Autor |
Wiadomość |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Figura św. Wincentego Pallotti
przed kościołem Pallotynów p.w. Zesłania Ducha Świętego w Otwocku.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pt lis 17, 2006 8:03 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Papież uśmiechu - bł. Jan XXII
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt lis 17, 2006 9:15 |
|
|
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
św. Bernard z Clairvaux (1090-1153) - nazywano go "doktorem miodopłynnym", ze względu na porywający słuchających charakter jego mów.
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
Pt lis 17, 2006 9:40 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
święty brat Albert (Adam Chmielowski)- zakonnik, założyciel zgromadzenia albertynów, powstaniec z powstania styczniowego z 1863 roku, artysta malarz. Znany z pełnej poświęcenia pracy dla biednych i bezdomnych.
[/img]http://www.dst.mkw.pl/albert/graf/2ba.jpg[img]
[/img]http://www.albertmakow.plock.opoka.org.pl/Brat-Albert-09A.gif[img]
BRAT NASZEGO BOGA
" Powinno się być dobrym jak chleb.
Powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży
na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i
nakarmić się jeśli jest głodny
[/img]
|
Pt lis 17, 2006 14:59 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
|
Pt lis 17, 2006 15:05 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Swięta Teresa z Los Andes(1900-1920), pierwsza święta chilijska, karmelitanka...
Lubila sport i teatr, wstapiła do zakonu w 1919 i przeżywszy tam 11 miesięcy zmarła w wieku 20 lat.
|
Pt lis 17, 2006 15:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
św. Malgorzata z Cortony
Św. Małgorzata z Kortony urodziła się w 1247 roku, w Laviano w pobliżu Perugii. Mając 7 lat straciła matkę, która pierwsza zaszczepiła w niej umiłowanie modlitwy.
Z macochą życie Małgorzaty układało się bardzo źle, była bita, poniżana, poniewierana, aż uciekła z domu.
Wyróżniała się niezwykłą urodą i jako młoda dziewczyna prowadziła życie pełne uciech, będąc zgorszeniem dla okolicy. 9 lat żyła z kochankiem w Montepulciano, jednak niespodziewana jego śmierć spowodowała w niej wewnętrzny wstrząs i nawrócenie.
Wróciła do Laviano, jednak ojciec wypędził ją z domu, więc udała się do Kortony i tam u Braci Mniejszych św. Franciszka z Asyżu przyjęła, zresztą z wielką wytrwałością wybłaganą, szatę Trzeciego Zakonu.
Przez 20 lat prowadziła życie nowej miłości, pokuty i pokory. Chrystus sprawił, że wierna Jego natchnieniom osiągnęła szczyty kontemplacji.
Zachowane do dzisiaj ciało świętej można zobaczyć w Kortonie w kościele Braci Mniejszych.
|
Pt lis 17, 2006 15:57 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
święta Malgorzata Maria Alacoque, wizytka, to ona otrzymala obietince dla czcicieli Serca Pana Jezusa
1. Obdarzę ich wszystkim łaskami, potrzebnymi w ich stanie życia
2. Zgoda i pokój będą panowały w ich rodzinach
3. Będę sam dla nich pociechą we wszystkich smutkach i utrapieniach życia
4. Będę im ucieczką w ciągu całego ich życia, a szczególnie w godzinie śmierci
5. Błogosławić będę wszystkim ich zamiarom
6. Grzesznicy znajdą w mym Sercu niewyczerpane źródlo miłosierdzia
7. Dusze oziębłe staną się bardziej gorliwe
8. Dusze gorliwe wzniosą się do wyższej doskonałości
9. Ześlę obfite błogosławieństwo na te domy, w których obraz mego Serca będzie wystawiony i czczony
10. Obdarzę kapłanów łaską wzruszania nawet najbardziej zatwardziałych serc
11. Imiona tych, którzy rozpowszechniać będą nabożeństwo do Mego Boskiego Serca, zostaną w Nim zapisane i na zawsze w Nim pozostaną
12. WIELKA OBIETNICA:
Wszystkim tym, którzy przez 9 kolejnych, pierwszych piątków miesiąca przystąpią do Komunii św., dam łaskę ostatecznej skruchy; nie umrą oni w stanie niełaski ani bez sakramentów świętych, a moje Serce będzie dla nich ucieczką w ostatniej godzinie."
|
Pt lis 17, 2006 16:05 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Świeta Teresa od Jezusa, Doktor Kościoła
(...)Podczas podróży do Burgos przeżyła chwile pełne grozy. W czasie przeprawy przez rzekę jej wóz zsunął się z mostu. Wyskakując w biegu, Teresa rozcięła nogę. Krzyknęła: "Tego jeszcze trzeba było, Panie!". Usłyszała wówczas Głos: "Tak traktuję, Tereso, moich przyjaciół". Odpowiedziała wówczas: "Dlatego masz ich tak mało...".
Wspomnienie św. Teresy od Jezusa przypada 15 października. Jest patronką Hiszpanii i cierpiących na bóle głowy
|
Pt lis 17, 2006 16:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Święty Rafał Kalinowski (właściwie Józef Kalinowski) - ur. 1 września 1835 w Wilnie - zm. 15 listopada 1907 w Wadowicach, inżynier, porucznik.
Brał udział w powstaniu styczniowym, 24 marca 1864 roku został aresztowany i skazany na karę śmierci, ktorą zamieniono na 10 lat katorgi na Syberii.
W roku 1874, po zwolnieniu z wygnania, w Paryzu był wychowawcą Augusta Czartoryskiego.
W roku 1877 wstąpił do zakonu karmelitów bosych w Grazu w Austrii, przyjmując imię zakonne Rafał od św. Józefa. Święcenia kapłańskie otrzymał 15 stycznia 1882 roku.
Beatyfikowany przez Papieża Jana Pawła II w 1983r, kanonizowany 17 listopada 1991 roku.
Patron tych co cierpią dla sprawiedliwości.
[/img]http://carmelitanum.karmelici.info/grafiki/zdjecia/RafalK3.jpg[img]
[/img]http://pustkow.host.sk/Rafal1.jpg[img]
„Świat wszystkiego mię może pozbawić, ale zostanie zawsze jedna kryjówka dla niego niedostępna: modlitwa”
Boże, Ty napełniłeś św. Rafała duchem mocy
w przeciwnościach i wielkim umiłowaniem jedności Kościoła.
Spraw za jego wstawiennictwem, abyśmy mocni w wierze i wzajemnej miłości, wielkodusznie współdziałali dla osiągnięcia jedności wszystkich wiernych w Chrystusie. Amen
[/img]
|
Pt lis 17, 2006 16:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
[/img]http://carmelitanum.karmelici.info/grafiki/zdjecia/RafalK3.jpg[img]
[/img]http://www.brewiarz.katolik.pl/czytelnia/swieci/img/11/1120-rafal_1.jpg
|
Pt lis 17, 2006 16:56 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Św. Benild, Francuz, wybitny nauczyciel i wieloletni dyrektor szkoły w Sauges (Masyw Centralny)
|
Pt lis 17, 2006 17:26 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zdjęcia do postu Lucyny św. Rafal Kalinowski
|
Pt lis 17, 2006 17:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wprawdzie temat to wizerunki świętych, ale myslę, że te siostry na razie błogoslawione, zostaną kanonizowane
S. Stella - Adela Mardosewicz, lat 55, pochodząca z okolic Pińska;
S. Imelda - Jadwiga Żak, lat 51, z Oświęcimia;
S. Rajmunda - Anna Kukołowicz, Lat 51, z Wileńszczyzny;
S. Daniela - Eleonora Jóźwik, lat 48, z Podlasia;
S. Kanuta - Józefa Chrobot, lat 47, z ziemi Wieluńskiej;
S. Sergia - Julia Rapiej, lat 43, z okolic Grodna
S. Gwidona - Helena Cierpka, , lat 43, z Poznańskiego;
S. Felicyta - Paulina Borowik, lat 37, z Podlasia;
S. Heliodora - Leokadia Matuszewska, lat 37, z Pomorza;
S. Kanizja - Eugenia Mackiewicz, lat 39, z Suwałk
S. Boromea - Weronika Narmontowicz, lat 27, z okolic Grodna
Wobec zagrożenia życia jedynego w okolicy kapłana ks. Aleksandra Zienkiewicza siostry ponawiają gotowość ofiary: Ks. Kapelan jest bardziej potrzebny ludziom niż my, toteż modlimy się teraz o to, aby Bóg raczej nas zabrał niż Księdza, jeśli jest potrzebna dalsza ofiara.
Bóg ofiarę przyjął. 31 lipca wieczorem siostry otrzymały wezwanie na komisariat. Po wieczornym nabożeństwie 11 sióstr stawiło się na wezwanie. Dwunasta siostra - Małgorzata Banaś (której proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 2003 r.) nie wróciła jeszcze z pracy w szpitalu.
Jeszcze tego samego wieczoru Niemcy wywieźli siostry za miasto, szukając miejsca na egzekucję. Nie znaleźli, więc wrócili na komisariat i zamknęli siostry w piwnicach.
Następnego dnia, w niedzielę 1 sierpnia 1943 roku około 5.00 rano ponownie wywieźli siostry około 5 km. od miasta. Tam w lesie rozstrzelali 11 sióstr nazaretanek.
Obysmy wszyscy mieli taką odwagę w godzinie próby...
|
Pt lis 17, 2006 17:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
św.Jadwiga królowa
Mnie najbardziej wzruszyła jej rezygnacja z miłości do księcia Wilhelma i poslubienie Jagielły, aby doprowadzić do chrztu Litwy...
(...)Jadwiga szczerze pokochała Wilhelma. Dlatego jego wydalenie przeżyła bardzo silnie. Doszło do tego, że usiłowała zbiec z Wawelu, nawet furtę, którą przed nim zamknięto, rąbała toporem, wziętym od straży.
Na szczęście biskup krakowski i panowie zdołali przekonać szczerze religijną królowę, że swoją ofiarą osobistą przysporzy wiele chwały Bożej, bo obietnicą ochrzczenia Litwy związał się Jagiełło. (...)
|
Pt lis 17, 2006 17:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|