Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N lis 23, 2025 12:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 ,,Antykoncepcja" po stosunku 

Czy według Ciebie antykoncepcja postkoitalna to aborcja?
Tak 48%  48%  [ 14 ]
Nie 52%  52%  [ 15 ]
Liczba głosów : 29

 ,,Antykoncepcja" po stosunku 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Nie tylko polskie, kanoniczne też.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn kwi 21, 2008 13:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29
Posty: 188
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Nie tylko polskie, kanoniczne też.


A może jakiś konkretny przykład


Pn kwi 21, 2008 19:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Nie chce mi się, już to było wałkowane na forum nie raz, przykłady podawałem, możesz przeszukać sobie mój profil jak Ci się chce.

Co nie zmienia faktu, że prawo kanoniczne w pewnych miejscach jest sprzeczne ze sobą zarówno jak prawo polskie. W końcu to tylko przepisy napisane ludzką, omylną ręką.

Ale nie o tym temat więc uatewer.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Wt kwi 22, 2008 13:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: ,,Antykoncepcja" po stosunku
happy125 napisał(a):

Tymczasem jednym z działań tej tabletki jest to, że zapobiega ona zagnieżdżeniu się zarodka (czyli już po zapłodnieniu) w macicy. W sumie to zalezy też od tego czy została ona zarzyta przed czy po owulacji.
Zastanawiało mnie dlaczego więc te tabletki są normalnie dopuszczone do sprzedaży i często pisze się że nie działają one wczesnoporonnie tylko antykoncpecyjnie.....


Otóż prawda jest taka, że opisany wyżej sposób działania - tzn. niedopuszczenie do implantacji zarodka, czyli tzw działanie antynidacyjne mają również wszystkie inne powszechnie dostępne środki (mowa oczywiście o antykoncepcji hormonalnej). Tylko pacjentki nie są o tym rzetelnie informowane....
W wątku dotyczącym antykoncepcji odwoływałam się swego czasu do oryginalnych wersji ulotek nowoczesnych i powszechnie stosowanych środków ak i wynika z nich jednoznacznie, że działają antynidacyjnie, zatem wczesnoporonnie.

Nie wszystkie ulotki w polskim tłumaczeniu zawiarają te informacje, wystarczy jednak odnieść się do oryginalnej wersji tekstu, aby doczytać o antynidacyjnym czyli przeciwzagnieżdżeniowym działaniu tabletek, pigułek, plastrów etc.


Wt kwi 22, 2008 16:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
moniko: problem tylko w tym, że dla Ciebie jest to działanie wczesnoporonne bo wg Ciebie już powstał człowiek, a wg pani Józi z Bazin jeszcze nie powstał, a więc nie jest to wywoływanie wczesnego, sztucznego poronienia.

Dlatego pisze, że dla Ciebie każde pigułki są wczesnoporonne, a nie, że ogólnie wszystkie bo tak.

W ogóle co to za termin "wczesnoporonne"? Tu jest taka mała sprzeczność bowiem albo jest poronienie, albo go nie ma. Żeby było musi być człowiek, jest człowiek jest poronienie. Zakładając, że zagnieżdżona komórka to już człowiek to powinno się mówić, że pigułki mogą wywoływać poronienie, a nie wczesnoporonienie. Bo wczesnoporonienie mówi tak jakby ten człowiek niby tam już był, a może jednak go nie ma, no ale może jest więc lepiej zabezpieczmy się mówiąc, że to wczesne poronienie.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Wt kwi 22, 2008 16:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29
Posty: 188
Post Re: ,,Antykoncepcja" po stosunku
monika001 napisał(a):
happy125 napisał(a):

Otóż prawda jest taka, że opisany wyżej sposób działania - tzn. niedopuszczenie do implantacji zarodka, czyli tzw działanie antynidacyjne mają również wszystkie inne powszechnie dostępne środki (mowa oczywiście o antykoncepcji hormonalnej). Tylko pacjentki nie są o tym rzetelnie informowane....
.


W sumie to nie do końca masz rację. Słyszałam, że niedopuszczenie do implantacji zarodka mają tabletki jednoskładnikowe, ponieważ mają za mało hormonów, by zapobiec owulacji, natomiast tabletki dwuskładnikowe są już na tyle silne by tej owulacji zapobiec, więc działania wczesnoporonnego nie będzie.


Wt kwi 22, 2008 22:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post Re: ,,Antykoncepcja" po stosunku
cau_kownik napisał(a):
happy125 napisał(a):
cau_kownik napisał(a):
Od kiedy fakty ustalamy droga glosowania? :D
Fakty faktami ale nie wszyscy się z tym zgadzają - poczytaj sobie różne fora internetowe gdzie ludzie przeciwni kościołowi mówią że to iż antykoncepcja postkoitalna jest aborcją wymyślili sobie fanatyczni katolicy podporządkowiani moherom.

To nie jest kwestia zdania ludzi z forum. To jest kwestia przyjecia konkretnych definicji. Kwestia konkretow.

Nie glosowania.


Sam napisałeś: "przyjęcia konkretnych definicji". Przyjmowanie definicji odbywa się drogą głosowania. Może i niestety.


Wt kwi 22, 2008 23:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Mroczny Pasażer napisał(a):
Tylko, ze nie wiadomo kiedy naprawde to poczecie sie zaczyna.


Doskonale wiadomo. Kiedy zygota podejmie prawidłowy podział. Sama zygota może nie być zdolna do dalszego życia, na przykład z powodu wad genetycznych. Niewątpliwie jednak dzieląca się już prawidłowo zygota to nowy genetycznie osobnik.

Uwaga! Nie cierpię mówienia o "początku życia". Mówimy o zdarzeniach sprzed 4 mld lat? Czy plemnik nie jest żywy? Mówmy zawsze o "początku NOWEGO życia"


Wt kwi 22, 2008 23:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Aha, jeszcze jedno.
Jeśli przyjmiemy, że aby być istotą ludzką z filozoficznego punktu widzenia (dusza itp) potrzebne jest jakieś zagnieżdżenie to po pierwsze zamotamy całą sprawę nieprawdopodobnie a poza tym będzie to miało bardzo wymierne konsekwencje przy ocenie zabiegów typu zapłodnienie in vitro (razem z tym wszystkim, co nieuchronnie przyniesie nam przyszłość, a na myśl o czym już teraz włosy mi na głowie stają dęba). Koncepcja wiążąca byt ludzki z czystą genetyką moim zdaniem jest lepsza, choćby dlatego, że znacznie bardziej elegancka. A to kryterium, jak wszyscy wiedzą, jest w nauce przy formułowaniu teorii bardzo istotne, choć trwają spory czy słusznie. ;)

Moim zdaniem taka antykoncepcja JEST aborcją, choć rzeczywiście jeśli trzymać się definicji medycznych nie jest nią, albo przynajmniej nie jest to oczywiste. Zastosowałem zasadę domniemania intencji pytającego, zakładając, że utożsamił aborcję i przerwanie nowego życia, w podtekście prowokując do zajęcia stanowiska "za" albo "przeciw". Jestem "przeciw".


Śr kwi 23, 2008 3:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
niktszczególny napisał(a):
Mroczny Pasażer napisał(a):
Tylko, ze niewiadomo kiedy naprawde to poczecie sie zaczyna.


Doskonale wiadomo. Kiedy zygota podejmie prawidłowy podział.
A zanim podejmie?


Śr kwi 23, 2008 6:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Na szczęście mówimy tu o raczej krótkim przedziale czasowym. Właściwie bardzo szybko chromosomy pochodzące od ojca i matki ustawiają się we wrzecionie podziałowym.
No, ale dopóki się nie ustawią, lub jeśli ustawić się nie będą w stanie...
Cóż, trudna sprawa. Najczęściej komórka, która ma tego typu problemy podlega apoptozie (obumiera)

Plemnik to część potencjału nowego życia, już nie tożsama genetycznie z ojcem, komórka jajowa analogicznie. Kiedy się połączą, nowy twór powinien mieć już wszystko, aby stać się nowym organizmem. Ale nie musi. Jeśli coś zazgrzyta, wtedy nigdy się nim nie stanie. Stanu zaraz po wniknięciu plemnika nie nazwałbym jeszcze nowym człowiekiem.

To nadal 2 odrębne aparaty genetyczne. Na przebudowę w jeden nowy potrzebują trochę czasu.

Ja to tak widzę, zdając sobie sprawę, że ktoś mógłby za nowy byt uznać już twór na nieco wcześniejszym etapie (na przykład, kiedy wniknięcie pierwszego plemnika na biochemicznej drodze zamknęło już drogę następnym). Jestem genetykiem i to w pewnym stopniu determinuje mój sposób widzenia tych spraw.

Na szczęście dyskusja na tym poziomie wydaje mi się już czysto akademicka i przynajmniej na razie nie obarczona żadnymi potencjalnymi dylematami natury moralnej.

Nie ulega wątpliwości, że kiedyś moment powstania nowego życia następuje i tak go trzeba zdefiniować, żeby uniemożliwić dowolność i spekulacje naginające moralność do wygody.


Śr kwi 23, 2008 8:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 11:29
Posty: 188
Post 
Mam jeszcze pytanie. Czy ktoś orientujący się w temacie mógłby powiedzieć ile czasu potrzeba od stosunku do zapłodnienia? Dzień, dwa, godzina?


Śr kwi 23, 2008 10:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
No jak to?
Każda z wymienionych liczb może być prawdziwa :)
Zależy od tego, kiedy w stosunku do stosunku ;) miała miejsce owulacja


Śr kwi 23, 2008 12:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post Re: ,,Antykoncepcja" po stosunku
happy125 napisał(a):
(...)Zastanawiało mnie dlaczego więc te tabletki są normalnie dopuszczone do sprzedaży i często pisze się że nie działają one wczesnoporonnie tylko antykoncpecyjnie.....
monika001 napisał(a):
(...) W wątku dotyczącym antykoncepcji odwoływałam się swego czasu do oryginalnych wersji ulotek nowoczesnych i powszechnie stosowanych środków ak i wynika z nich jednoznacznie, że działają antynidacyjnie, zatem wczesnoporonnie.

Rzecz w tym drogie panie, że działanie antynidacyjne nie jest działaniem wczesnoporonnym bo nie oddziałuje na płód i ciążę, a działa wspierając naturalne skłonności antynidacyjne organizmu kobiety.
Ale było już o tym mówione w wątkach o ak...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Śr kwi 23, 2008 12:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Antynidacyjne czy wczesnoporonne to tylko terminy. Jak widać polskie prawo teoretycznie zabrania obu tych przypadków; w praktyce jednak tylko tego drugiego (bo już tabletki wczesnoporonne są nielegalne).

_________________
arcarc


Śr kwi 23, 2008 18:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 114 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL