Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 12, 2025 22:14



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 84  Następna strona
 NPR a antykoncepcja 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post Środki hormonalne są rakotwórcze dla ludzi - monografia IARC
Nie mam tyle wolnego czasu co k66 więc sukcesywnie w miarę wolnego czasu będę odpowiadała na jego zarzuty.

.A co do angielskiego - popros kogos kto ci tlumaczyl ten fragment zdania :that combined estrogen-progestogen oral contraceptives and
zeby ci jeszcze podpowiedzial co znaczy menopausal therapy
i zloz sobie to w calosc.


Nie muszę nikogo prosić o tłumaczenie, bo doskonale sobie radzę sama :)

fragment (http://www.iarc.fr/ENG/Press_Releases/p ... tml#Group1):
(...)combined estrogen-progestogen oral contraceptives and combined estrogen-progestogen menopausal therapy are carcinogenic to humans(...)

to
(...)doustne , estrogenowo-progestagenowe łączone środki antykoncepcyjne i łączona estrogenowo-progestagenowa terapia stosowana w menopauzie są rakotwórcze dla ludzi (...)

To już nie jest gdybanie tylko jasne stwierdzenie, że dwuskładnikowe hormonalne środki antykoncepcyjne i dwuskładnikowe środki hormonalne stosowanie w HTZ (hormonalnej terapii zastępczej ) są rakotwórcze.


Wt mar 14, 2006 18:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Hebamme napisał(a):
Mam wrażenie, że właśnie Tobie tego szczęścia brak. Siedzisz na necie jakbyś nic innego do roboty nie miał. Z tej całej dyskusji powstał wielki chaos i własciwie nie wiadomo do czego to zmierza. Idź chłopie na spacer, bo Ci się mózgownica przegrzała. A może zażywasz Ritalin? :)


Ritalin jest w Polsce niestety niedostepny :(

Szczescia mam pod dotatkiem i tym szczesciem dziele sie z wami, wnoszac w wasze smutne zywoty promyk radosci.
Ja chaosu nie widze. Widze grupe zdesperownych zwolennikow NPR, ktorzy maja malo ptrzekonywujace argumenty co do slusznosci NPRu jako jedynej wlasciwej metody na zaplanowanie rodziny.
Kazda dyskusja do czegos zmierza a jezeli nie zmierza a to co tu napisalismy to chaos to pamietajcie, ze wszystko co najlepsze powstalo z chaosu.
Mozgownica mi sie nie przegzala, dziala jak zwykle poprawnie i prosze bez takich "argumentow".
Pamietaj Hebamme - nie sadz innych po sobie.


Wt mar 14, 2006 18:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Navis napisał(a):
Gdy kończą się argumenty, zaczynają się inwektywy.
Może i nikt nikogo nie przekona w tej dyskusji ale po co te wszystkie pozamerytoryczne lekceważące insynuacje?
A wystarczyłoby żeby chrześcijanie pamiętali o nakazie miłości i poszanowania drugiego człowieka, które jest przykazaniem najwyższym.
Tymczasem: "kochaj bliźniego jak siebie samego" i "nie sądźcie abyście nie byli sądzeni" większość uważających się za katolików i chrześcijan ma gdzieś. I dlatego to forum i ten świat tak wygląda.


Swiete slowa Navis!


Wt mar 14, 2006 18:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post Re: Środki hormonalne są rakotwórcze dla ludzi - monografia
Hebamme napisał(a):
Nie muszę nikogo prosić o tłumaczenie, bo doskonale sobie radzę sama :)

(...)doustne , estrogenowo-progestagenowe łączone środki antykoncepcyjne i łączona estrogenowo-progestagenowa terapia stosowana w menopauzie są rakotwórcze dla ludzi (...)

To już nie jest gdybanie tylko jasne stwierdzenie, że [...] są rakotwórcze[/b].
To kolejny przyklad na manipulowanie trescia.
Specjalnie zwrocilem ci uwage na slowo menopauzie. a ty zamiast spuscic nieco z tonu dalej wciskasz scieme (podobnie jak z czynnikami rakotworczymi w srodowisku pracy).
Dam teraz przyklad analogiczny do twojego:
NPR jest metoda wysoce nieskuteczna w naprawie kombajnow zbozowych.
!!! NPR jest wysoce nieskuteczny !!! mam dowow !!! mam dowod!!!!

Mam nadzieje, ze widzisz marnosc swojego argumentu czy mam ci to jeszcze jakos inaczej tlumaczyc?


Wt mar 14, 2006 18:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
k66 napisał(a):
(...)wnoszac w wasze smutne zywoty promyk radosci.


k66 napisał(a):
(...)nie sadz innych po sobie.


k66 napisał(a):
Ja chaosu nie widze.


A ja widzę ;-) I przy okazji przypominam o obiecanych w wątku Współżycie przed ślubem cycatach ;-)


Wt mar 14, 2006 18:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
SweetChild napisał(a):
A ja widzę ;-) I przy okazji przypominam o obiecanych w wątku Współżycie przed ślubem cycatach ;-)

i jeszcze dzis a najpozniej jutro sie pojawi


Wt mar 14, 2006 18:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 10:25
Posty: 254
Post 
SweetChild napisał(a):
I przy okazji przypominam o obiecanych w wątku Współżycie przed ślubem cycatach ;-)

No nieee, Sweet, Ty też oglądasz program Drzyzgi? :D


Wt mar 14, 2006 19:23
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post Re: Środki hormonalne są rakotwórcze dla ludzi - monografia
k66 napisał(a):
Hebamme napisał(a):
Nie muszę nikogo prosić o tłumaczenie, bo doskonale sobie radzę sama :)

(...)doustne , estrogenowo-progestagenowe łączone środki antykoncepcyjne i łączona estrogenowo-progestagenowa terapia stosowana w menopauzie są rakotwórcze dla ludzi (...)

To już nie jest gdybanie tylko jasne stwierdzenie, że [...] są rakotwórcze[/b].
To kolejny przyklad na manipulowanie trescia.
Specjalnie zwrocilem ci uwage na slowo menopauzie. a ty zamiast spuscic nieco z tonu dalej wciskasz scieme (podobnie jak z czynnikami rakotworczymi w srodowisku pracy).
Dam teraz przyklad analogiczny do twojego:
NPR jest metoda wysoce nieskuteczna w naprawie kombajnow zbozowych.
!!! NPR jest wysoce nieskuteczny !!! mam dowow !!! mam dowod!!!!

Mam nadzieje, ze widzisz marnosc swojego argumentu czy mam ci to jeszcze jakos inaczej tlumaczyc?


Jaki masz kontrargument na to co napisałam? Konkretnie proszę i bez kombajnów.


Śr mar 15, 2006 8:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 01, 2006 7:34
Posty: 14
Post 
k66 napisał(a):
Hebamme napisał(a):
Mam wrażenie, że właśnie Tobie tego szczęścia brak. Siedzisz na necie jakbyś nic innego do roboty nie miał. Z tej całej dyskusji powstał wielki chaos i własciwie nie wiadomo do czego to zmierza. Idź chłopie na spacer, bo Ci się mózgownica przegrzała. A może zażywasz Ritalin? :)


Ritalin jest w Polsce niestety niedostepny :(

Szczescia mam pod dotatkiem i tym szczesciem dziele sie z wami, wnoszac w wasze smutne zywoty promyk radosci.
Ja chaosu nie widze. Widze grupe zdesperownych zwolennikow NPR, ktorzy maja malo ptrzekonywujace argumenty co do slusznosci NPRu jako jedynej wlasciwej metody na zaplanowanie rodziny.
Kazda dyskusja do czegos zmierza a jezeli nie zmierza a to co tu napisalismy to chaos to pamietajcie, ze wszystko co najlepsze powstalo z chaosu.
Mozgownica mi sie nie przegzala, dziala jak zwykle poprawnie i prosze bez takich "argumentow".
Pamietaj Hebamme - nie sadz innych po sobie.


Pojęcie szczęcia jest względne, moze i dobrze przynajmniej monotoni mniej. Pamiętaj jednak K66 (czemu nie k666) -/przepraszam z gory za złośliwość ale i Tobie jej nie brakuje/ że to forum katolickie i nie musisz tu coniektorych przekonywac do swojej słusznosci stosowania antykoncepcji i na siłę (wnoszenia promyku radosci jak sądzę z jej stosowania).
Stanowisko Kościoła jest znane nam wszystkim sądzę że Tobie także.
Temat tego wątku to "NPR a antykoncepcja" a nie NPR i antykoncepcja. Ktoś kto go zakładał słusznie rozdziela te dwie rzeczy.
Dla mnie wieloletniego użytkownika NPRu jasne są korzyści z jego stosowania. Bo przecież NPR to nie tylko mierzenie temeratury, obserwacje zeznetrzne i wenętrzne oraz interpretacja tychże ale może przede wszystkim -styl życia (zbliżenie małżonków oraz ich wspolna odpowiedzialnosc), - nauka (poprate badaniami naukowymi) oraz sztuka (właśnie w tej interpretacji objawów płodności- nie mylić niepłodności).
Stosujacy NPR oreślają wlasnie płodność i nie uciekają od niej, znają ją i jej się nie boją.
Zdaję sobie tez sprawe z tego że można używać NPRu jako antyoncepcji. Jest to jednak podejście niewłaściwe.
Przykład przeciwników NPRu pokazuje jak wiele jest do zrobienia w zakresie promowania takiego sylu życia. Czystosć przedmałżenska i małżenska obca jest niestety w dzisiejszych czasach. Liczy sie komercja - bo któż zarobi na sprzedazy np. termometrów. Stajemy naprzeciw mediom, koncernom farmakologicznym oraz niektórym środowiskom lekarskim.
Co do wypowiedzi k66
"widze grupe zdesperownych zwolennikow NPR, ktorzy maja malo ptrzekonywujace argumenty co do slusznosci NPRu jako jedynej wlasciwej metody na zaplanowanie rodziny."
trudno przekonać tych którzy nie chcą słuchać i kazdy argument odrzucają . Dokonujemy wyboru albo jestesmy w Kościele i przyjmujemy jego naukę albo nie. Pośrednich stanów nie widzę i jestem panie k66 szcześliwy z mojego z żoną wyboru.
[url][/url]


Śr mar 15, 2006 8:59
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Color napisał(a):
SweetChild napisał(a):
I przy okazji przypominam o obiecanych w wątku Współżycie przed ślubem cycatach ;-)

No nieee, Sweet, Ty też oglądasz program Drzyzgi? :D


Nie, musze Cię rozczarować. Ta "literówka" sama mi się nasunęła pod palce po lekturze paru frywolnych postów k66 (szczególnie w temacie modlitwy przed seksem).

Misiul napisał(a):
Dokonujemy wyboru albo jestesmy w Kościele i przyjmujemy jego naukę albo nie. Pośrednich stanów nie widzę i jestem panie k66 szcześliwy z mojego z żoną wyboru.


Zgoda, można to tak "zaszufladkować". Tyle, że w szufladce "nie" będziemy mieli sporą różnorodność. W szufladce "tak" zresztą też, chociaż chyba mniejszą (co nie znaczy, że mniej ciekawą).


Śr mar 15, 2006 11:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post Re: Środki hormonalne są rakotwórcze dla ludzi - monografia
Hebamme napisał(a):
k66 napisał(a):
Hebamme napisał(a):
Nie muszę nikogo prosić o tłumaczenie, bo doskonale sobie radzę sama :)

(...)doustne , estrogenowo-progestagenowe łączone środki antykoncepcyjne i łączona estrogenowo-progestagenowa terapia stosowana w menopauzie są rakotwórcze dla ludzi (...)

To już nie jest gdybanie tylko jasne stwierdzenie, że [...] są rakotwórcze[/b].
To kolejny przyklad na manipulowanie trescia.
Specjalnie zwrocilem ci uwage na slowo menopauzie. a ty zamiast spuscic nieco z tonu dalej wciskasz scieme (podobnie jak z czynnikami rakotworczymi w srodowisku pracy).
Dam teraz przyklad analogiczny do twojego:
NPR jest metoda wysoce nieskuteczna w naprawie kombajnow zbozowych.
!!! NPR jest wysoce nieskuteczny !!! mam dowow !!! mam dowod!!!!

Mam nadzieje, ze widzisz marnosc swojego argumentu czy mam ci to jeszcze jakos inaczej tlumaczyc?


Jaki masz kontrargument na to co napisałam? Konkretnie proszę i bez kombajnów.


czy ty nie rozumiesz na prawde?????????????????????????????????????

To jest dowod na to, ze 2 skladnikowe srodki antykoncepcyjne sa czy moga byc rakotworcze ale dla kobiet w okresie menopauzy!!!!
To udowodnilas tyle, ze jak przekwitasz to nie dosc ze nie ma sensu brac tabletek to dodatkowo sie nie powienno ze wzgledu na ryzyko raka.
To wszystko.
Ja nie musze miec kontrargumentu bo on sie sam obala.
chcialas (tak zakladam) udowodnic ze tabletki jako srodek antykoncepcyjny sa szkodliwe (rakotworcze).
Jak dotad dowiodlas, ze pewne hormony obecne w warunkach srodowiska pracy sa szkodliwe a takze ze terapia hormonalna w okresie menopauzy jest szkodliwa.
Czy ty sam nie rozumiesz co piszesz?


Śr mar 15, 2006 13:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Misiul napisał(a):
Pojęcie szczęcia jest względne, moze i dobrze przynajmniej monotoni mniej. Pamiętaj jednak K66 (czemu nie k666)
nie widze zwiazku miedzy 66 a 666 - taki z ciebie matematyk?
To co kazdy co ma nr miszkania 66 to satanista ? :)
Misiul napisał(a):
forum katolickie i nie musisz tu coniektorych przekonywac do swojej słusznosci stosowania antykoncepcji i na siłę (wnoszenia promyku radosci jak sądzę z jej stosowania).
nikogo na sile nie zmuszam ani do czytania moich postow ani tym bardziej do stosowania tabletek.
W przeciwienstwie do fanatycznych zwolennikow NPR nie rzucam sie na oponentow w dyskusji tylko dlatego, ze stosuja inna metode niz ja.
Misiul napisał(a):
Stanowisko Kościoła jest znane nam wszystkim sądzę że Tobie także.

wiesz stanowisko a sensownosc tego stanowiska ....
Misiul napisał(a):
Temat tego wątku to "NPR a antykoncepcja" a nie NPR i antykoncepcja.
moze wyjasnisz nam subtelna roznice miedzy tymi dwoma spojnikami i jak to sie przeklada na tresc tego topica.

Misiul napisał(a):

Dla mnie wieloletniego użytkownika NPRu jasne są korzyści z jego stosowania.
no widzisz - czyli jest tak jak pisalem. Jestes zadowolony z tej metody to ja stosuj, bo ci odpowieada i to jest jak dla mnie jak najbardziej prawidlowe podejscie.
Ale nie kazdemu musi pasowac. I nie mozna go "stanowiskiem" KK do tego zmuszac!!
Misiul napisał(a):
Bo przecież NPR to nie tylko mierzenie temeratury, obserwacje zeznetrzne i wenętrzne oraz interpretacja tychże ale może przede wszystkim -styl życia (zbliżenie małżonków oraz ich wspolna odpowiedzialnosc),
a inne metody to niby dlaczego nie prowadza do zblizenia?
I jak sam napisales to nie tylko matoda to styl zycia. Jak wiec mozna kogos zmuszac do innego stylu zycia?

Misiul napisał(a):
Stosujacy NPR oreślają wlasnie płodność i nie uciekają od niej, znają ją i jej się nie boją.
to po co ja okreslac jak sie od niej nie ucieka?
Myslalem, ze sie okresla plodne dni po to, zeby w ich trakcie wstrzymac sie od wspolzycia - taki jest chyba sens wynikajacy z nazwy (planowanie rodziny)
Jak nie uciekasz od plodnosci to po co ta cala zabawa w termometry - kochaj sie codzienie.

Misiul napisał(a):
Przykład przeciwników NPRu pokazuje jak wiele jest do zrobienia w zakresie promowania takiego sylu życia.
czy to nie jest uszczesliwianie ludzi na sile?? a wczesniej pisales :
Cytuj:

forum katolickie i nie musisz tu coniektorych przekonywac do swojej słusznosci stosowania antykoncepcji i na siłę

To ty msz prawo przekonywac a ja nie mam prawa. a co to jestes jakims uberleute? To ze stosujesz NPR stawia cie nad innymi ludzmi?
A ponoc wobec Boga wszyscy jestesmy rowni.

Misiul napisał(a):
Czystosć przedmałżenska i małżenska obca jest niestety w dzisiejszych czasach.
czystosc malzenska???? mam nadzieje, ze nie zachecasz do tzw. bialych malzenstw.

Misiul napisał(a):
trudno przekonać tych którzy nie chcą słuchać i kazdy argument odrzucają
podajcie dobry argumet ktory sie obroni to go nie odrzuce - jak do tej pory takiego nie bylo mimi usilnych staran i licznych manipulacji danymi.

Misiul napisał(a):
Dokonujemy wyboru albo jestesmy w Kościele i przyjmujemy jego naukę albo nie. Pośrednich stanów nie widzę i jestem panie k66 szcześliwy z mojego z żoną wyboru.
I ja sie ciesze z waszego szczescia. Ja rowniez jestem szczesliwy z naszego wyboru. A szczescie w malzenstwie chyba najwazniejsze. A co do kosciola - pozwol ze Bog nas osadzi.


Śr mar 15, 2006 14:19
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
K66 a nie są rakotwórcze?

Trudno mi przepisywać tutaj fragmenty książek medycznych, ale może sobie poczytaj "Ginekologię praktyczną"pod red. Pschyrembla? Może przejrzyj Aerzteblatt jeśli znasz niemiecki? Ale właściwie po co.

Tak wiele zarzucasz NPR, znając jedynie teoretyczne rozważania. Zarzucasz, że wymaga wstrzemięźliwości, że oddala małżonków. No ale przecież Twoja Zona bierze pigułki więc o co chodzi? Przecież Wy jestescie szczęsliwi , więc czego tu szukasz? Chcesz podzielić się swoim szczęściem?
A więc może daj nareszcie świadectwo co w Wasze małżeństwo wniosła antykoncepcja? To będzie najlepsze co zrobisz.


Śr mar 15, 2006 15:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 09, 2006 15:38
Posty: 661
Post 
Hebamme napisał(a):
K66 a nie są rakotwórcze?
Trudno mi przepisywać tutaj fragmenty książek medycznych
tak trudno? skoro masz niezbity dowod to na co czekasz?

Hebamme napisał(a):
Tak wiele zarzucasz NPR, znając jedynie teoretyczne rozważania.

wcalenie tak wiele nie zarzucam. Powiem nawet wiecej - samej metodzie nie zarzucam nic. Staram sie tylko z lekka uswiadomic ludziom na forum ze nie jest to metoda uniwersalna - czyli nie dla kazdego jest optymalnym rozwiazaniem.
Ty nawet widze nie czytalas moich postow.

Hebamme napisał(a):
Zarzucasz, że wymaga wstrzemięźliwości,
a nie wymaga??
Hebamme napisał(a):
że oddala małżonków.
w pewnych przypadkach na pewno.
Hebamme napisał(a):
No ale przecież Twoja Zona bierze pigułki więc o co chodzi? Przecież Wy jestescie szczęsliwi , więc czego tu szukasz? Chcesz podzielić się swoim szczęściem?
BINGO

Hebamme napisał(a):
A więc może daj nareszcie świadectwo co w Wasze małżeństwo wniosła antykoncepcja? To będzie najlepsze co zrobisz.

Szczescie i bliskosc.


Śr mar 15, 2006 18:38
Zobacz profil
Post 
Jakże wielka nastąpiła zmiana mentalności ludzkiej. Dawniej trudności współżycia seksualnego starano się przezwyciężać w oparciu o wyrobienie w sobie odpowiednich cnót takich jak: męstwo, roztropność, wstrzemięźliwość, dzisiaj „problem” ten chce się rozwiązać przez antykoncepcje. Zapomniano o samodyscyplinie, o sile duchowej, o nawróceniu i przezwyciężaniu własnych słabości.
Zwolennicy antykoncepcji nie rozważają aspektu moralnego, tak jak by człowiek nie posiadał duszy.
Nie wszyscy nawet zastanawiają się nad tym, że niektóre środki antykoncepcyjne uniemożliwiają zagnieżdżenie zapłodnionego już jaja w macicy – niszczone jest więc nowe życie!
Kto w przeszłości stosował środki antykoncepcyjne? Zazwyczaj osoby samotne i mające kochanków. Radykalna zmiana w podejściu do koncepcji małżeństwa i rodziny spowodowała, iż zaczęto stosować je również w pożyciu małżeńskim!
W antykoncepcji upatruje się dobro, które jest dobrem samo w sobie niezależnie od celu, w jakim się ją stosuje.
A przecież Bóg stwarzając naturę człowieka wyznaczył jej pewne cele do osiągnięcia. Człowiek jest istotą zależną w swoim działaniu od Boga, dlatego też nie może dysponować swoją naturą według własnego upodobania.
Antykoncepcja zakłócając działanie zdrowego organizmu podważa ustanowione przez Boga prawo natury. Jest to próba „poprawienia” Stwórcy.

Akt seksualny jest stosunkiem najbardziej intymnym, i jeżeli nie jest poprawny jest najbardziej niebezpieczny ( niszczy człowieczeństwo).
Środki antykoncepcyjne uwalniają mężczyznę od odpowiedzialności za współżycie seksualne a kobietę sprowadzają do roli narzędzia zaspokajającego przyjemności seksualne. Nie ma tu miejsca na miłość oblubieńczą.
Światopogląd chrześcijański mówi jasno o tym, iż w sferze popędów, rozwój moralny człowieka polega na świadomym kierowaniu nimi, a nie na dążeniu do całkowitego ich zaspokojenia.
U podstaw antykoncepcji znajduje się nieopanowane szukanie przyjemności seksualnej.
Antykoncepcja powoduje pewną deformacje instynktu rodzicielskiego.
A przecież każda kultura, która dba jedynie o zachowanie wysokiej stopy życiowej a macierzyństwo uważa za pech życiowy ulega stopniowej degeneracji.

Ruchy feministyczne upatrują w antykoncepcji „wyzwolenie” kobiety z zależności od mężczyzny ( korzystanie z „wolności” seksualnej, swobodny wybór partnera, uwolnienie od lęku przed niepożądaną ciążą, podejmowanie inicjatywy w kontaktach seksualnych).
Niektóre środowiska wolą widzieć kobietę w roli kochanki a nie żony i matki. Z rodzin wielodzietnych kpi się, a kobieta, która świadomie rezygnuje z pracy zawodowej by wychowywać dzieci ukazywana jest w złym świetle, i nazywana „kurą domową”. Nie mówi się nic o tym, ze dobrze wychowywane dzieci będą przecież w przyszłości mądrymi, dojrzałymi ludźmi.
Stosowanie środków antykoncepcyjnych spowodowało upadek obyczajowości (wulgaryzację, wzrost bezwstydu, wyuzdanie seksualne, wrogość kobiet przeciw nowemu życiu). Coraz bardziej upowszechniają się przedmałżeńskie stosunki seksualne, co prowadzi do anarchii seksualnej, erotyzacji kultury i konsumpcyjnej postawy wobec życia. A kiedy w narodzie słabnie wola przekazywania życia, słabnie jego męskość i ludzkość, wiara w wielkość i nieśmiertelność kraju. Człowiek mając możliwość spokojnego zaspokajanie instynktu seksualnego wyczerpuje swoją energię, którą mógłby poświęcić w pracy dla dobra innych.
Wszystkie wielkie cywilizacje rozwijały się w klimacie surowych obyczajów, gdyż obniżenie moralności prowadzi do dekadencji (Imperium Rzymskie).
Antykoncepcja dążąc do skorygowania natury doprowadziła do zatarcia różnic między mężczyzną a kobietą ( maskulinizacja kobiet i feminizacja mężczyzn).
Autentyczna miłość jest otwarta na życie i nie oddziela współżycia seksualnego od prokreacji.
Pan Bóg dał nam rozrodczość a człowiek niszczy ją na rożne sposoby.


Śr mar 15, 2006 18:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 84  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL