Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 18, 2024 15:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2907 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 194  Następna strona
 Swieta Rita 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz wrz 17, 2009 13:17
Posty: 2
Post 
Dziękuję za zaiteresowanie i dogłębną analizę mojej osoby.Wiem,że nic nie dzieje się bez przyczyny i dlatego jestem tak bardzo cierpliwa w swoich codziennych modlitwach.Pewne rzeczy po prostu potrzebują więcej czasu.Jesteś znakomitym psychologiem,bo owszem miałam w rodzinie alkoholika,ale to było dawno temu.Ale może rzeczywiście jest prawdą,że najczęściej przyciągamy do siebie osoby podobne albo to my do nich lgniemy.Jakby na to nie patrzeć pragnę z całego serca,aby moje modlitwy o powrót do zdrowia mojego ukochanego zostały wysłuchane.Wspierajcie mnie proszę w modlitwach.


Cz wrz 17, 2009 19:47
Zobacz profil

Dołączył(a): So maja 16, 2009 11:57
Posty: 3
Post 
Witam wszystkich,
chciałem podziękować osobom, które się za mnie modliły.
Jestem zdrowy:D:D:D
Zmianę w sobie poczułem w nocy z 29 na 30 sierpnia, do tej pory nie napisałem na forum z obawy, że choroba powróci. Tak się nie stało.
Po mojej ciężkiej, wieloletniej depresji nie ma śladu, choć do tej pory Bóg nie zwrócił mi tego, co niegdyś odebrał. I w tej sprawie jestem dobrej myśli, odezwę się na forum, gdy zostanie pomyślnie rozwiązana. Chciałbym Was prosić o modlitwę również w tej intencji, ale mi głupio. Mnóstwo ludzi ma bardzo poważne problemy, często gorsze od tych, któe do niedawna były moim udziałem, a ta sprawa, to przy tym drobnostka. Jeśli jednak mimo wszystko ktoś z Was zechce pomodlić się w intencji mojego spotkania i pojednania po latach z osobą, z którą pragnę iść przez życie ramię w ramię, będę bardzo wdzięczny.
Jeszcze raz Wam dziękuję. Wiem, że to Bóg mnie uzdrowił, ale to Was wysłuchał Bóg i święci, nie mnie. Ja modliłem się przez 3 lata - Wy parę tygodni.
W ramach wdzięczności chciałbym zrobić więcej, ale zrobię, co mogę. Będę się za Was modlił i...
Dziękuję:D


Pn wrz 21, 2009 22:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 23, 2009 9:27
Posty: 1
Post Witam
Witam wszystkich,

ja i moj maz staramy sie o dziecko, niestety maz ma bardzo zle wyniki nasienia. Wg lekarzy mamy marne szanse na Invitro juz o naturalnym poczeciu nawet nie mamy co myslec. Bardzo was prosze o modlitwe wraz ze mna do Św Rity o to, zeby ilosc plemnikow sie zwiekszyla na tyle, zebysmy mieli chociaz szanse na inseminacje. Cudem by bylo naturalne poczecie, jednakze nie oczekuje az tak wielkiej poprawy.
Bardzo prosze o modlitwe.
Dziekuje.


Śr wrz 23, 2009 11:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 23, 2009 19:54
Posty: 1
Post 
zaufaj świętej Ricie. Módl się poproś z kościoła św. Katarzyny przy ul. Skałecznej w Krakowie święconą różę które się znajdują przed figurą świętej Rity. Płatki można jeść, wkładać do herbaty a to naprawdę działa i oczywiście wierzyć.

Zdarzają się sytuacje niewytłumaczalne przez lekarzy - cuda.

taki mały cud dla duszy i ciała
mój mąż, jest obcokrajowcem do wiary podchodzi z dystansem a tu sytuacja sie zmienia od dnia kiedy modle się do świetej Rity w jego intencji.
nagle pojawia się choroba silny ból brzuch mąż znalazł się w szpitalu zrobiono wszystkie badania wszystko jest ok nie można zdiagnozować przyczyny pojawienia się boleści pomimo diety leków ból pojawia się. wróciłam z kościoła tego dnia były święcone róże i pełna niepewności poprosiłam aby zjadł tylko jeden płatek i ku memu zaskoczeniu mąż zjadł .... a ja dodałam uwierz już nie będziesz czuł bólu . i bólu już nie ma a co najważniejsze dusza powoli się uzdrawia -nawraca

Także zaufaj i trwaj w modlitwie


Śr wrz 23, 2009 22:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 19, 2009 17:36
Posty: 64
Post 
Pozdrawiam Wszystkich
Kiedyś odprawiałem nowenne do Św.Rity i nie zostałem wysłuchany.
Przypadkowo" odnalazłem na forum Św.Ritę i zaczołem odmawiać Modlitwę,nowenne, litanię za pierwszym razem nic.Przeczytałem że osoba z forum przez miesiąc odmawiała i wyprosiła dla siostry pracę.Ja także modliłem się o pracę w regionie gdzie o pracę trudno.Zastanawiam się czy drugi raz odmawiać przychodzi wiadomość ze Św.Rity odmawiam i nic,zawiedziony.Myślę czy odmawiać po raz trzeci przychodzi wiadomość ze Św.Rity.Odmawiam po raz trzeci kończę 22 Września.wysyłam intencję na
http://www.parafia-kazimierz.augustiani ... page=13016
22 każdego miesiąca są czytane intencję przed figurą Św.Rity.23 września dzwonię i dostaję pracę.DZIĘKUJĘ SWIĘTA RITĄ.

_________________
Kiedy człowiek z otwartym sercem kroczy drogą wiary, może zbliżyć się do Boga i czynić cuda.


Cz wrz 24, 2009 21:23
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt paź 02, 2009 17:49
Posty: 1
Post 
Witam
modlę się.... od kilku tygodni.... modlę się nowenna do świętej Rity i taką specjalną modlitwą.... błagam o zdrowie dla Mamy.... Modlę się i czasami jestem pełna wiary i ufności, a czasami wydaję mi się to mało skuteczne... mało sensowne... ale modlę się..... mojej kochanej Mamie już tylko modlitwa może pomóc..... Zawsze twierdziłam, ze wierzę w cuda.... tak bardzo bym chciała, żeby tym razem moja Mama mogła takiego cudu doświadczyć....


Pt paź 02, 2009 19:55
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 06, 2009 18:43
Posty: 67
Post 
lilo1 napisał(a):
To zainspirowało mnie/nas do poszukiwań i odpowiedzi. Nadzwyczajność zjawiska sprawiła że zagłębiliśmy się w spirytyzm. Polecam książkę księdza Brune "Powiedzcie im, że śmierć nie istnieje", a jeżeli nie jesteście ortodoksyjni "Księgę Duchów" Alana Kardeca Konkludując powiem tylko tyle: Są duchy czyste które kochają bezinteresownie. Pozdrawiam


To co piszesz na końcu odkrywa pewne karty... z jednej strony piszesz o żarliwej modlitwie i łasce uzdrowienia jaką otrzymaliście za wstawiennictwem św. Rity a na końcu reklamujesz książki... i spirytyzm... czyli brak ci wiary koleżanko, szukasz potwierdzenia a to działanie złego... myślę że historyjka zmyślona ale wciągająca...


Wracając do mojego postu i sytuacji mojej siostry, do kościoła św. Katarzyny chodzimy z rodziną już prawie dwa miesiące, modlitwy przed ołtarzem św. Rity to dla wszystkich chwile które powodują że staliśmy się mocniejsi w wierze. Codziennie spotykam ludzi którzy potrzebują pomocy, modląc się tam widzę ludzi którzy zawierzyli św. Ricie i modlą się do niej tak jak ja i moja rodzina. Co jakiś czas słychać jak mówią o zmianach w ich życiu, a to dziecko wyszło ze śpiączki, ktoś chory na białaczkę jest zdrowy a....

a.... dwa dni temu badanie bronhoskopii i gastroskopii wykonane mojej siostrze NIE wykazało guza w oskrzelach i guzów w przełyku, były również nacieki nowotworowe i ich też NIE ma

Z oskrzeli dwa miesiące temu pobierano wycinek który wykazał nowotwór gruczołowy oskrzela lewego z przerzutami na płuca, węzły chłonne i osierdzie... od ponad tygodnia płyn w osierdziu nie występuje, w opłucnej również... ktoś powie działanie chemii... siostra przeszła już 4...

