Autor |
Wiadomość |
mumia
Dołączył(a): N sty 01, 2012 14:15 Posty: 17
|
 Re: O seksie
Rzymian_8_13 napisał(a): jedną z obietnic jest zabranie bezpośrednio do Nieba bez czyśćca. Więc jeżeli współżycie nieprokreacyjne jest złe, a dana osoba która to czyni odmawia modlitwy, to Pan jakoś z tej drogi go zawróci i sprawi, że ta osoba znajdzie się w Niebie  Jesli Bóg lubi hipokrytów. Zawsze też mozna sie wyspowiadać i konto czyste. Mozna grzeszyc dalej, do kolejnej spowiedzi. Mozna tez grzeszyc i klepać te modlitwy 
|
Pn sty 02, 2012 22:27 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O seksie
Czuje że autor tego wątku robi sobie jaja  .
|
Pn sty 02, 2012 22:42 |
|
 |
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: O seksie
mumia napisał(a): Zawsze też mozna sie wyspowiadać i konto czyste. Mozna grzeszyc dalej, do kolejnej spowiedzi. Mozna tez grzeszyc i klepać te modlitwy  Po co? Wystarczy sobie załatwić odpust zupełny. Trzeba wprawdzie do najbliższego 1. listopada w piekle przegarować, ale potem już luzik !
|
Pn sty 02, 2012 22:43 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: O seksie
MeneMeneTekelUpharsin napisał(a): Wystarczy sobie załatwić odpust zupełny. Trzeba wprawdzie do najbliższego 1. listopada w piekle przegarować, ale potem już luzik ! Odpust uzyskiwany dla zmarłych dotyczy tylko uwolnienia z czyśćca - nie z piekła. Dlaczego? Bo Kościół Katolicki nie uznaje apokatastazy, czyli możliwości opuszczenia piekła: viewtopic.php?p=642850#p642850 - Modlitwa za szatana
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn sty 02, 2012 22:53 |
|
 |
epsilon
Dołączył(a): Pt sty 21, 2011 21:32 Posty: 112
|
 Re: O seksie
Margaret_ka napisał(a): jeszcze jedna refleksja: a co z przyjemnością w czasie seksu w dzień płodny w celu prokreacji? jest grzeszna? należy robić wszystko, żeby kobieta jej nie odczuwała? Idac dalej tym tropem, to moze mezczyzna powinien stosowac jakies wyrafinowane techniki, zeby miec wytrysk nie odczywajac przy tym przyjemnosci? Rzymian_8_13 napisał(a): Margaret_ka napisał(a): wgl MUSZE zapytac czy byles z jakakolwiek kobieta blisko fizycznie? chodzi mi o przytulanie delikatne pocalunki? tak jak pisałem na początku, byłem w związku. Przytulanie i pocałunki miały miejsce, lecz nie były one w celu podniecenia. Powiedziałem jej, że jeśli np ją przytulę i powiedzmy ja nic nie poczuje a u niej nastąpi np. lubrykacja, to ma z miejsca uciekać  ... Biedna kobieta, przy takim podejsciu mogla sie nabawic jedynie nerwicy seksualnej. 
|
Pn sty 02, 2012 22:59 |
|
|
|
 |
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: O seksie
mareta napisał(a): Rzymian_8_13 napisał(a): OK, ja rozumiem, ale gdyby się temu bliżej przyjrzeć, to wychodzi na to, że współżycie z wykorzystaniem antykoncepcji jest tym samym, co współżycie w dni niepłodne, bowiem cel jest ten sam: "współżyć, ale nie poczynając dziecka" Bo przecież dwoje kochających się w dni niepłodne ludzi nie chce dziecka  Nie jest tym samym, ponieważ NPR nie szkodzi. Jest tym samym, jeśli cel jest taki sam. A poza tym prezerwatywa też nie szkodzi.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Pn sty 02, 2012 23:02 |
|
 |
Rzymian_8_13
Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 11:19 Posty: 154
|
 Re: O seksie
mumia napisał(a): Rzymian_8_13 napisał(a): jedną z obietnic jest zabranie bezpośrednio do Nieba bez czyśćca. Więc jeżeli współżycie nieprokreacyjne jest złe, a dana osoba która to czyni odmawia modlitwy, to Pan jakoś z tej drogi go zawróci i sprawi, że ta osoba znajdzie się w Niebie  Jesli Bóg lubi hipokrytów. Zawsze też mozna sie wyspowiadać i konto czyste. Mozna grzeszyc dalej, do kolejnej spowiedzi. Mozna tez grzeszyc i klepać te modlitwy  oczywiście chodzi mi o życie zgodne z nakazami Pana i o odmawianie tych modlitw. Nigdzie nie napisałem, że te modlitwy wszystko załatwia i hulaj dusza piekła nie ma 
|
Wt sty 03, 2012 11:37 |
|
 |
Rzymian_8_13
Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 11:19 Posty: 154
|
 Re: O seksie
Igła22 napisał(a): Czuje że autor tego wątku robi sobie jaja  . Podświadomie chcesz, żeby to były jaja, bo wtedy nie musiałabyś rezygnować ze swych żądz  , a tak to nie są jaja tylko poważny problem, który nie jest do końca jasny. Jedni ludzie z ukształtowanym sumieniem mówią że można współżyć poza prokreacją, inni że nie. agresywnie reagujesz na ten temat, mówisz że to prowokacja, jaja zastanów się nad sobą, czy jesteś wolnym człowiekiem ...
|
Wt sty 03, 2012 11:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O seksie
Cytuj: agresywnie reagujesz na ten temat Nie chodzi mi o sam temat.Rozumiem że możesz mieć wątpliwości.Nigdzie nie pokazałam agresji w swoich postach.Chodzi mi raczej o twoją ignorancję co do wielu przedstawionych ci argumentów także z Pisma Świętego.Czasem mi sie wydaje że masz gdzieś to co piszemy.Gdybyś naprawde chciał znać prawde to przede wszystkim rozmawiałbyś na ten temat z duchownymi, chyba że też to robisz to wtedy ok.Ale i tak nie rozumiem czemu nie odnosisz sie do wszystkich argumentów ci przedstawionych( i z Biblii i tcyh związanych z logiką),chyba poprostu tak ci wygodniej. Przepraszam Rzymian ale twoje posty wydają mi sie dziwne i tyle. Cytuj: Powiedziałem jej, że jeśli np ją przytulę i powiedzmy ja nic nie poczuje a u niej nastąpi np. lubrykacja, to ma z miejsca uciekać Jeżeli myślisz że możliwe jest nic nie poczuć,choćby najmniejszego podniecenia(mam na myśli początek związku) przy przytuleniu bliskiej sercu dziewczyny/chłopaka to znaczy że jesteś aseksualny.
|
Wt sty 03, 2012 15:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O seksie
Igła22 napisał(a): Jeżeli myślisz że możliwe jest nic nie poczuć,choćby najmniejszego podniecenia(mam na myśli początek związku) przy przytuleniu bliskiej sercu dziewczyny/chłopaka to znaczy że jesteś aseksualny.

|
Wt sty 03, 2012 15:31 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: O seksie
mumia napisał(a): Zawsze też mozna sie wyspowiadać i konto czyste. Mozna grzeszyc dalej, do kolejnej spowiedzi. Mozna tez grzeszyc i klepać te modlitwy  Mumio, warunkiem podstawowym odpustu jest wyzbycie się przywiązania do jakiegokolwiek grzechu nawet lekkiego. Czyli całkowite, wewnetrzne, pełne i szczere zerwanie z jakimkolwiek grzechem. Konia z rzędem temu komu się to choć częściowo udaje........ A jednym z grzechów przeciwko Duchowi świętemu które nie podlegają odpuszczeniu jest "zuchwale grzeszyć licząc na miłosierdzie Boże" ... oj.......... Rzymianin szkoda w zasadzie odpowiadać na twoje opinie odnośnie seksu bo to przypomina zawracanie kijem Wisły  ale uwierz nam- mężatkom, że nie masz pojęcia o czym mówisz. A zasadniczo grzechem jest uparcie odmawiać seksu drugiej stronie bez istotnego powodu.
_________________ Ania
|
Śr sty 04, 2012 22:42 |
|
 |
MeneMeneTekelUpharsin
Dołączył(a): Śr kwi 01, 2009 19:33 Posty: 624
|
 Re: O seksie
kropeczka_ns napisał(a): warunkiem podstawowym odpustu jest wyzbycie się przywiązania do jakiegokolwiek grzechu nawet lekkiego. Ale to dotyczy chyba "załatwiającego" odpust, nie "otrzymującego" ?
|
Cz sty 05, 2012 0:01 |
|
 |
Szarotka22
Dołączył(a): Cz sty 05, 2012 21:31 Posty: 11
|
 Re: O seksie
Drogi Rzymian_8_13 moim zdaniem Twoje rozumowanie jest sprzeczne... Uważasz, że uprawiając seks w dni niepłodne wiedząc o tym popełnia się grzech, a nie wiedząc już nie. Ale skoro nie wiesz o tym, które dni są niepłodne i wiesz że mógłbyś popełnić wtedy grzech to jest to zaniedbanie i lenistwo, czyli w sumie kolejny grzech. A jeśli chciałbyś się dowiedzieć które dni są niepłodne, musiałbyś zastosować NPR, który tak potępiasz. Problem polega na tym, że nawet wtedy nie masz pewności kiedy to jest dokładnie ten dzień płodny, bo tzw. dni względnie niepłodne mogą być jednocześnie dla kobiety płodnymi, tego podejrzewam nie wiesz, bo NPR omijasz szerokim łukiem (popraw mnie jeśli się mylę). Dla tych, którzy zastanawiają się nad różnicą między NPRem a antykoncepcją, po pierwsze NPR można zawsze źle wykorzystać, czyli z zamierzeniem antykoncepcyjnym, kiedy się nie chce dziecka. Tyle tylko że antykoncepcja powoduje że człowiek staje się bezpłodny, w ten sposób poprawiając naturę i samego Boga, jakby płodność była zła. Nie mówiąc już o tym że tabletki hormonalne mogą mieć działanie wczesnoporonne. Zaś NPR nie ingeruje w ciało człowieka, a wręcz przeciwnie- pozwala je dogłębnie poznać i pożytecznie wykorzystać, to czym obdarzył nas Bóg. Przecież kobieta w dni niepłodne jest nadal istotą płodną (w znaczeniu że nie jest bezpłodna), tylko możliwość zapłodnienia w danym dniu jest znikoma. Pozwolę sobie jeszcze przytoczyć cytat z artykułu "Czystość małżeńska jako relacja wyłączności" Ks. dr Andrzeja Wachowicza: "Ciało, nie może być również traktowane jako instrument do przekazywania życia, by przetrwał ród ludzki. Nie może być również przedmiotem gry erotycznej. Czystość nadaje tu nowy sens relacjom małżeńskim, akt małżeński to nie tylko akt „zapładniający”. Aspekt jednoczący jest podkreślany zarówno przez Sobór Watykański II, jak i przez dokumenty papieża Jana Pawła II."
|
Cz sty 05, 2012 22:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: O seksie
Szarotka świetny post  ,coś Rzymian już tu nie zagląda,albo nie ma już nic do dodania.
|
Pt sty 06, 2012 10:27 |
|
 |
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: O seksie
A ja tak to widzę i odczuwam:
Sama stosuję NPR, ale jako "antykoncepcję" - czyli, żeby nie zajść w ciążę. I sumienie wyrzuca mi, że nie chcę mieć więcej dzieci. Jestem już trochę zmęczona, nie mam miejsca na trzecie dziecko, ale szczerze przed sobą wiem, że znalazłabym siły na trzecie i możliwości, by dobudować kawałek domu. I wiem, że każde moje "nie mogę" na samym dnie jest "nie chce mi się". Nie chce mi się kolejnych wielkich wysiłków, zmęczenia psychicznego i fizycznego. Chce mi się w końcu używać życia. A to jest równe podejściu lekkie życie>dziecko. I to mi się we mnie nie podoba. I jestem przed Bogiem szczera. Przyznaję, że tak jest i mam jedynie nadzieję na to, że mnie jakoś zrozumie, że mi to wybaczy. Wolę tak, niż żyć w hipokryzji i udawać sama przed sobą, że nie mam możliwości na trzecie dziecko.
Więc NPR jak najbardziej jest dla mnie antykoncepcją, czyli szukaniem możliwości kochania się bez ryzyka poczęcia dziecka. Żadna inna metoda mi (nam) nie odpowiada, więc wybrałam tą. Przynajmniej to naturalne, nie szkodzi zdrowiu i nie zabija.
Myślę, że każdy z nas powinien zastanowić się sam przed sobą, dlaczego stosuje NPR i dopiero wtedy będzie wiedział, czy żyje w grzechu, czy nie.
|
Pt sty 06, 2012 11:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|