Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 05, 2025 19:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
 Testy na ojcostwo 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28
Posty: 421
Post 
http://wiadomosci.onet.pl/1918603,12,item.html

Chce mieć dziecko z chorym mężem w śpiączce
(...)
Materiał biologiczny 35-letniego mężczyzny, leżącego na oddziale reanimacji szpitala w mieście Pavia, pobrał znany włoski ginekolog i położnik Severino Antinori, przewodniczący światowego stowarzyszenia medycyny rozrodczości.

Kobieta zwróciła się z prośbą o możliwość pobrania nasienia męża do zajmującego się tego typu zabiegami ośrodka w Padwie. Jednocześnie poprosiła o pomoc prawną w przypadku, gdyby odpowiedź była odmowna.

W poniedziałek otrzymała zgodę dyrekcji szpitala, w którym przebywa jej mąż.

obowiązujące we Włoszech prawo wymaga "zgody obojga przyszłych rodziców".


To tak a propos "moje ciało mój wybór". Najwyraźniej ciało mężczyzny też należy do kobiety i to jest jej wybór. Ciekawe co by powiedziało prawo, gdyby mąż wybudził się ze śpiączki a nie chciał wychowywać? Dziecko by się poparzyło: do pierdla za nieuwagę. Żona by zostawiła: alimenty to obowiązek "ojca".

Zwykły gwałt... :-/ Po raz kolejny. :] Tylko że umyka sprzed oczu, kiedy nie jest klasyczny a nikt nie ma interesu w zwróceniu uwagi na to, że takie zachowanie jest gwałtem.

_________________
http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org


Śr lut 18, 2009 13:29
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz sty 03, 2008 16:28
Posty: 421
Post 
http://deser.pl/deser/1,97052,6290176,N ... alne_.html

Zemsta zdradzonej żony jest straszna. To już wiemy. Co może zrobić zdradzony mąż? Iść do sądu i zażądać odszkodowania. Hiszpański sąd nakazał niewiernej żonie wypłacić mężowi... 200 tys. euro. Kobieta przez lata miała kochanka i wmówiła małżonkowi, że jest ojcem trójki ich dzieci.

Mężczyzna, którego nazwiska nie ujawniono, przez lata podejrzewał żonę o brak wierności - informuje brytyjski ''The Times''. Ale pewności nie miał. Po 14 latach małżeństwa jego najgorsze przypuszczenia potwierdziły się. Przez sześć jego żona miała kochanka.

Jednak prawda okazała się dużo gorsza niż mógł się tego spodziewać. Testy DNA wykazały, że mężczyzna nie jest ojcem trójki z czworga ''ich'' dzieci. Zszokowany i zdradzony małżonek postanowił podać swoją żonę do sądu i zażądał odszkodowania za ''szkody moralne''.

Sąd w Walencji przychylił się do jego wniosku i przyznał mu 100 tysięcy euro za przeżyte cierpienia. Kobieta odwołała się od tego wyroku, ale Sąd Najwyższy podtrzymał orzeczenie i... podwoił sumę odszkodowania.

Odszkodowanie powinno być ''wyższe niż gdyby dzieci zginęły w wypadku'' - stwierdził sędzia. Niewierna żona nie dość, że zaszła w ciążę ''w wyniku nieodpowiedzialnego zachowania'', to jeszcze ukryła prawdę przed mężem. - A to tylko powiększyło ból zadany mężowi - uznał sąd i wynagrodził mężczyźnie doznane cierpienia.

Na swoją obronę kobieta twierdziła, że małżonek zaniedbywał ją i rodzinę, a stosunki pozamałżeńskie były nieregularne, spowodowane namiętnością. Sąd nie uznał jednak jej zeznań za wiarygodne.

_________________
http://www.maskulizm.blog.onet.pl http://religiabezwiary.blog.onet.pl/ http://politykaspoleczenstwo.blog.onet.pl/ http://www.wolnafilozofia.blog.onet.pl http://www.maskulizm.pl http://www.maskulizm.org


Śr lut 18, 2009 18:29
Zobacz profil WWW
czasowo zablokowany

Dołączył(a): Pt paź 31, 2008 17:41
Posty: 90
Post Re: Testy na ojcostwo
@HajdukAdam
HA HA! Widać po Twoich ostatnich argumentach wszyscy zamilkli! :-D

W pełni popieram pomysł wprowadzenie państwowych standardowo przeprowadzanych badań DNA dla każdego urodzonego dziecka. A do tego powinny być widocznie publicznie, niech każdy wie, które dziecko jest czyje(także kobieta, niech zobaczy czy dziecko jej przyjaciółki nie jest przypadkiem aby też dzieckiem jej męża).
A co do "haraczu" to zamiast płacić wyższe podatki to przydałoby się zrobić porządek z niesprawiedliwym gospodarowaniem pieniędzy podatników (przede wszystkim zmniejszyć pensję politykom - zarabiają oni tyle że aż im zbywa, nie współmiernie do tego, czym się zajmują) to pieniądze się same znajdą.
A wracając do tematu głównego, to widać że jak facet chce upewnić się co do ojcostwa, to zaraz okrzykiwany jest od najgorszych oraz wszelkie padają oskarżenia o braku zaufania itp.
Tak wiec tym bardziej jestem za globalnym przeprowadzaniem testów DNA dziecka, dzięki temu nikt nie będzie musiał nikogo prosić/żądać a co za tym idzie nie będzie żadnych gadek o zaufaniu! Zresztą za takimi oskarżeniami często też potrafią się chować winni.
A ja mówię: kontrola jest podstawą zaufania.

Zresztą, jak ktoś ma czyste sumienie to bez obaw podda się(swoje dziecko) testom, w przeciwieństwie do tych którzy za wszelką cenę będą się starali ukryć swoje namiętne wyskoki! :-)

A te liczby rodzin w Polsce, w których "dziecko jest tylko mamusi" to podałeś nieprawdziwe - bo zaniżone do przesady! Ja bym to przynajmniej pomnożył przez 2 !


Cz sty 21, 2010 1:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Testy na ojcostwo
Temat stary, ale jeszcze się wypowiem. Pomysł dobry, aczkolwiek nie daje państwu żadnego zysku a naraża je jedynie na straty finansowe i to ogromne (testy genetyczne są z jakiegoś powodu cholernie drogie). Państwo nie jest od tego, aby pilnować niewierności czy wierności związków. Ja jako osoba bezdzietna nie życzę sobie aby moje ciężko zarobione pieniądze były przekazywane w celach upewnienia kogoś, że żona/mąż nie zrobili dziecka na boku. Niech sami płacą, skoro chcą, można, zasady są jasne. Ojciec może sam nawet zrobić test bez wiedzy partnerki, prywatnie, jego broszka, nie moja, dlaczego niby mam mu to fundować?
Jako jednak, że pomysł uważam generalnie za dobry, to po prostu trzeba znaleźć źródło finansowania. Wystarczyłoby aby wszystkie wyniki były deponowane w bazie danych. W takim wypadku znacznie można by było obniżyć koszty dochodzenia w wielu sprawach. Każdy gwałciciel, morderca czy inny przestępca, który zostawił ślady swojego DNA mógłby zostać automatycznie zatrzymany. Myślę, że takie rozwiązanie zaoszczędziłoby znaczną sumę pieniędzy i doprowadziło do rozwiązania wielu spraw, których inaczej nie da się rozwiązać w ogóle. Byłaby szansa, że choć część pieniędzy by się zwróciła.

_________________
Obrazek


Cz sty 21, 2010 9:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 20, 2009 10:50
Posty: 131
Post Re: Testy na ojcostwo
Ciekawy temat, pozwole sobie na wypowiedź:)

Zgadzam sie z X77 - dane podane przez autora watku są zanizone - szacuje się, ze około 10 proc. mezczyzn uznaje i wychowuje dzieci nieswoje, jako własne, oczywiscie nie wiedzac o tym, ze nie sa ich biologicznymi ojcami.

