Dla wszystkich - co boją się przesadzić w miłości do Maryi
Autor |
Wiadomość |
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
motek napisał(a): A jeśli Ty dajesz temu jednak wiarę, to pytam: czemu w sanktuarium Maryjnym napis poświęcony Maryi (w dodatku bardzo niestaranny) umieszcono u spodu bazy bocznej kolumny?
Zwykle w takich sanktuariach ikona Maryi wisi w części centralnej i to powyżej tabernakulum!
Nie u spodu lecz w dole podstawy, a to jest roznica, a jesli chodzi o ikone, to ona nigdy nie zastepuje tabernakulum. O tym tez warto pamietac. Pondadto, wszelkie nabozenstwa maryjne sa celebrowane w obecnosci Najswietszego Sakramentu uroczyscie wystawionego w monstracji i koncza sie blogoslawienstwem tymze Najswietszym Sakramentem. Do Jezusa przez Maryje a nie odwrotnie. Nie ma Maryi bez Jej Syna. Tak wiec podtrzymuje to, co napisalam w poprzednim poscie, Twoje interpretacje, rowniez ta ostatnia, dotyczaca miejsca zawieszania ikony w kosciolach, jest tendencyjna.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Śr lis 09, 2005 15:39 |
|
|
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
pedziwiatr napisał(a): motek napisał(a): A jeśli Ty dajesz temu jednak wiarę, to pytam: czemu w sanktuarium Maryjnym napis poświęcony Maryi (w dodatku bardzo niestaranny) umieszcono u spodu bazy bocznej kolumny?
Zwykle w takich sanktuariach ikona Maryi wisi w części centralnej i to powyżej tabernakulum! Nie u spodu lecz w dole podstawy, a to jest roznica nie wiem czym sie rózni dół od spodu, ale niech Ci będzie. Pytam więc ponownie: Czymu ten napis jest umieszczony w "dole podstawy"? ("base" to angielska nazwa detalu architektonicznego zwanego po polsku bazą a nie podstawą) Cytuj: , a jesli chodzi o ikone, to ona nigdy nie zastepuje tabernakulum. O tym tez warto pamietac. z reguły wisi powyżej Cytuj: Tak wiec podtrzymuje to, co napisalam w poprzednim poscie, Twoje interpretacje, rowniez ta ostatnia, dotyczaca miejsca zawieszania ikony w kosciolach, jest tendencyjna.
niczego nie inteprpretowałem - zauważam prosty fakt: ikona wisi ponad tabernakulum. Sprawdź, większość sanktuariów maryjnych ma swoje witryny i sa tam stosowne zdjęcia potwierdzjące moje spostrzeżenie.
|
Śr lis 09, 2005 20:14 |
|
|
rahelix
Dołączył(a): Cz mar 03, 2005 23:16 Posty: 326
|
atimeres napisal
Cytuj: Maryja jest ze swojej natury jako matka Jego i Kościoła tą posredniczką. Ale nie jedyną!!!
kk na przestrzeni wiekow ustanowil mnostwo posrednikow .biblia mowi jednak wyraznie:
1 Tym. 2:5
5. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus,
(BW)
o innych posrednikach biblia nie mowi
_________________ Efez. 2:8-9
8. Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar;
9. Nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.
|
N lis 13, 2005 19:57 |
|
|
|
|
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
To ja włożę kij w mrowisko!
"Ogromna czartu jesteś
W szyku - obóz silny,
Tyś chrześcijan ucieczką i port nieomylny."
......
zapraszam do wspólnego śpiewu
......
"Witaj miasto ucieczki, wieżo utwierdzona
Dawidowa, basztami i bronią wzmocniona!
Tyś przy poczęciu ogniem miłości pałała,
Przez Cię władza piekielnych mocarzów stajała!"
