zrozumiał), a także za merytoryczne argumenty.


So lut 04, 2012 16:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Święty Józef
kwestia "144000" nie dotyczy ani tego wątku , ani wiary rzymsko-katolickiej . oby "T-44" to zrozumiał .
ten wątek jest o świętym Józefie , a nie o analizowaniu Pisma Świętego .
http://de.swoopshare.com/file/9c18d2a79 ... f.JPG.html
tu jest On . w moim ulubionym oborskim Sanktuarium . jak co roku , 19 marca będzie tam uroczyście czczony .


So lut 04, 2012 16:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: Święty Józef
Cytuj:
Spełnia bowiem podstawowe kryterium chrześcijaństwa: jego życie było milczącym, uprzedzającym świadectwem nowej miłości.

Na podstawie tego jednego faktu, że Biblia nie zawiera wypowiedzi Józefa, pada tu stwierdzenie, że jego życie było "milczące". Dla mnie to po prostu śmieszne. Autentycznie śmieszne, nie chcę tu nikogo obrazić. Myślę, że dla duchowych potrzeb inwalidów moglibyśmy nawet stwierdzić, że Józef był beznogim kaleką- wszakże, o ile się nie mylę, nigdzie nie jest napisane, że miał nogi. Tego typu "zagrania" interpretacyjne przekonują mnie ostateczniem mówiąc- nie masz tu czego szukać dziewczyno. Bye, bye:)


Śr lut 08, 2012 11:23
Zobacz profil
Post Re: Święty Józef
Oczywiście, zawsze można się uczepić jednego zdania, bez większego znaczenia,
dodatkowo trochę je przekręcić i uznać, że interpretacja jest 'śmieszna'.
A calą resztę wpisu pominąć milczeniem.
To się nazywa uczciwe podejście do zagadnienia, w przeciwieństwie do 'zagrań' adwersarza :)


Śr lut 08, 2012 11:43

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: Święty Józef
Oj, nie rozumiesz. Ta interpretacja jest po prostu wyjątkowo symptomatyczna jeżeli chodzi o teologię katolicką. Ewangeliści/ autorzy listów raczej nie odnosili się do wydarzeń, przy których ich nie było tudzież nie dowiedzieli się o nich z wiarygodnych źródeł. Odwrotnie teologowie. Więdzą najwięcej o tym, o czym wiedzieć nie mają prawa:) W starożytności chrześcijanie spierali się czy : 1. bracia Jezusa to synowie Marii 2. synowie Józefa z pierwszego małżeństwa 3. kuzyni. Każda wersja miała swoich zwolenników. Co to oznacza? Ano to, że już w starożytności NIE WIEDZIANO niemalże nic o Józefie, nawet tego, czy był wdowcem. Jest to oczywiste jeśli przypominimy sobie fakt, że autorzy pierwszych chrześcijańskich pism nie pałali taka niezdrową ciekawością w kierunku "pieluszek Pana Jezusa", jak ich następcy. Później już sama prosta prawda ewangeliczna- o nawróceniu i zbawieniu- nie wystarczała. Potrzebne były grzebyczki Matki Boskiej i pióra achaniołów. O każdej postaci należało wiedzieć jak najwięcej "fabularnych szczegółów". Stąd dysputa o Józefie. Najciekawsze jest to, że przyjmowano kolejne wersje nie na zasadzie: tak mi powiedział człowiek, który słyszał to od starego człowieka, który to słyszał to jeszcze od Apostołów, ale na zasadzie: tak było i kropka, słuchajcie mnie bom mądry. Jeżeli ktoś tak lubi, proszę bardzo. Ale wszelka dyskusja- a do tego wszak służy forum- musi się spokojnie wycofać.

ps. a co do reszty Twojego posta, to spróbuj na spokojnie przeanalizować ten cytat i znaleźć cokolwiek, co nie byłoby w nim sybiektywne i po prostu NIEPODDAJĄCE SIĘ rozmowie. Jeżeli ktoś traktuje PŚ jak trampolinę do własnych poetyckich wyskoków, nie porozumie się z kimś, kto je uważa, za prawdę objawioną.


Śr lut 08, 2012 14:00
Zobacz profil
Post Re: Święty Józef
Ok. Ty nie rozumiesz mnie, a ja nie rozumiem Ciebie. To jest bardzo dobry punkt wyjścia.
Zaznaczyłam już w tym wątku, że zupełnie nie rozumiem tego fragmentu ( o J.Chrzcicielu ), a nasze
opinie nawet nie są porządnymi interpretacjami, a zaledwie pomysłami na interpretację.

Nie wiem, czy zauważyłaś, że chyba ze względu właśnie na brak materiału, na podstawie którego
możnaby się wypowiedzieć konkretniej, nie ma chętnych do tej dyskusji.

To z konieczności wszelkie próby analizy postaci Józefa są subiektywne, nie z innego powodu..
Jasne, że można wyjść z założenia : cóż, pewnie był zwyczajnym głąbem, prostym wieśniakiem, który rzeczywiście nie miał nic do powiedzenia i dlatego ewangeliści nic nam nie przekazali.

Nie wiem, jak Ty sobie z tym radzisz, ale ja nie mogę się zgodzić na takie podsumowanie osoby, której
Bóg powierzył opiekę nad swoim Synem.
Z podobną nonszalancją któryś z cesarzy wypowiedział się o Maryji. Wg. niego była tylko mieszkiem ze złotem, który po opróżnieniu przestał przedstawiać jakąkolwiek wartość.
Uważam, jak pewnie większość katolików, że Bóg powierzając komuś zaszczytną funkcję, czy rolę do spełnienia, przymnaża mu także cnót i obdarza szczególną łaską, aby mógł podołać zadaniu.

( Pewnie wiesz, że dosyć burzliwie zastanawiano się nawet nad dogmatem o niepokalanym poczęciu
Józefa :) )
I tak niewiele w Piśmie wyczytamy o Józefie, ale to co jest bardzo przemawia do mojej wyobraźni.

Nawet gdyby Wcielenie miało miejsce we współczesnym świecie to musisz przyznać,
że Józef działałby w wielkim obciążeniu.
Tuż przed przyjęciem pod dach świeżo poślubionej żony dowiaduje się, że panna jest już w ciąży.
Jeleń jakich mało - świetny temat do wykpienia, nie uważasz ?
A czasy były inne, myślę, że hańba którą okrywała się w takich przypadkach kobieta kładła
cień i na jej męża.
A Józef 'po prostu' zawierza Posłańcowi.
Ta jego decyzja mówi o Nim więcej niż tysiąc słów.
Rozumiem, że ktoś może nie mieć ochoty aby czytać między wierszami, ale ja tę ochotę mam,
a owoców moich przemyśleń nikomu nie narzucam.


Śr lut 08, 2012 15:18

Dołączył(a): Cz lip 29, 2010 17:35
Posty: 4304
Post Re: Święty Józef
http://de.swoopshare.com/file/547d7d156 ... 3.jpg.html
polecam te książeczkę . w modlitwach i nowennach do św Józefa jest wpleciony Jego życiorys . bardzo umiejętnie to zrobiono . pozdr .


Śr lut 08, 2012 16:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn cze 14, 2010 13:55
Posty: 305
Post Re: Święty Józef
Ty:
Cytuj:
Jasne, że można wyjść z założenia : cóż, pewnie był zwyczajnym głąbem, prostym wieśniakiem, który rzeczywiście nie miał nic do powiedzenia i dlatego ewangeliści nic nam nie przekazali.


ja:
Cytuj:
Ewangeliści/ autorzy listów raczej nie odnosili się do wydarzeń, przy których ich nie było tudzież nie dowiedzieli się o nich z wiarygodnych źródeł.


Czy to jest uczciwe Twoim zdaniem?

Cytuj:
Uważam, jak pewnie większość katolików, że Bóg powierzając komuś zaszczytną funkcję, czy rolę do spełnienia, przymnaża mu także cnót i obdarza szczególną łaską, aby mógł podołać zadaniu.

Uważacie tak, mimo, że Pismo Święte uczy przeciwnie. Właśnie osoby wybrane przez Boga zwykły popełniać ten błąd: liczyć na swoje zdolności. ( i w związku z tym pytać: jakże dam radę? jestem taki słaby!) Tymczasem Bóg szczególnie sobie upodobał tych "niezdolnych" by im i przez nich objawić swoją wielkość i potęgę. Dawid zwyciężył Goliata, chociaż był słabszy. Jak to wyjaśniał: Ty wyszedłeś do mnie z mieczem, z oszczepem i z włócznią, a ja wyszedłem do ciebie w imieniu Pana Zastępów. I to wystarczyło.

Cytuj:
Nawet gdyby Wcielenie miało miejsce we współczesnym świecie to musisz przyznać,
że Józef działałby w wielkim obciążeniu.
Tuż przed przyjęciem pod dach świeżo poślubionej żony dowiaduje się, że panna jest już w ciąży.
Jeleń jakich mało - świetny temat do wykpienia, nie uważasz ?
A czasy były inne, myślę, że hańba którą okrywała się w takich przypadkach kobieta kładła
cień i na jej męża.
A Józef 'po prostu' zawierza Posłańcowi.
Ta jego decyzja mówi o Nim więcej niż tysiąc słów.
Rozumiem, że ktoś może nie mieć ochoty aby czytać między wierszami, ale ja tę ochotę mam,
a owoców moich przemyśleń nikomu nie narzucam.

Postać Józefa przemawia i do mojej wyobraźni. Bardzo mocno. Uważam, że takie filmy jak "Nativity" przepięknie pokazują relacje między tym młodym małżeństwem a Bogiem. Tyle, że.... no właśnie. Ja ( myślę, że Ty również) mamy świadomość, że to co myślimy o Józefie czy innych postaciach biblijnych to nasze wyobrażenie czy nasze przypuszczenia, które mogą być prawdopodobnie bardzo zbliżone do prawdy. Inaczej teologowie. Oni uprawiają "naukę". Oni teoretycznie powinno mówić o rzeczach pewnych albo zanaczyć, że tylko fantazjują, albo, że im się wydaje. Kiedy tego nie robią, zachowują się nieuczciwe albo śmiesznie.


Śr lut 08, 2012 17:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: Święty Józef
jesienna napisał(a):
informację wrzuciłam bo nie chciałam, żeby to źródło (poemat Boga i Człowieka) zostało potraktowane jako pewne a nawet nieomylne

jeszcze coś mi wpadło :

Cytuj:
ZNAKI WIARYGODNOŚCI
Jednym z licznych aspektów, które przekonują o autentyczności jej objawień są opisy miejsc, zwyczajów i obyczajów, ubiorów, narzędzi pracy itp. z epoki, w której żył Jezus Chrystus w Palestynie. Maria opisuje skrzyżowania dróg i ich rozwidlenia, określa granice wojskowe, zróżnicowane uprawy rolne, w zależności od terenu, mosty rzymskie na rzekach i strumieniach, źródła płynące lub wysuszone zależnie od pory roku. Sygnalizuje nawet różnice wymowy pomiędzy mieszkańcami różnych okolic Palestyny. Każdej miejscowości nadaje nazwę. O ile fundamenty licznych miejscowości zostały odkryte po śmierci Marii Valtorty i doskonale zgadzają się z opisami, jakie poczyniła, o tyle inne pozostają jeszcze nieznane.
Maria opisała 228 wędrówek Jezusa po Palestynie. Te 228 podróży – które przecież mogłyby być wymyślone – wydają się jak zorganizowane przez agencję podróży bardzo doświadczoną! W pierwszym bowiem roku życia publicznego Jezus przemierzył (zgodnie z trasą opisaną przez Marię) 2132 km, w drugim - 2144 km, w trzecim - 2255 km.

OPIS MĘKI JEZUSA
Na koniec zacytujmy jeszcze świadectwo prof. Nicola Pende, specjalisty światowej sławy w dziedzinie patologii oraz endokrynologii, gorliwego katolika i czytelnika zafascynowanego dziełem Marii Valtorty: „To co wzbudziło we mnie najwyższy podziw i autentyczne zaskoczenie to mistrzostwo eksperta, z jakim Valtorta opisuje zjawisko, jakie niewielu lekarzy potrafiłoby opisać: scenę agonii Jezusa na krzyżu. Ogromny ból skurczowy, jaki znosił Odkupiciel z powodu ran głowy, rąk i stóp, które podtrzymywały resztę ciała, co powoduje, w opisie Valtorty, skurcze całego ciała, zesztywnienie tężcowe piersi i członków, co wcale nie mąci ani umysłu, ani woli Pana, a wyraża najsilniejszy ból fizyczny, wywołany najgorszą z męczarni. Całość agonii Jezusa opisana w tym dziele ukazuje dobrze, że to ogromne cierpienie ciała zatrzymało oddech i pracę serca Syna Człowieczego. Współczucie i wzruszenie ogarniają chrześcijanina czytającego te wspaniałe stronice."

OPINIA PAPIEŻA
Wszystko, co można powiedzieć o pięknie i głębi zawartości pism Marii Valtorty streszcza się ostatecznie w zdaniu wypowiedzianym przez Wikariusza Chrystusowego Kościoła - Ojca Świętego Piusa XII. Jak podało „Osservatore Romano" 26 lutego 1948, w czasie audiencji specjalnej udzielonej ojcom Andrea M. Cecchin, Corrado Berti i Romualdo M. Migliorini, teologom z Zakonu Serwitów Najświętszej Maryi Panny, opiekunom Marii Valtorty, starającym się o publikację jej dzieła i proszącym najwyższy autorytet Kościoła o opinię w tej sprawie, powiedział: «Opublikujcie to dzieło takie jakie jest. Nie ma potrzeby wydawać opinii o jego pochodzeniu. Kto przeczyta, ten zrozumie...»
Niech ta kolejna rocznica urodzin Marii Valtorty będzie okazją dla tych, którzy jeszcze nie znają tego nie mającego sobie równych dzieła, aby się z nim zapoznać. Zaczerpną z niego bogate pouczenie, odnowienie gorliwości i uwielbią Pana za uzupełnienie dla nas, żyjących pod koniec XX w., przedstawienia Jego życia danego nam w czterech Ewangeliach.
Marino Parodi

Stella Maris, kwiecień 1997, str. 1-4. Przekł. z fr. za zgodą Ed. du Parvis; w: „Vox Domini" nr 4/98, str. 14-16

http://www.voxdomini.com.pl/sw/sw5.html

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Cz lut 09, 2012 9:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Święty Józef
chcę nadmienić, że objawienia są w sprzeczności z objawieniami Anny Katarzyny Emmerich ,
które też wielu uważa za autentyczne

myslę, że najbezpieczniej jest nie wierzyć w żadne objawienia
w miarę bezpecznie jest wierzyć w objawienia uznane oficjalnie przez Kościół
a najmniej bezpiecznie jest wierzyć w objawienia,
których autentyczność nie została oficjalnie uznana

co nie znaczy, że osoba, która w nie wierzy
nie może odnieść z tego jakiegoś duchowego pożytku

więc może niech każdy zostanie przy swoim

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Cz lut 09, 2012 20:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 04, 2011 11:29
Posty: 1541
Post Re: Święty Józef
to zacytuję Papieża :

Cytuj:
Ze względu na uchylenie kanonu 1399 i 2318 dawnego Kodeksu Prawa Kanonicznego przez Papieża Pawła VI w roku 1966 (AAS 58/16) nie ma już zakazu publikowania nowych objawień, wizji, proroctw, cudów itp. Nie obowiązuje już odtąd zakaz ich rozpowszechniania bez imprimatur Kościoła.

O OBJAWIENIACH PRYWATNYCH
Papież Urban VIII UrbanusOctavus
zmarły w 1644 roku napisał takie słowa:
„W przypadkach związanych z objawieniami prywatnymi lepiej jest wierzyć, niż nie wierzyć, ponieważ jeśli wierzycie, a rzecz okaże się fałszywa, otrzymacie wszelkie błogosławieństwa, tak jakby były one prawdziwe. Uwierzyliście bowiem, że są one prawdziwymi.”



btw kto orzekł że stoją w sprzecznośći z wizjami Katarzyny Emmerich ?

_________________
Króluj nam Chryste !
http://www.duchprawdy.com
http://sacerdoshyacinthus.wordpress.com


Pt lut 10, 2012 12:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL