Zaś bez matki Lance'a Armstronga (sławny kolarz), nie byłoby Lance'a, tylko czy z tego powodu ktoś uznaje za zasadne wręczać jej kwiaty, gdy Lance wygra wyścig?

A kto jest ważniejszy - Maria czy Jezus?
I kto jest "bohaterem" I Komunii - Maryja czy Jezus?
I w jaki sposób medalik z Maryją ma symbolizować I Komunię? Ani symbol tu żaden, ani przypomnienie...

Zaraz, zaraz. Bo idziemy w kierunku takim, że Maryja zaraz w Twójcy Świętej będzie

Jezus jest na pierwszym miejscu - jako Bóg-Człowiek. Maryja jest Jego matką, ale dalej tylko człowiekiem, narzędziem w rękach Boga.

To Jezus nas zbawił, to On umarł na krzyżu, to na Jego pamiątkę spożywamy w Eucharystii Ciało i Krew - Jezusa, a nie Maryi.

Z tym wejsciem Maryi do Trojcy Swietej to sie chyba jednak zagalopowales.

ToMu, zanim sie tak rozpedzisz, odpowiedz sobie na pytanie, czy ja lub moze ktos inny twierdzi, ze jest inaczej?

Z Twojego postu viewtopic.php?p=169896#169896 można inaczej wnioskować.

Przecież Eucharystia jest własnie żywą pamiątką Odkupieńczej Ofiary Chrystusa i Jego Zmartwychwstania - jak najbardziej więc krzyż pasuje do I Komunii.

A tak na marginesie, to krzyz jako symbol Chrystusa pasuje do wszystkiego co z chrześcijaństwem związane.



Nie widzę sensu w przeciwstawnianiu Maryi Jezusowi. Oczywiście, że Jezus jest ważniejszy, a to nie szkodzi próbować Go zrozumieć z pomocą tej, która była pierwszą i najdoskonalszą chrześcijanką.



Ograniczanie roli Maryi tylko do urodzenia i wychowania Jezusa jest bezpodstawne. Maryja również miała wpływ na rozpoczecie cudów Jezusa. Uczestniczyła z nim w Drodze Krzyżowej, a Chrystus z krzyża polecił ją wszystkim ludziom w osobie przybranego synowstwa św. Jana. To ona modliła się z apostołami w dniu Piećdziesiątnicy. Była więc pierwszą i najdoskonalszą naśladowniczką Zbawiciela.

Ale pamiątka I Komunii powinna przypominać o tym święcie w sposób bezpośredni. A i pamiętajmy że do I Komunii przystępują dzieci. Dla nich Krzyż będzie sie kojarzył z Wielkim Piątkiem bo nie zorzumieją że w Eucharystii urzeczywistnia się ofiara krzyżowa Chrystusa. Tak samo dziecko nie zrozumie udziału Maryji w Bożym planie Zbawienia.
Dziecko musi otrzymac jasne i czytelne symbole, które jednoznacznie mu uświadomią tajemnicę Eucharystii. Krzyż ani medalik tego nie robią.

Jeżeli dziecko nie rozumie, że Eucharystia jest żywą pamiątką Ofiary i Zmartwychwstania Chrystusa to nie rozumie czym jest Komunia Święta.

Dziecko może co najwyżej zrozumieć, że w opłatku jest Pan Jezus. I w sumie chyba własnei to jest istotą całej Eucharystii.
A całych teologicznych wyjasnień i nadbudować dziecko nie jest w stanie ogarnąć. Nawet zdecydowana większosć dorosłych nie rozumie do końca Eucharystii, co dopiero dzieci

Przeczytaj proszę jeszcze raz to co napisałem i zastanów się, czy Twój komentarz ma z tym jakikolwiek związek.

To nie jest całą istotą Eucharystii. Istotą Komunii Św. są 2 wymiary:

1. Wymiar uczty: Pan Jezus łączy się ze mną i ze swoim Kościołem całym Sobą (duszą i ciałem)

2. Wymiar ofiary: W Eucharystii Chrystus ofiarowuje się za nas, na pamiątkę swej Odkupieńczej Męki i Zmartwychwstania, choć tym razem już w sposób bezkrwawy



Nie chodzi o żadne "teologiczne nadbudowania", ale o cały sens Komunii, która składa się z 2 el.: ofiary i uczty. Jeżeli dziecko nie pojmuje, nawet w najbardziej elementarny sposób, kwestii ofiary to nie wie czym jest Przeistoczenie!

Napisałeś, porównując Chrystusa z Amstrongiem, że nie należy wyobrzymiać roli matki jeśli chodzi o dokonania syna. Na to ja ci odpisałem, że rola Maryi nie ogranicza się tylko do tego, że jest matką Jezusa, ale również do naśladowania Go, wspóluczestnictwa w Drodze Krzyżowej, świadectwie Jego Zmartwychwstania, i Zstąpienia Jego Ducha. Została również przez tegóż Jezusa zawierzona całemu światu (w osobie św. Jana) jako jego matka, co czyni jej rolę w chrześcijaństwie znacznie większą niż sugerujesz w powyższym poście.

Ja napisałem że nie jest zasadne gloryfikować matkę z okazji dokonań jej syna. Maryja miała swoje zasługi i wpisała się w chrześcijaństwo, jednak ustanowienie Eucharystii jest dziełem Chrystusa wyłącznie, podobnie jak zwycięstwo Lance'a jest jego dziełem (pomińmy rolę zespołu), nawet jeśli to jego matka kupiła mu pierwszy rower i była obecna przy jego wyścigach. Maryja przy ustanowieniu Eucharystii nie była nawet obecna dlatego jej postać nie jest właściwa do upamiętnienia pierwszej Komunii.

Na takiej zasadzie - wszystko, co jest związe z Chrystusem, pasuje do każdego sakramentu, na przykład... Nie uważasz, że to naciągane