Gdyby ktoś jednak wolał Słowo Boże: Ap 12,13-18
Podzielę się bardziej tym, co czuję, niż tym, co światlejsi ode mnie wcześniej napisali (bom w tej materii niestety ignorant).
Pytanie podstawowe:
Czy Maryję można czcić tak, jak innych świętych?
Moim zdaniem nie. Oto moje liche rozumkowanie, które doprowadziło mnie do tak odważnego (jak na ten wątek) wniosku:
1. Narodziła się bez grzechu. Została stworzona i powołana jako czysta po to, by mogła być od początku żywym tabernakulum dla Zbawiciela. Tabernakulum, które miało prawo powiedzieć "nie", mogło się nie otworzyć! Powiedziało jednak "tak" przyjmując okruch Boga. Może dlatego właśnie ikona Maryi trzymającej w objęciach Syna, wskazującej Syna dłonią, wzrokiem, postawą, umieszczana jest nad tabernakulum? Czy to nie jest po prostu zdrowa intuicja wiary?
2. Łaski Pełna - to znaczy? Nikt jak ona nie wyczekiwał łaski Bożej, nikt tak doskonale z łaską nie współpracował, nikt tak nie ufał, gdy naprawdę nie było wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi (przeciętna mamusia zapłakałaby: "przecież Bóg obiecał mi króla Izraela, a mój synek wisi z łotrami!"). Ona była jak naczynie, które wypełnia się po brzegi i jednocześnie oddaje ostatnią kroplę. Czy jest wśród śmiertelników lepszy wzór dla chrześcijanina? Co to dla mnie znaczy: jestem w stanie łaski uświęcającej? Że nie popełniłem grzechu? A czy jestem "kroplówką" dla innych?! Co robię z łaską Bożą? Czy mam taki "transfer" jak Maryja?
3. Komunia św. Gdy po Mszy mówię sobie - no, przyjąłem Ciało i Krew Chrystusa, czy pojmuję to? Czy próbuję chociaż pojąć na ten ludzki sposób? Maryja przyjęła Ciało i Krew Chrystusa w swoje łono. Ona jedyna ze stworzeń (nie tylko ludzi, bo i aniołów) wie w pełni, co to znaczy. Wystarczy ją pytać. Jak mamę.
4. Maryja zawsze służy tak, by nie było jej widać, słychać i czuć.
Za to ostatnie stwierdzenie mogę zgarnąć i tuzin obelg od tutejszych egzegetów, ale mam to w nosie, bo bardzo chcę to powiedzieć
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Cz lis 24, 2005 1:42 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Spidy napisał(a): To ja włożę kij w mrowisko! "Ogromna czartu jesteś W szyku - obóz silny, Tyś chrześcijan ucieczką i port nieomylny." oczywiście tylko Bóg jest uciczką chrześcijan Cytuj: zapraszam do wspólnego śpiewu dziękuję nie skorzystam Cytuj: Przez Cię władza piekielnych mocarzów stajała!" to są wyłączne zasługi Chrystusa Cytuj: Gdyby ktoś jednak wolał Słowo Boże: Ap 12,13-18 wolę tylko co to ma do tematu? Cytuj: 1. Narodziła się bez grzechu. Została stworzona i powołana jako czysta po to, by mogła być od początku żywym tabernakulum dla Zbawiciela. Tabernakulum, które miało prawo powiedzieć "nie", mogło się nie otworzyć! Powiedziało jednak "tak" przyjmując okruch Boga. Może dlatego właśnie ikona Maryi trzymającej w objęciach Syna, wskazującej Syna dłonią, wzrokiem, postawą, umieszczana jest nad tabernakulum? też mi powód! to tak jakbyś listonosza umieszczał ponad Tym, kto przysłał Ci bezcenny dar! Cytuj: 2. Łaski Pełna - to znaczy? Nikt jak ona nie wyczekiwał łaski Bożej, nikt tak doskonale z łaską nie współpracował, nikt tak nie ufał, gdy naprawdę nie było wiadomo, o co w tym wszystkim chodzi (przeciętna mamusia zapłakałaby: "przecież Bóg obiecał mi króla Izraela, a mój synek wisi z łotrami!"). W niczym by to nie uchybiło Miriam, gdyby tak myślała i najprawdopodobniej tak właśnie było! jedną z tych, ktore stały z Miriam pod krzyżem była Maria żona Kleofasa, która potem spotyka wraz z mężem Zmartwychwstałego i co mówi? A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Tak, a po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. (Łk 24:21) Cytuj: Ona była jak naczynie, które wypełnia się po brzegi i jednocześnie oddaje ostatnią kroplę. Czy jest wśród śmiertelników lepszy wzór dla chrześcijanina? myślę, ze niejeden, jeśłi nie lepszy, to na pewno równy Cytuj: Co to dla mnie znaczy: jestem w stanie łaski uświęcającej? Że nie popełniłem grzechu? A czy jestem "kroplówką" dla innych?! Co robię z łaską Bożą? Czy mam taki "transfer" jak Maryja? wszyscy sa tylko sługami Ewangelii - Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg.(1 Kor 3:7) Cytuj: 3. Komunia św. Gdy po Mszy mówię sobie - no, przyjąłem Ciało i Krew Chrystusa, czy pojmuję to? Czy próbuję chociaż pojąć na ten ludzki sposób? Maryja przyjęła Ciało i Krew Chrystusa w swoje łono. Ona jedyna ze stworzeń (nie tylko ludzi, bo i aniołów) wie w pełni, co to znaczy. Wystarczy ją pytać. Jak mamę. lepiej nie jak mamę - dla mamy nawet Mesjasz pozostanie tylko ukochanym synkiem 49. Lecz On im odpowiedział: Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca? 50. Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.(Łk 2:49-50) Cytuj: 4. Maryja zawsze służy tak, by nie było jej widać, słychać i czuć.
tym bardziej dziwie się, że jej fani czynią temu dokładnie na przekór i stawiają Miriam w świetle jupiterów?
prawdziwy święty mówi:
Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał. (Jn 3:30)
tak mówił ten, o którym Jezus powiedział: "między narodzonymi z niewiast nie ma większego" (Łk 7:28 )
Świętość polega na tym, że święty się chowa po to, by Bóg był maksymalnie uczczony. Całej chwały świata nie ma dość, by uczcić Boga tak, jak jest tego godzien.
Nawet starcy w Apokalipsie zrzucają z głów swe wieńce przed tron Baranka.
|
Cz lis 24, 2005 12:08 |
|
|
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
Cz lis 24, 2005 13:11 |
|
|
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
motku!
Rozumiem, że nie wszyscy trawią tę Tradycję, którą są Godzinki (jeszcze rok temu było to dla mnie kozie pianie moherowych berecików ). Więc przejdźmy do Słowa Bożego. Mam przeczucie, że Magnificat może wyjaśnić wiele naszych wątpliwości...
Maryja nawiedza Elżbietę. Co mówi Elżbieta, gdy odkrywa się przed nią obecność samego Boga?
"Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana"
Tylko tyle i aż tyle. Podziwia w Maryi jej wiarę!
Co bym zrobił, gdy mi ktoś powiedział: "ależ ty Spidy masz wspaniałą wiarę!" Albo bym się napuszył, albo uciekł, albo zaczął coś bąkać o mojej niegodności...
A Maryja?
"Wtedy Maryja rzekła: Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
<Czy jest tu coś innego niż olbrzymia radość i uwielbienie Zbawcy?>
Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej.
<Maryja "tylko" służy Bogu, to On "wejrzał", docenił, obdarował>
Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia, gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny.