Natomiast pomysł by państwo miało finansowac badania DNA każdej pary i każdego dziecko obligatoryjne uwazam za przepraszam głupawy. Państwo DAJE w każdej sytuacji mozliwosc ustalenia albo zaprzezcenia ojcostwa. Jeśli zatem domniemany ojciec dziecka ma jakiekolwiek watpliwosci co do tego, ze jest ojcem, ma otwartą drogę sądową do zaprzeczenia wemu ojcostwu.
Państwo nie jest od tego, zeby na siłę kogos zmuszac do takich badań na koszt podatnika. Podobnie, jak państwo nie ejst od tego, zeby każdej parze małzeńskiej przydzielac detektywa, zeby sprawdzał, czy się aby nie zdradzają:) Ale jeśli ktos sobie detektywa wynajmnie i ma dowody, moze ich uzyc w sądzie, np. w sprawie rozwoowej, czy o wspomniane zaprzeczenie ojcostwa.

Domniemamnie ojcostwa meża matki (z zachowaniem pewnych procedur co do termnu slubu i porodu) nie wyklucza ze strony zarówno matki dziecka, jak i jej meza wniesienia o zaprzeczenie ojcostwa. Kazdy zatem kto ma watpliwosci moze się pokusic o pozew.

Pomysł, by publicznie oglaszać wyniki obligatoryjnych badań traci wariactwem. M.in. dlatego, ze taki pomysł jest ałkowicie sprzeczny z głowną zasadą dobra dziecka oraz zasadą ochrony prywatnosci ludzi. A co jesli mąz matki WIE z góry, ze nie jest ojcem dziecka, ale chce je uznać za swoje i wychowywac? Trzeba koniecznie rozstrabić na cały swiat, ze nie jest tym ojcem? Komu to niby miałoby się przysłużyć?

Tak czy owak- jestem zdania, że oszukanie mezczyzny co do ojcostwa jest ohydne i podłe, takze wobec dziecka o którego rodzicielstwo chodzi. Ale państwo pozostawia kazdemu droge prawną do do tego, by temu ojcostwu zaprzeczyc. Mozna też gdy pojawiły się watpliwosci już po uznaniu z urzedu bez zaprzeczenia, czy też osobostym uznaniu dzieka za własne wnosic o zmiane tego. Nie ma najmniejszych powodów, żeby testy staly sie obligo na koszt państwa.

Chciałbym jeszcze zauwazyć na marginesie , ze racji nie ma autor watku co do dziecka nienarodzonego. Dziecko ienarodzine takze może zostać uznane.:) uznanie następuje wówczas, gdy matka dziecka jest panną, albo inna osobą stanu wolnego i nie była w zw. małzenskim przed upływem pewnego zcasu (dane w przepisach), nie ma wiec domniemaego ojca dziecka - byłego meza, zmarłego meza matki. Uznanie przeprowadza się przez zgodne oswiadczenie cięzarnej i uznającego dziecko mezczyzny przed urzednikiem w USC.


Cz sty 21, 2010 9:36
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 20, 2009 10:50
Posty: 131
Post Re: Testy na ojcostwo
Sheeta napisał(a):
a naraża je jedynie na straty finansowe i to ogromne (testy genetyczne są z jakiegoś powodu cholernie drogie).


powole sobie jeszcze zauwazyc, że wykonanie testu w placówce wykonujacej je także do celów sadowych kosztuje ok. 1500 złotych. O ile mi wiadomo test aki nie ejst w sądzie podstawa do zaprzeczenia ojcostwu, m.in dlatego, ze wykonujac go prywatnie mozna matriał genetyczny posłac do laboratorium. Istnieje wiec ryzyko, że posyłający może celowo, albo przypadkiem pobrac i posłac nie en co trzeba. Koszt wykonania takich badań zleconych przez sąd , z osobistym stawieniem się to około 5,5 tys. złotych.

Czy to są kwoty ogromne? No zapewne dla wielu niemałe, zwłaszcza ta druga. Zakładając pomysł o wprowadzeniu testów la wszystkich narodzonych dzieci w skali państwa kwota rosnie ogromnie. Ale kwota 1500 złotych to nie jest wcale duzo. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, by prywatnie sobie posłac, mając watpliwosci, a otrzymawszy wyniki, których nie mozna w sadzie wykorzystać, ale dają komus obraz jaka jest prawda, wiec moze bez leku już, ze sie myli wnosic pozew o zaprzeczenie.


Cz sty 21, 2010 9:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Testy na ojcostwo
poppy napisał(a):
Koszt wykonania takich badań zleconych przez sąd , z osobistym stawieniem się to około 5,5 tys. złotych.
Można to zrobić taniej (dla ojca).

Wystarczy po złożeniu wniosku poprosić matkę o ustosunkowanie się. Jeśli kategorycznie potwierdzi, że mężczyzna dany jest ojcem, a wynik DNA potem będzie wskazywał coś innego - ona powinna ponieść koszta. Jeśli wynik potwierdzi prawdomówność matki - dany mężczyzna.

Jeśli matka sama określi, że kto inny jest - wówczas ew. badanie na koszt tego innego, jeśli zaprzeczy, a okaże się, ze on jest ojcem.

Oczywiście, może być sytuacja trudniejsza - kilku potencjalnych ojców. Kto wówczas powinien finansować badanie?

_________________
Dominik Jan Domin


Cz sty 21, 2010 12:28
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 20, 2009 10:50
Posty: 131
Post Re: Testy na ojcostwo
Dane na temat koztów uzyskalem ze strony internetowej jedneo z osrodów wykonujacych je dla potrzeb sasowych, ale także oferujacych badania dla chetnych prywatnie. Zdaje mi się, choc moge się mylic, ze jako dowód w sadzie mogą byc przedstawione badania 3-osobowe (mayka, dziecko, domniemany ojciec) wykonane przy laboratoryjnym pobieraniu próbek.

Poniekad się z apenem zgadzam z reszta wywodu. Jeśli mezczyzna zaprzecza, a okaze sie ojcem - to on powinien ponieśc koszty. Jesli kobieta sie upiera, ze ojcem jest dany mezczyzna, a okaze sie to nieprawdą to koszty poninna ponieśc ona.

W życiu o sytuację o jakiej pan pisze: kilku domniemamych ojców na raz jest trudno. Kobieta nie moze pozwac w ramach jednego procesu kilku meżczyzn, których wskazuje jako domniemanych ojców sego dziecka.

Z sytuacją domniemanego ojcostwa wielu mezczyzn wskazywanych przez matkę mozemy miec chyba do czynienia jedynie w sprawie zbiorowego gwałtu, wskutek którego doszło do poczęcia.
Wówczas maznaby rozpatrywać jednoczesnie, w ramach jednego procesu który z gwałcicieli jest ojcem dziecka ofiary.


Cz sty 21, 2010 13:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 4:54
Posty: 707
Post Re: Testy na ojcostwo
Gdyby mój facet poprosił o test na ojcostwo naszego dziecka (sytuacja teoretyczna, bo jeszcze nie mamy dzieci), to od razu bym go zostawiła, nawet będąc pewna, że to jego dziecko, bo jak dotąd z nikim innym nie spałam.
Co do rutynowych badań - niby dobre, ale jako podatnik nie chcę za to płacić!


Cz sty 21, 2010 13:49
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 20, 2009 10:50
Posty: 131
Post Re: Testy na ojcostwo
Szarotka napisał(a):
Gdyby mój facet poprosił o test na ojcostwo naszego dziecka (sytuacja teoretyczna, bo jeszcze nie mamy dzieci), to od razu bym go zostawiła, nawet będąc pewna, że to jego dziecko, bo jak dotąd z nikim innym nie spałam.
Cytuj:

Niespecjalnie się pani dziwię panno Szarotko :)

Szarotka napisał(a):
Co do rutynowych badań - niby dobre, ale jako podatnik nie chcę za to płacić!


Pomysł jest co najmniej kuriozalny. Przede wszystkim dlatego, ze dotyczy jednak stosunkowo niewielkiej liczby ludzi, którzy w dodatku mają mozliwosc dochodzenia swych praw w sądzie.

No, ale skoro niektórzy maja takie pomysly fajne to moze idxmy dalej:
- każdej kobiecie przed slubem - badanie ginekologiczne, czy jest dziewicą - jeśli komuś na tym zalezy - nie bedzie kupował kota w worku:)

- każdej parze deklarujacej chec pobrania się - badania psychologiczne czy sa zdolni do małzeństwa emocjonalnie- uniknie sie potem rozwodów i stwierdzania niewaznosci sakramentu w razie czego.

- każdej parze jak wyzej badania na płodnosc, na to, czy aby nie sa szczególnie predysponowani razem, by dzieci miały jakas wade genetyczną

- kazdej parze jak wyzej badania psychologiczne czy czasem nie mysa jescze o kims z przeszłosci :)

i ak dalej, i tak dalej - pozamykamy szpitale, szkoły itp. bo kasy na mnie starczy, ale badań bedzie pełen komplet.
Tylko co wówczas, gdy ludziom wyjdzie, ze do siebie nie pasują, że mogą być bezpłodni itp. a nadal eda chcieli byc z sobą? Zabronic? :)


Cz sty 21, 2010 14:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn mar 30, 2009 8:54
Posty: 58
Post Re: Testy na ojcostwo
Kilka zagadnień.

Kilku pozwanych mężczyzn
W prawodawstwie większości krajów Europy obowiązuje zasada, że kobieta ma obowiązek pozwać wszystkich potencjalnych ojców (ma tylko prawo złożyć ten pozew raz) i wybiera się pewnego (dawniej najprawdopodobniejszego ojca), a w Polsce pozywa pojedynczo po kolei aż do skutku. Dawniej (przed badaniami polimorfizmu DNA, kiedy istniało ryzyko uznania ojcostwa ojca niebiologicznego) często prowadziło to do nadużyć, bo kobiety czasami zgodnie z zasadą "a nuż się uda" pozywały np. bogatych sąsiadów (z którymi nie spały).

Zaprzeczenie ojcostwa
W Polsce można zaprzeczyć ojcostwu przy jego domniemaniu, ale tylko w ciągu 6 mies. od urodzenia się dziecka. Potem pozew może złożyć tylko prokurator, a czyni to tylko w wyjątkowych sytuacjach, ponieważ w Polsce nadal w sądach rodzinnych obowiązuje kult "dobra dziecka", czyli "skoro nie ma pewności co do ojca, to niech to dziecko ma chociaż jakiegoś ojca prawnego nawet jeśli byłby to fałszywy ojciec".

Koszty badań
W prawie cywilnym podstawową zasadą jest to, że strona przegrana płaci koszty sądu i strony wygranej, jednakże jest możliwość zwolnienia z tych kosztów (płaci je wtedy Skarb Państwa lub w swojej części druga strona) w wyjątkowych sytuacjach. Polskie sądy rodzinne jednakże bardzo nadużywają tej zasady w przypadku kobiet i stosują ją niemalże rutynowo. Takie zwalnianie z kosztów uzasadniane jest znowu "dobrem dziecka", czyli "oczywiste jest, że pozwała fałszywie, ale jeśli tej kobiecie każę zapłacić, to się w przyszłości przestraszy i nikogo nie pozwie, a jak nie, to może po kolejnej przegranej sprawie w końcu prawdziwego ojca".

Koszty badań DNA
Koszty badań DNA do celów sądowych są wysokie, bo wymagane są szczegółowe zasady zapobiegające możliwości wykonania badania niewłaściwego materiału (np. kobieta mająca dziecko z mężem i dziecko z kochankiem, którego ojcostwu mąż zaprzecza, mogłaby próbować podłożyć materiał dziecka męża, żeby wygrać). Dlatego też np.:
- materiał wolno pobrać tylko w pracowni;
- u osób dorosłych przed pobraniem należy potwierdzić tożsamość, spisać i sfotografować dokumenty, czasem sfotografować tę osobę, a także zażądać jej podpisu;
- u dzieci przed pobraniem należy wykonać badanie sądowo-lekarskie (i zapisać wzrost, wagę etc.), sfotografować dziecko, a także, jeśli istnieją, to opisać i sfotografować wszystkie znaki szczególne.


Cz sty 21, 2010 14:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Testy na ojcostwo
poppy napisał(a):
W życiu o sytuację o jakiej pan pisze: kilku domniemamych ojców na raz jest trudno. Kobieta nie moze pozwac w ramach jednego procesu kilku meżczyzn, których wskazuje jako domniemanych ojców sego dziecka.

Z sytuacją domniemanego ojcostwa wielu mezczyzn wskazywanych przez matkę mozemy miec chyba do czynienia jedynie w sprawie zbiorowego gwałtu, wskutek którego doszło do poczęcia.
Wówczas maznaby rozpatrywać jednoczesnie, w ramach jednego procesu który z gwałcicieli jest ojcem dziecka ofiary.
Niekoniecznie gwałt, ale o nim myślałem w tym kontekście. Zawsze są jeszcze orgie i częste zmiany partnerów. Oraz "praca zarobkowa".

Natomiast to fakt, obecnie kobieta nie może wskazać kilku mężczyzn. Szkoda. Prywatnie uważam, że tak właśnie winno to wyglądać: w jednym procesie wskazuje wszystkich potencjalnych (również N.N.) ojców. Ale tego nasze prawo nie przewiduje.

PS. Warto jeszcze dodać, że w Polsce, jeśli pozwany ojciec ma wątpliwości i nie uzna dziecka, tylko dojdzie do procesu, to nie ma praw rodzicielskich, tylko obowiązki.

_________________
Dominik Jan Domin


Cz sty 21, 2010 15:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 20, 2009 10:50
Posty: 131
Post Re: Testy na ojcostwo
Wiem pan, no ja jestem dorosły i domyslam się, że moze zaistnieć sytuacja, w której kobieta nie umie powiedzieć kto jest ojcem jej dziecka, bo domnienanych ojców moze być dwóch, albo wiecej. Nie musi to wcale dotyczyc zaraz osoby biorącej udzial w orgiach, czy prostytutki. Wystarczy, że kobieta ma załozmy meza i kochanka i współżyje z nimi w tym samym czasie - nie moze miec pewnosci który jest ojcem.
Rzecz w tym, ze przy ustalaniu ojcostwa nie może wskazac na kilku. Moze natomiast wskazywac kolejnych po wykluczeniu poprzednich. To znaczy: wskazuje X, ale okazuje się,ze on nie ejst ojcem, moze wskazać kolejnego, ale w odrebnym postepowaniu.


Cz sty 21, 2010 16:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post Re: Testy na ojcostwo
poppy napisał(a):
Rzecz w tym, ze przy ustalaniu ojcostwa nie może wskazac na kilku. Moze natomiast wskazywac kolejnych po wykluczeniu poprzednich. To znaczy: wskazuje X, ale okazuje się,ze on nie ejst ojcem, moze wskazać kolejnego, ale w odrebnym postepowaniu.

I to jest problem. Powinna wskazywać wszystkich potencjalnych za pierwszym razem. Bowiem... jeżeli pozwany nie uzna i dojdzie do procesu, to on traci prawa rodzicielskie. A wiedząc, że ma kilku kochanków, czemu ma uznać? Skąd ma to wiedzieć? Obecne prawo jest niesprawiedliwe wobec ojców. Generalnie obecnie powinien uznać, zrobić na własny koszt badanie DNA i ew. wytoczyć proces o zaprzeczenie :)

_________________
Dominik Jan Domin


Pt sty 22, 2010 12:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 20, 2009 10:50
Posty: 131
Post Re: Testy na ojcostwo
no to jest niewatpliwie bład.


Pt sty 22, 2010 12:50
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 75 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL