Re: Jak pomóc anorektyczce?
Uvirith napisał(a):
Tak jak w temacie.
Mam taki problem z bardzo bliską mi osobą
Skoro jest to bliska Ci osoba, z pewnością znasz jej sytuację rodzinną, bo tam należy szukać przyczyn choroby - nie w chęci odchudzania, tylko daleko poza talerzem. W zasadzie kożdy przypadek jest indywidualny. Ważne jest oczywiście też ile ma lat, czy nadal mieszka z rodzicami etc. Niestety, anorektyczki często pochodzą z tzw. dobrych domów, w których jest wszystko oprócz rodzinnego ciepła. Być może rodzice, czy choćby jedno z nich zwykł ją stale krytykować, może miał (ma) zbyt mało możliwości decydowania o sobie (tak czesto bywa, bo jedzenie to jedyna rzecz, nad którą może mieć władzę - córka, zwykle posłuszna mówi nagle kategoryczne nie). Tak czy inaczej, jest to choroba śmiertelna, a odzyskanie wagi to nie wszystko, wbrew pozorom ważniejsze jest unormowanie stosunku do jedzenia. Ale tu potrzebna jest pomoc specjalisty i, co jest bardzo ważne, w terapii niezbędny jest udział całej rodziny. Inaczej zwycięstwo będzie jedynie częściowe.