<Jej przeczucie wielkości tego Zdarzenia! błogosławiona tylko dlatego, że "pozwoliła" Mu działać w Jego wszechmocy!>
< i dalej już tylko śpiew o Bogu...>
Święte jest Jego imię - a swoje miłosierdzie na pokolenia i pokolenia [zachowuje] dla tych, co się Go boją. On przejawia moc ramienia swego, rozprasza [ludzi] pyszniących się zamysłami serc swoich. Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych. Głodnych nasyca dobrami, a bogatych z niczym odprawia. Ujął się za sługą swoim, Izraelem, pomny na miłosierdzie swoje - jak przyobiecał naszym ojcom - na rzecz Abrahama i jego potomstwa na wieki.
Dla mnie to jest Maryjna autobiografia. Scena, której nie potrafię wyobrazić sobie inaczej, niż śpiew i taniec młodej dziewczyny przed Bogiem, dziewczyny w stanie - oczywiście - błogosławionym!
Bez wątpienia to Duch Święty śpiewa!
Tak więc mamy na raz w jednym miejscu całą Trójcę Świętą! W tym sensie Maryja tę Trójcę dopełnia, że daje się tym Osobom przeniknąć do końca -
- jest dla,
przez,
w,
ku,
wśród,
od
i do.
Nie umiem tego inaczej opisać.
To co motku? Magnificatu z Ewandelii wg św. Łukasza ze mną nie zaśpiewasz?
Na koniec odniosę się tylko do kilku kwestii z Twojego posta.
motek napisał(a): to tak jakbyś listonosza umieszczał ponad Tym, kto przysłał Ci bezcenny dar! Nie ponad Tym! W tle. Zauważ, że liczne nabożeństwa maryjne odbywają się w obecności Chrystusa na tle Jego matki (monstrancja stoi przed obrazem, nieprawdaż?). Listonosz? Piękne określenie! Maryja rzeczywiście jest w pewnym sensie listonoszem Listu, w którym zawarta jest obietnica życia wiecznego. Najważniejszego Listu w Twoim życiu, motku! Listu do Ciebie! Treścią jest Jezus Chrystus. Jak dostaję ten List, to dlaczego listonosza nie mogę wtedy obsypać kwiatami?! Z ludzkiej wdzięczności... motek napisał(a): Spidy napisał(a): (przeciętna mamusia zapłakałaby: "przecież Bóg obiecał mi króla Izraela, a mój synek wisi z łotrami!"). W niczym by to nie uchybiło Miriam, gdyby tak myślała i najprawdopodobniej tak właśnie było! Uchybiłoby, bo byłby to znak braku wiary w moc Bożą. Ale tak nie było. Maryja całe życie była bez grzechu. Cierpiała, owszem, ale mocą łaski nie upadła nigdy w grzech. Natomiast inne matki, jak my wszyscy - są grzeszne (co przyznałeś ostatnim komentarzem). motek napisał(a): A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela.
Ej motek, motek... A czy cokolwiek wskazuje, na to że Maryja się w tym "myśmy" zawiera? motek napisał(a): jej fani czynią temu dokładnie na przekór i stawiają Miriam w świetle jupiterów
Jesteśmy ludźmi. To co/kogo kochamy, chcemy widzieć w świetle. Po to nam te jupitery.
Fakt, że w świetle nie widać już istoty świętości Maryi - cienia, w którym ona stoi. A czyj to cień to dobrze wiesz
Cień widać na modlitwie.
Pozdrawiam
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Cz lis 24, 2005 14:35 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Spidy napisał(a): Tak więc mamy na raz w jednym miejscu całą Trójcę Świętą! W tym sensie Maryja tę Trójcę dopełnia, że daje się tym Osobom przeniknąć do końca
Trójca nie potrzebuje nikogo do dopełnienia, bo Bóg sam w sobie jest pełnią.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Cz lis 24, 2005 17:25 |
|
|
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Podkreślam - tylko w tym sensie, tj. w obrazie, w scenie, w której człowiek trwa w obliczu Trójcy Świętej (której, jak słusznie zauważył Incognito, nic nie brak). Człowiek, jako istota ziemska, a jednak maksymalnie oddana Bogu Trójjedynemu. Tak widzę Maryję obcującą w czasie Magnificat w sposób absolutnie czysty i chwalebny z Ojcem, Synem i Duchem.
Widzisz Incognito, Bóg w ogóle nas do swojej pełni nie potrzebuje. Tylko że bez dopowiedzenia to zdanie brzmi jak wyznanie, że Bóg ma nas w nosie. A przecież każdego z nas od początku świata stworzył i ukochał! I nawet ofiarował swojego Syna, żebyśmy tylko uczestniczyli z Nim w chwale.
Wiesz, jak to napisałem, to pierwszy raz w życiu chyba zajarzyłem, o co w tym zdaniu chodzi.
Dzięki! i CHWDP (objaśnienie skrótu znajduje się w odpowiednim dziale)
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Cz lis 24, 2005 21:21 |
|
|
mam cię
Dołączył(a): So paź 08, 2005 6:54 Posty: 72
|
ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen.
(List do Rzymian 1:25-30, Biblia Warszawska)
Resztę prosze doczytać.
Nie mają sensu dewagację na temat "rodzicielki"
Maria została wyniesiona na miejsce jedynie Bogu należne.
|
Cz lis 24, 2005 22:17 |
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Piekne słowa św. Maksymiliana Kolbe na temat Maryi i Trójcy Świętej:
Niepokalana a Trójca Święta
(ostatnie kazanie Ojca Kolbego)
Przed 15 blokiem wśród kamieni i rupieci skupia się gromadka więźniów, przykucnięta do ziemi. Głodni, chudzi, okryci ropiejącymi ranami. Wśród nich O. Kolbe, zbity, o posiniaczonej twarzy wygłasza kazanie. Amboną była taczka z kamieniami, sutanną i stułą zawszone łachmany więźnia. Ale słowa, które płynęły na kształt miecza obosiecznego, przebijały serca. Obejmuje nas swym bystrym wzrokiem, przykuwa uwagę, owładnia myśli. Mówi na temat: „Niepokalana w stosunku do Osób Trójcy Świętej”.
W konturach przypomina mi się tok jego myśli:
Niepokalana przez poczęcie i zrodzenie Syna Bożego weszła w duchowe pokrewieństwo z Osobami Trójcy Świętej.
W stosunku do Syna Bożego jest Ona prawdziwą matką. Dogmat o unii hipostatycznej mówi, ze ludzka natura Jezusa Chrystusa od pierwszego momentu poczęcia złączona była z Boską Osobą i bez Niej nie mogła istnieć. Maryja więc porodziła Boga i człowieka. To godność nieskończona, którą przewyższa wszystkie stworzenia w niebie i na ziemi. Ze względu na to macierzyństwo Maryja ma pełność łask, obdarzona jest wszystkimi przywilejami, bierze aktywny udział w dziele odkupienia, a w konsekwencji rozdaje wszystkie łaski, stając się dla wszystkich Pośredniczką. Ta, która porodziła „Jednorodzonego od Ojca, pełnego łaski i prawdy”, otrzymała, jak mówi św. Tomasz, wyższe przywileje od innych. W stosunku do Ducha Świętego jest Jego Oblubienicą, bo poczęła za Jego sprawą. Tak nazywali już Ją teolodzy wieków średnich.
Maryja dała również Synowi Jego ciało mistyczne z członkami, którymi my jesteśmy. Jest więc prawdziwą Matką naszą, a my jej dziećmi. Czyż podobna, by Matka opuściła swe dzieci w cierpieniu i nieszczęściu? Czyż podobna, by Matka nie otaczała specjalną opieką kapłanów? Przecież między Nią a kapłanem związek jest tak ścisły, a podobieństwo tak wielkie, że św. Antonin nie wahał się nazywać Ją „Virgo-Sacerdos”. W promiennej wizji jawi się często wśród nas, sącząc słodką jak miód pociechę:
„Wytrwaj do końca, bo dzień zmiłowania Pańskiego bliski jest”.
Słowa te trafiały do przekonania. Miały jakby orzeźwiającą siłę. Nabierały innego znaczenia. Jakieś dziwne uczucia owładnęły myśli. O. Kolbe potrafił jakby „do prawd Ducha mowę ducha przystosować”. O. Kolbe umiał te gorzkie cierpienia przez miłość przetworzyć w twórcze i tryskające życiem źródło siły duchowej, które nas podtrzymywało. To było wypływem jego głębi ducha.
Zagonami wieczornego zmierzchu pokrywało się błękitne niebo, a zachodzące słońce zostawiało świetlane smugi, gdy rozchodziliśmy się na bloki. Wracaliśmy inni, podniesieni na duchu, żyjący innym życiem. Kazanie O. Kolbe wywarło na nas głębokie wrażenie i pozostanie na zawsze niezatartym wspomnieniem . . . Długo mówiliśmy o treści tego kazania. Ostatni akord tego kazania wypowiedział O. Kolbe w ciemnicy podziemnego bunkra . . .
Obóz koncentracyjny w Oświęcimiu,
w lipcowe niedzielne popołudnie 1941 r.
Odtworzył z pamięci ks. Konrad Szweda w 1947 r.
źródło:
http://www.tercjarze.dominikanie.pl/san ... /maks6.htm
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
Cz lis 24, 2005 22:27 |
|
|
Spidy
Dołączył(a): Wt lis 15, 2005 17:06 Posty: 968
|
Wracając do żeglarstwa... Jak się pływa po płytkim, to się człowiek strasznie denerwuje, bo się boi. I z mielizny takim dziabaczkiem, co się bosak nazywa, musi się co chwila odpychać.
(moderatorku, proszę mnie stąd nie wyrzucać, ja wiem, że to bardzo daleka parafraza JPII, ale jednak nawiązująca do dyskusji )
_________________ Nie smuć się zaraz z nieszczęść na świecie, bo nie znasz dobra zamierzonego w wyrokach Bożych, które one niosą z sobą dla wiecznej radości wybranych. (św. Jan od Krzyża)
|
Cz lis 24, 2005 22:29 |
|
|
mam cię
Dołączył(a): So paź 08, 2005 6:54 Posty: 72
|
|
Pt lis 25, 2005 1:26 |
|
|
mam cię
Dołączył(a): So paź 08, 2005 6:54 Posty: 72
|
|
Pt lis 25, 2005 1:39 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Spidy napisał(a): Mam przeczucie, że Magnificat może wyjaśnić wiele naszych wątpliwości... niestety sposób w jaki odczytujesz ten tekst utwierdza mnie w tym, że katolicka mariologia to nauka heretycka (a Twoje interpretacje sa nawet herzją z punktu widzenia katolickiego ) Cytuj: Maryja nawiedza Elżbietę. Co mówi Elżbieta, gdy odkrywa się przed nią obecność samego Boga?
"Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana"
Tylko tyle i aż tyle. Podziwia w Maryi jej wiarę! ja też podziwiam Cytuj: Dla mnie to jest Maryjna autobiografia. Scena, której nie potrafię wyobrazić sobie inaczej, niż śpiew i taniec młodej dziewczyny przed Bogiem, dziewczyny w stanie - oczywiście - błogosławionym! Bez wątpienia to Duch Święty śpiewa! Wiesz czym sie róznia czciciele Maryi od ne-czcicieli Maryi? tym, że nie-czcicle Maryi są (w przeciwiestwie do jej czcicieli) naśladowcami Miriam z Nazaretu i wzorem matki Jezusa cześć oddają tylko i wyłącznie Bogu w Duchu o prawdzie Cytuj: Tak więc mamy na raz w jednym miejscu całą Trójcę Świętą! W tym sensie Maryja tę Trójcę dopełnia, że daje się tym Osobom przeniknąć do końca - Blużnierczą jest już sama myśl, że cokolwiek może dopełnic Trójcę! Bóg w Trójcy Jedyny jest doskonałością i nikt i nic nie może Go "dopełnić" To absurd, herezja i bluźnierstwo! Oto do czego prowdzi Marialis cultusCytuj: Nie umiem tego inaczej opisać. więc lepiej milsz! dla własnego dobra Cytuj: To co motku? Magnificatu z Ewandelii wg św. Łukasza ze mną nie zaśpiewasz? Wzorem Miriam z Nazaretu - czczę tylko Boga. Zatem słowami Magnificcatu, w których ta pokorna sużebnica Pana oddaje cześć samemu Bogu Izraela mogę się modlić. Cytuj: Na koniec odniosę się tylko do kilku kwestii z Twojego posta. jak zwykle - zawsze omijacie te niewygodne Cytuj: motek napisał(a): to tak jakbyś listonosza umieszczał ponad Tym, kto przysłał Ci bezcenny dar! Nie ponad Tym! W tle. Zauważ, że liczne nabożeństwa maryjne odbywają się w obecności Chrystusa na tle Jego matki (monstrancja stoi przed obrazem, nieprawdaż?). pod Cytuj: Listonosz? Piękne określenie! Maryja rzeczywiście jest w pewnym sensie listonoszem Listu, w którym zawarta jest obietnica życia wiecznego. Najważniejszego Listu w Twoim życiu, motku! Listu do Ciebie! Treścią jest Jezus Chrystus. wiem, czytałem Cytuj: Jak dostaję ten List, to dlaczego listonosza nie mogę wtedy obsypać kwiatami?! Z ludzkiej wdzięczności... gdyby kult Maryi ograniczał sie do sypnięcia kwieciem, to nikt by pewnie sie nie przyczepił Cytuj: motek napisał(a): Spidy napisał(a): (przeciętna mamusia zapłakałaby: "przecież Bóg obiecał mi króla Izraela, a mój synek wisi z łotrami!"). W niczym by to nie uchybiło Miriam, gdyby tak myślała i najprawdopodobniej tak właśnie było! Uchybiłoby, bo byłby to znak braku wiary w moc Bożą. 1. oznaczałoby niezrozumienie znaczenia mesjańskiej misji Jezusa - Ewangelia Łukasza wyraxnie mówi, że Miriam i Józef "nie rozumieli" do końca. 2. każdy ma prawo do chwili zwątpienia - patrz Piotr - to normalne i ludzkie. Cytuj: Ale tak nie było. Maryja całe życie była bez grzechu. Nie wierze w to, gdyz Biblia mówi, że nikt nie jest bez grzechu. Cytuj: motek napisał(a): A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ej motek, motek... A czy cokolwiek wskazuje, na to że Maryja się w tym "myśmy" zawiera? Jeśłi nie, to brzydko postapiła nie wyjaśniając tego swoim przyjacioom i pozwoliła im bez dania pocieszenia odejść w rozpaczy do Emaus. Ja wole wierzyć, że sam jeszcze wszystkiego nie rozumiała, a nie że była bez serca. Cytuj: motek napisał(a): jej fani czynią temu dokładnie na przekór i stawiają Miriam w świetle jupiterów Jesteśmy ludźmi. To co/kogo kochamy, chcemy widzieć w świetle. Po to nam te jupitery.
Chrześcijanin powinien czcić Boga tak, że na czczenie kogokolwiek innego nie powinno mu juz starczyć czasu i sił.
Tego oczekują od nas swięci:
Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał. (Jn 3:30)
To są słowa św.Jana Chrzciciela, którego Jezus uważał, za największego ze świętych.
|
Pt lis 25, 2005 8:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|