Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 7:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7 ] 
 Toksyczna rodzina a terapia 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt lut 07, 2012 9:53
Posty: 42
Post Toksyczna rodzina a terapia
Ciężko trochę mi zacząć ale po raz kolejny zwracam się z proźbą o pomoc w doradzeniu, być może ktoś był już w podobnej sytuacji lub korzystał z tego typu usłóg. Od dziecka moi rodzice dużo się kłócili jak i ojciec robił wojny słowne, już jak byłem mały myślałem o samobójstwie raz dostałem za to od dziatka ochrzan. Miałem do tego problemy zdrowotne jak i duszności czy bóle z lewej strony klatki piersiowej przez co miałem ciężko oddychac, podejrzewam że działo się to z nerwów. Po 18urodzinach wyprowadziłem się dzięki pomocy osób z tego forum którzy pomogli mi ruszyć się usamodzielnić i wtedy jakoś chwilowo polepszylo się moje życie pomimo że telefony od rodziców nie były przyjemne. Po 10latach nic się nie zmieniło dalej ojciec strasznie kłamie oraz traktoje matkę przysłowiowo jak szmate. Byla moja mama już 3 razy w szpitalu z nerwów co zagrażało jej życiu, cały czas bierze jakieś tabletki bo by padła, mówiłem jej raz na temat rozwodu choć wiem że to nie dobry pomysł ale ona ze to nie religijne, jak była w senatorium bo była na skraju wykończenia i wróciła to zamiast miło ja przywitać to ojciec się śmiał że wróciła wczasowiczka a na drugi dzień do tego od rana awantury ze odpoczywała tydzień czy dwa, niczym się w rodzinie nie zajmie, siostra miała anemię bo nic nie jadła brat tylko komputer cały dzień, matka nie ma sił na pracę przez te awantury, w domu jest ciasno i nie skończone remonty bo ojciec tylko w gospodarkę inwestuje i ma swoich ludzi co są alkoholikami i ich chwali a rodzina jest u niego daleko z tyłu. Jak byłem mały to matka każda czekoladę czy coś jak miała dla mnie to chowała bo nie wolno było nic mi kupić. Siostra mazy o swoim pokoju bo nawet koleżanki nie zaprosi a ojciec ma kupić nową maszynę do gospodarstwa za 80tys. Raz mówi że zlikwiduje gospodarkę potem ze będzie rozwijał i co inne też tak oszukuje,nie widzi siebie tylko innych i ich wini. Nie chcę stracić matki gdyż mam młodsze rodzeństwo sporo bo najmłodsza teraz do komuni pójdzie. W 2019r ojciec kazal mi nie przyjeżdżać, nie było mnie pół roku przyjechałem bo matka mnie namówiła i że względu na rodzeństwo ale cały czas mam wyrzuty sumienia bo nie chce mieć z ojcem do czynienia po tym co powiedział. W 2021r byłem 10dni w psychiatryku po nie udanej próbie samobujczej przez to matka też przezemnie straciła na zdrowiu. Ciężko tak żyć. Myślałem wysłać ojca na jakąś terapię tylko nie wiem czy są jakieś przymusowe i czy to coś da czy nie wywoła większej wojny oraz jak Bóg patrzy na takie sytuacje. Ludzie go chwala ale on jest dobry tylko dla innych. :(

_________________
Tyle mam żalu i goryczy w sobie. Moje serce jest tym przepełnione. Ile jeszcze życie mi bólu przyniesie I czy w końcu czymś to ukoję. Więcej bólu moje serce nie zniesie A moja dusza pragnie spokoju. A może kiedy korycz w moim sercu się przeleje.


So sty 01, 2022 0:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N sty 09, 2022 16:38
Posty: 2
Post Re: Toksyczna rodzina a terapia
Witaj, też mam toksyczną relacje w domu i spróbuję opisać jak myśmy to rozwiązali może to Ci jakoś pomoże ponieważ już dodałeś nowy temat kilka dni temu a odzewu brak :) U mojego ojca stwierdzono alkoholizm brat próbował go ratować ale w odpowiednim dziale w urzędzie miasta powiedziano mu że jedyne wyjście to ubezwłasnowolnienie go i przymusowe leczenie, brat miał wówczas 23 lata i powiedział nam że to dla niego za dużo, miał jeszcze studia i pracę na głowie... Aktualnie we troje, ja mam 31 lat bracia 28 i 23 lata wynajmujemy mieszkanie 30 km od miasta rodzinnego, ja jestem już po studiach, pracuję zawodowo, bracia studiują zaocznie i pracują. Mama została z mężem, jak przyjechaliśmy na Wigilię to mama powiedziała że ojciec 3 x wylądował na izdebce ostatnio... Myślę, że warto myśleć o sobie ponieważ rodzice Was za bardzo nie "wesprą" w trudnych dla Was sytuacjach życiowych. Ja nigdy nie miałam próby samobójczej, ale leczyłam się psychiatrycznie i w mieście w którym mieszkamy są dwa oddziały psychiatryczne Dzienny Oddział Psychiatryczny gdzie zajęcia trwają od 9.00 do 13.00 i później wraca się do domu i Oddział gdzie pacjenci są na miejscu w szpitalu. Ja byłam na Dziennym i wszyscy byliśmy leczeni 3 mc niezależnie od tego jaką diagnozę dostaliśmy, bądź po prostu potrzebowali wsparcia. Była np. starsza kobieta, której doskwierała samotność i starała się otwierać na innych ludzi i rozmawiać z nami o jej problemach.
Jedyną moją radą jest byś myślał o sobie, może to samolubne, ale nieraz jak samemu nie zatroszczy się o siebie to nikt inny tego nie zrobi :(
Zachęcam do korzystania z pomocy psychologa, ja chodzę na nfz już od jakichś 5 lat. Wystarczy lekarza pierwszego kontaktu poprosić o skierowanie do Poradni Zdrowia Psychicznego jak będziesz miał dopisek pilne to będzie szybciej (u mnie w mieście 2 tyg. czekania), a wizyty mam przez meseengera online :)
Dbaj o siebie! I trzymaj się z rodzeństwem :)


N sty 09, 2022 18:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 11, 2022 9:01
Posty: 1
Post Re: Toksyczna rodzina a terapia
Byłem w tym miejscu, znam to. W mojej rodzinie temat alkoholu był na porządku dziennym. W końcu za małolata również wpadłem w uzależnienie. Na szczęście poznałem dobrą drogę - terapię w specjalistycznym ośrodku Krajna, gdzie pokazali mi, że można żyć inaczej. Lepiej. Kroczyć ścieżą dobra i rozsiewać to dobro dookoła.


Wt sty 11, 2022 8:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 27, 2022 12:06
Posty: 1
Post Re: Toksyczna rodzina a terapia
Powiem tak, tez pochodze z toksycznej rodziny. Przez sytuacje w domu mialem spore problemy, z ktorymi nie potrafilem sobie poradzic. Musialem isc na terapie, wkradly sie do mojego zycia narkotyki, alkohol. Znalazlem pomoc na Rankingu Ośrodków Terapii i moge Ci polecic ten portal rowniez w szukaniu pomocy dla ojca.


Cz sty 27, 2022 12:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 12, 2009 18:26
Posty: 80
Post Re: Toksyczna rodzina a terapia
Matrix ja jestem teraz w toksycznej rodzinie. Tworzę ją.
Kłócę się z mężem często. Chciałabym iść na terapię rodzinną bo psychoterapeuta mówi, że konieczna rodzinna terapia. Ale mąż nie chce. Woli żyć po swojemu. Np. Chodzić spać o 3.00 w nocy a po południu spać i nie zająć się siedmioletnim dzieckiem ani ze mną nie porozmawiać.
Martwi mnie, że Ty jako dziecko kłócących sie rodziców musiałeś się leczyć i chodzić na terapię. Martwię się o mojego syna.
Czy tylko kłótnie słyszałeś? Czy przemoc fizyczna też była?
Myślę o rozstaniu ale teraz mam epizod depresyjny właśnie przez kłótnie zmęzem i ciągły stres...


Pt maja 06, 2022 3:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz maja 19, 2022 15:57
Posty: 3
Post Re: Toksyczna rodzina a terapia
Jeśli mogę Wam dać jakąś radę, to:
1. Całkowicie odetnijcie się od osób, które są toksyczne. One wybrały taki sposób życia i bycia. Co innego być dla kogoś "trudnym" przez kilka miesięcy, np. w wyniku różnych stresujących sytuacji życiowych, a co innego być utrapieniem na stałe.
2. Znajdźcie punkt zaczepienia, który daje Wam stabilizację i komfort psychiczny. Na Wasze samopoczucie składa się przede wszystkim:
- dbanie o kluczową relację (związek z drugą osobą)
- bezpieczeństwo finansowe (dobra praca, inwestowanie w samorozwój)
- znalezienie pasji/hobby, które pozwoli Wam się "oderwać" od trudów codzienności
- dbanie o zdrowie fizyczne (duża ilość ruchu, sport powodują wydzielanie hormonów odpowiedzialnych za samopoczucie)
- wyznaczanie sobie celów i ich konsekwentne realizowanie (nawet małe sukcesy pobudzają ośrodek nagrody i motywują do działania)

Jeśli coś jest za trudne do uniesienia to przede wszystkim:
- nie warto tego przesadnie analizować
- słuchaj instynktu
- nie czekaj na zmiany, inicjuj je sam

@matrix18 W temacie pomocy dla ojca, nie sądzę żeby coś to dało. On musi sam chcieć zmiany. Zamiast męczyć się z myślą, że nie jest lepiej, zaakceptuj że jest to coś na co nie masz realnego wpływu.


Pn maja 23, 2022 12:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lis 30, 2022 8:36
Posty: 1
Post Re: Toksyczna rodzina a terapia
Jak mówisz, możesz mieć historię lęku i depresji, co prowadzi do duszności i duszności. Czasami środowisko życia też ma na nie duży wpływ, myślę, że warto doradzić rodzicom wizytę u psychologa, który pomoże im uniknąć napięć w rodzinie. Powinieneś także więcej skonsultować się z lekarzem. mapquest driving directions


Śr lis 30, 2022 8:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 7 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL