objawienia Maryjne, obrona kultu maryjnego i różańca
Autor |
Wiadomość |
adam4444
Dołączył(a): N cze 18, 2006 12:58 Posty: 2
|
objawienia Maryjne, obrona kultu maryjnego i różańca
Chciałbym poznać Wasze opinie na temat objawień Maryi. Czy wierzcie w to że Matka Boska rzeczywiście ukazywała się niektórym ludziom z jakimś przesłaniem,czy to tylko ich wyobraźnia?Na szybko przychodzi mi np. Fatima i Licheń. Jestem nowy na tym forum, to mój pierwszy post i zdecydowalem się na niego po przejrzeniu poprzednich tematów. Tak na marginesie to nie podobają mi się komentarze typu: kto modli się do MB popelnia bałwochwalstwo, itd. Wg osób które tak uważają np. JP2 też grzeszył bo powierzył swój pontyfikat Maryi. I jeszcze jedno: często pojawiało się stwierdzenie że Kościół nie jest żadnym autorytetem aby stwierdzać i nakazywać odmawiać np. różaniec. A co jeśli nawet sama Matka Boska podczas swych objawień nakazwała uciekać się do tej modlitwy??
Sorki, że troche odjechałem od tematu, ale jak dokładniej przemyślałem sprawe ataków na forum Maryi to mialem prawo się unieść. Tak czy inaczej głównym wątkiem chciałbym aby pozostały objawienia MB. Może przytoczycie jeszcze inne przyklady.
Pozdrawiam
|
Cz sie 17, 2006 20:54 |
|
|
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Ja jako chrześcijanin ale nie z Krk, raczej nie wierzę, że to MB osobiście była, aczkolwiek niezbadane są ścieżki Pana
Moje zdanie jest tu podobne jak w temacie aniołów: viewtopic.php?p=172351#172351
Gdyby mi się objawiła MB to bym uwierzył, a tak na dzisiaj to wolę porozmawiać na temat treści przekazów objawień, bez wgłebiania się od kogo one pochodzą, czy Krk je uznał czy nie, bo z tego tylko kłótnie mogą być... Ot, taka niezobowiązująca dyskusja...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz sie 17, 2006 21:27 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Przede wszystkim powinieneś wiedzieć, Adamie, że objawienia prywatne nie należą do oficjalnego Bożego Objawienia, które zakończyło się wraz ze śmiercią ostatniego z Apostołów.
Dlatego Kościół pozostawia swym wyznawcom decyzję co do wiary lub niewiary w tego rodzaju objawienia prywatne.
|
Cz sie 17, 2006 21:36 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ja wierze w te objawienia, wg mnie nie ma nic w nich sprzecznego z nauką kościoła i Pisma św. te objawienia przypominają o modlitwie i o Bogu. Tyle narazie mi do głowy przychodzi
|
Cz sie 17, 2006 22:18 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
to Ja napisał(a): Ja wierze w te objawienia, wg mnie nie ma nic w nich sprzecznego z nauką kościoła i Pisma św. te objawienia przypominają o modlitwie i o Bogu. Tyle narazie mi do głowy przychodzi a jak się ma np. filozofia cierpienia za nawrócenie grzeszników, głoszona np. w Fatimie do przekazu Biblii? Jak dla mnie jest to po prostu INNA EWANGELIA. Więc nie pochodzi z Nieba o Boga, bo innej Ewangelii nie ma.
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 16, 2007 14:42 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: filozofia cierpienia za nawrócenie grzeszników, głoszona np. w Fatimie do przekazu Biblii?
A mnie się wydawało, że w Biblii Chrystus cierpiał za nasze grzechy, aby nas odkupić...
|
N wrz 16, 2007 14:44 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: a jak się ma np. filozofia cierpienia za nawrócenie grzeszników, głoszona np. w Fatimie do przekazu Biblii?
Sprzeczności z Objawieniem nie ma. Już od najdawniejszych czasów Kościół wierzył, że czyjeś cierpienie może być niejako ofiarowane w dowolnej intencji
|
N wrz 16, 2007 14:44 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
Leszek, Jan napisał(a): Przede wszystkim powinieneś wiedzieć, Adamie, że objawienia prywatne nie należą do oficjalnego Bożego Objawienia, które zakończyło się wraz ze śmiercią ostatniego z Apostołów. Takie stanowisko jest w sumie słuszne ale nie było tak na początku, w pierwszych wiekach nie było takiej jedności w podejściu do tej sprawy. Leszek, Jan napisał(a): Dlatego Kościół pozostawia swym wyznawcom decyzję co do wiary lub niewiary w tego rodzaju objawienia prywatne. Taki rodzaj decyzji pozostawiali zwykłym ludziom komuniści w sprawie przynależności do partii. Teoria to jedno, a życie to drugie.
Kto wóczas żył (lub dużo wie od rodziców), to wie o co mi chodzi. Przykre jest to że takie socjotechniki stosuje się (świadomie lub nie) również w niektórych kościołach. A przekonałem się o tym na własnej skórze. Tu na forum róznież to widać w niektórych postach...
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 16, 2007 14:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Takie stanowisko jest w sumie słuszne ale nie było tak na początku, w pierwszych wiekach nie było takiej jedności w podejściu do tej sprawy.
A czy w pierwszych wiekach chrześcijaństwa były jakieś Objawienia?? Coś w ogóle wiemy na ten temat?? (źródła mile widziane)
Z tego, co wiem to pierwsze uznane przez Kościół Objawienia to Guadalupe w XVI wieku...
|
N wrz 16, 2007 14:51 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
Teresse napisał(a): Cytuj: filozofia cierpienia za nawrócenie grzeszników, głoszona np. w Fatimie do przekazu Biblii? A mnie się wydawało, że w Biblii Chrystus cierpiał za nasze grzechy, aby nas odkupić... To dobrze Ci się wydawało. Ja też w to wierzę Dalej jednak proszę o jakąś słuszną odpowiedź jak się ma jedno do drugiego, czyli co ma wspólnego filozofia cierpienia wierzącego człowieka za nawrócenie grzeszników z Biblią. Sprawa cierpienia i śmierci Chrystusa za grzechy świata jest niepowtarzalna, gdyż jest kompletna i doskonała. kamyk napisał(a): Sprzeczności z Objawieniem nie ma. Już od najdawniejszych czasów Kościół wierzył, że czyjeś cierpienie może być niejako ofiarowane w dowolnej intencji Sorki ale ja nie miałem zamiaru pisać o sprzeczności tylko o inności w stosunku do Biblii i wniosków z niej płynących. I chciałbym się dowiedzieć jakie są biblijne podstawy wiary, że czyjeś cierpienie może być niejako ofiarowane w dowolnej intencji.
Tak samo od najdawniejszych czasów starą wiarą części wierzących było to, że Jan Apostoł nie umrze przed powrotem Pana (J 21,22n).
Istnienie krasnoludków też nie jest sprzeczne z Objawieniem, podobnie miałaby się sprawa z powrotem dinozaurów do życia...
To samo jest z wiarą, że odmówienie 2x różańca wykupia z czyśćca 3 dusze.
Tak więc, wg. mnie, nie wystarczy NIESPRZECZNOŚĆ, ale istotne jest to co jest zgodne z OBJAWIENIEM , z duchem Słowa. Reguła niesprzeczności prowadzi do wielu niestworzonych filozofii - "absurdalne" przykłady podałem powyżej.
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 16, 2007 16:07 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
Teresse napisał(a): A czy w pierwszych wiekach chrześcijaństwa były jakieś Objawienia?? Coś w ogóle wiemy na ten temat?? (źródła mile widziane)
Z tego, co wiem to pierwsze uznane przez Kościół Objawienia to Guadalupe w XVI wieku... Przypomnę, że Objawienie to nie tylko znaki na niebie, obłoki i tajemnicze postacie, ale także listy pisane przez biskupów lokalnych kościołów, np. z I czy II wieku - Psałterz, Didache itp, które niektóre kościoły uznawały jako OBJAWIENIE czyli texty natchnione.
Ewangelie, listy, Księga Apokalipsy są właśnie takimi przykładami. Proszę raz jeszcze przeczytać w tym temacie posty a sprawa się wyjaśni. Zauważyłem że ludzie często nie czytają dokładnie co ktoś pisze tylko od razu kontrują i potem WSTYD. Proszę dokładnie przeczytać post LESZKA, JANA, powyżej Twojego.
Ktoś kiedyś powiedział, że nie darmo Pan Bóg dał nam tylko jeden i to pojedynczy organ do "nadawania" (buzia) a inne, i to często w parach, do "odbierania" (oczy, uszy )
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 16, 2007 16:22 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
to Ja napisał(a): Ja wierze w te objawienia, wg mnie nie ma nic w nich sprzecznego z nauką kościoła i Pisma św. te objawienia przypominają o modlitwie i o Bogu. Tyle narazie mi do głowy przychodzi TO ŻADNA UJMA NIE WIDZIEĆ CZEGOŚ. Jeśli jednak chcesz poczytać tych co wątpią w boskie pochodzenie objawień, to jest tu na forum pare tematów w tej sprawie; można tam poczytać. Są też w necie artykuły, a nawet całe książki o tym. Jeśli Cię to interesuje i masz czas i ewent. pieniądze, to wszystko jest w zasięgu...myszki komputerowej.
Dobrze jest znać stanowiska obu stron, tak sądzę.
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 16, 2007 16:48 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Przypomnę, że Objawienie to nie tylko znaki na niebie, obłoki i tajemnicze postacie, ale także listy pisane przez biskupów lokalnych kościołów, np. z I czy II wieku - Psałterz, Didache itp, które niektóre kościoły uznawały jako OBJAWIENIE czyli texty natchnione.
Dobrze, jesteśmy na dobrej drodze. To, co podałeś, należy do Tradycji. Tradycja jest zarówno spisana, jak i niespisana. Zarówno w tekstach niektórych Ojców, jak i w praktyce najdawniejszych chrześcijan jest obecny zwyczaj ofiarowywania swojego cierpienia w intencji. Chodzi mi dokładnie o tzw. listy pokoju (tak to się chyba nazywało, ale nie jestem pewien)
|
N wrz 16, 2007 19:43 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
Kamyk napisał(a): Dobrze, jesteśmy na dobrej drodze. To, co podałeś, należy do Tradycji. Tradycja jest zarówno spisana, jak i niespisana. Zarówno w tekstach niektórych Ojców, jak i w praktyce najdawniejszych chrześcijan jest obecny zwyczaj ofiarowywania swojego cierpienia w intencji. Chodzi mi dokładnie o tzw. listy pokoju (tak to się chyba nazywało, ale nie jestem pewien) Ale Tradycja to jest to chyba Objawienie Prywatne i nie należy do depozytu wiary w takim sensie jak kanon NT.
A ja nie mam zaufania do ustnej TRADYCJI NT, w takim samym stopniu jak nie mam zaufania do ustnej TRADYCJI ST. Z tymi tekstami Ojców to było różnie, jedni za, innni przeciw.
No ale raczej nie powinniśmy tu pisać wiecej o tym, bo zaczyna się robić OffTop..a ja nie lubię wątków uciekających z tematu...bo się sam gubię pisząc i czytając.
Moja zasada jest taka by trzymać się tego co ma potwierdzenie w Piśmie. Ponieważ Ustna Tradycja miała i ma większą szansę na alternację, więc z ostrożności trzymam się najpopularniejszego spisanego i natchnionego kanonu NT...a od wielu lat słyszę "szum echa" z 2Jana 9 oraz J 20,30n.
A najważniejsze to miłość i pokój między chrześcijany. Więc choćby się sprzeczać o kanoniczność niektórych listów, to i tak by żyć pełnią miłości i mocy Ducha to bazą są Ewangelie.
Pan Jezus jest tym który zjednoczy cały Kościół, a z naszej strony potrzeba wzajemnej pokory w poznawaniu prawdy i dochodzeniu do doskonałości i świętości.
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
N wrz 16, 2007 20:31 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Ale Tradycja to jest to chyba Objawienie Prywatne i nie należy do depozytu wiary w takim sensie jak kanon NT
No jednak nie. Boże Objawienie jest zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji (przez duże T). Zarówno Pismo Święte, jak i Tradycja stanowią równorzędne źródła wiary. I tutaj chyba leży trochę nasz problem - Ty chciałbyś odwoływać się tylko do biblii (tak wynika z Twoich postów), a trzeba brać pod uwagę całość Objawienia, a więc również Tradycję, która w sposób niezmienny jest przekazywana w urzędzie biskupim, z "ochroną" Ducha Świętego
Taki mały offtop z mojej strony, ale uważam, że ważny dla tej dyskusji
|
N wrz 16, 2007 20:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|