Nie przekonuje mnie to. No ale 20 zł bym dała.
Wolę zeszyt i długopis, ew.arkusz w Excelu.

A ile zapłaciłaś za Excela?

Bardzo dobre pytanie! Przecież Excel jest dużo droższy!

A co do tematu - fajnie by było mieć program pomagający w tych sprawach, ale... jeżeli to ma być coś więcej niż tylko program do rysowania wykresów, jeżeli to ma jeszcze pomagać w wyznaczaniu dni płodnych, to... mam wrażenie, że jest to niemożliwe do zrobienia przez jednego człowieka (napisanie programu). Tu potrzeba nie tylko wiedzy, ale też statystyk, doświadczenia, itd.

Poza tym są już takie komputery cyklu (np. LadyComp), które podobno mają skuteczność bardzo wysoką i nie tylko analizują ale też służą do mierzenia temperatury. No ale są dość drogie. A same programy też są (np. Karta - http://www.megapliki.interia.pl/plik-32 ... a-3.3.html )

Nie chcę jednak zniechęcać jeżeli nad czymś takim pracujesz.

Excel jest dużo dorższy jeśli się za niego zapłaciło. Bo jak nie, to sie tego nie zauważa, ze to kosztuje. Nie wiem dlaczego ludzie się przyzwyczaili do tego, ze owoce czyjejś pracy powinny być za darmo dla wszystkich.
/.../ zapraszamy do działu Reklama http://reklama.wiara.pl/
mateola

Dlaczego wyciągasz tak daleko idące wnioski, że ktoś (w tym przypadku Hebamme) nie płacił ze Excella?
Gdyby kupił Excella specjalnie po to, by liczyć cykle - byłoby z pewnością drożej.
Ale jeżeli zakupił go jakiś czas temu, uzywa go do bardzo wielu rzeczy i teraz ma zamiar do liczenia cykli - to to zastosowanie wychodzi własciwie za darmo, prawda?
A Ty od razu, że ktoś jest piratem.
/.../ fragment odnosił się do wyciętego tekstu - mateola

Jeśli odebrałeś to jako piractwo to przepraszam, ale nie chodzi mi o ten konkretny przykład tylko o ogólną atmosfere.

Widzisz, Ty to, ze pokazałem Ci coś, co wydaje się niemożliwe do zrobienia : - tyle, ze zrobione przeze mnie jako produkt mojej pracy, za który otrzymuję zapłatę jeśli ktoś chce z niego korzystać - odbierasz negatywnie!

To jest to samo myślenie które piętnuję. Nie widzisz, ze ktoś zrobił to o czym marzysz, tylko to, ze bierze za to pieniadze jeśli ktos chce z tego korzystać.

Wracając do tematu: czy wytwór czyjejś pracy do której "potrzeba nie tylko wiedzy, ale też statystyk, doświadczenia, itd." powinien być dla użytkowników za darmo? Czy NPR który tego wymaga powinien być za DARMO? Czy jako produkt tak wysokiej specjalizacji powinien być DROGI?

Absolutnie uważam, że jest to możliwe do zrobienia. Przytoczony przez Ciebie fragment napisał ktoś inny.


Nie. Natomiast negatywnie odbieram traktowanie forum jako platformy handlowej.


Nie wkładaj mi, proszę, w usta, czego nie napisałem.


Oczywiście, że nie. Jak również uważam, że nie należy bezpłatnie zamieszczać reklam na forum. Od tego są płatne reklamy - również na wiara.pl.




Przyznam, że pierwszy raz słyszę o możliwości kupowania NPR.
Natomiast literatura czu urządzenia z tym związane sa płatne i chyba nikt rozsądny tego nie kontestuje.

Według mnie to bardzo dobry pomysł...

Bo jak się mówi, że metody naturalne są nowoczesne a potem każe się zaopatrzyć w zeszyt i długopis...

Myślę, że szczególnie pomysł by chwycił u młodych, bo jak kto s przez 20 lat notuje w zeszycie, to ciężko będzie go przekonać...

Przepraszam, ale chyba zaszło niezrozumienie. Mógłbyś powiedzieć co odbieram negatywnie? (chyba, że to nie do mnie) I o jakie myślenie Ci chodzi? Przecież ja jestem jak najbardziej za powstawaniem takich produktów. Sam, jako student informatyki, chciałem coś takiego stworzyć, ale po prostu mam za mało wiedzy, doświadczenia itd i doszedłem do wniosku, że moja praca by poszła na marne, a co gorsza mogłaby być szkodliwa (bo niedoskonała), więc zmieniłem zdanie - nie pracuję nad takim programem. A otrzymywanie pieniędzy za własną pracę jest normalne - to jest wybór twórcy i jego święte prawo.

A co do własności intelektualnej, to jestem silnym zwolennikiem wolności... do rozporządzania swoim dziełem przez autorów. W Polsce wolność (w prawie) jest niestety (moim zdaniem) błędnie interpretowana (mam tu na myśli część nazywającą się "dozwolonym użytkiem") i łamie prawa autorów.

Powtarzam więc - to co napisałeś, a mianowicie:
nie jest prawdą. Nie bardzo wiem na podstawie czego tak uważasz.
Pozdrawiam