
Re: Rodzice chrzestni - osoby tej samej płci
Stworek napisał(a):
A jakiż to konkretnie problem mają?
Skoro chrzestnym nie musi być ktoś z rodziny, a może być np. przyjaciel czy przyjaciółka spoza.
Sam zostałem chrzestnym córki kolegi, który pochodził był z mało licznej rodziny.
Znajomi, przyjaciele dzisiaj są, a jutro może ich nie być.
Nie rozumiem tak ironicznych postów...
quote="Kael"]
Nie każdy ma i wśród znajomych taką osobę.Znam takich, którzy mają i pięciu chrześniaków ("bo dziecku się nie odmawia"), mieszkają daleko albo kontakty ze znajomymi się rozluźniły. Z rodziną jednak kontakty są stabilniejsze.[/quote]
Dokładnie, ale jak widać niektórzy tego nie rozumieją.