zapomnieliście o tym, ze w tym kraju gdy ma się córke jest się prześladowanym psychicznie i fizycznie do teo stopnia, że tacy ludzie chodza "bez twarzy"

mieć syna to sukces i błogosławieństwo
miec kilka córek to nie tyle przekleństwo co dodatkowo przestepstwo

Ja wogole nie rozumiem tego tematu. Chiny sa dla mnie ostatnim krajem z ktorego powinno sie czerwap jakiekolwiek wzorce. Jak juz wczesniej napisalam. Oni napewno nie daza do rajskiego zycia ani tez przykladu zadnego od nich nie mamy;p
Tak wiec ocb?

Przyznam, że ja także nie rozumiem Teresse.

Że niby seks w małżeństwie to zło, albo coś zbędnego, coś czego powinniśmy unikać, by być conajmniej tak cnotliwymi jak Chińczycy?

Czy "my" jesteśmy od "nich" gorsi?

Ona uważa jakikolwiek seks dla przyjemności i bliskości za brudny i grzeszny. Nawet ten w małżeństwie. Ot i macie człowieka opartego na kompleksach seksualnych.

Oj..Nie wiesz co uwaza wiec narazie bez takich wypowiedzi

nie lekcewazyłbym tak chińczyków ,co czwarty obywatel świata to właśnie chińczyk ,chiny to jedna z najstarszych cywilizacji na świecie ,to ogromne imperium ,tam wszystko prawie było wcześniej o 2000 lat niż w europie

I co z tego ,ze najstarsza?
HEhe, co 4 mieszkaniec ziemi to chinczyk?
No bo Chiny sa najbardziej zaludnionym krajem na ziemi

Chińczycy to dziwny naród. Przecież seks jest bardzo ważny. Może oni się boją, że będą mieć dużo dzieci, a tam nie wolno. Ale są przecież sposoby, żeby uprawiać seks i nie mieć dzieci.
Wątpię, żeby oni nas wyprzedzali. Chociaż oni mają własną religię, więć co ich obchodzi Królestwo Niebieskie? Tam chrześcijanizm jest zabroniony.