Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 Katolickie wychowanie seksualne 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
Believing napisał(a):
afilatelista napisał(a):
W moim żyje w Polsce gdzie często wychowania do życia w rodzinie uczy katechetka.

Uważasz, że ludzie nie mają swoich rodzin? Czy że te rodziny niczego nie przekazują?
posiadanie rodziny nie świadczy o posiadaniu wiedzy z zakresu wychowania seksualnego. Rodzice mojego znajomego mieli 8 dzieci co nie znaczy że się na tym znali.
A katecheci to osoby wybierane przez KK i nie mogą przekazać wiedzy neutralnej światopoglądowo.
Cytuj:
Teraz rozumiem. Sam chciałbyś być katechetą.
absurdalny wniosek. Chciałbym żeby dzieci były wykształcone zarówno z biologii, fizyki jak i kwestia seksualnych. Nie mam nic przeciwko nauczaniu etyki, filozofii, czy religioznawstwa.

Cytuj:
Uważam że, tak jak religii nie powinno być w szkole, tak też z programu nauczania powinna zniknąć edukacja seksualna. To są dwa istotne elementy, które winny być zostawione wyłącznie rodzicom i samym zainteresowanym - czyli młodzieży.
myślisz że wszyscy rodzice widzą ci to jest zygota, łechtaczka, estrogen? Widzą jaka jest skuteczność różnych środków antykoncepcyjnych, jaki jest średni wiek inicjacji seksualnej i co to jest np transseksualizm?
Bez edukacji seksualnej będziesz miał więcej niechcianych ciąż u nastolatek, wypadków przy masturbacji i depresji u dzieci. Edukacja seksualna jest potrzebna.
Oczywiście o zaletach wstrzemięźliwości seksualnej też należy mówić, ale nie doktrynalnie tylko naukowo.

Cytuj:
Tak, dokładnie w czwartej klasie podstawówki. Z tym, że o Adamie i Ewie uczyli po godzinach za darmo, w parafialnej salce katechetycznej. I nie był to przymus. Obecnie lekcja religii też nie jest przymusem. Zmieniło się tylko źródło finansowania. Rozwiązanie jest proste - nie ma dziecka na religii, nie ma finansowania.

Nie miałbym nic przeciwko religii w szkole pod warunkiem ze:
-opłacałoby to sam KK.
-zajęcia byłyby zawsze po lekcjach a nie w trakcie.
-ocena nie będzie na świadectwie i nie będzie wliczana do średniej.

Cytuj:
Co do tzw. "Godziny wychowawczej", to wiedza nie opierała się na odnajdywaniu punktu G.
Zatem nie rozumiem, dlaczego teraz miałoby być inaczej?
godzina wychowawcza to coś zupełnie innego.
Tak, uważam że młodzież powinna wiedzieć co to jest punkt G i gdzie się znajduje. Mnie tego nie uczono i jak byłem w szkole to słyszałem o nim tylko od kolegów i jak się domyślasz nie była to wiedza rzetelna.
Jak pojawiał się internet to sobie wyszukałem ale też w internecie można trafić na różne rzeczy.

Cytuj:
A Ty chciałbyś w moim rozumieniu zamiast katechetów wprowadzić do szkół sex-edukatorów i robić to też z podatków.
Jeśli się mylę, to oświeć mnie i wyjaśnij.

Nie trzeba wprowadzać bo taki przedmiot w szkole jest.

Cytuj:
A uważasz, że teraz nie wiedzą jak wygląda bezpieczny sex ;)

Tak uważam.


N maja 09, 2021 11:52
Zobacz profil
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
afilatelista napisał(a):
Rodzice mojego znajomego mieli 8 dzieci co nie znaczy że się na tym znali.

A jaką wiedzę według Ciebie z zakresu wychowania seksualnego rodzice powinni posiadać?

afilatelista napisał(a):
absurdalny wniosek.

Uff...to dobrze.

afilatelista napisał(a):
Chciałbym żeby dzieci były wykształcone zarówno z biologii, fizyki jak i kwestia seksualnych. Nie mam nic przeciwko nauczaniu etyki, filozofii, czy religioznawstwa.

W tym punkcie możemy sobie podać rękę.

afilatelista napisał(a):
myślisz że wszyscy rodzice widzą ci to jest zygota, łechtaczka, estrogen?

A czy to jest jakaś magiczna wiedza niedostępna dla ogółu?

afilatelista napisał(a):
Widzą jaka jest skuteczność różnych środków antykoncepcyjnych, jaki jest średni wiek inicjacji seksualnej i co to jest np transseksualizm?

Mógłbyś być mile zaskoczony. To nie jest temat tabu. Bądź wiedza dostępna dla wybranych.
Ale ciekawi mnie, jak chciałbyś wyegzekwować tę wiedzę od wszystkich?

afilatelista napisał(a):
Nie miałbym nic przeciwko religii w szkole pod warunkiem ze:
-opłacałoby to sam KK.
-zajęcia byłyby zawsze po lekcjach a nie w trakcie.
-ocena nie będzie na świadectwie i nie będzie wliczana do średniej.


Masz na myśli wszystkie wyznania religijne czy tylko katolickie?
Bo jeśli szkoła, to bez dyskryminacji. Lekcje religii winny objąć też protestantów, prawosławnych, muzułmanów, żydów. Pomyślałeś jak czuje się niekatolickie dziecko?

afilatelista napisał(a):
Tak, uważam że młodzież powinna wiedzieć co to jest punkt G i gdzie się znajduje.

Hmm. Czy nie uważasz, że to skomplikowana sprawa? W końcu należało by uczyć o punkcie "G" osoby wyłącznie powyżej 18 roku życia.


Pn maja 10, 2021 18:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
Believing napisał(a):
A jaką wiedzę według Ciebie z zakresu wychowania seksualnego rodzice powinni posiadać?

Np to jak uniknąć nieplanowanych ciąż...
Cytuj:
A czy to jest jakaś magiczna wiedza niedostępna dla ogółu?
a czy myślisz że trygonometria, ekonomia albo reakcje chemiczne to wierzą magiczna niedostępna dla ogółu? Nie, ale nie każdy rodzic ja na i nie każdy potrafi ją przekazać. Z wychowaniem seksualnym jest o tyle gorzej że dla rodziców często to tematy tabu. Moi rodzice nigdy na ten temat że ma nie rozmawiali. Gdyby nie szkoła to byłbym w lesie.

Cytuj:
Mógłbyś być mile zaskoczony. To nie jest temat tabu. Bądź wiedza dostępna dla wybranych.
Ale ciekawi mnie, jak chciałbyś wyegzekwować tę wiedzę od wszystkich?

A kto mówi o egzekwowaniu. Chcę tylko żeby była dostępna w szkole.


Cytuj:
Masz na myśli wszystkie wyznania religijne czy tylko katolickie?
Bo jeśli szkoła, to bez dyskryminacji. Lekcje religii winny objąć też protestantów, prawosławnych, muzułmanów, żydów. Pomyślałeś jak czuje się niekatolickie dziecko?
oczywiście że wszystkie wyznania. Witam jak teraz czuję się niekatolickie dziecko jak ma przymusowe okienko.

Cytuj:
Hmm. Czy nie uważasz, że to skomplikowana sprawa? W końcu należało by uczyć o punkcie "G" osoby wyłącznie powyżej 18 roku życia.

Dlaczego powyżej 18 roku życia?


Wt maja 11, 2021 6:46
Zobacz profil
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
afilatelista napisał(a):
Np to jak uniknąć nieplanowanych ciąż...


Wystarczy wyklikać.


afilatelista napisał(a):
a czy myślisz że trygonometria, ekonomia albo reakcje chemiczne

Aha. Stawiasz wiedzę o seksie na równi z powyższą? Może jeszcze wychowanie seksualne powinno być na maturze?

afilatelista napisał(a):
Moi rodzice nigdy na ten temat że ma nie rozmawiali.

Widać doszli do wniosku, że bystry jesteś i sobie poradzisz. Tak jak robiły to wcześniejsze pokolenia.
Twoi rodzice ile mają lat?

afilatelista napisał(a):
Gdyby nie szkoła to byłbym w lesie.

A konkretnie w czym i jak pomogła Ci szkoła?

afilatelista napisał(a):
Chcę tylko żeby była dostępna w szkole.

A bierzesz pod uwagę, że nie wszyscy tego chcą co Ty?

afilatelista napisał(a):
Witam jak teraz czuję się niekatolickie dziecko jak ma przymusowe okienko.

Podobnie może być z dzieckiem ortodoksyjnych katolików na lekcji wychowania seksualnego. Myślałeś o tym?

afilatelista napisał(a):
Dlaczego powyżej 18 roku życia?

Ponieważ zanim otworzył się "sezam" wyświetliło się pytanie czy mam 18 lat.
Jeśli czytałeś ten link, to z pewnością wiesz, że zawarta wiedza stawia taka konieczność zapytania i dostępu do odpowiedzi.


Wt maja 11, 2021 19:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2020 15:01
Posty: 1701
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
Believing napisał(a):

Rozumiem że edukacja w tej sprawie ma się zająć wujek google?

Cytuj:
Aha. Stawiasz wiedzę o seksie na równi z powyższą? Może jeszcze wychowanie seksualne powinno być na maturze?

Uważam że ta wiedza im jest w życiu dużo bardziej potrzebna niż budowa pantofelka.

Cytuj:
Widać doszli do wniosku, że bystry jesteś i sobie poradzisz. Tak jak robiły to wcześniejsze pokolenia.
Twoi rodzice ile mają lat?

Ponad 60. Jeśli tak myśleli to się mylili. Jako nastolatkowi brakowało mi wiedzy z zakresu edukacji seksualnej, mimo że jak wspomniałem i tak miałem szczęście bo uczyła mnie pani od biologii a nie katechetka.

Cytuj:
A konkretnie w czym i jak pomogła Ci szkoła?

Np. dowiedziałem się co to są znaczy nocne, czy preejakulat. Nie dowiedziałem się natomiast a powinienem np co to są Plamki Fordyce’a czy jaka jest standardowa długość penisa. Oszczędziłoby mi to kompleksów.

Cytuj:
A bierzesz pod uwagę, że nie wszyscy tego chcą co Ty?

Uważasz że dostęp do wiedzy powinien być ograniczony?

Cytuj:
Podobnie może być z dzieckiem ortodoksyjnych katolików na lekcji wychowania seksualnego. Myślałeś o tym?
wychowanie seksualne dotyczy wszystkich. Na tym przedmiocie nie powinno się uczyć jak żyć i wartościować moralnie. Powinna być przekazywana rzetelna wiedza.

Cytuj:
Ponieważ zanim otworzył się "sezam" wyświetliło się pytanie czy mam 18 lat.
Jeśli czytałeś ten link, to z pewnością wiesz, że zawarta wiedza stawia taka konieczność zapytania i dostępu do odpowiedzi.
artykuł jest kierowany do dorosłych ale nie znaczy że wiedzy na ten sam temat nie można przekazać w sposób odpowiedzi dla młodzieży.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Punkt_G
Tu nikt o wiek nie pyta. Twoim zdaniem powinni?


Wt maja 11, 2021 22:35
Zobacz profil
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
afilateista, dla mnie temat jest wyczerpany.


Śr maja 12, 2021 15:33
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
afilatelista napisał(a):
Believing napisał(a):

Rozumiem że edukacja w tej sprawie ma się zająć wujek google?

Cytuj:
Aha. Stawiasz wiedzę o seksie na równi z powyższą? Może jeszcze wychowanie seksualne powinno być na maturze?

Uważam że ta wiedza im jest w życiu dużo bardziej potrzebna niż budowa pantofelka.

Cytuj:
Widać doszli do wniosku, że bystry jesteś i sobie poradzisz. Tak jak robiły to wcześniejsze pokolenia.
Twoi rodzice ile mają lat?

Ponad 60. Jeśli tak myśleli to się mylili. Jako nastolatkowi brakowało mi wiedzy z zakresu edukacji seksualnej, mimo że jak wspomniałem i tak miałem szczęście bo uczyła mnie pani od biologii a nie katechetka.

Cytuj:
A konkretnie w czym i jak pomogła Ci szkoła?

Np. dowiedziałem się co to są znaczy nocne, czy preejakulat. Nie dowiedziałem się natomiast a powinienem np co to są Plamki Fordyce’a czy jaka jest standardowa długość penisa. Oszczędziłoby mi to kompleksów.

Cytuj:
A bierzesz pod uwagę, że nie wszyscy tego chcą co Ty?

Uważasz że dostęp do wiedzy powinien być ograniczony?

Cytuj:
Podobnie może być z dzieckiem ortodoksyjnych katolików na lekcji wychowania seksualnego. Myślałeś o tym?
wychowanie seksualne dotyczy wszystkich. Na tym przedmiocie nie powinno się uczyć jak żyć i wartościować moralnie. Powinna być przekazywana rzetelna wiedza.

Cytuj:
Ponieważ zanim otworzył się "sezam" wyświetliło się pytanie czy mam 18 lat.
Jeśli czytałeś ten link, to z pewnością wiesz, że zawarta wiedza stawia taka konieczność zapytania i dostępu do odpowiedzi.
artykuł jest kierowany do dorosłych ale nie znaczy że wiedzy na ten sam temat nie można przekazać w sposób odpowiedzi dla młodzieży.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Punkt_G
Tu nikt o wiek nie pyta. Twoim zdaniem powinni?



Dzieci i młodzież wychowywana przez rodziców w duchu Katolickiej Etyki seksualnej nie potrzebuje przymusowej świeckiej edukacji seksualnej w takiej formie która nie przedstawia wstrzemięźliwość przedmałżeńskiej jako wartość a wręcz namawia do zdobywania nowych doświadczeń seksualnych , zachęca do stosowania szkodliwej antykoncepcji czy mówi o aborcji jako dobrym rozwiązaniu w przypadku nieplanowanie ciąży. To nie jest rzetelna wiedza tylko patologia w najczystszej postać.


Cz lip 01, 2021 9:21
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
Po pierwsze, dziewięć dziesiątych katolików w Polsce na pytanie o Katolicką Etykę w jakiejkolwiek odmianie odpowie: eee? Tu jest Polska; tu Katechizm służy do tego, żeby stać na półce i imponować księdzu po kolędzie. Natomiast patologią w najczystszej postaci jest to, że w polskiej rodzinie tradycyjnej słowo księdza jest święte, podczas gdy słowo własnego dziecka znaczy tyle, co nic. Stąd się biorą erotyczne "podboje" co poniektórych koloratkowych, którym od wiecznej chwalby woda sodowa uderza, że mogą już robić wszystko. A niektórzy świeccy, jak się w tym połapią, jak to przetrawią, to zaczynają naśladować wzorce widać poświęcone. Ryba psuje od głowy, po prostu.

Świecka edukacja seksualna ma za cel wyposażyć polskie dzieci w taką wiedzę, wykształcić takie charaktery, żeby one mogły się skutecznie bronić przed podobnymi "awansami". Samodzielnie, skoro nie da się inaczej. Bo polska rodzina, bo polskie społeczeństwo wychowane w duchu katolickim (?) jest kompletnie dysfunkcyjne w tym wymiarze. A jest tak dlatego, ponieważ to Wy, katolicy autentycznie gorący, spieprzyliście swój kawałek roboty.

Ustalmy więc może, że przestaniecie się już wtrącać w materię, która dla Was jest ciemną magią? Ciemną nie tylko dlatego, że uprawianą po ciemku. Ciemną dlatego, że dziecko jest dla Was człowiekiem tylko werbalnie, i tylko wtedy, kiedy można tym dzieckiem przyłożyć swoim wrogom ideowym. Bo de facto dziecko dla Was to jest coś, co się ma; to jest rzecz, użyteczna o tyle, o ile - robocik taki autonomiczny. Z robocikiem się nie dyskutuje, robocikowi wydaje się komendy. Wyście sobie dziecko zweaponizowali, że ono jest dla Was tarczą i orężem na wojnie. Zgoła jak dla Hamasu.


Cz lip 01, 2021 10:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
Nataliaaa25 napisał(a):
Dzieci i młodzież wychowywana przez rodziców w duchu Katolickiej Etyki seksualnej nie potrzebuje przymusowej świeckiej edukacji seksualnej w takiej formie która nie przedstawia wstrzemięźliwość przedmałżeńskiej jako wartość a wręcz namawia do zdobywania nowych doświadczeń seksualnych , zachęca do stosowania szkodliwej antykoncepcji czy mówi o aborcji jako dobrym rozwiązaniu w przypadku nieplanowanie ciąży. To nie jest rzetelna wiedza tylko patologia w najczystszej postać.


Natalio, zwróć jednak uwagę, że nie żyjesz w państwie religijnym, a świeckim, przynajmniej z nazwy. Oznacza to tyle, że nakazy moralne jakiejkolwiek religii nie mogą stanowić prawa. Dlatego w szkołach należy uczyć tego, co jest zgodne z wiedzą naukową a nie z katechizmem tej czy innej religii.

Niezależnie od tego, jak bardzo seks przedmałżeński wydaje Ci się brudny, nie istnieje żadne naukowe uzasadnienie tego, aby powstrzymywać się od stosunku płciowego do chwili "zatwierdzenia" związku przez jakiegokolwiek z bogów. Podobnie rzecz ma się ze stosowaniem środków antykoncepcyjnych, masturbacją i wieloma innymi rzeczami, które moralność religijna zabrania, a które z punktu widzenia seksuologii nie są niczym złym.

Uznałbym może prawo rodziców do decydowania za małe dzieci, czy powinny brać udział w lekcjach edukacji seksualnej, nastolatkowie powinni już jednak mieć prawo decydowania o tym samodzielnie. Choć jak czytam wpisy takich osób jak @niewazny12, to włos mi się jeży na głowie na myśl o tym, że mogą oni być rodzicami i co wpoją swoim dzieciom.

niewazny12 napisał(a):
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że libido jest skutkiem grzechu pierworodnego. Gdyby nie zaistniał grzech, nie byłoby pociągu seksualnego. Przypuszczam, że nie istniałaby przyjemność seksualna w takiej postaci, w jakiej występuje ona obecnie u ludzi. Według mnie gdyby nie było grzechu, to każdy akt seksualny skutkowałby poczęciem. Nie byłoby współżycia pozamałżeńskiego, cudzołóstwa, gwałtu, grzechów przeciwko naturze ani nawet pokus nieczystych. Małżonkowie nie czuliby pożądania własnych ciał.


I ma rację @ErgoProxy, że dzieci wychowywane przez rodziców z takimi "poglądami" stają się świetnymi obiektami wykorzystywania seksualnego przez hierarchów kościoła, na którego moralność się powołujesz.


Cz lip 01, 2021 11:38
Zobacz profil
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
atheist napisał(a):
Nataliaaa25 napisał(a):
Dzieci i młodzież wychowywana przez rodziców w duchu Katolickiej Etyki seksualnej nie potrzebuje przymusowej świeckiej edukacji seksualnej w takiej formie która nie przedstawia wstrzemięźliwość przedmałżeńskiej jako wartość a wręcz namawia do zdobywania nowych doświadczeń seksualnych , zachęca do stosowania szkodliwej antykoncepcji czy mówi o aborcji jako dobrym rozwiązaniu w przypadku nieplanowanie ciąży. To nie jest rzetelna wiedza tylko patologia w najczystszej postać.


Natalio, zwróć jednak uwagę, że nie żyjesz w państwie religijnym, a świeckim, przynajmniej z nazwy. Oznacza to tyle, że nakazy moralne jakiejkolwiek religii nie mogą stanowić prawa. Dlatego w szkołach należy uczyć tego, co jest zgodne z wiedzą naukową a nie z katechizmem tej czy innej religii.

Niezależnie od tego, jak bardzo seks przedmałżeński wydaje Ci się brudny, nie istnieje żadne naukowe uzasadnienie tego, aby powstrzymywać się od stosunku płciowego do chwili "zatwierdzenia" związku przez jakiegokolwiek z bogów. Podobnie rzecz ma się ze stosowaniem środków antykoncepcyjnych, masturbacją i wieloma innymi rzeczami, które moralność religijna zabrania, a które z punktu widzenia seksuologii nie są niczym złym.

Uznałbym może prawo rodziców do decydowania za małe dzieci, czy powinny brać udział w lekcjach edukacji seksualnej, nastolatkowie powinni już jednak mieć prawo decydowania o tym samodzielnie. Choć jak czytam wpisy takich osób jak @niewazny12, to włos mi się jeży na głowie na myśl o tym, że mogą oni być rodzicami i co wpoją swoim dzieciom.

niewazny12 napisał(a):
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że libido jest skutkiem grzechu pierworodnego. Gdyby nie zaistniał grzech, nie byłoby pociągu seksualnego. Przypuszczam, że nie istniałaby przyjemność seksualna w takiej postaci, w jakiej występuje ona obecnie u ludzi. Według mnie gdyby nie było grzechu, to każdy akt seksualny skutkowałby poczęciem. Nie byłoby współżycia pozamałżeńskiego, cudzołóstwa, gwałtu, grzechów przeciwko naturze ani nawet pokus nieczystych. Małżonkowie nie czuliby pożądania własnych ciał.


I ma rację @ErgoProxy, że dzieci wychowywane przez rodziców z takimi "poglądami" stają się świetnymi obiektami wykorzystywania seksualnego przez hierarchów kościoła, na którego moralność się powołujesz.



Wartość wstrzemięźliwość przedmałżeńskiej nie jest wynikiem tylko Katolickiej etyki seksualnej ale tez zdrowego rozsądku .Współżycie ogólnie nie jest dla młodzieży niezalenie od stopnia ich wiary ,a sama antykoncepcja nie gwarantuje ani pełnego bezpieczeństwa przed niechcianą ciąża ,ani zabezpieczenia przed chorobami przenoszonymi drogą płciową . Co więcej sam zabieg aborcji to nie jest tylko wyrwanie sobie zęba ale poważna ingerencja w organizm młodej dziewczyny który przyniesie w jej życiu fatalne skutki .

To co jest zgodne z wiedzą nauka zależy od tego co czytasz/na jakie badania się powołujesz /w jakiś miejscach je zdobywasz/i kogo uważasz za autorytet albo jeszcze do jakiej partii politycznej należysz. Możesz leczyć się u specjalisty który zachęca Cię do antykoncepcji i masowo wypisuje je pacjentkom w gabinecie a możesz poszukać takiego który nie wydaje recept na takie środki jak i również nie zakłada pacjentkom spiral /wkładek domacicznych czy jakichkolwiek innych a jedyne na czym bazuje to naturalne metody i naprotechnologie. A rozmawiając o współżyciu nie drwi z czystość danej pacjentki.


Cz lip 01, 2021 12:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 07, 2012 20:58
Posty: 575
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
Nataliaaa25 napisał(a):
Wartość wstrzemięźliwość przedmałżeńskiej nie jest wynikiem tylko Katolickiej etyki seksualnej ale tez zdrowego rozsądku .

Ty tak uważasz, ja nie. Oboje mamy prawo. Ale ani wierzenia katolików, ani Twoje czy moje wyobrażenie co mówi zdrowy rozsądek, nie może być wytyczną do nauczania w szkołach.

Nataliaaa25 napisał(a):
Współżycie nie jest dla młodzieży

Moim zdaniem jest głównie dla młodzieży, oczywiście młodzieży w pewnym wieku, tak skonstruowała nas natura. Seks uprawiają częściej i chętniej ludzie młodzi. Ale masz prawo uważać inaczej, tylko co z tego wynika? Chcesz narzucić swoje myślenie innym?

Nataliaaa25 napisał(a):
a sama antykoncepcja nie gwarantuje ani pełnego bezpieczeństwa przed niechcianą ciąża ,ani zabezpieczenia przed chorobami przenoszonymi drogą płciową .

Ale co z tego wynika w przedmiocie dyskusji?

Nataliaaa25 napisał(a):
Co więcej sam zabieg aborcji to nie jest tylko wyrwanie sobie zęba ale poważna ingerencja w organizm młodej dziewczyny który przyniesie w jej życiu fatalne skutki .

Po pierwsze, kto twierdzi, że to jest jak wyrwanie zęba? Po drugie, co z tego wynika?

Nataliaaa25 napisał(a):
To co jest zgodne z wiedzą nauka zależy od tego co czytasz/na jakie badania się powołujesz /w jakiś miejscach je zdobywasz/i kogo uważasz za autorytet albo jeszcze do jakiej partii politycznej należysz.

Jeżeli sięgasz po wiedzę naukową u znachora, księdza lub bioenergoterapeuty, to zapewne masz rację. Jeżeli konsultujesz się z lekarzem, to masz prawo wymagać, że udzieli Ci porady zgodnie z wytycznymi nauki, w tym wypadku medycy. Podobnie oczekuję, że nauczanie w szkole będzie zgodne z ustaleniami nauki, także seksuologii czy psychologii.

Nataliaaa25 napisał(a):
Możesz leczyć się u specjalisty który zachęca Cię do antykoncepcji i masowo wypisuje je pacjentkom w gabinecie a możesz poszukać takiego który nie wydaje recept na takie środki jak i również nie zakłada pacjentkom spiral /wkładek domacicznych czy jakichkolwiek innych a jedyne na czym bazuje to naturalne metody i naprotechnologie.

Oczywiście, że masz prawo. Jeżeli Twoja wiara zabrania Ci stosowania metod uznanych przez medycynę, możesz się konsultować z kim tylko chcesz. I co z tego wynika dla edukacji seksualnej w szkołach?

Nataliaaa25 napisał(a):
A rozmawiając o współżyciu nie drwi z czystość danej pacjentki.

Oczywiście, lekarz, który drwi z pacjentki minął się z powołaniem.


Cz lip 01, 2021 12:56
Zobacz profil
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
A jestes pewna, ze na wychowaniu seksualnym o tym wlasnie (tez) nie mowia?

Mlodziez powinna miec dostep do pelnej informacji. Wszyscy wiedza, ze hormony szaleja, ale wiedza umozliwia wlaczanie rozumu. O zaletach czekania z rozpoczeciem wspolzycia mozna tez mowic racjonalnie, a nie tylko szradzac potepieniem.
Grzechy w ogole mozna w wiekszosci wytlumaczyc wiekszym dobrem a nie podpietac autorytetem Boga "bo tak".
Tyle, ze wiekszosc mlodziezy nie kieruje sie etyka chrzescijanska i warto, zeby znali skutki roznych zachowan, poznali swoj organizm, na tlumaczenie ktorego malo ktory rodzic ma czas, wiedze i jest przez 14-15 latka sluchany i poznali (niedoskonale, ale zawsze) metody zabezpieczen, jesli hormony zwycieza.
Tudziez nauczyli sie stawiac granice wokol swojego ciala. Takze dla "daj dziadkowi buzi".

Dzieci z dobrych rodzin (chrzescijanskich) te wiedza juz beda mialy z domu, z odpowiednim wyjasnieniem. Moze beda nawet sensownie dyskutowac, nie podpierajac sie tylko katalogiem zakazow i nakazow?
Ale ile takich jest w kazdej klasie?


Cz lip 01, 2021 12:58
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
Kael napisał(a):
A jestes pewna, ze na wychowaniu seksualnym o tym wlasnie (tez) nie mowia?

Mlodziez powinna miec dostep do pelnej informacji. Wszyscy wiedza, ze hormony szaleja, ale wiedza umozliwia wlaczanie rozumu. O zaletach czekania z rozpoczeciem wspolzycia mozna tez mowic racjonalnie, a nie tylko szradzac potepieniem.
Grzechy w ogole mozna w wiekszosci wytlumaczyc wiekszym dobrem a nie podpietac autorytetem Boga "bo tak".
Tyle, ze wiekszosc mlodziezy nie kieruje sie etyka chrzescijanska i warto, zeby znali skutki roznych zachowan, poznali swoj organizm, na tlumaczenie ktorego malo ktory rodzic ma czas, wiedze i jest przez 14-15 latka sluchany i poznali (niedoskonale, ale zawsze) metody zabezpieczen, jesli hormony zwycieza.
Tudziez nauczyli sie stawiac granice wokol swojego ciala. Takze dla "daj dziadkowi buzi".

Dzieci z dobrych rodzin (chrzescijanskich) te wiedza juz beda mialy z domu, z odpowiednim wyjasnieniem. Moze beda nawet sensownie dyskutowac, nie podpierajac sie tylko katalogiem zakazow i nakazow?
Ale ile takich jest w kazdej klasie?


Ja będąc nastolatką często jeździłam na rekolekcje organizowane przez Kościół ,czy pielgrzymki tematyczne dla młodzieży albo uczęszczałam do oazy ,dostawałam masę materiałów ,książek o seksualność człowieka w kontekście Katolickiej etyki. I mam solidną bazę wiedzy na ten temat. A kwestie antykoncepcji czy aborcji albo orientacji seksualnych ,Kościół również te zagadnienia porusza tylko że w innym kontekście.

Kiedyś szperałam i czytałam trochę o standardach WHO. To sam syf w większość.


Cz lip 01, 2021 13:12
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
Ile procent twoich rowiesnikow takie materialy dostawalo? Ilu by je przeczytalo, znajac ich (koscielne,) zrodlo? A ilu, nie majac zadnej sensownej wiedzy, wpakowalo sie w klopoty?
Bylo tam cos o fizjologii czy rozwoju mozgu w wieku dojrzewania?

Ty mialas swoja wiedze, to moglabys np dyskutowac na takich lekcjach. Byloby tp miejsce do dyskusji o faktach a nie "wiedzy" z pornosow, ktora jest dla wielu mlodych glownym zrodlem "dpksztalcenia".


Cz lip 01, 2021 13:27
Post Re: Katolickie wychowanie seksualne
Natalia napisał(a):
Wartość wstrzemięźliwość przedmałżeńskiej nie jest wynikiem tylko Katolickiej etyki seksualnej ale tez zdrowego rozsądku

Brehehe. No dokładnie tak uważałem jako smarkacz, wierzyłem w to święcie i np. na "momentach" w kinie posłusznie zamykałem oczy. Teraz zagadka dla ciebie Natalio: ile ja mam teraz lat. Zgadniesz, to przestaniesz, nomem omen, zajączkować o zdrowym rozsądku w takim kontekście. Aha: ślubów nie składałem, mnichem nie jestem.


Cz lip 01, 2021 15:45
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL