Co oznacza jeśli ktoś nosi różaniec na szyi jest to znak że dany człowiek jest satanistą czy coś w tym stylu?

To oznacza, że ktoś nie wie co to jest różaniec i do czego on służy.

a ty jak widać wiesz
nie słuzy do tego by go nosić...
pewno na klęczkach przez ulice trzeba iść jak się ma różaniec, co?

ja noszę czasem na szyi
i jakos mi nie wydaje się by było to złe
wszystko jedno czy sie ma na ręce, czy na szyi, czy w kieszeni
grunt to zachowanie szacunku
a tego nie możesz powiedzieć by osoba nosząca rózaniec na szyi tego szacunku do niego nie miała

i jeszcze jedno
nie mam zdjęcia żadnego księdza z różańcem na szyi, ale wydaje mi się, że niektórzy noszą tak go
bo jest poręczniej go w ten sposób przetransportować ze własnym ciałem gdy nie ma się kieszeni a tylko łachy jakieś
szczególnie to się może odnosić do czasów nieco dawniejszych

Różaniec nie jest od noszenia, służy od do modlenia więc twój wywyższający ton jest nie na miejscu i jest śmieszny. Poza tym jak komuś przeszkaszadza tradycyjny zawsze może nosić twz. dziesiątkę w obrączce więc to nie jest problemem. I jeszcze jedno: mówimy o czasach współczesnych a nie o tym jak to było "dawno, dawno temu, za górami, za lasami..."

Ja nie mam tego problemu: mój różaniec jest takich rozmiarów że nie przecisnąłym go przez łeb.

Noszenie różańca na szyi kojarzy mi się z noszeniem wysadzanych kamieniami krucyfiksów między cyckami wydekoltowanych panienek, czyli niezbyt dobrze. Może dlatego że taki ostentacyjny sposób noszenia różańca został wylansowany przez aktorki, aktorów i piłkarzy którzy z moralnością chrześcijańską niewiele mięli wspólnego.

Mieszek - jak nie zauważyłeś, żeby nosić różańce na palcach, wymyślono ich specjalną formę. I ok, niektórzy noszą.

Ale dlaczego nosić na szyi różaniec, któy klasycznie przeznaczony jest do modlitwy, a nie du używania go jako wisiorka/łańcuszka

W naszej kulturze nie jest przyjęte noszenie różańca na szyi. Ten zwyczaj jest jednak znany np. w Ameryce Łacińskiej. Nie ma tam wcale posmaku bluźnierczego.
Przypominam sobie sprzed kilku lat zdjecie jednej ze znanych polskich aktorek z kilkoma różańcami na szyi. Wyglądało to rzeczywiście żenująco. Kontekst był bardzo niesmaczny (dość erotyczny by nie rzec pornograficzny). Mimo to warto uważać oceniając innych. Dopatrywanie się w takich sytuacjach od raz złych intencji to także świadectwo o wydających sąd. Nie dopatrujmy się grzechu we wszystkich wokół. Ludzie przyjeżdżający z innych krajów nie zawsze znają nasze obyczaje
Coś dla ducha i dla ucha

Różaniec na szyji? Wyjątkowo nieporęczne miejsce, jak przesuwać paciorki podczas modlitwy?

Ok, jestem skłonny uwierzyć, że ktoś tam może sobie nosić różaniec na szyji w imię jakoś tam pojętej pobożności. Niech będzie.

Ale np. ta osoba, która w mediach się tak prezentowała - raczej nie z pobudek religijnych, co "dla hecy".

Moze jak sie ktos modli to zdejmuje. Z tego co wiem to kiedys polscy rycerze ( nie wszyscy ) nosili rozaniec na szyi, jako znak wiernosci Maryi. W tym nie ma nic zlego.

a czy wtedy były koronki składające się z 10 paciorków/koralików/czy jak tam zwał? czy były kieszenie? (w zbroi kieszenie ) czy były wtedy szkaplerze? czy w końcu różaniec jest po to aby się na nim modlić czy aby go nosić na pokaz?

Szkaplerz jest noszony już od siedmiu wieków.

Koleżanka kupiła gdzie e Włoszech w sklepie z dewocjonaliami różaniec z czerwonymi koralikami, jest bardzo estetyczny, jak go odmawia to po prostu przewraca paciorki na szyi dla osoby z boku to bawi sie wisiorkiem, nie wiedzą że ona tak pomaga sobe iw modlitwie

Annnika podobnie jest jak mam na palcu koronke w formie obrączki - wygląda to tak jakbym bawiła się pierścionkiem czy obrączką, i taka forma jest dla mnie jest mniej afirmująca się, no i wygodniejsza np. w zimie gdzie dostęp do różańca na szyi jest utrudniony.

Właśnie ToJa.W zimie nie da się na szyi nosić.Może lepsza jest kieszeń.Ja noszę w kieszeni.