Autor |
Wiadomość |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
fajny a są może jakieś nowości które krótko mierzą? Ja pytam bo mi elektronicznym nie wychodziło, tak jakbym nie miała wzrostu a owulację raczej miałam na 90%, zaleta to to że mierzy bardzo krótko:)
_________________ Ania
|
Pt kwi 01, 2011 11:21 |
|
|
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
Nie znam.
Ale ja zasypiam nawet na to "krótko". Wiesz w przypadku rtęciowego jak mnie budzi budzik, wkładam termometr i włączam "drzemkę" na 5 min. Po tym czasie budzę się znowu, wyjmuję termometr - i w ten sposób wymagany czas pomiaru jest dla mnie obojętny. Zresztą spotkałam się z teoriami, które nawet podczas mierzenia elektronicznym każą zignorować pikanie i odczekać przepisowy czas.
|
Pt kwi 01, 2011 11:27 |
|
 |
myszak
Dołączył(a): So kwi 02, 2011 22:45 Posty: 1
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
1. Od jak dawna stosujecie NPR? Co głównie zdecydowało że właśnie ta metoda? kilka miesiecy z przerwami/ ciekawość 2. Czy uważacie że nauczenie się NPR jest trudne? zdecydowanie tak 3. Czy w Waszym przypadku metoda jest skuteczna? Przez ile lat? trudno powiedzieć 4. Jakie widzicie wady NPR a jakie zalety? Wady: duży stres zwiazany z kłopotliwością pomiarów, obserwacji, niepewności związanej z interpretacją, mała spontaniczność współżycia, niemożliwośc sensownej interpretacji w przypadku zaburzeń hormonalnych lub chorób ginekologicznych Zalety: naturalne, bez ingerowania w organizm 5. Czy stosowaliście NPR w okresie karmienia piersią? Czy udawało Wam się wtedy prowadzić obserwacje? nie mam dzieci 6. Czy mierzycie temperaturę czy opieracie się tylko na obserwacji objawów? (pytanie stąd że większość "starych" npr-owców których znam od dawna temp nie mierzy) (uwaga nie polecamy tego sposobu uczącym się!) temperatura i objawy 7. Czy znasz w swoim otoczeniu inne pary które też stosują NPR? Z jakim skutkiem? tak; wszyscy mają dzieci nieplanowane 8. Czy zdarzają się sytuacje kiedy macie wątpliwości co do rozpoznania fazy cyklu? Często? Czy dotyczy to tylko fazy przedowulacyjnej czy innych też? tak, w zasadzie same wątpliwości, jest to też pewnie związane z tym że często choruję oraz mam problemy ginekologiczne - pco
|
So kwi 02, 2011 22:53 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
Dopiszę, że moim zdaniem NPR nie jest dla facetów i kobiet o dużym temperamencie. Mój mąż należy do osób o niskim temperamencie seksualnym - a i tak był czas, że tylko III faza to było dla niego za rzadko. DSoprawdy nie wyobrażam sobie jak reagują na NPR i te obostrzenia mężczyźni z dużym temperamentem. Dodam, że my mamy pierwsze dziecko nieplanowane z NPR (bo nie dopisałam tego wcześniej). Po prostu po ślubie pomyliliśmy się w interpretacji objawów!!! Gdybyśmy na początku do NPR stosowali gumki "na wszelki wypadek" (w czasie nauki NPR) to byśmy dziecka wtedy nie mieli. Dlatego ja uważam, że dopóki nie nabierze się pewności, to te gumki na początku jednak warto stosować - a nie robić sobie trzęsienie ziemi w życiu nieplanowaną ciążą. Drugie dziecko było już jak najbardziej zaplanowane co do dnia 
|
N kwi 03, 2011 13:16 |
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
Zamiast prezerwatywy można po prostu skonsultować cykl z kimś bardziej doświadczonym. Jeśli nie wśród znajomych, to można iść do poradni przy kościele albo choćby przez internet.
|
N kwi 03, 2011 19:00 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
Wiesz wtedy po ślubie to wydawało nam się, że są już dni niepłodne, w tej parafii byliśmy nowi, nawet nie wiedziałam czy jest tam poradnia jakaś czy nie. Niestety cykl mi się zaburzył przez stres związany z weselem i nową sytuacją, nie ukrywam, że ta pierwsza ciąża wtedy "zawaliła" moje dotychczasowe życie, wcale nie było fajnie pomimo, że byłam po ślubie i nie taka młoda - ale tej ciąży nie planowałam. Do tej pory uważam, że było to o 2-3 lata za wcześnie i ja akurat młodym małżeństwom nie polecałabym NPR tak od razu - albo w ścisłej konsultacji z poradnią rodzinną - albo gumki na początek.
|
Pn kwi 04, 2011 6:56 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
przede wszystkim warto zacząc sie uczyć wczesniej a nie dopiero po ślubie albo tuż przed. Wydaje mi się że nauka przynajmniej podstaw obserwacji cyklu powinna być w normalnym programie nauki szkoły średniej- jeśli chodzi o dziewczyny. Jeżeli dziewczyna już w wieku kilkunastu lat ma na ten temat pojęcie i zaczyna zauważać objawy- śluz, ból owulacyjny itp potem będzie jej o wiele łatwiej. Ja wogóle już nie pamiętam od kiedy wiem na czym polega obserwacja cyklu, chyba od zawsze- mam wrażenie że wiedziałam już sporo na ten temat niedługo potem jak zaczęłam mieć miesiączki.
_________________ Ania
|
Pn kwi 04, 2011 8:01 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
1. Od jak dawna stosujecie NPR? Co głównie zdecydowało że właśnie ta metoda?Od początku. Głównym powodem było zapoznanie się z nauką Vaticanum II (KDK50). 2. Czy uważacie że nauczenie się NPR jest trudne?Jest raczej łatwe, o ile tylko korzysta się z fachowej literatury i kompetentnych poradników, np. Woomb3. Czy w Waszym przypadku metoda jest skuteczna? Przez ile lat? Jest skuteczna, od 18 lat. Planowaliśmy od początku posiadanie 4 dzieci. Urodziły się w odstępach dwuletnich, w wybranych przez nas miesiącach. 4. Jakie widzicie wady NPR a jakie zalety?Trudno mówić o wadach, bo w tzw. międzyczasie przekształciły się w zalety. Np. konieczna wstrzemięźliwość w okresach płodnych, stopniowo przekształciła się w radość wzajemne oczekiwania, która podnosi jakość przeżyć... Przygotowania też są ważne 5. Czy stosowaliście NPR w okresie karmienia piersią? Czy udawało Wam się wtedy prowadzić obserwacje?Tak, stosowaliśmy. Co to znaczy obserwacje? 6. Czy mierzycie temperaturę czy opieracie się tylko na obserwacji objawów? (pytanie stąd że większość "starych" npr-owców których znam od dawna temp nie mierzy) (uwaga nie polecamy tego sposobu uczącym się!)Nigdy nie mierzyliśmy temperatury. To strasznie upierdliwe. Badanie lepkości śluzu stało się częścią gry wstępnej. Nigdy się nie spieszyliśmy... uważam, że to pośpiech rozwala współżycie, a nie badanie lepkości śluzu. 7. Czy znasz w swoim otoczeniu inne pary które też stosują NPR? Z jakim skutkiem?Nawet kilka. 8. Czy zdarzają się sytuacje kiedy macie wątpliwości co do rozpoznania fazy cyklu? Często? Czy dotyczy to tylko fazy przedowulacyjnej czy innych też?Nie mamy takich wątpliwości. Żona ma cykl nieregularny, ale nigdy nie było wpadki. Jeszcze tylko dopowiem. Nasze dzieci są w wieku 17, 15, 13 i 11 lat. Od ostatniego dziecka stosujemy wyłącznie NPR (metoda lepkościowa). Nie mieliśmy żadnych wpadek, wątpliwości itp. Zresztą metoda Billingsów jest b. skuteczna, dowodzą tego badania statystyczne.
|
So kwi 09, 2011 10:44 |
|
 |
MadziaK1987
Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33 Posty: 217
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
Czyli po subiektywnych wypowiedziach forumowiczów można powiedzieć , że NPR wcale nie jest ani super skuteczny ani przyjemny ani łatwy i mało komu udaje się go stosować przez wiele lat ze skutecznością i z zadowoleniem z pożycia małżeńskiego?
|
So lip 30, 2011 11:29 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
MadziaK1987 napisał(a): Czyli po subiektywnych wypowiedziach forumowiczów można powiedzieć , że NPR wcale nie jest ani super skuteczny ani przyjemny ani łatwy i mało komu udaje się go stosować przez wiele lat ze skutecznością i z zadowoleniem z pożycia małżeńskiego? Nie można. Natomiast można na pewno powiedzieć, co z wypowiedzi wynika, a mianowicie, że poziom świadomości NPR jest bardzo niski. Są nawet tacy, co metodę kalendarzykową (=ruletkę watykańską) usiłują nadal stosować, pomimo że jest to sposób "z czasów króla Ćwieczka". I niechby sobie nawet stosowali, byleby nie nazywali tego NPR, bo to nie jest planowanie.
|
So lip 30, 2011 12:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
Cawilian napisał(a): 6. Czy mierzycie temperaturę czy opieracie się tylko na obserwacji objawów? (pytanie stąd że większość "starych" npr-owców których znam od dawna temp nie mierzy) (uwaga nie polecamy tego sposobu uczącym się!) Nigdy nie mierzyliśmy temperatury. To strasznie upierdliwe. Badanie lepkości śluzu stało się częścią gry wstępnej. A jak wyszło, że śluz płodny, to rozumiem, że grzecznie kończyliście igraszki? Wielki  szacun !
|
So lip 30, 2011 13:00 |
|
 |
MadziaK1987
Dołączył(a): Pn lut 28, 2011 20:33 Posty: 217
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
A i Ci którzy stosują NPR przyznają że współżyją bardzo rzadko ,mają lęki i niejednokrotnie nie planowane ciąże. Na forum katolickim tylko wypowiedz Twoja i kropeczki jest dla NPR- u całkowicie przychylna ,więc to chyba mówi samo za siebie . Na pewno nie jest to metoda dla młodych małżeństw,które nie chcą mieć dzieci w najbliższym czasie . Większość przyznaje , że nie jest to również metoda dla młodych rodziców.
|
So lip 30, 2011 13:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
MadziaK1987 napisał(a): A i Ci którzy stosują NPR przyznają że współżyją bardzo rzadko ,mają lęki i niejednokrotnie nie planowane ciąże. Na forum katolickim tylko wypowiedz Twoja i kropeczki jest dla NPR- u całkowicie przychylna ,więc to chyba mówi samo za siebie . W dyskusji udział wzięło 10 osób. Z tego @MaBi, @MadziaK1987 i @arzachel nie odpowiedzieli na pytania zawarte w pierwszym poście, a @magnes nie stosuje w ogóle NPR. Z pozostałych osób: - @kropeczka_ns - metoda temperaturowa
- @kobo - metoda Rötzera (temperaturowa+obserwacje)
- @zielona - metoda temperaturowa
- @ikm - metoda temperaturowa
- @myszak - metoda temperaturowa+obserwacje
- ja - obserwacje
Jest to sześć osób, z których dwie, jak sama zauważyłaś, w pełni popierają NPR, a pozostałe nie potępiają jej jednoznacznie. Mamy zatem 1/3 poparcia na 2/3 niezdecydowanych przy 0 negacji. To całkiem dobry wynik Cytuj: Na pewno nie jest to metoda dla młodych małżeństw,które nie chcą mieć dzieci w najbliższym czasie . Większość przyznaje , że nie jest to również metoda dla młodych rodziców. Sformułowanie "na pewno" jest uprawnione tylko przy 100% poparciu. A poza tym, hej, hej, ja też kiedyś byłem młody. I stosowaliśmy wówczas NPR.
|
So lip 30, 2011 13:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
arzachel napisał(a): Cawilian napisał(a): 6. Czy mierzycie temperaturę czy opieracie się tylko na obserwacji objawów? (pytanie stąd że większość "starych" npr-owców których znam od dawna temp nie mierzy) (uwaga nie polecamy tego sposobu uczącym się!) Nigdy nie mierzyliśmy temperatury. To strasznie upierdliwe. Badanie lepkości śluzu stało się częścią gry wstępnej. A jak wyszło, że śluz płodny, to rozumiem, że grzecznie kończyliście igraszki? Wielki  szacun ! Nie kończyliśmy ich zbliżeniem, tylko rozgrzewającym masażem. Tak też może być przyjemnie.
|
So lip 30, 2011 13:42 |
|
 |
zielona
Dołączył(a): Śr paź 19, 2005 15:25 Posty: 581
|
 Re: Obiektywnie o NPR :)
Ja sobie życzę zostać wpisana w poczet tych, którzy w pełni popierają NPR. Nie wiem, skąd wywnioskowaliście, że jest inaczej, w końcu napisałam, że teraz (nawet gdyby względy religijne odpadły) nie zdecydowałabym się na inną metodę. Trudności, które przychodzą, jakoś udaje nam się pokonywać i jest ok.
|
So lip 30, 2011 23:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|