Tryb Putin się panu włączył widzę. Likwidacja prawdy. Jakże to katolickie.

Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli.

Kończąc, z tego co mi wiadomo, to Bóg tak krytycznie wypowiedział się tylko o mężczyznach.
O kobietach nic tak krytycznego w Biblii nie znalazłem.

C2H6O - jaki jest wzorzec związku z Edenu? Możesz to opisać?

A po co opisywać mitologię? Kto normalny wierzy w te bajki, moim zdaniem bardzo źle napisane.

Skoro ksiądz tak dba o merytorykę, więc doradziłbym autorom wątku od serca jak następuje:
Po 1-sze, docenić posiadanie córki. Jak wykazałem w Biblii, Bóg może i nie pochwala takich związków kobiet, jednak nie są one dla Niego taką obrzydliwością jak mężczyzn.
Po 2, jak zostało także wykazane, takie związki kobiet są wbrew naturze. To co jest niezgodę z naturą jest zaś nietrwałe, jak chociażby izotopy. Zgodnie z nauką takie związki ulegają szybkiemu rozpadowi. W tej sytuacji pozwolenie na nocowanie koleżanki może przyspieszyć ten rozpad.
Po 3, szukajcie a znajdziecie. Niestety dotyczy to także problemów. Dlatego trzeba miłować bliźniego, najlepiej jak siebie samego. Z miłowaniem w Biblii wcale nie jest tak prosto jak się wydaje. Oto co mówi Bóg:
Kto miłuje ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto miłuje syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien (Mt 10,37).
Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem (Łk 14,26)
Z powyższego może wynikać powszechnie znana już prawda, że z rodziną najlepiej to się na zdjęciu wychodzi. Czas już więc być może, żeby zacząć nabierać stosownego dystansu do najbliższych i bardziej zaufać Bogu.
Po 4, spotkanie właściwego partnera jest najczęściej dziełem przypadku. Łaska Boska w tym przypadku mogłaby być bezcenna. Proście, a będzie wam dane (Mt. 7:7-8)
Po 5, człowiek być może ma czasem wybór i wolną wolę w niektórych sprawach, jednak nie zwalnia to go bynajmniej z Boskiego planu ani przyczyny jego powstania czy narodzin. Dlatego czasem lepiej jest zdać się na Jego wolę, jeśli jest taka możliwość.
Tak uważam.

Dziękuję wszystkim za odpowiedź, szczególnie Białogłowie.
Faktycznie, nie chodzi nam o dysputy teologiczne co jest a czego nie ma w Piśmie Św - po prostu sądzimy, że nasza córka została zmanipulowana przez „nowoczesne” trendy, propagowane przez FB, TikTok i część mediów oraz „celebrytów”, których zły tak sprytnie używa do swoich celów. Mamy odczucie, że w dobie kryzysu męskości, uległa propagandzie i modzie, a my tylko chcemy jej pomóc - w miłości i z serca. Choć, jak to pewnie znane jest rodzicom, dzieci uwielbiają się sparzyć niż posłuchać rady od starszych i z większym doświadczeniem.
Jednocześnie zdajemy sobie sprawę z tego, że córka bardziej szuka kontaktu z równieśnikami , a mniej z rodzicami, co jest dla nas naturalne.
Jeśli są rodzice, którzy mają podobne problemy, to proszę o komentarz lub wiadomość prywatną.

Nie znalazłem o tym informacji w wątku ale czy staraliście się otwarcie o waszych wątpliwościach porozmawiać z córką? Zrozumieć jej punk widzenia?
Jeśli macie wątpliwości co do orientacji waszego dziecka to pierwszym krokiem powinna być chęć poznania jej stanowiska. W jaki sposób przez ten rok informowała was o swoich nowych preferencjach? Jak wy reagowaliście na te informacje? To bardzo ważne.

Ma 15 lat, jest wciąż młoda i niedoświadczona ale powinniście szanować jej niezaleźne decyzje i dążyć do tego aby ufała wam i waszym radom. Jasne, najlepiej byłoby gdyby brała pod uwagę dobre rady starszych. Ale czy my w tym wieku tak robiliśmy? Potępianie z góry jej postawy nie wydaje się dobrą drogą. Postarajcie się zrozumieć siebie nawzajem i rozmawiajcie jak człowiek z człowiekiem a nie rodzic z dzieckiem.

Abstrachując od pytania, bo to częste zjawisko u nastolatek, które przemija wraz z wiekiem.Sama miłość dwóch kobiet, dlaczego ma być potępiana? Jeśli jest naznaczona dobrocią? Mam znajome, które są w związku i są bardzo dobrymi osobami oraz kochają zwięrzęta. Myślę, że zwłaszcza w tych czasach, gdzie jest tyle nienawiści i polaryzacji, pewne kwestie powinny ulec zmianie.

Sama miłość dwóch kobiet, ani wszystkich kobiet jednocześnie nigdy nie jest potępiana. Miłość nigdy nie jest potępiana. Miłość jest nakazem Jezusa.
Jedyne co może być potępiane to, to, że miłość nie może być ograniczona do jednej osoby. Chrześcijanka kocha wszystkie kobiety i wszystkich mężczyzn. Nie zwraca uwagi na płeć, kolor skóry, rasę, wyznanie, wzrost, kolor włosów czy poglądy lub orientacje.


Ale jeśli pisząc "miłość" masz na myśli uprawianie seksu, to jest to godne potępienia, gdyż nie jest zgodne z naturalnym prawem Bożym.