Cieszymy się jak dzieci, modlimy się dalej i wam wszystkim radzę modlić się z czystym sercem, nie liczy się jak... jaka modlitwa, liczy się intencja

_________________
jestem doskonały w łóżku... potrafię spać 12 godzin bez przerwy... :)


So paź 10, 2009 14:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 07, 2009 12:33
Posty: 12
Post 
To przykre , że tak mnie oceniasz. Zapewniam cie że gdybyś doświadczył czegoś podobnego wszystkie twoje działania skupione byłyby na poszukiwaniach wyjaśnień - to nie jest rzecz która przydaża się każdemu. Dlaczego więc spotkała nas taka łaska. Modliłam się wtedy, " Boże proszę daj mi choć okruszek wiedzy, abym mogła zrozumieć to co przeżył i widział mój mąż". Zupełnie niespodziewanie natrafiłam na książke dotyczacą życia po tamtej stronie i nauki płynącej z przekazów od duchów wyższych (świętych). Póżniej natrafiłam na książke księdza Brune. Nie jestem żadnym wydawcą i nie mam interesu w reklamowaniu książek. Tak jak napisałam, moje doświadczenie przekazałam ks. Markowi proboszczowi parafii świętej Katarzyny i on może ocenić szczerość moich intencji. Zapytaj, przeciez jesteś z Krakowa, szczerze mówiąc nie wiem co powie. W momancie jak mu to opowiadałam nie miałam jednak wiedzy o nauce duchów. Myślę że jesteś bardzo ortodoksyjny a propos wyśmiewania kontaktów z tamtą stroną. A katolicki ksiądz F. Brune znany badacz tych kontaktów, którego badania popiera Watykan też szuka złego :D . Bądzmy poważni, w średniowieczu pewnie byś mnie spalił. Życzę Tobie i Twojej siostrze tak wielkiej łaski i miłosierdzia jakie my otrzymaliśmy, naprawdę. A co do modlitwy to właśnie duchy mówią nam jaką potężną ma ona moc. Uczą też miłosierdzia o czym sie nie dowiesz bo o tym nie przeczytasz. Od czasu uzdrowienia za sprawą więtej Rity


Pt paź 16, 2009 8:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn wrz 07, 2009 12:33
Posty: 12
Post 
stale sie rozwijam duchowo czego i Tobie zycze.


Pt paź 16, 2009 8:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 06, 2009 18:43
Posty: 67
Post 
Daleko mi do ortodoksa, bardziej do kogoś kto umie kojarzyć fakty.

Bóg jak piszesz obdarował Was wielką łaską, co tydzień powinniście odbywać piesze pielgrzymki do Częstochowy, a wy szukacie czegoś jeszcze... to czego szukacie to tajemnica, Bóg nie może rozkładać wszystkich kart i stawiać na oczywistość... pomyśl sama

Co do potwierdzenia czegoś u ojca Marka, nie muszę tego robić i nie chcę, sama wiesz co się z wami stało... ja napisałem o swoich odczuciach, i jak na razie nie ma za to kary śmierci... [...] pedziwiatr
ps. co do tematu... proszę was wszystkich o modlitwę za moją siostrę, ma obecnie kolejny kryzys, jest bardzo źle...

pozdrawiam

_________________
jestem doskonały w łóżku... potrafię spać 12 godzin bez przerwy... :)


So paź 17, 2009 20:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N wrz 06, 2009 18:43
Posty: 67
Post 
Moja siostra odeszła dzisiaj tj. 22.10.09 , św. Rita wie co to za data.....

_________________
jestem doskonały w łóżku... potrafię spać 12 godzin bez przerwy... :)


Cz paź 22, 2009 22:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 01, 2009 18:41
Posty: 5
Post 
Witam wszystkich sympatyków św.Rity bardzo ciepło i serdecznie :)
Prosze sobie wyobrazić, że nie miałam pojęcia (do niedawna0, że sa takie osoby, które dziela sę na forum swoimi refleksjami...
Żałuję tylko, ze nie mogłam podzielic się z Wami tym co przeżyłam oraz tym co czuje, co przeżywam kazdego dnia żyjac nadzieją, wiarą w cud...

Chcę zapewnić kazdego z Was, że Rita naprawdę DZIAŁA!!! Doświadczyłam tego wiele razy, co nie oznacza, że moje życie poukładało się tak jak tego oczekiwałam...
Owszem Rita zadziałała! Na maxa- pokazała,że Jest obecna w moim życiu, że wysłuchuje, ale...ja chyba nie do końca postępowałam "fair"... Co to znaczy? Otóż, gdy juz stał sie ten CUD, przestałam dbać, pielęgnować to, o co się tak gorliwie modliłam.

Dłatego PAMIĘtajcie! Nie liczy się tylko cud! Należy dbać o niego, pielęgnowac go...
Do św.Rity modle się od prawie 4 lat bez przerwy. I.... ona działa!!! Bo nawet jesli, utraciłam to, o co się modliłam i co otrzymałam, to spokój, łaska innego patrzenia na dana sprawę była kolejnym cudem, po ludzku niepojęta reakcją...
Jeśli ktoś chciałby zapytać o coś, ma wątpliwości, jakiekolwiek pytania- zachęcam! :) :)
Dziś, nadal z wiara modlę sie do Niej, w szczególne dni jak 22 dzien kazdego miesiąca, czy w każdu drugi czwartek miesiaca wzywam pomocy w sposób szczególny i wiem- że Rita mnie wysłucha:) Tego jestem pewna, jak niczego więcej... :)
Cierpliwość i Wiara czynią Cuda- szczególnie za wstawiennuctwem Rzeczniczki Zrozpaczonych
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w modlitwie:)

_________________
Z nadzieją, a nigdy bez niej :)


N lis 01, 2009 20:33
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 14, 2009 11:22
Posty: 59
Post 
Od niedawna zaczęłam zgłębiać postać św. Rity, odmawiać nowennę oraz litanię i inne modlitwy do Niej. Ufam, że za Jej wstawiennictwem uproszę potrzebne łaski dla mojej przyjaciółki, która przechodzi okres żałoby po swoim mężu. Ten ból najlepiej zna św. Rita i wierzę, że pomoże.

_________________
Miłość jest miarą, według której Pan będzie sądził nas wszystkich (Ojciec Pio)
www.catholicus.pl


Śr lis 04, 2009 16:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 01, 2009 18:41
Posty: 5
Post 
Jestem pewna, że św.Rita wysłucha twojej modlitwy! Ona nigdy nie opuszcza strapionych i jest prawdziwa Rzeczniczką zrozpaczonych. Badź wytrwała w swej modlitwie, a Ona z pewnością Ci pomoże.
Ja wciąż trwam w modlitwie i wierzę, że nadejdzie czas, gdy i moje troski zostaną rozwiązane- choć po ludzku zdawałoby się to niemożliwe.
Zatem trwaj w modlitwie, nie ustawaj, a Twoja przyjaciółka odnajdzie pokój i wszystko się poukłada... :-)

_________________
Z nadzieją, a nigdy bez niej :)


Śr lis 04, 2009 20:53
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt lis 03, 2009 18:02
Posty: 4
Post 
Chciałabym żeby i mnie święta Rita wysłuchała... Modlę się do niej od jakiegoś czasu ale nie liczę ile razy już odmówiłam litanię czy nowennę. To nie o to chodzi bo wiem, że nie jest "dobrą wróżką" od spełniania naszych próśb. Mimo to modlę się nadal ale niestety nic się w moim życiu nie zmienia ...nastała zupełna cisza...pustka...nie wiem jak długo tak wytrzymam...czasem mam wrażenie że moja modlitwa trafia w próżnię..


Pt lis 06, 2009 19:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2907 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 194  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL