Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 10:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1895 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 127  Następna strona
 Ciekawe cytaty świętych, błogosławionych, mistyków 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Moje pragnienia męczeństwa są niczym, nie mają żadnego znaczenia, to bynajmniej nie one dają mi tę bezgraniczną ufność, jaką odczuwam w sercu. [...] Pragnienia piękne i wzniosłe to pociecha, jakiej Jezus użycza niekiedy duszom tak słabym jak moja. [...] Jakże wobec tego możesz mówić, że pragnienia moje są oznaką mojej miłości? Ach! Czuję doskonale, że to nie one podobają się Bogu w mojej małej duszy. Podoba Mu się we mnie to, gdy widzi, że miłuję moją małość i moje ubóstwo, podoba Mu się moja ślepa ufność w miłosierdzie Jego... Oto jedyny mój skarb, najdroższa Mateczko chrzestna, dlaczegoż ten skarb nie miałby być także i Twoim? [...] Im bardziej jest się słabym, bez pragnień i cnoty, tym bardziej jest się podatnym na działanie tej Miłości trawiącej i przekształcającej. Samo pragnienie, aby stać się ofiarą, wystarczy, ale trzeba się zgodzić na to, by zawsze pozostać ubogim i bezsilnym. [...] Ach! Pozostańmy zatem jak najdalej od tego, co błyszczy, miłujmy naszą maleńkość, miłujmy to właśnie, że nic nie odczuwamy; wtedy będziemy ubogie w duchu i Jezus przyjdzie po nas, jakkolwiek byłybyśmy daleko i przemieni nas w płomienie miłości... Och, jakże bym chciała, żebyś zrozumiała to, co czuję!... Ufność i nic jak tylko ufność powinna nas prowadzić do Miłości... (L 176, P I, s. 700-702; OC, s. 552-553).

Kochana Matko! Czy po tylu łaskach nie mogę śpiewać wraz z Psalmistą: "Jak dobry jest Pan, a Jego miłosierdzie trwa na wieki"? Wydaje mi się, że gdyby wszystkie stworzenia doznały tych łask, co ja, to Dobry Bóg w nikim nie wzbudzałby lęku; kochano by Go do szaleństwa i z miłością, a nie z drżeniem, i nikt nigdy by nie chciał wyrządzić Mu przykrości... Lecz rozumiem, że wszyscy nie mogą być tacy sami, trzeba, by ludzie pochodzili z różnych rodzin, aby móc wielbić w sposób szczególny jeden z przymiotów Dobrego Boga!... Mnie On obdarzył nieskończonym Miłosierdziem i poprzez nie właśnie widzę i wielbię Boskie przymioty!... Wówczas wszystkie wydają mi się promieniejące miłością, nawet Sprawiedliwość (a może nawet przede wszystkim ona) wydaje mi się przyodziana w miłość...

Jak dobrze jest pomyśleć, że Dobry Bóg jest sprawiedliwy, to znaczy, że ma wzgląd na naszą słabość, że doskonale zna kruchość naszej natury. Czego więc mogłabym się lękać? Ach! Czy ów nieskończenie sprawiedliwy Bóg, który raczył przebaczyć z taką dobrocią wszystkie winy marnotrawnego syna, nie będzie sprawiedliwy i wobec mnie, "która jestem przy Nim zawsze"? (Rps A, s. 181; OC, s. 211-212).


źródło:
http://www.karmel.pl/teresa/dziedzictwo/serce.html

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Pt kwi 07, 2006 14:29
Zobacz profil
Post 
"Jezus nawiedza mnie w Komunii św. każdego dnia, a ja Mu się odwdzięczam za to w dostępny mi, skromny sposób odwiedzając Jego
biedaków".

bł.Pier Giorgio Frasatti

http://www.piergiorgiofrassati.org/pier ... OLACCA.htm


Pt kwi 07, 2006 20:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Teresa Benedykta od Krzyża

"Sytuacja psychiczna jest u różnych ludzi różna. Trzeba umieć odkrywać własne sposoby nawiązywania łączności z wiecznością, podtrzymywania jej czy ożywiania. Rozmyślanie, czytanie duchowe, uczestnictwo w liturgii lub w nabożeństwach... nie dla wszystkich i nie zawsze są jednakowo owocne. Nie każdy, na przykład, zdolny jest do ciągłego rozmyślania, a i sposób rozmyślania dla różnych osób jest różny. Jest rzeczą ważną umieć znaleźć to, co nam najskuteczniej pomaga, a także umieć z tego skorzystać."

św. Ignacy Loyola

"Jest czymś wielce niebezpiecznym chcieć wszystkich prowadzić tą samą drogą do doskonałości; taki człowiek nie rozumie, jak różne i jak liczne są dary Ducha Świętego."

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Pn kwi 10, 2006 10:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
święta Teresa Benedykta od Krzyża

"Bóg każdego prowadzi jego własną drogą; jedni dochodzą do celu prędzej i łatwiej, inni trudniej i później. Wszystko, co możemy uczynić, jest drobnostką w porównaniu z tym, co otrzymujemy. Ale to niewiele musimy zrobić sami. Przede wszystkim wytrwale modlić się o poznanie właściwej drogi; kiedy się ją dostrzeże, iść bez oporów za natchnieniem łaski. Kto tak postępuje i trwa cierpliwie, nie może powiedzieć, że jego wysiłki są daremne. Nie trzeba tylko wyznaczać Bogu terminów."

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt kwi 11, 2006 7:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 15:36
Posty: 57
Post 
Kilka moich ulubionych cytatów to słowa św.Tereski od Dzieciątka Jezus "Twoje serce zostało stworzone by kochać Jezusa ,by kochać Go do szaleństwa"

"Czułam ,że lepiej jest mówić do Boga niż rozmawiać o Bogu"

"On nie po to zstępuje codziennie z Nieba,aby pozostać w złotym cyborium,ale by znależć inne Niebo,stokroć Mu droższe od tamtego:Niebo naszej duszy.stworzonej na Jego obraz ,żywąświątynię uwielbianej Trójcy.."

i jeszcze jeden nie pamiętam ,który święty to powiedział :
"Kiedy Bóg zabiera Ci ludzi to znaczy ,że chce Cię mieć tylko dla siebie"

_________________
Bo góry mogą ustapić i pagórki się zachwiać ale milośc moja nigdy nie odstąpi od Ciebie -mówi Pan
Deus caritas est !


Wt kwi 11, 2006 17:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Jezu utajony, w Tobie cała siła moja. Od najmłodszych lat pociągnął mnie ku Sobie Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie. Mając siedem lat, kiedy byłam na nieszporach, a Pan Jezus był wystawiony w monstrancji, wtenczas po raz pierwszy udzieliła mi się miłość Boża i napełniła moje małe serce i udzielił mi Pan zrozumienia rzeczy Bożych, od tego dnia aż do dziś wzrasta moja miłość do Boga utajonego, aż do najściślejszej zażyłości. Cała moc mojej duszy płynie z Najświętszego Sakramentu. Wszystkie wolne chwile z Nim przepędzam na rozmowie, On jest Mistrzem moim. Św. Faustyna (Dz 1404)

Jeżeli jesteście Ciałem Chrystusa i Jego członkami, to wasze misterium uobecnia się na stole Pańskim: przyjmujecie wasze misterium. Temu, czym jesteście, odpowiadacie "Amen", odpowiadając zaś, podpisujecie się pod tym. Słyszysz: "Ciało Chrystusa" i odpowiadasz: "Amen". Bądź członkiem Ciała Chrystusowego, aby twoje "Amen" było prawdziwe. Św. Augustyn Sermo. 272 (PL 38,1247).

W tych tak smutnych czasach śmierci wiary, triumfującej bezbożności, najbezpieczniejszym środkiem uchronienia się przed chorobą zakaźną, która nas otacza, jest wzmacnianie się pokarmem eucharystycznym. Rzeczą oczywistą jest, że nie może się nim wzmocnić ten, kto miesiącami nie karmi się ciałem nieskalanego Baranka Bożego (AdFP, s. 463). Św. o. Pio

"Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim". „Pierwszym znakiem miłości jest ten, który nam dał Jezus, żeby spożywać Jego Ciało i pić Jego Krew”. „Właściwością miłości jest ustawiczne dawanie i ustawiczne otrzymywanie. A więc miłość” Chrystusa jest „hojna. To wszystko, co On ma, wszystko, Kim jest, oddaje; to wszystko, co mamy, wszystko, kim jesteśmy, On zabiera. On żąda więcej, niż my sami z siebie jesteśmy zdolni dać. On ma olbrzymi głód, który absolutnie chce nas spożyć. On wchodzi aż do szpiku naszych kości, a im Mu na więcej pozwalamy z miłością, tym więcej Go kosztujemy z obfitością”. „On wie, że jesteśmy biedni, ale z tym się zupełnie nie liczy ani w niczym nam nie ustępuje. On sam staje się w nas swoim chlebem, spalając najpierw w swojej miłości wady, błędy i grzechy. Następnie, kiedy widzi, że jesteśmy czyści, przybywa szeroko otwarty niczym jakiś żarłok, który będzie wszystko pożerał. On chce spożyć nasze życie, aby zamienić je na swoje, nasze życie pełne wad, na swoje pełne łaski i chwały, całe przygotowane dla nas, pod warunkiem, że my wyrzekniemy się siebie. Jeżeli nasze oczy były dostatecznie dobre, by widzieć to pożądanie Chrystusa, który czuje głód naszego zbawienia, wszystkie nasze wysiłki nie przeszkodzą nam, żebyśmy nie wpadli do Jego otwartych ust”. To ma „pozór absurdu; ale ci, którzy miłują, zrozumieją!” Kiedy my przyjmujemy Chrystusa „z wewnętrznym oddaniem się, Jego Krew, pełna żaru i chwały płynie w naszych żyłach i rozpala się ogień w głębi nas”, „i przychodzi do nas podobieństwo Jego cnót, i On żyje w nas, a my żyjemy w Nim, i On nam daje swoją duszę z pełnią łaski, dzięki której dusza trwa w miłości i w uwielbieniu Ojca!” „Miłość wchłania w siebie swój przedmiot; my wchłaniamy w siebie Jezusa, Jezus nas wchłania w siebie. Przeto uniesieni ponad nas do wnętrza miłości”, zmierzając ku Bogu, „wychodzimy naprzeciw Niego, naprzeciw Jego Ducha, który jest Jego miłością, i ta miłość nas spala, nas pochłania i wciąga nas do jedności, gdzie nas oczekuje szczęście”. „Jezus Chrystus patrzał na to, kiedy mówił: "Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami". Bł. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Cz kwi 13, 2006 12:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Za najpiękniejsze uważałam dni, kiedy mój ukochany król zabierał mnie z sobą na połów ryb; tak bardzo kochałam wieś, kwiaty i ptaki! Czasem próbowałam łowić swoją małą wędką, ale wolałam usiąść samotnie na ukwieconej trawie; pogrążałam się wówczas w głębokich myślach i chociaż nie wiedziałam, co to jest rozmyślanie, dusza moja zatapiała się w rzeczywistej modlitwie... Do uszu moich dobiegały odległe hałasy... szum wiatru i ledwie dosłyszalna muzyka wojskowa, której dźwięki dochodzące aż do mnie, rzewnie nastrajały moje serce... Ziemia zdawała mi się miejscem wygnania i marzyłam o Niebie... (św. Teresa od Dz. Jezus, Man. A, 14v).


Gdy zostaję sama (wstydzę się to wyznać) odmawianie różańca kosztuje mnie więcej, niż używanie narzędzi pokutnych... Czuję, że tak źle go odmawiam! Muszę zadawać sobie gwałt, by rozmyślać o tajemnicach różańcowych; nie mogę skupić myśli... Długi czas smuciłam się tym brakiem pobożności, który mnie zadziwiał, bo tak bardzo kocham Najświętszą Pannę, że powinnam z łatwością odmawiać ku Jej czci modlitwy, tak Jej miłe. Teraz już mniej się martwię; myślę, że skoro Królowa Nieba jest moją Matką, jest zadowolona, widząc moją dobrą wolę.


Nieraz, kiedy mój umysł pogrążony jest w tak wielkiej oschłości, że niemożliwością staje się dla mnie wydobycie z niego choćby jednej myśli jednoczącej mnie z Bogiem, odmawiam bardzo powoli Ojcze Nasz, a potem Pozdrowienie Anielskie; wówczas te modlitwy porywają mnie i karmią mą duszę o wiele lepiej, niż gdybym odmówiła je setki razy, ale z pośpiechem!... (św. Teresa od Dz. Jezus, Man. C, 25v).


Doprawdy, jakże daleko mi do świętości; już to jedno jest wystarczającym tego dowodem; zamiast cieszyć się z mojej oschłości, winnam trapić się, że zasypiam (od 7 lat) podczas modlitwy i dziękczynienia -- ale się nie smucę!... Sądzę, że małe dzieci podobają się swoim rodzicom zarówno wtedy, kiedy śpią, jak i kiedy nie śpią; myślę też, że lekarze, chcąc zrobić operację, usypiają swoich chorych, i że "Pan widzi naszą słabość i wie, iżeśmy proch" [Ps 102, 14] (św. Teresa od Dz. Jezus, Man. A, 75v).


Rozumiem i wiem z własnego doświadczenia, "że królestwo Boże jest w nas" (Łk 17,21). Jezus nie potrzebuje książek ani doktorów, by pouczać dusze; On, Doktor doktorów, naucza bez hałasu słów... Nigdy nie słyszałam Jego głosu, ale czuję, że jest On we mnie w każdej chwili, że mną kieruje i daje mi natchnienia, co powinnam mówić lub czynić. Odkrywam nie znane mi dotąd światła w tym samym momencie, kiedy ich potrzebuję, a dzieje się to najczęściej nie tyle podczas modlitwy, której jest bardzo dużo, ile raczej pośród codziennych zajęć (św. Teresa od Dz. Jezus, Man. A, 83v).


O, Jezu! Jakże Twój mały ptaszek jest szczęśliwy z tego, że jest słaby i mały, cóż by począł będąc wielkim? Nigdy nie miałby odwagi pokazać się przed Tobą, spać w Twojej obecności... Tak, to jeszcze jedna słabość małego ptaszka (św. Teresa od Dz. Jezus, Man. B, 5r).


Obecnie pogodziłam się z myślą, że zawsze będę się widzieć niedoskonałą i w tym odnajduję radość (św. Teresa od Dz. Jezus, Man. A, 74r).


I mnie się trafiają liczne słabości, lecz nigdy się im nie dziwię… To tak słodko czuć się słabą i małą (św. Teresa od Dz. Jezus, Novissima verba, 5 lipca).


Wolę przyznać z prostotą, że Wszechmocny uczynił wielkie rzeczy w duszy dziecka swojej Boskiej Matki, a największą z nich jest to, że okazał mu jego maleńkość i jego niemoc (św. Teresa od Dz. Jezus, Man. C, 4r).


Świętość nie jest w tej lub owej praktyce, polega ona na usposobieniu serca, które sprawia, że jesteśmy małymi i pokornymi w objęciach Boga, uznającymi swą słabość i ufającymi do zuchwalstwa Jego dobroci ojcowskiej (św. Teresa od Dz. Jezus, Novissima verba,3 sierpnia).

Źródło:
http://www.karmel.pl/modlitwa/wewnetrzne/index.html

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


N kwi 16, 2006 17:18
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 10, 2006 15:36
Posty: 57
Post 
Pragnę być przed majestatem Twoim żywa hostią to jest żywą ofiarą,która codziennie płonie na Twoją cześc.
św.Faustyna Kowalska
Dzienniczek 1826

Chrześcijanin jest jak ptak,który nie przestaje śpiewać siedząc na drzewie nawet wtedy ,kiedy wiatr jest silny,ponieważ wie ,że ma skrzydła
św.Jan Bosko

Muszę nauczyc się od słonecznika:pomimo burz i deszczów z wielką odwaga zwracać się zawsze w stronę słońca.

_________________
Bo góry mogą ustapić i pagórki się zachwiać ale milośc moja nigdy nie odstąpi od Ciebie -mówi Pan
Deus caritas est !


Wt kwi 18, 2006 10:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Faustyna

W pewnej chwili w nowicjacie, kiedy mnie Matka Mistrzyni przeznaczyła do kuchni dziecinnej, ogromnie się tym zmartwiłam, bo nie mogłam poradzić garnków, bo były ogromnie duże. Najtrudniej mi było odlewać kartofle, czasami mi się polowe wysypało. Kiedy powiedziałam o tym Matce Mistrzyni, odpowiedziała, że się pomału przyzwyczaję i nabiorę wprawy. Jednak trudność ta nie ustępowała, ponieważ siły moje zmniejszały się z dniem każdym i wskutek braku sił odsuwałam się kiedy przychodziło odlewanie kartofli. Jednak Siostry to zauważyły, że stronię od tej pracy i ogromnie się dziwiły, nie wiedziały o tym, że nie mogłam pomóc mimo wytężenia całej gorliwości i nieliczenia się z sobą. W południe przy rachunku sumienia, skarżyłam się Bogu na brak sił. Wtem usłyszałam w duszy te słowa: od dziś będzie ci to przychodziło z wielką łatwością. Wzmocnię twoje siły. Wieczorem, kiedy przychodzi czas odlewania kartofli – spieszę pierwsza ufna w słowa Pana. Z całą swobodą biorę garnek i całkiem dobrze odlałam. Ale kiedy zdjęłam pokrywę, żeby kartofle odparowały, ujrzałam w garnku zamiast kartofli całe pęki czerwonych róż, tak pięknych, że trudno o nich zapisać. Nigdy jeszcze takich nie widziałam. Zdziwiło mnie to bardzo, nie rozumiejąc ich znaczenia, ale w tej chwili usłyszałam głos w duszy: taką ciężką twoją pracę zamieniam na bukiety najpiękniejszych kwiatów, a woń ich wznosi się do tronu Mojego. Od tej chwili nie tylko starałam się w swoim tygodniu, które miałam wyznaczony, gotowania, odlewać te kartofle, ale starałam się w tygodniu innych sióstr wyręczać je w tej pracy. Ale nie tylko tej pracy, ale w każdej ciężkiej pracy, starałam się pierwsza przyjść z pomocą, ponieważ doświadczyłam, jak to się bardzo Bogu podoba. (Dz 65)

źródło:
http://www.jezuufamtobie.pl/dzienniczek.php

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Pn kwi 24, 2006 9:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Jan od Krzyża

Moje są niebiosa i moja jest ziemia, moje są narody, moi grzesznicy i sprawiedliwi! Aniołowie są moi, Matka Boża jest moja, wszystkie rzeczy są moje, i sam Bóg jest moim i dla mnie, gdyż Chrystus jest mój i wszystek dla mnie! (por. 1 Kor 3, 22-23). Czegóż więc pragniesz, duszo moja? Wszystko jest twoje i wszystko dla ciebie. Nie zadowalaj się małym i nie szukaj odrobin, które spadają ze stołu Ojca twego (por. Mt 15, 26-27; Mk 7, 27- 28].

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Cz kwi 27, 2006 9:06
Zobacz profil
Post 
Życzę przede wszystkim tego, abyś na zawsze zachował Prawdziwy Pokój, będący najcenniejszym darem, jakiego można na tej ziemi dostąpić.

* * * * * * *

Gdy wzmocnimy naszego ducha najpilniejszym przykładaniem się do dzieł pobożności i gorliwości zbadamy poruszające nas pytania, wtedy będziemy mogli rzucić się w apostolat.

* * * * * * *

Puste słowa zastępuję modlitwami.

* * * * * * *

Moim testamentem jest różaniec.

* * * * * * *

Jezus Chrystus obiecał tym, którzy się karmią świętą Eucharystią, życie Wieczne i Łaski niezbędne do jego zdobycia.

* * * * * * *

Całą duszą zachęcam was byście możliwie najczęściej przystępowali do Stołu Pańskiego.

* * * * * * *

W każdym razie będę się starał sprostać przykrościom. Przygotowując się w modlitwie i w nadziei, ufam, że kiedyś wreszcie przejdę do lepszego życia.

* * * * * * *

Modlitwa - Działanie - Ofiara - te trzy słowa streszczają cały olbrzymi program.

* * * * * * *

Bardzo roztropnie jest, żeby się w każdym dniu gotować na śmierć w tym właśnie dniu.

* * * * * * *

Nie będziemy naprawdę Katolikami, dopóki nie dostosujemy całego naszego życia do dwóch Przykazań Miłości.

* * * * * * *

Bóg bardzo dobrze podzielił nasze życie, przeplatając okresy radości porami powagi.

* * * * * * *

W modlitwach przyjaciół widzę jedynie potężne wsparcie, abym z mocą starał się znów o przezwyciężenie swojej zwierzęcości, dlatego też pokładam ufność szczególnie w Twoich modlitwach.

* * * * * * *

Uścisk dla Ciebie od Pier Giorgia.

* * * * * * *

Na razie żegnajcie wycieczki górskie, moim pragnieniem jest nauka, ale żebym to uczynił, potrzeba mi zastrzyku dobrej woli, jakiej jej brakuje, przeto polecam się przyjaciołom, przyjaciołom szczególnie ich modlitwom.

* * * * * * *

Umysł przesycony suchą wiedzą znajduje od czasu do czasu pokój i odetchnięcie, i radość duchową w lekturze świętego Pawła.

* * * * * * *


Niech nasze dusze ożywione łaską będą zjednoczone nawet wtedy, gdy w świecie materialnym tak wielka przestrzeń nas rozdziela.


bł Pier Giorgio Frassati


So kwi 29, 2006 1:00
Post 
Człowiek przyodziany w cnotę posiada szatę, której nie potrafi zniszczyć nie tylko mól, ale nawet sama śmierć.

Św. Jan Chryzostom


N kwi 30, 2006 17:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Nie kochajmy świata i tego, co jest na świecie! Bo to, co jest na świecie, jest „pożądliwością oczu, pożądliwością ciała i pychą żywota”. Może ktoś powie: Bóg stworzył to, co jest na świecie — niebo, ziemię, morze, słońce, księżyc, gwiazdy, zwierzęta, drzewa, ptaki. Dlaczego nie miałbym kochać boskich stworzeń? Oby Duch Boży był w tobie, abyś widział, iż to wszystko jest dobre. Ale biada ci, jeśli kochając stworzenia odwrócisz się od Stwórcy! Piękne są stworzenia, lecz ileż piękniejszy jest Ten, który wszystko stworzył! Niech uważa Miłość wasza! Przy pomocy porównań zdołacie zrozumieć, czy nie szatan przyczołgał się do was swoim podszeptem: Niech wam dobrze będzie ze stworzeniem Bożym, czyż nie dlatego je dał, by wam było dobrze? I odurzają się tym ludzie, i giną, zapominając o Stwórcy. Nie używają stworzeń umiarkowanie, lecz pełni są chciwości i gardzą Stwórcą. O takich mówi Apostoł: „Kłaniali się stworzeniu, otaczając je czcią, zamiast Stwórcy błogosławionemu na wieki” (Rz 1, 25). Nie zabrania ci Bóg miłować stworzeń; nie powinieneś jednak szukać w nich szczęścia, lecz je poznawać i cenić, aby kochać ich Stwórcę.
Gdy oblubieniec daje pierścień swej oblubienicy, a ta kocha więcej pierścień niż oblubieńca, czyż nie okazuje, iż jest niewierna, choć kocha to, co jej dał oblubieniec? Jeżeli powie: Wystarczy mi pierścień, nie pragnę już widzieć oblubieńca — czyż nie będzie się brzydził każdy takim postępowaniem? Kochasz złoto zamiast męża, kochasz pierścień zamiast oblubieńca i nie chcesz widzieć oblubieńca. Dał ci tedy dar, nie żeby pozyskać cię, lecz by cię porzucić. Bo po to daje dar oblubieniec, by w nim sam był kochany. Dał ci Bóg wszystko, kochaj Go, który to stworzył. Co więcej, pragnie ci On dać siebie samego. Jeżeli jednak ty wzgardzisz Stwórcą i będziesz kochał świat, czy taka miłość nie będzie poczytana za niewierność?

Św. Augustyn
„ISTNIEJE TYLKO MIŁOŚĆ”
Homilie na Pierwszy List świętego Jana

(wybór)
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TB ... ilosc.html


"Trudno jest zobaczyć Chrystusa w tłumie; nasz umysł potrzebuje pewnej samotności; Boga ogląda się w jakimś odosobnieniu skupionej uwagi. W tłumie panuje zgiełk; to oglądanie wymaga ustronia" (Św. Augustyn, In Jo. Tract. 17, 5, PL 35, 1533).

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt maja 02, 2006 12:07
Zobacz profil
Post 
Niech Maryja będzie Gwiazdą, która oświetli ci ścieżkę i wskaże bezpieczną drogę, aby dojść do Ojca w niebie. Niech Ona będzie tą Kotwicą, której powinnaś się bardzo mocno trzymać, zwłaszcza w czasie próby

*

Spójrz na łan dojrzałej pszenicy. Zauważysz, że niektóre kłosy są wysokie i wybujałe, a inne są pochylone ku ziemi. Spróbuj zerwać te wysokie, najbardziej wybujałe, a zobaczysz, że są puste; jeśli natomiast zerwiesz te najniższe, najpokorniejsze, to zobaczysz, że właśnie one są obciążone ziarnem. Z tego przykładu możesz wywnioskować, że pycha jest pusta.

sw o.Pio


Śr maja 03, 2006 17:25
Post 
Szukamy Boga w książkach, a znajdujemy Go na kolanach.

św o. Pio


Śr maja 10, 2006 3:20
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1895 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 127  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL