Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 05, 2025 11:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lis 23, 2009 12:49
Posty: 36
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Tak sobie czytam i zupełnie nie mogę zrozumieć po co chcesz stosować NPR? Czy nie lepiej ograniczyć się tylko do współżycia gdy będziecie chcieli dziecka? Właśnie po to jest seks, a dorabianie teorii o tym że może zbliżać i umacniać związek jest chybione. Ludzie mają różne temperamenty, z reguły to kobiety nie chcą współżyć, przynajmniej tak wnioskuję słuchając czasem narzekań kolegów którzy odważyli się na ślub. Tymczasem oswojenie się z myślą że seks ma tylko cel prokreacyjny, znacznie ułatwia sprawę. Nie ma sytuacji że ktoś chce częściej, a druga strona odmawia i takie tam. Nie rozumiem też całej tej propagandy odnośnie metod naturalnych czy innych, najlepszym sposobem by nie mieć dziecka to po prostu nie współżyć. Może mówię coś niezgodnego z obecną nauką Kościoła, ale takie jest moje zdanie w kwestii seksualności.


Wt gru 08, 2009 17:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Nieznany napisał(a):
Tak sobie czytam i zupełnie nie mogę zrozumieć po co chcesz stosować NPR? Czy nie lepiej ograniczyć się tylko do współżycia gdy będziecie chcieli dziecka? Właśnie po to jest seks


Nie, seks jest też po to, aby czerpać z niego przyjemność.

Nieznany napisał(a):
najlepszym sposobem by nie mieć dziecka to po prostu nie współżyć.


Małżeństwo jest po to, żeby współżyć. Jak się nie chce współżyć, to się pozostaje osobą samotną, księdzem,lub zakonnicą. 8)


Wt gru 08, 2009 17:55
Zobacz profil
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Nieznany napisał(a):
Tymczasem oswojenie się z myślą że seks ma tylko cel prokreacyjny, znacznie ułatwia sprawę. Nie ma sytuacji że ktoś chce częściej, a druga strona odmawia i takie tam.


Niezłe niezłe! :D Tylko znajdź mi ZDROWĄ osobę która nie czerpie przyjemności ze współzycia :D


Wt gru 08, 2009 19:46

Dołączył(a): Pn lis 23, 2009 12:49
Posty: 36
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Ludzie sobie wymyślili że seks można uprawiać bez konieczności myślenia o konsekwencjach w postaci dzieci, dla przyjemności i zaspokojenia swoich popędów. Dla usprawiedliwienia zaczęto tworzyć teorie że seks ma jednoczyć małżonków itd. Samo współżycie określono mianem "obowiązku małżeńskiego", a potem są takie obawy że partner będzie wykorzystywał i zmuszał do seksu.
Później wzajemne pretensje i oskarżenia, gdy jeden z małżonków nie potrzebuje współżycia, a drugi przeciwnie. Tak jak u mojego dobrego znajomego, który już od dawna nie kochał się z żoną bo ona cały czas nie miała ochoty, teraz ma różne pretensje do niej, odsunęli się od siebie. Gdyby przyjął że seks nie jest ważnym elementem małżeństwa i tak naprawdę ma na celu powołanie nowego życia i tylko do tego powinien być wykorzystywany, myślę że nie miałby za złe żonie że go unika.


Wt gru 08, 2009 20:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Nieznany napisał(a):
Tak jak u mojego dobrego znajomego, który już od dawna nie kochał się z żoną bo ona cały czas nie miała ochoty, teraz ma różne pretensje do niej, odsunęli się od siebie. Gdyby przyjął że seks nie jest ważnym elementem małżeństwa i tak naprawdę ma na celu powołanie nowego życia i tylko do tego powinien być wykorzystywany, myślę że nie miałby za złe żonie że go unika.


taaak, a może przeglądałby strony z panienkami, a potem pomagał sobie rączką?
Albo zastąpił przyjemność z żoną przyjemnością z inną panią. Wtedy z pewnością nie miałby żonie
za złe, że go unika. :D


Wt gru 08, 2009 20:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Nieznany napisał(a):
Później wzajemne pretensje i oskarżenia, gdy jeden z małżonków nie potrzebuje współżycia, a drugi przeciwnie.

Mi się wydaje, że seks jest dla małżeństwa, a nie małżeństwo dla seksu.


Wt gru 08, 2009 22:42
Zobacz profil
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
NIEZNANY ktoś kto nie chce uprawiać seksu powinien zostać osobą samotną. Małżeństwo=seks. POza tym leżąc co wieczór obok swej żony zmieniłbyś rychło zdanie co do częstotliwości współzycia... :D


Śr gru 09, 2009 0:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Nieznany napisał(a):
Wogóle gdybym powiedział że nie odczuwam potrzeby bliskości fizycznej, pewnie uznany bym został za jakiegoś dziwnego lub chorego. Czasem myślę że takim osobom jak ja byłoby łatwiej w dawnych czasach gdy nie było tak jak teraz wszędzie tylko artykuły o seksie itd.


W dawnych czasach ludzie tak samo uprawiali seks jak dziś i mieli mnóstwo dzieci :D, co było sprawą zwyczajną i jak najbardziej normalną. Często mężczyźni musieli płodzić, a kobiety wiele razy rodzić, zwłaszcza synów, aby zapewnić ciągłość rodu :D
A ci, którzy nie odczuwali potrzeby zbliżeń, mogli być przez swoich małżonków/małżonki tak samo zdradzani, jak i dziś. Czy nadal tak tęsknisz do dawnych czasów? :D


Śr gru 09, 2009 10:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
monika001 napisał(a):
Nieznany napisał(a):
Wogóle gdybym powiedział że nie odczuwam potrzeby bliskości fizycznej, pewnie uznany bym został za jakiegoś dziwnego lub chorego. Czasem myślę że takim osobom jak ja byłoby łatwiej w dawnych czasach gdy nie było tak jak teraz wszędzie tylko artykuły o seksie itd.


W dawnych czasach ludzie tak samo uprawiali seks jak dziś i mieli mnóstwo dzieci :D, co było sprawą zwyczajną i jak najbardziej normalną. Często mężczyźni musieli płodzić, a kobiety wiele razy rodzić, zwłaszcza synów, aby zapewnić ciągłość rodu :D
A ci, którzy nie odczuwali potrzeby zbliżeń, mogli być przez swoich małżonków/małżonki tak samo zdradzani, jak i dziś. Czy nadal tak tęsknisz do dawnych czasów? :D

Choćby liczni potomkowie Abrahama, Izaaka, Jakuba i Józefa.


Śr gru 09, 2009 13:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 23, 2009 12:49
Posty: 36
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Jeśli chodzi o te "dawne czasy" to miałem na myśli to, kiedyś było ludziom łatwiej opanować popęd. Teraz otwierając jakikolwiek z ogólnopolskich portali informacyjnych można natknąć się na artykuły czy zdjęcia roznegliżowanych modelek itp. Ma to zły wpływ nie tylko na ludzi dorosłych ale i nastolatków którzy później traktują seks jako jedną z potrzeb które trzeba zaspokoić, a największym zmartwieniem dla nich jest to że jeszcze nie uprawiali seksu. To chyba temat na osobny wątek.
Nawiązując do małżeństwa, to ja wcale nie uważam by wyeliminować współżycie, myślę jednak że współżycie służy przekazywaniu życia i tylko w tym celu powinno być podejmowane.


Śr gru 09, 2009 14:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Nieznany napisał(a):
Jeśli chodzi o te "dawne czasy" to miałem na myśli to, kiedyś było ludziom łatwiej opanować popęd.


A może nie musieli go specjalnie opanowywać? Współżyli, kiedy chcieli i mieli w konsekwencji liczne potomstwo, co wcale im nie przeszkadzało. Ponadto myślisz, że mocno rozdekoltowane suknie pań pomagały mężczyznom w opanowaniu popędu? :D

Nieznany napisał(a):
Nawiązując do małżeństwa, to ja wcale nie uważam by wyeliminować współżycie, myślę jednak że współżycie służy przekazywaniu życia i tylko w tym celu powinno być podejmowane.


To powiem szczerze, że współczuję trochę twojej przyszłej żonie, bowiem przy takim podejściu albo będziecie współżyć i mieć dużo dzieci, albo będziecie współżyć tylko kilka (raz, dwa, trzy...) razy w życiu. A potem abstynencja. Oczywiście można i tak. Nie żebym krytykowała, jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córki ;)
Uważam jednak, że gdy dwoje ludzi darzy się prawdziwym uczuciem, to seks jest jedną z najpiękniejszych rzeczy w życiu, więc nie widzę żadnych powodów, dla których człowiek miałby z tego zrezygnować. :shock:


Śr gru 09, 2009 16:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
ikm napisał(a):
PO ślubie okazało się, że w NPR jednak kochać się można dość rzadko i mając się w nocy i w dzień obok siebie trudno wytrzymać okres pomiędzy III fazami cyklu :twisted: Przyznam że ja znosiłam abstynencję duuuuużo gorzej niż mój mąż :D W końcu i jemu zaczęło czegoś brakować, dlatego zaczęliśmy wykorzystywać i I fazę cyklu i zrobiło się dużo lepiej.

Jak chcesz, bo jest to pytanie wydaje mi się zbyt osobiste, jak radziliście sobie gdy nie chcieliście wspólżyć w dni płodne? I z jaką częstotliwością współżyje się przy stosowaniu NPR? Odpowiedzi na te pytanie są dla mnie ważne, by mieć pojęcie o tym co będzie w przyszłości.
julita napisał(a):
Akacjo, mam nadzieję, że między Wami układa się jak najlepiej, czego Wam z całego serca życzę. Pozyskałaś wiele rad i zebrałaś wiele doświadczeń od forumowiczów. Na pewno z nich skorzystasz. Proponuję ci małą książeczkę Aby miłość była piękna czyli kilka słów o czystości , autorstwa ks. Andrzeja Wachowicza, Agnieszki i Tomasza Talagów.

Bardzo Ci dziękuję. Między nami jak na razie dobrze się układa. Zamówiłam sobie tę książeczkę. Mam nadzieję, że się przyda.
Szarotka napisał(a):
Z jednej strony boisz się, że Twój przyszły mąż mógłby zacząć Cię traktować przedmiotowo domagając się współżycia wtedy, gdy Ty nie masz na to ochoty.
Z drugiej strony Ty trochę niesprawiedliwie go możesz traktować teraz spodziewając się, że taki będzie. Skoro teraz godzi się żyć w czystości (mój facet się nie zgadzał od początku), to takie szufladkowanie go może być dla niego trochę krzywdzące.

Masz rację. Takie szufladkowanie, że tak będzie robił po ślubie może być dla niego krzywdzące. Chłopak szanuje czystość przedmałżeńską. Dużo powtarza że takie ma poglądy. Jednak obawiam się co będzie po ślubie. A może jednak skoro ma takie poglądy to będzie we współżyciu szanował żonę i kierował się odpowiedzialnością w przekazywaniu życia.
Nieznany napisał(a):
Tak sobie czytam i zupełnie nie mogę zrozumieć po co chcesz stosować NPR? Czy nie lepiej ograniczyć się tylko do współżycia gdy będziecie chcieli dziecka?

Również tak myślałam, że najrozsądniej jest ograniczyć współżycie tylko gdy będzie się chciało mieć dziecko. Jednak gdy dojdzie między nami do porozumienia na różnych płaszczyznach życia, seksualność jest ważnym elementem życia i ze względu na potrzeby męża muszę się zgodzić na stosowanie NPR.
monika001 napisał(a):
Nie, seks jest też po to, aby czerpać z niego przyjemność.

Nie wszyscy czerpią przyjemność z seksu. Dla niektórych może być to przykre doświadczenie.
monika001 napisał(a):
Małżeństwo jest po to, żeby współżyć.

Małżeństwo zawierane jest do zrodzenia i wychowania potomstwa oraz ukierunkowane dla dobra małżonków. Jeśli oboje mają podejście takie jak Nieznany dobrem małżonków jest dłuższy czas abstynencji.
ikm napisał(a):
NIEZNANY ktoś kto nie chce uprawiać seksu powinien zostać osobą samotną.

A jak ktoś pragnie rodziny, domu, dzieci, męża, ale nie chce uprawiać seksu czy musi zostać skazany na samotność?
monika001 napisał(a):
To powiem szczerze, że współczuję trochę twojej przyszłej żonie, bowiem przy takim podejściu albo będziecie współżyć i mieć dużo dzieci, albo będziecie współżyć tylko kilka (raz, dwa, trzy...) razy w życiu. A potem abstynencja.

A ja bym chciała mieć męża z podejściem współżyjemy po to by mieć dzieci, a potem abstynencja. Przynajmniej bez lęku patrzałabym w przyszłość. A tak to są takie dylematy i obawy co będzie po ślubie.


Śr gru 09, 2009 17:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Akacjo skąd w Tobie tyle lęku/niechęci do seksu? I czemu zakładasz, że nie będzie Ci się podobało i już teraz traktujesz to jako przykry obowiązek?


Śr gru 09, 2009 17:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 03, 2009 18:35
Posty: 645
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
Akacjo, musisz sobie odpowiedzieć na ważne pytanie: czy ty nie chcesz uprawiać seksu dlatego, że nie czujesz pociągu seksualnego do partnera, czy dlatego, że np. obawiasz się czegoś (może masz jakieś kompleksy, może boisz się, że będziesz oziębła, może się wstydzisz, nie wiem...). Jeżeli nie czujesz pociągu, nie podnieca Cię obecność Twojego chłopaka, to może oznaczać, że jesteś aseksualna. W takim wypadku życie z mężczyzną, który jest normalnym heteroseksualnym facetem może być trudne. Poczytaj sobie forum do którego Rojza dała linka.

Niewiele osób sobie zdaje sprawę, że istnieją ludzie, którzy nie czują pociągu seksualnego do żadnej płci. Takie osoby nie chcą się kochać z nikim i chcą żyć bez seksu. Ale to nie znaczy, że mają żyć samotnie! Mogą szukać partnerów i zakładać rodziny, ale najlepiej, aby ich partnerzy też nie mieli potrzeb seksualnych. Niedopasowanie w tej kwestii może zniszczyć najbardziej udany związek.

_________________
Obrazek


Śr gru 09, 2009 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post Re: Znalazłam chłopaka-jak porozmawiać o planowaniu przyszłosci?
akacja napisał(a):
I z jaką częstotliwością współżyje się przy stosowaniu NPR?

Jeśli mogę...
To jest sprawa bardzo indywidualna i zależna od cykli konkretnej kobiety. Jeśli kobieta ma cykle krótkie, to raczej pierwsza faza odpada (zakładając oczywiście, że nie chcemy dzidziusia), wtedy pozostaje współżycie w III fazie (bezwzględnej niepłodności), długość tej fazy jest inna u każdej kobiety, choć względnie stała; trwa nie więcej niż kilkanaście dni. Przedłużająca się III faza (powyżej 16 dni o ile dobrze pamiętam) świadczy o ciąży.
Przy długich cyklach i czytelnych objawach można bezpiecznie współżyć również w I fazie (względnej niepłodności), jednak nie częściej niż co drugi dzień, sprawdzając symptomy nadchodzącej płodności. Jest to faza dość zawodna i trzeba dobrze poznać swój organizm, żeby komfortowo korzystać ze współżycia w tym czasie

akacja napisał(a):
Nie wszyscy czerpią przyjemność z seksu. Dla niektórych może być to przykre doświadczenie.

Owszem może, ale to wynika najprawdopodobniej z jakości pierwszych przeżyć czy złych doświadczeń w sferze seksualnej, które się wpisują w psychikę na zasadzie prawa pierwszych połączeń.

akacja napisał(a):
A jak ktoś pragnie rodziny, domu, dzieci, męża, ale nie chce uprawiać seksu czy musi zostać skazany na samotność?

Nie musi, ale powinien liczyć się nie tylko ze swoim zdaniem, ale również brać pod uwagę potrzeby i dobro współmałżonka. Jeśli oboje nie mają wygórowanych potrzeb seksualnych i są w stanie zachowywać niekończącą się wstrzemięźliwość, to dobrze, tylko par, które są zadowolone i uskrzydlone z powodu niemal całkowitego braku współżycia to chyba ze świecą trzeba szukać. :D Przeważnie są jakieś różnice temperamentów pomiędzy małżonkami i trzeba wypracować jakiś kompromis Akacjo. 8)

akacja napisał(a):
A ja bym chciała mieć męża z podejściem współżyjemy po to by mieć dzieci, a potem abstynencja. Przynajmniej bez lęku patrzałabym w przyszłość.


Zastanawiam się skąd w tobie taki lęk i niechęć do cielesności.
Poza tym musisz wiedzieć, że faceci na ogół uwielbiają seks, więc taki abstynent to może być "egzemplarz" jeden na kilka milionów. :D


Śr gru 09, 2009 19:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 74 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL