[...] - angua

Dziekuje Panu za brak merytorycznosci i z najwyzsza przyjemnoscia zegnam z mojego topicu.

A teraz prosze o powrot do tematu, a moderacje prosze o usuwanie offtopicznych watkow

Przykra sprawa, ze na katolickim Forum dla "poszukujacych" i "watpiacych", nie mozna sie doczekac konkretnej odpowiedzi na konkretne zapytanie.
Najwyrazniej to Forum jest tylko dla tych ktorzy sa pewni.

Problem jednak w tym, ze nie wiadomo czego sa pewni, skoro nawet nie potrafia objasnic o co chodzi w ich wierze.

Rozumiem, ze temat jest kontrowersyjny, wytlumaczcie mi jednak jaki sens ma klanianie sie i "tarzanie" przed farbowanymi kawalkami plotna, deski lub figurkami gipsowymi? Jezeli w tym samym czasie ma sie w nienawisci zywych ludzi.
Czy to jest istota polskiego katolicyzmu?
Czy ktos ma tyle wiedzy i wiary by wyjasnic mi sens robienia "Zlotow Matek Boskich", czegos w rodzaju "Miss ołtarza", czy lepiej pominac ten temat i spuscic na niego zaslone milczenia?

Jezeli lepiej przemilczec, to moze tez lepiej nie robic takich hucp i "igrzysk" dla ubogich?

Nie przypominam się, żeby to forum miało gdzieś napisane, że jego użytkownicy są zobowiązani odpowiadać na czyjekolwiek pytania... Od pytań tak teoretycznie jest serwis zapytaj.wiara.pl

A poważnie - to jakoś nie widzę problemu.
Po pierwsze - określenie: "zlot Matek Boskich" umieszczono w cudzysłowie i traktowanie go dosłownie jest niezgodne z intencją jego autorów.

Po drugie - całość spotkania miała cel modlitewny. Było to spotkanie czczicieli Matki Bożej.

- Powitanie chlebem i solą jest zakorzenione w polskiej kulturze, ma swoje znaczenie i wcale niekoniecznie np. nowożeńcy muszą ten chleb i sól zjeść. Wita się w ten sposób miłych, oczekiwanych i godnych gości. A Maryja takim gościem jest.

- Myślę, że w jakiś sposób każdemu inny wizerunek Maryi jest najbliższy - albo szuka wstawiennictwa u Maryi - patronki <dla siebie najwłaściwszej>. To, że jest to modlitwa o wstawiennictwo do jednej i tej samej Matki Bożej naprawdę tu nie ma znaczenia. To ludziom jest to potrzebne, nie Bogu czy Maryi. Może po to, by uświadomić sobie, że każdy z nas ma w Niej matkę? Że za każdym się wstawia? Że każdemu może być bliska? I właśnie bliska jak matka, w ogrodzie, a nie wisząca na ołtarzu wysoko obwieszona złotem i koronami?

Nie wiem - trochę zgaduję intencje i cel. Ale skoro tyle wizerunków istnieje, to cóż za problem? Widziałam gdzieś zdjęcie figurki afrykańskiej Matki Bożej - murzynki, klęczącej, zapewne przy pracy, tak jak tamtejsze kobiety - i jakiż to problem?

Masz calkowita racje!! Jednak w pokretnych odpowiedziach zawodowcow ciezko sie wyznac. Dlatego pytam konkretnych ludzi







No dobrze, tylko prosze wytlumacz mi jedno. Kto jest Zbawicielem? Jezus czy Maryja?
Czy polskokatrolicka mentalnosc nie jest zbytnio nakierowana na Maryje? Czy to nie jest pewne zaciemnianie wiary?

Zgodzisz sie chyba jako katoliczka (chrzescijanka), ze jedyna Droga do zbawienia jest Jezus i innej drogi nie ma.
Dlaczego wiec nikt nie robi "Zlotow Jezusow"? Przeciez On tez ma wiele obrazow przedstawiajacych go w roznych sytuacjach.

Na koniec



Autorzy katoliccy ( a nimi sa), powinni albo kierowac sie rozumem, albo wogole nie pisac o takich sprawach. Tak wiec prosze mi tutaj nie tlumaczyc "intencji" autorow. Bo wychodze z zalozenia, ze albo ich warsztat zawodowy jest niskich lotow (a umysl szwankuje), albo kierowali sie zwykla ironia. W obu tych przypadkach nie powinni sie podszywac pod katolicyzm

Bec, przeklikalem sie Nie zdazylem wstawic waznej informacji



KAI - Katolicka Agencja Informacyjna. Nie wiem co znaczy to "J", byc moze "Jakoby" (katolicka)

Abstarchujac jednak od szczegolow. Katoliccy dziennikarze sa zobowiazani do tego by myslec podczas redagowania tekstow, a jak tego nie potrafie to zawsze moga sie zatrudnic w "NIE"

A mnie się dotąd wydawało, że cudzysłów jest ogólnie znanym znakiem interpunkcyjnym i jego znaczenie jest łatwo pojmowane. Nie spotkałam się z zakazem stosowania cudzysłowu w poważnych pismach i redakcjach

Pozostałe pytania uważam za retoryczne...

Oczywiscie Zgadzam sie w pelni. To taki myslowy skrot redaktorkow szacownej agencji Niestety bardzo nieadekwatny do wielkiej czci jaka Polacy obdarzaja Matke Jezusa.
"Zlot Matek Boskich" khem, khem, brzmi jak "Zlot harcerzy", "Zlot milosnikow psow (kotow, swinek morskich, chomikow etc. etc.)", "Zlot Gejow" itd. itp. .
Mam nadzieje, ze nikt tych porownan nie odbierze jako probe urazenia uczuc religijnych i nie poda mnie do sadu





Brawo!!! I tutaj Droga Pani Admin dostaje ode mnie wielkiego PLUSA
Doskonale i bardzo dyplomatyczne unikniecie odpowiedzi na niezbyt wygodne pytanie
"Dlaczego nikt nie robi >Zlotu Jezusow< ? "

Nikt nie robi ? Zadaj to pytanie ogolowi spoleczenstwa, bo tylko oni moga Ci odpowiedziec. O.Gora chcial zrobic Zlot Matek Boskich, bo tak mu sie podobalo. Ja moge zrobic zlot figur Sw.Atanazego, i jest to moja sprawa.

Odpowiedź, skoro się jej domagasz: bo widać nie widzi potrzeby. Jest taki obowiązek?

Jest porzekadło, że na głupie pytanie ani siedmiu mędrców nie da rady odpowiedzieć...

Dzabba robi - Bek-Bek - a wy odpowiadacie i przy tym u niego jeszcze na baranów wychodzicie

VIVAT szczyt głupoty

Synek