
Re: In-vitro, małżeństwo pragnące dziecka a wiara...
monooke napisał(a):
Twierdzenie o limbusie otchłani dla dzieci nienarodzonych nigdy nie była dogmatem, czyli prawdą wiary. Są to jedynie twierdzenia, dyskusje, hipotezy różnych hierarchów kościelnych oraz teologów na przestrzeni wielu wieków.
O tym
właśnie pisałem, czyżbyś przeoczył?
Cytuj:
Zatem wytykanie Kościołowi niekonsekwencji jest niesłuszne bo Kościół nigdy nie mówił nic sprzecznego z wiarą.
To KK wycofał się z tego nauczania, czy ja? A
nauczania, ponieważ jeszcze z lat 60 minionego wieku, doskonale pamiętam jak żarliwie się modliłem, przejmując się losem tych dzieci, które miały przebywać w otchłani. (O istnieniu teologów akademickich nie miałem wówczas zielonego pojęcia, a wyrazu scholastyka nie potrafiłbym nawet poprawnie wyartykułować

). I jak myślisz, był to wytwór mojej dziecięcej fantazji, czy raczej żywotna reakcja na
wiedzę, uzyskaną podczas katechezy? Skoro zaś była to nauka religii rzymskokatolickiej, to nadal podtrzymasz stwierdzenie; "Kościół nigdy nie mówił nic sprzecznego z wiarą"?.
Cytuj:
Nauka Kościoła w kwestii in vitro pojawiła się niedawno i ma być wskazówką dla osób wierzących szczególnie tych zagubionych.
Bardzo słusznie zauważyłeś to, na co
również zwróciłem uwagę - że jest to "nauka" Kościoła, nie zaś (
powtórzę); dogmat, ani prawda podana przez Papieża
ex cathedraCytuj:
Odsyłasz Sasankę do zawierzenia w kwestii invitro własnemu sumieniu?
Człowiek
prawy, lecz zarazem znający sens terminu "
bojaźń Boża" i stosujący go w życiu - zawsze może, a częstokroć powinien zawierzyć własnemu sumieniu. (Sądzę, że bez tej zdolności bylibyśmy czymś, na wzór bezdusznych androidów. A ty?)
Cytuj:
A powiedz mi kiedy można powiedzieć żę ktoś ma w pełni uformowanie, prawe sumienie że może wydawać sądy sprzeczne z nauką osób duchownych? tych powołanych przez Boga jako pośredników?
Jeśli spełnia warunki, o których wspomniałem wcześniej -
zawsze. Bo to jego życie i to on ma zadbać o własne zbawienie, Tak jak kapłan przede wszystkim o własne > oraz wiernych.
Cytuj:
To właśnie po to mamy Kosciół aby wskazywał nam prawdę, radził i pomagał a Jezus jest głową tego Koscioła.
Około 2/5 chrześcijan jest podobnego zdania; "Jezus jest głową tego/mego Kościoła". I nie stoi to w sprzeczności z Twoim poglądem o prymacie apostolskim Stolicy Piotrowej.
Cytuj:
Ja nie ma odwagi twierdzić że mam super ukształtowanie sumienie aby nie brać pod uwagę stanowiska Koscioła w tej sprawie. Po prostu ze zwykłej pokory.
Cóż. Nie każdy otrzymał pełnię cnót i talentów od Stwórcy. Bez względu jednak na przymioty charakteru, każdy ma szansę na zbawienie wieczne. (Nie widzę powodu aby odmawiać tej Łaski Bożej - bliźnim)
Mam nadzieje, że ta niewielka analiza była pomocna i zbliżyła nasze poglądy. Ponadto zapewniam Cię, że ja nie korzystam z żadnej polisy na życie pośmiertne, toteż nie mam jakiegokolwiek interesu w propagowaniu wątpliwych "prawd".