Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 0:24



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So sie 20, 2011 20:32
Posty: 18
Post Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
Witam

czy jest jakiś Święty/Święta który był normalnym człowiekiem - miał rodzinę, po prostu dobrze wypełniał swoje obowiązki zawodowe i rodzinne, i przy tym po prostu cieszył się życiem, rozwijał swoje talenty itd...?

bo jak czytam różne życiorysy/hagiografie to mam wrażenie, że Kościół nie ceni takiego normalnego życia - nie znalazłem takich ludzi na ołtarzach...

męczennicy za wiarę misjonarze itd - rozumiem - poświęcenie dla ideałów...

różni Papieże/Biskupi/Zakonnicy itd - rozumiem, że głównie za zasługi dla potęgi Kościoła;
NIE neguję ich zasług, choćby np bł Matki Teresy, ale czy nie jest właśnie trochę tak, że Kościół - w sensie Instytucje kurialne czy zakonne dbają o "swoich", bo kult to dodatkowe sanktuaria dochody itd... a świeckich chyba nie ma kto promować i przepychać przez szczeble procesu beatyfikacyjnego/kanonizacyjnego...

a jak już nawet trafi się w tym Towarzystwie jakiś świecki,
to albo matka, która oddała życie za dziecko (np św Beretta Mola),
albo też męczennicy - jak Karolina Kózkówna,
a jeśli małżonkowie - to obowiązkowo ze ślubem czystości - choćby św.Kinga i Bolesław Wstydliwy, albo bł Luigi i Maria Beltrame Quattrocchi

podobno dopiero trwa proces zwykłych ludzi Tomasza i Franciszki Alvira
(patrz: www.opusdei.pl/art.php?p=44142) ale to jeszcze nie wiadomo co z tego wyjdzie...

to jak? są jacyś "normalni" Święci?


Cz lis 07, 2013 14:47
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 01, 2012 21:27
Posty: 411
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
Nie ma „normalnych” świętych, a to dlatego że słowo „święty” można tłumaczyć jako „inny”. Jest taki fragment Ewangelii:
Cytuj:
„Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią? I jeśli pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czynią?” [MT 5,46-47]

Nie wystarczy spełniając swoje obowiązki i cieszyć się życiem. „Poganie” też to robią. Chrześcijanie mają robić coś ponad.

Oszem, był tak czas w kościele, że stan duchowny uważało się za coś więcej. To się zmieniło i coraz więcej świeckich zostaje świętymi. Można być świętym w normalnym życiu spędzonym w pracy i z rodziną. Ale w tym życiu musi się znaleźć jednak to „coś”, to co wyróżnia, co sprawia, że to życie będzie dalece przekraczać to, co każdy robi dla własnej korzyści.


Cz lis 07, 2013 15:04
Zobacz profil
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
Znane są postaci "normalnych" świętych :) - choćby J. Beretta Molla, św Jadwiga królowa, św Rita.


Cz lis 07, 2013 15:18

Dołączył(a): So sie 20, 2011 20:32
Posty: 18
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
@Alus - czy św Beretta Mola została świętą za "normalne życie", czy za decyzję o niepodjęciu leczenia bo mogłoby to zaszkodzić dziecku?

św Jadwiga Królowa - ok, chyba rzeczywiście masz rację :)

św Rita - nie wiem jaki wpływ w uznaniu Jej za świętą miało Jej życie w rodzinie,
a jaki późniejsze życie w zakonie i doświadczenia mistyczne (cierń z korony Jezusa)?

pozdrawiam


Cz lis 07, 2013 15:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2586
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
chordad napisał(a):

czy jest jakiś Święty/Święta który był normalnym człowiekiem - miał rodzinę, po prostu dobrze wypełniał swoje obowiązki zawodowe i rodzinne, i przy tym po prostu cieszył się życiem, rozwijał swoje talenty itd...?


to jak? są jacyś "normalni" Święci?

W toku jest także proces bestryfikacyjny rodziny Ulmów z Markowej pow. Łańcut, (archidiecezja przemyska) :)


Cz lis 07, 2013 15:40
Zobacz profil
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
W Niebie na pewno są dusze nikomu nieznane, które zostałyby kanonizowane jeśli Kościół miał możliwość przebadać ich życie, ale...

Kanonizacje nie są po to by policzyć ilość dusz zbawionych dla samej matematyki, tylko po to by ich żywoty były dla nas przykładem, źródłem natchnienia i pomocą w praktykowaniu cnót.
Dlatego kanonizowani są tacy herosi wiary, żeby pokazać jak daleko może posunąć się miłość człowieka do Pana Boga.
Jeśli ktoś prowadziłby ów przeciętne życie, niewiadomo byłoby nic o jego życiu wewnętrznym, sytuacji duchowej, stosunkach międzyludzkich itp., to po pierwsze nie będzie z czego zacząć procesu beatyfikacyjnego, a po drugie jaki byśmy przykład czerpali z takiego anonima?


Cz lis 07, 2013 16:13
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
Znalazłam jeszcze kilkoro: Jadwiga Śląska, królewicz Kazimierz, Adelajda cesarzowa, Dorota z Mątwów. Elżbieta Portugalska, Elżbieta Seton, Elżbieta węgierska, Emma z Gurh, Izydor Oracz, Małgorzata szkocka, Monika (matka św Augustyna), Olga Mądra, Salwio Dominik.


Cz lis 07, 2013 16:35
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
"Salwio Dominik" - Chyba chodzi o Savio Dominika, prawda?
Oj czy akurat on był taki zwykły to bym się sprzeczał.
Zresztą, żaden ze świętych nie jest normalny w takim ujęciu o jakie chodzi chordadowi. Można znaleźć takich, którzy nie mieli objawień, wizji, ekstaz, męczeństwa, cudów i po prostu nie latali 2 cm nad ziemią, ale każdy z nich heroicznie praktykował cnoty. To ich łączy i to jest podstawą świętości, a nie zwykłość czy niezwykłość ziemskiej drogi.


Cz lis 07, 2013 17:04
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
sharp7 napisał(a):
"Salwio Dominik" - Chyba chodzi o Savio Dominika, prawda?

Tak - mój błąd.


Cz lis 07, 2013 19:45
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
chordad napisał(a):
@Alus - czy św Beretta Mola została świętą za "normalne życie", czy za decyzję o niepodjęciu leczenia bo mogłoby to zaszkodzić dziecku?


Jak najbardziej za "normalne" zycie. Gdyby jej zycie nie bylo wzorcowe, to sama smierc jako konsekwencja dania szansy dziecku, nie bylaby wystarczajcym powodem do kanonizacji. Przeswietlane jest cale zycie. Poza tym sw Beretta Molla do konca miala nadzieje, ze przezyje. A jej zycie bylo wlasnie zyciem normalnej kobiety.
Podobnie zycie bl Piotra Jerzego Frassati bylo "normalne".
Od jakiegos czasu jest chyba proces beatyfikacyjne rodzicow sw Teresy z Lisieux, a papiez Jan Pawel II beatyfikowal nawet jedno malzenstwo: Luigi i Marie Beltrame Quattrocchi


Cz lis 07, 2013 19:53

Dołączył(a): Cz lut 17, 2011 15:56
Posty: 162
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
św. Rita wymodliła dla męża i synów łaskę nawrócenia i wiary.

rodzice Małej Tereski są też uznani za Świętych.

tych "zwyczajnych" Świętych też troche jest ale są poprostu mało znani i to cały problem.

_________________
"Bóg zawsze nad nami czuwa, i znajduje rozwiązanie, tam gdzie ludzki umysł już go nie widzi."
św. Faustyna Kowalska

http://swietoscwcodziennosci.blogspot.com/


Cz lis 07, 2013 19:59
Zobacz profil
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
ZycieJestPiekne napisał(a):
rodzice Małej Tereski są też uznani za Świętych.

Z tego co wiem (jeszcze) nie sa. Sa blogoslawieni od 19 października 2008
http://www.piotrskarga.pl/ps,2482,3,0,1 ... macje.html


Cz lis 07, 2013 20:24
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
Z życia małżonków Quattrocchi:

W 1926 roku, kiedy Alojzy miał 46 lat, a Maria 42, za radą ojca duchownego Pelegrino Paoli małżonkowie dokonali „zgodnie definitywnego rozdziału łoża". Od tego momentu wspólne łoże małżeńskie zastąpili dwoma łóżkami na wzór zakonnych. Miało to podkreślić dokonanie przez nich wyboru czystości cielesnej w małżeństwie przyjmowanej wtedy w doktrynie Kościoła. Natomiast po wyświęceniu synów w 1934 roku małżonkowie postanowili, że jeżeli także druga córka Enrichetta odkryje powołanie, oni również wstąpią do klasztorów. Tak jednak się nie stało, ponieważ najmłodsza córka do końca pozostała w domu rodziców.

Normalne, zwyczajne życie :-D


Cz lis 07, 2013 21:23

Dołączył(a): So sie 20, 2011 20:32
Posty: 18
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
dziękuję za wszystkie odpowiedzi i - zwłaszcza Alusowi - za podpowiedzi
pozdrawiam


Pt lis 08, 2013 12:50
Zobacz profil
Post Re: Święci - czy zostali nimi jacyś normalni ludzie?
Święty Augustyn - jak się wyszalał, pobył w konkubinacie to potem się nawrócił, kobietę oddalił od siebie, dziecko z ich związku pozostawiając sobie i został świętym.


So lis 09, 2013 10:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL