Dlaczego nie stosowanie przezerwatywy może być grzechem?
Autor |
Wiadomość |
rafal19_74
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 19:41 Posty: 37
|
arc napisał(a): że jest jeszcze trzecia grupa osób, która zgadza się z nauką KK na zasadzie dokładnego przemyślenia sprawy
Tak to sobie tłumacz......  ale radzę przemyśleć sprawę jeszcze raz!
|
So kwi 12, 2008 8:52 |
|
|
|
 |
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
Ahaaa...
Rozumiem, że temat został wyczerpany.
_________________ arcarc
|
So kwi 12, 2008 9:24 |
|
 |
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
arc napisał(a): Mroczny Pasażer napisał(a): Cytuj: I w ogóle jakie powinno być to pełne wykorzystanie jednoczącego aktu małżeńskiego? Myślę, że nie stosowanie ŻADNYCH metod regulacji poczęć. Po prostu - mamy ochotę na seks, idziemy do łóżka. Tak by pewnie było najlepiej. Ale trzeba pamiętać o odpowiedzialności ;)
Dlatego ludzie wymyślili antykoncepcje właśnie.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
So kwi 12, 2008 13:32 |
|
|
|
 |
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
Uważam ten wynalazek za mało udany (pomijając już stanowisko KK).
W każdym razie to już nie na temat, więc kończę pisanie w tym temacie.
_________________ arcarc
|
So kwi 12, 2008 17:23 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
A to ciekawe! (a propos antykoncepcji)
Nawet pomijając stanowisko KK uważasz ten wynalazek za mało udany?
Dlaczego?
Może wreszcie się dowiem jakie jest PRAWDZIWE zło i niedoskonałość w nim zawarta? (pomijając stanowisko KK)
Bo moim zdaniem to akurat jeden z tych bardziej udanych (pomijając oczywiście...)
A teraz do rzeczy. Sytuacja do przemyślenia.
Nie żaden tam AIDS w Afryce. Zwykła, dość często zdarzająca się i przykra infekcja (np. grzybicza) narządów rodnych jednego z partnerów. Oczywiście można (i w zasadzie należy) na czas leczenia powstrzymać się od współżycia i jeśli to akceptują obie strony, jest to najlepsze rozwiązanie.
A jeśli nie? Nie wypadałoby użyć wtedy prezerwatywy? Czy nieużycie jej to przypadkiem nie grzech?
|
Śr kwi 23, 2008 2:11 |
|
|
|
 |
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
niktszczególny napisał(a): Nawet pomijając stanowisko KK uważasz ten wynalazek za mało udany?
Tak. Choć nie będę tutaj udowadniał zła antykoncepcji.
Ale weźmy taką prezerwatywę i co ja o tym myślę. Jest tak sobie skuteczna. Trzeba ją zakładać, myśleć o niej, uważać na nią... itd... itd... a poza tym jest droga.
_________________ arcarc
|
Śr kwi 23, 2008 18:14 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Ooo, bez przesady. Jest dość skuteczna, w praktyce skuteczniejsza od NRP, tym bardziej jeśli razem z metodą naturalną stosowana.
A że kłopot? No cóż, na rowerze też się trzeba uczyć jeżdzić...
Trochę komfortu odbiera, ale dziecko, które nie przyszło na świat w najlepszym momencie odbierze go znacznie więcej. Choć dzieci są takie kochane. Ale gdzie tu grzech? Mówimy teraz o czymś takim jak noszenie albo nienoszenie swetra bo drapie.
Droga? To żart?
Zobaczył(a)byś pieluchy jednorazowe!
|
Śr kwi 23, 2008 20:31 |
|
 |
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
niktszczególny napisał(a): Ooo, bez przesady. Jest dość skuteczna, w praktyce skuteczniejsza od NRP Praktyczne badania mówią co innego. niktszczególny napisał(a): ...tym bardziej jeśli razem z metodą naturalną stosowana. Hmm. Antykoncepcja tylko w dni niepłodne... Jak dla mnie to niepotrzebne, niewygodne, [...] niktszczególny napisał(a): A że kłopot? No cóż, na rowerze też się trzeba uczyć jeżdzić... Ale nikt nie będzie się uczył jeździć bez siodełka, kiedy można z. niktszczególny napisał(a): Trochę komfortu odbiera, Lepiej więcej komfortu niż mniej. niktszczególny napisał(a): ale dziecko, które nie przyszło na świat w najlepszym momencie odbierze go znacznie więcej. Taka możliwość zawsze jest. Jeśli jednak chcę odłożyć ten moment, to powstrzymuję się od współżycia w dni płodne. niktszczególny napisał(a): Ale gdzie tu grzech? Nie wspominałem nic o grzechu, bo już inne czynniki dyskwalifikują prezerwatywę jak dla mnie. A jeśli chodzi o bardziej filozoficzne powody, to są o tym wątki na kilkadziesiąt stron, a jako że nie chcę offtopować (co i tak zrobiłem), to nie rozwijam dalej. niktszczególny napisał(a): Droga? To żart? Zobaczył(a)byś pieluchy jednorazowe!
Nie, to nie żart. Dla mnie jest droga. A do robienia wykresów użyłbym raczej zwykłej kartki niż pieluchy.
_________________ arcarc
|
Cz kwi 24, 2008 8:57 |
|
 |
andrea
Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14 Posty: 113
|
i u nas pojawił się ten problem...
przed ciążą często miałam stany zapalne, mąż uwielbia pływać i z basenu przynosił zarazki, a teraz musimy uważać nie tylko na siebie, ale i na dziecko: czy w naszym przypadku współżycie z prezerwatywą też jest złe? przecież nie robimy tego w celach antykoncepcyjnych, po prostu nie chcemy ryzykować komplikacji, a dlaczego mielibyśmy rezygnować z bliskości  ...
|
Cz kwi 24, 2008 12:35 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
według mnie to jest sprawa sumienia. jesli nie chcesz siebie narazac i meza no i dziecka na jakies powikłania, wg mnie mozna stosowac antykoncpecje:)
ALE kosciol pewnie powie i tak swoje, jakby najbardziej sie duchowni znali na tych sprawach 
|
Cz kwi 24, 2008 13:04 |
|
 |
liquid
Dołączył(a): Cz mar 13, 2008 6:47 Posty: 110
|
Stanowisko KK jest jednoznaczne i bezwarunkowe, niezależnie od tego, czy ktokolwiek potrafi udowodnić KK, że się zna lub nie zna na tych sprawach. Przedłużająca się dyskusja na tego rodzaju kwestie prowadzi z reguły do zaleceń, aby nie protestantyzować nauki KK lub w ogóle wystąpić z KK, skoro ktoś nie ma zamiaru wypełniać nakazów KK lub wypełniac je wybiórczo. Nieakceptowanie nakazów KK jest ocenianie jako samodzielne ustawianie się poza KK.
|
Cz kwi 24, 2008 13:19 |
|
 |
arc
Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23 Posty: 950
|
Mnie się wydaje, że to sytuacja analogiczna do brania pigułek hormonalnych w celu leczniczym - czyli współżyjąc nie ma grzechu antykoncepcji. Ale mogę się mylić (jak w podpisie).
Nie znam się na zarazkach, ale... nie da się ich jakoś usunąć, zepsuć, zneutralizować?
_________________ arcarc
|
Cz kwi 24, 2008 14:18 |
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
ps. w takich wypadkach (antykoncepcja) nalezy keirowac sie zarówno głosem sumienia jak i tym, co jest napisane w Biblii. a nie na ślepo iść za kościołem i poźniej miec syfa czy cos, bo "kosciol tak kazał" - to jest najgorsza postawa jak mozna wybrac w mojej ocenie.
|
Cz kwi 24, 2008 18:03 |
|
 |
andrea
Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14 Posty: 113
|
arc - oczywiscie że da się leczyc takie sprawy, ale ja nie mówię że mąż na 100% mnie czymś zarazi tylko, że czasem przynosił z basenu grzybicę i że znów może byc chory, ale nie musi... to jest takie gdybanie troszkę.... po prostu ostatnio on nic nie zauważył, że zachorował dopiero jak ja zachorowałam i wtedy: antybiotyk i inne leki, których teraz nie mogę stosować...
tabl. antykoncepcyjnych nie stosuje się jako lekarstw... to są środki mające zapobiegać poczęciu ale nic nie leczą!! ale może są lekarstwa które działają jak środki antykonc. ale to raczej "skutek uboczny" leczenia, a nie cel...
|
Pt kwi 25, 2008 6:34 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
arc napisał(a): niktszczególny napisał(a): Ooo, bez przesady. Jest dość skuteczna, w praktyce skuteczniejsza od NRP Praktyczne badania mówią co innego. Różne źródła różnie podają. Na przykład to podaje inaczej: http://www.antykoncepcja.com.pl/skutecznosc.htmarc napisał(a): niktszczególny napisał(a): ...tym bardziej jeśli razem z metodą naturalną stosowana. Hmm. Antykoncepcja tylko w dni niepłodne... Jak dla mnie to niepotrzebne, niewygodne, [...]
Polecam kurs rachunku prawdopodobieństwa
|
Pt kwi 25, 2008 7:38 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|