Bracia i siostry czy braliście pod uwagę, że jednym może przeszkadzać wstawiennictwo, relikwie, św. obrazy w dążeniu do Boga a innym pomagać?

Nie pamiętam dokładnie kiedy zrodziła się w moim sercu chęć dowodu na to czy Maryja jest Matką Boga? Czy jest tą, za kogo uważa ją kościół rzymsko-katolicki?! Człowiek, który czyta artykuły nie tylko swego wyznania lecz także braci innego w pewnym momencie (w moim przypadku tak było) zaczyna zadawać zbyt dużo pytań i chce dowodu na mur beton! Jako osoba potrzebująca dowodów krzyczałem do Boga i do Maryi od dowód, o coś, co mnie przekona? Mijały tygodnie z czasem zaczynałem zapominać o mojej proście o moim cichym wołaniu. Do pewnego dnia. Była to zwykła niedziela, msza, jakich przeżyłem setki stojąc w kościele w pewnym momencie zatrzymał się czas poczułem powiew wiatru, który wchodził do kościoła przez boczne drzwi, ale to nie był zwykły wiatr był to wiatr, który żył (RUAH). W tamtym momencie nie mogłem uwierzyć, gdy popatrzyłem na ludzi stojących obok mnie odniosłem wrażenie jakby ktoś dał na nich STOP, gdy popatrzyłem się na obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, który był nie daleko mnie zauważyłem, że w pewnym momencie zaczęła się zginać korona przymocowana do obrazu nie tak jak zgina się blacha, lecz jak guma dotykiem RUAH! Nie mogłem uwierzyć 3 razy przetarłem oczy i za każdym razem to samo aż do momentu, gdy w 1 sekundzie wszystko wróciło do normy.

Podstęp szatana? czy łaska Boga?

"Nieraz czytałem i słyszałem słowa zdziwienia, że my, katolicy, czcimy Maryję, Matkę Jezusową. Między innymi niedawno temu otrzymałem znowu list z powiedzeniem, że katolicy czczą Maryję jako Boga.
Zapewne autor tego listu nie wiedział, że Kościół katolicki nie czci żadnego ze świętych jako Boga, ale tylko jako wierne sługi i przyjaciół Bożych, a Maryje ponadto jako Matkę Bożą. I to nie dlatego, jakoby dała Panu Jezusowi Bóstwo, ale z tego powodu, że chociaz dała Mu z siebie tylko ciało ludzkie, to jednak Bóg wcielając się w Jej łono, prawdziwie zamieszkał w Niej i tak porodziła Ona prawdziwie Boga-Człowieka."

św. Maksymilian Maria Kolbe