Pamiętam, Crosis

Tu generalnie chodzi o to, do kiedy można korzystać z pomocy rodziców. Jeśli można z niej korzystać będąc samym, a zakładając własną rodzinę już nie, to konsekwencja wymagałaby takiego samego podejścia w przypadku pojawienia się dziecka. I rzeczywiście, rozpoczynając współżycie, trzeba jakieś decyzje w sprawie antykoncepcji powziąć. Ale nie można przymykać oczu na fakt, że jaka by ona nie była, dziecko pojawić się może.

I ja osobiście nie założę rodziny, dopóki nie będę w stanie zapewnić utrzymania również dziecku. Dopóki oboje nie będziemy mieli stabilnej pracy, a ja dodatkowo możliwości wzięcia urlopu macierzyńskiego.

obyście nie umarli bezpotomnie szkoda by było :D:D

PTR, widzisz... wiele europejskich kosciolow nie wypowiada sie zle na temat antykoncepcji. Dodam, ze sa to koscioly katolickie. Ponadto, nie wydaje mi sie, zeby potrzebne bylo tu wystapienie z KK. Ale tu nie jestem pewien: czy ufajac w Bogu, ze antykoncepcja nie jest niczym zlym, mozna pozostawac w KK?

Nie jestem ekspertem, dlatego sie pytam.

Chcialem jednak zaakcepntowac jedno: bardzo czesto w Polsce, szczegolnie na wsiach, pary kupuja browar zeby napic sie piwa. I to wlasnie jest dla mnie jeszcze mniej odpowiedzialne, niz picie tego piwa i zabezpieczanie sie przed kacem (przepraszam za porownanie, ale mimo jego prostoty oddaje co mialem na mysli).


Crosis

Crosis, zrozum to, ze nauka KK jest jedna, zgodna z nauczaniem Jezusa.

Lucyno, nie odpowiedzialas mi na pytanie, a podalas jedynie frazes, ktory za soba zreszta nic nie niesie.

Crosis

Ale wspólżycie nie zawsze oznacza dziecko, nie stosuje tabletek, wynika to z moich przekonan, ale sa inne metody, wiem, ze kazda metoda jest grzechem,Wezmy jednka ten problem od innej strony, naturalne metody nie sa jednak skuteczne, czyli co roku mam miec dziecko?nie sztuka jest urodzic ale zapewnić im godziwe warunki życia. Niezaleznie od tego czy przed slubem czy po będę uwazać zeby urodzić tyle dzieci na ile mnie stać(czyli pewnie jedno)Oczywiście gdybym zaszła w ciąże nie byloby dla mnie to tragedią, byłoby cięzko finansowo, ale od rodziców nie byłabym zalezna, moj narzeczony pracuje, ja na ostatnim roku wzielabym kredyt studencki, ale poki nie mam takiej konieczności wolimy nie zakladać rodziny i juz na starcie miec cięzkie zycie

http://www.domzdrowia.pl/add2cart.php?product=42963

z tego wynika, ze naturalna metoda tez moze być skuteczna

Crosis, zauwaz, ze slowo "frazes" jest zbyt czesto uzywane na tym forum jako wypelniacz. To, ze ktos uwaza jakies slowo za frazes nie oznacza wcale, ze nim jest.

Jezus kazał spalić Giordano Bruno na stosie?
I niestety ale nie jest zgodna z nauczaniem Jezusa (choćby kwestia rozwodów) ale to nie ten temat.

A to jest akt nauczania? Coś się zapędziłeś.

+
Każda kobieta to w punkcie wyjścia kwiat cudny niczym Lilia Złotogłów - szlachetna niewinność
Owa lilia jaką widzicie na załączonym obrazku - nie znosi przesadzania. W kontekście mojego posta i tego wątku:

Kobieta jest przeznaczona mężczyźnie - temu jednemu jedynemu może oddać swój nektar najsłodszy. Może to uczynić tylko jeden raz. Stąd jeśli seks - to tylko małżeński i tylko z jednym mężczyzną.

pzdr

I tylko raz w życiu? ;-)[/b]

To juz nadintepretacja

pzdr[/b]

cytat:
Kobieta jest przeznaczona mężczyźnie - temu jednemu jedynemu może oddać swój nektar najsłodszy. Może to uczynić tylko jeden raz
Tez tak uwazam, ale to nie oznacza ze musi to juz byc w malzenstwie. Ja swojego narzeczonego jestem w 100% pewna, nie wiem co musialby się stać, nie ma takiej moozliwości.