Wiele jest osób ,które przyklaskiwały reklamom wmawiającym społeczeństwu,że mężczyzna jest zawsze czy chociażby częściej sprawcą przemocy domowej.

Nikt nie reagował,kiedy pojawiały się tego typu reklamy: http://www.youtube.com/watch?v=G8zdYYw2iCs&NR=1 , sugerujące,że domowym katem jest każdy mężczyzna,że masz podejrzewać każdego przeciętnego faceta z boku.

I proszę, doczekaliśmy się,że już od maleńkości stygmatyzuje się w avidalowy sposób nawet dzieci: http://wiadomosci.onet.pl/1701987,12,item.html

Już będąc chłopcami,byliście katami panowie!Ósmy marca się zbliża,trzeba na was napluć!

Dla zobrazowania: /.../link usunięty
mateola

W sumie sam nie czaję sensu i przesłania tej fotografii. To z anorektyczką było lepsze.

Dzięki za link.Dobrze wiedzieć,o czym mówimy.

Ja sens tej fotografii "czaję",chodzi o wmówienie wszystkim już nie tylko tego,że wszyscy mężczyźni są oprawcami (a kobiety nigdy),ale również,że wszyscy chłopcy są oprawcami (tzn.mężczyzn od dziecka,więc z natury,jest oprawcą).

Ten fotograf jest pedofilem -to wszystko.

Dziwię się, że post z linkiem do fotografii nagich dzieci nie został usunięty.

Przemyślałam i przedyskutowałam sprawę. Wprawdzie dla mnie ta fotografia ma neutralny wymiar (po prostu nagie dzieci), ale faktycznie, może być odebrana tak, jak sugerujesz. Dlatego usuwam link, natomiast wstawiam inny, gdzie mamy łagodniejszą wersję tego plakatu
mateola

Ludzkie ciało Cię bulwersuje? Skoro ma być dyskusja to trzeba wiedzieć o czym no nie?

Czy bulwersuje Cie, ze zyjemy w pewnej kulturze, zamiast w burdelu na kolkach, gdzie wszystkie chwyty dozwolone?

Dyskusja moze i mialaby byc, gdyby nie drobny szczegol: autor pierwszego posta odpisuje sam sobie, nie czyta innych, a juz na pewno nie bierze ich slow pod uwage.

Najlepszy dowod - walkowanie tego samego tematu w kolko macieju.

No żyjemy w pewnej kulturze i co z tego? Jak widzisz nagie dziecko na plaży to prosisz rodzica o to, aby go ubrało?

A może do tematu będzie się chciał wypowiedzieć ktoś nowy, pomyślałeś o tym?

Zdjęcie raz umieszczone w necie tam zostaje. To dziecko kiedyś będzie nastolatką, młoda kobietą, matką, nastolatkiem, młodym mężczyzną, ojcem.... I to zdjęcie może wywołać spustoszenie w jego psychice.

Nie bulwersuje mnie ludzkie ciało. Bulwersuje mnie jednak wykorzystywanie dzieci. Takie zdjęcia w wielu krajach są niedozwolone. I słusznie. COPP ścigna osoby umieszczjące w necie takie fotki.

Ktoś dla własnej korzyści wykorzystał dziecko, a Ty temu przyklaskujesz i puszczasz je dalej w świat. Stajesz się współsprawcą nieszczęście tego dziecka... dokładnie tak samo jak gimnazjaliści przesyłający sobie kompromitujący koleżankę film.

Tiaa, a Ty znasz te wszystkie dzieci i wiesz, że w przyszłosci ich psychika legnie w gruzach jak to zobaczą. Normalnie załamki dostaną, zobaczą siebie nago i pomyślą, że widział to cały świat, nic tylko się zabić.

Co innego wykorzystywanie takich zdjęć w celach seksualnych, a co innego w celach jakiejś kampanii.

Uwierz, że dorosły człowiek raczej nie przejmie się tym, że ktoś widział go jako dziecko nago w internecie. Głównie za tego faktu, że pewnie ta osoba nawet by tego dziecka z nim nie skojarzyła, a po drugie, tak jakby, w takim młodym wieku raczej od szyi w dół każdy wygląda tak samo. I nie ma tu powodów do tego, by ktoś się zgorszył, bo mówię - rodziców na plaży tez poganiasz jak ich dziecko nago biega?

I wiele takich sytuacji miało miejsce. Wystarczy porozmawiać z kimś z COPP lub poczytać wydawane przez nich raporty.


Nie wiesz do czego wykorzystywane było to konkretne zdjęcie, nie wiesz ile razy zostało przerobione i przez ilu pedofili zostało dołączone do ich własnych kolekcji na dysku.


Osobiście znam osobę, której koleżanka umieściła w galerii na portalu nasza-klasa.pl ich zdjęcie z dzieciństwa, na którym były nagie. I nie było istotne, że nie podpisała z kim jest na tym zdjęciu. Moja znajoma wiedziała, że to jej zdjęcie i wstrząsnęło nią to.


Nie poganiam. Ale kilkuletnie dzieci powinny być w majteczkach. I nie chodzi o moje odczucia, ale o to dziecko.

Tiaa.



A wiesz, że wszystkie Twoje zdjęcia, które umieszczasz w necie też mogą być przez pedofili zapisane? Nawet jak są wg Ciebie zwykłe.



Rotfl, wstrząsnęło nią bo widziała swoją koleżankę nago jak była dzieckiem. Sory koleś, ale to ta osoba ma ze sobą problem, a nie ta, która umieściła zdjęcia. Wiele razy oglądałem ze znajomymi moja zdjęcia w dzieciństwie, w których hulałem z siusiakiem na wierzchu i nikt się nie bulwersował. A dlaczego? Bo to normalnie ludzie.



[...] Mroczny, takie teksty doprowadzą w końcu do twojego bana
Asienkka

Cóż za merytoryczne odniesienie ...
Argumentów zabrakło?



O czym Ty w ogóle piszesz?



To czy ktoś czuje się skrępowany czy nie - jeżeli inni oglądają jego nagie zdjęcia z dzieciństwa - nie świadczy o tym czy ktoś jest normalny czy nie - może o tym nie wiedziałeś - dlatego spieszę z wyjaśnieniem

Ps. Nie wiem czy zauważyłeś, ale sachmett to nie koleś...

Lol jakie teksty? Słowo masturbacja już jest dla was powodem do bana? Litości, śmieszni jesteście, zero wolności słowa.



Koledze/koleżance chyba też. "Wystarczy z kimś porozmawiać". No to cóż innego mógłbym odpowiedzieć na tak merytoryczny argument?



O tym co jest tam po polsku, prostym językiem napisane.



Fakt, że znajoma najpierw powinna spytać koleżanki czy może umieścić to zdjęcie. Ale nie ze względu na nagie ciała tylko na zwykłe prawa autorskie oraz możliwość nie życzenia sobie tej drugiej osoby do bycia w necie. Takie rzeczy powinno się ustalać nawet w przypadku publikacji zwykłego zdjęcia.



Nie zauważyłem, mea culpa.