Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 20:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona
 Mam pytanie... 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
Absolutna swoboda seksualna jest nie do przyjęcia....

Podjęcie się współzycia powinno się pokrywać z odpowiedzialnością, więc możliwością zapewnienia dziecku długotrwałego szczęścia rodzinnego.

Drogi do osiągnięcia tego celu bywają różnorodne


:)

z wszystkimi powyższymi twierdzeniami się zgadzam.

Cytuj:
sam dogmatyzm religijny nie gwarantuje sukcesu...

otóz to, niektórzy jednak wierzą że jest inaczej.

_________________
Słów parę o religii


Cz maja 19, 2005 13:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
Po pierwsze primo...
Dla mnie fundamentalne znaczenia ma sakrament małżeństwa i to jak sądze wyjaśnia Ci wszystko. Sakrament jest tym co symbolizuje. Wobec Boga i siebie nawzajem stajemy się wtedy jednością. Taka jest moja wiara i nią się kieruję, staram przynajmniej :)
Po prostu rozmijają się Twoje i moje spospby patrzenia na małżeństwo i tyle.

Po drugie primo...
Mogę się porozumieć z przyszłą/ewentualną żoną co do Jej/moich preferencji seksualnych czyż nie? Jak wyjdzie w rozmowie, że nijak się nie możemy porozumieć w tej sprawie to jest to już jakiś sygnał, że coś nie iskrzy.

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Cz maja 19, 2005 13:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
Enson Flame napisał(a):
Cytuj:
Podjęcie się współzycia powinno się pokrywać z odpowiedzialnością, więc możliwością zapewnienia dziecku długotrwałego szczęścia rodzinnego

z wszystkimi powyższymi twierdzeniami się zgadzam.


No to zakładamy, że przed slubem sobie tam współżyjecie...bach dziecko...a potem się okazuje, że ze ślubu nici bo jednak do siebie nie pasujecie.

Ale odpowiedzialność...

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Cz maja 19, 2005 13:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
Mogę się porozumieć z przyszłą/ewentualną żoną co do Jej/moich preferencji seksualnych czyż nie? Jak wyjdzie w rozmowie, że nijak się nie możemy porozumieć w tej sprawie to jest to już jakiś sygnał, że coś nie iskrzy.
niby możesz, ale jeśli np nie próbowałeś nigdy seksu oralnego to skąd wiesz czy ci odpowiada? I tak jest ze wszystkim, po ślubie się okazuje np że jedna strona lubi rózne eksperymenty, a druga chce sie kochać tylko po ciemku i "po bożemu", oczywiście możewz napisać że wtedy trzeba z tego zrezygnować i nie ma problemu. OK, ale ja uważam że czlowiek powinien być szczęśliwy w małżeństwie, a jesli sfera seksualna nie będzie funckjonowac poprawnie to jest krok w stronę zrobienia z ego małżeństwa zupełnie nie tego czym być powinno.

_________________
Słów parę o religii


Cz maja 19, 2005 13:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
No to zakładamy, że przed slubem sobie tam współżyjecie...bach dziecko...a potem się okazuje, że ze ślubu nici bo jednak do siebie nie pasujecie.



jeśli współzyję z kobietą od półtora roku a znam ją drugie tyle, to chyba wiem czy do siebie pasujemy (jeszcze zanim zaczęliśmy współzyć to wiedziałem dzięki uprawianiu róznych niemoralnych zdaniem Kościoła praktyk - które nie przyniosły nam niczego złego a wręcz przeciwnie)

_________________
Słów parę o religii


Cz maja 19, 2005 14:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Enson Flame napisał(a):
niby możesz, ale jeśli np nie próbowałeś nigdy seksu oralnego to skąd wiesz czy ci odpowiada?

Jakoś nie mam z tym problemu. Nie próbowałam a wiem, czy mi odpowiada.
Cytuj:
I tak jest ze wszystkim, po ślubie się okazuje np że jedna strona lubi rózne eksperymenty, a druga chce sie kochać tylko po ciemku i "po bożemu", oczywiście możewz napisać że wtedy trzeba z tego zrezygnować i nie ma problemu. OK, ale ja uważam że czlowiek powinien być szczęśliwy w małżeństwie, a jesli sfera seksualna nie będzie funckjonowac poprawnie to jest krok w stronę zrobienia z ego małżeństwa zupełnie nie tego czym być powinno.

Człowiek jest szczęśliwy wtedy gdy kocha prawdziwą Miłością i szuka dobra żony/męża a nie swojej przyjemności. Kiedy jedno i drugie kieruje się tą samą zasadą, to nie ma żadnego problemu że jedno lubi spędzać wakacje nad morzem a drugie w górach

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Cz maja 19, 2005 14:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Spoonman napisał(a):
Ale jeszcze powiem jedno...jak się okaże, że ta dziewczyna to nie jest jednak ta...następna też nie...i następna też...i tak jeszcz kilka...i z wszystkimi się będzesz tak kochać bez zahamowań...to jak już się ożeniesz (załóżmy, że mimo wszystko tak) to jak się będziesz czuł z żoną w łóżku kiedy będą Ci się w pamięci przewijać te wszystkie po poprzednie panny? Myślę, że nie unikniesz porównań a może i w związku z tym rozczarowań.
A jak się będziezs czuć jak Twoja w końcu żona będzie miała też taki staż jw? też pewnie będzie Cię porównywać z gromadką swoich poprze dnich kochanków...

Rozumiem, że z tego wynika, że dziewczyna z doświadczeniem powinna zostać zakonnicą.... no bo jak jej nikt nie zechce.
Coś mi chodzi po głowie." Idż i nie grzesz więcej....."
Ale to chyba w Koranie było albo Lenin o tym pisał


Cz maja 19, 2005 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Enson Flame napisał(a):
Dla mnie nieistotny jest sakrament małżeństwa

No i w tym całym szkopuł.
Twoim problemem jest wiara w ogóle a nie tylko katolicka etyka seksualna.
Byłabym w bardzo ciężkim szoku gdyby przejmował się nauką Kościoła o płciowości ktoś dla kogo nawet sakramenty nie mają znaczenia.

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Cz maja 19, 2005 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26
Posty: 3027
Post 
Xenotym napisał(a):
Rozumiem, że z tego wynika, że dziewczyna z doświadczeniem powinna zostać zakonnicą.... no bo jak jej nikt nie zechce.

Pojęcie na temat życia zakonnego to masz równie duże jak o innych sprawach wiary jak widzę ;)

_________________
TE DEUM LAUDAMUS !


Cz maja 19, 2005 14:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Agniulka napisał(a):
Byłabym w bardzo ciężkim szoku gdyby przejmował się nauką Kościoła o płciowości ktoś dla kogo nawet sakramenty nie mają znaczenia.

No to już powinnaś wziąć głęboki oddech :)


Cz maja 19, 2005 14:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Cytuj:
jeśli współzyję z kobietą od półtora roku a znam ją drugie tyle, to chyba wiem czy do siebie pasujemy


z zycia wzięte: para współzyla przed ślubem, znali sie długo, mieszkali ze sobą :) było im ze sobą pod względem cielesnym suuuper ;) po ślubie urodziły sie dzieci i kobieta stwierdzila, ze mąż jako facet mógłby dla niej nie istnieć.... współżyje z nim bo WIE, ze musi, bo WIE ze mąż chce tego, ale nie robią tego tak często, jak mąż chce [i jak robili wczesniej], bo ona nie ma ochoty
nie znaczy to, ze teraz seks jej nie sprawia radosci, czy ze mąż jest złym kochankiem - nie! ta kobieta żyje teraz dla dzieci....

[to nie o mnie :D]

i co zrobiłbys w takiej sytuacji enson? :)

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz maja 19, 2005 14:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
i jeszcze jedno - to stan dość trwaly, skoro dzieci chodzą juz do szkoly podstawowej - najstarsze do 4 klasy, najmlodsze do 2...

_________________
Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]


Cz maja 19, 2005 14:26
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
jeśli współzyję z kobietą od półtora roku a znam ją drugie tyle, to chyba wiem czy do siebie pasujemy (jeszcze zanim zaczęliśmy współzyć to wiedziałem dzięki uprawianiu róznych niemoralnych zdaniem Kościoła praktyk - które nie przyniosły nam niczego złego a wręcz przeciwnie)


No tak....pod wzgledem seksualnym to pasujecie, lub tez dopasowaliscie sie........a co z reszta i co gdy stanie sie tak jak opisała elka?

Jezeli ktos opiera małżenstwo na samym seksie....to niech sie lepiej nie zeni.


Cz maja 19, 2005 14:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 17:37
Posty: 820
Post 
Elka, sorki ... ale ja tu żadnego problemu nie widzę... to dosyć powszechne, że matka orientuje się bardziej na dzieci niż męża....i mężczyźni ją nawet za to ... wyobraź sobie ... potrafią ... szanować.


Zwłaszcza jak im tyle dała przed ślubem ;)


Cz maja 19, 2005 14:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 17, 2005 21:43
Posty: 528
Post 
Cytuj:
z zycia wzięte: para współzyla przed ślubem, znali sie długo, mieszkali ze sobą było im ze sobą pod względem cielesnym suuuper po ślubie urodziły sie dzieci i kobieta stwierdzila, ze mąż jako facet mógłby dla niej nie istnieć.... współżyje z nim bo WIE, ze musi, bo WIE ze mąż chce tego, ale nie robią tego tak często, jak mąż chce [i jak robili wczesniej], bo ona nie ma ochoty
nie znaczy to, ze teraz seks jej nie sprawia radosci, czy ze mąż jest złym kochankiem - nie! ta kobieta żyje teraz dla dzieci....
to również mogłoby sie wydarzyć gdyby przed ślubem nie współzyli. Nie wiem co bym zrobił w takiej sytuacji, to dość trudne do wyobrażenia sobie. Ale tak jak już powiedziałem - to nie wynika z tego że współzyli przed slubem, tak sie po prostu może zdarzyć.

_________________
Słów parę o religii


Cz maja 19, 2005 14:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 148 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL