Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do ślubu?
Autor |
Wiadomość |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
Igła22 napisał(a): tak na marginesie: nie rozumiem postów Maluczkiego, i nie czuje sie na siłach odpowiadać. Przypuszczam, że przy takim erotomanie jak @ Maluczki nawet śp. Wisłocka, emeryt Imieliński i czynny Starowicz - nie dali by rady. Tutaj potrzeba psychiatry, sanitariuszy i goryli z ABW, a nie seksuologów lub ciepłych objaśnień ojca Knotza  !
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Śr lut 08, 2012 20:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
@akacja Spokojnie. Po pierwsze nie daj się wgnieść w stereotypy. To od was zależy jak spędzicie podróż poślubną. Możecie spędzić razem wspaniałe chwile przesuwając seks na powrót. To może być najwspanialsza podróż waszego zycia bez względu na to, czy będziecie baraszkować w łóżku, czy nie. Tak to było w moim przypadku pomimo tego, ze podróżowałem później nie raz i podróżuje dalej. Stres, podróż autokarem (mało kto wtedy latał), zmiana klimatu - to wszystko bardzo wpłynęło na moja żonę. Postanowiliśmy odłożyć ten pierwszy raz do powrotu i była to dobra decyzja. Dzis bym zrobił tak samo. W przyszłości będziecie z mężem podejmowac niejedna wspólna decyzję. Może po prostu powiedz swojemu wybrańcowi co ciebie trapi, czego się lękasz, porozmawiaj z nim. Jezeli teraz mu nie zaufasz, to czy zaufasz po ślubie? Więc zamiast wypisywać lęki w necie i wystawiac się na komentarze maluczkiego porozmawiasz z tym, który ma byc ci pomoca i podpora do konca zycia. Przyda mu się trening.
|
Śr lut 08, 2012 21:14 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
Akacjo ja Cię nadal kompletnie nie rozumiem! To normalne, że w podróży wspólne łóżki - tak samo jak w domu, bo będziecie małżeństwem. A odpowiedzi w stylu "przesuńcie podróż" są chore - co ma do tego podróż poślubna? Co to za różnica czy po ślubie będą spać wspólnie na sofie w domu czy na łózku w hotelu? My też czekalismy z seksem do ślubu i ustalilismy, że dziecka nie chcemy jeszcze, więc po ślubie poczekamy jeszcze te parę dni - i od razu po ślubie wprowadziłam się do męża, spaliśmy na jednej dość wąskiej wersalce i jakoś nic się nie stało, bo ustalilismy coś wcześniej. Nie rozumiem Ciebie Akacjo - to mąż Cię zgwałci czy jak? A DLACZEGO NIE POROZMAWIASZ O TYM Z NARZECZONYM? Nie rozmawialiście jeszcze o tym? Dlaczego nie porozmawiasz z nim o swoich wątpliwościach? To nie macie ustalonego nic w tym temacie? Kiedy dzieci, co z seksem w dniach płodnych itp????  Jak dla mnie to coś z Wami nie halo jest i tyle.
|
Śr lut 08, 2012 21:21 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
kropeczka_ns napisał(a): Inną sprawą jest to czemu nie chcesz zaraz dziecka- w to nie wnikam, ja nie planowałam dziecka po ślubie bo jeszcze studiowałam, ale samego tego że jakoś tak się obawiasz macierzyństwa to za bardzo nie bierz pod uwagę bo 90% kobiet pewnie obawia się macierzyństwa i jest niepewnych jak to będzie. Bedzie dobrze, przy swoim dziecku wszystko jest instynktowne i naturalne. Ale jeśli macie powody odłożyć ciąże, to przesuńcie o parę dni termin wyjazdu i już. Dzieci i czas ich poczęcia to rodzice planują. A przy pierwszym dziecku NIC nie jest instynktowne - może to być wielki koszmar i trauma + depresja, wiem coś o tym. Jak dziewczyna nie chce dziecka to co za problem POCZEKAĆ NA DNI NIEPŁODNE? Chyba czegoś nie przegadała z narzeczonym, bo boi się go jak pierwotnego dzikusa, co to za włosy ją do jaskini na seks zaciągnie - radzi się obcych ludzi w takim temacie? Jak dla mnie to między nimi coś jest nie tak, coś nie gra, bo już od dawna powinni mieć to ustalone - co z pierwszym seksem. A tu ślub a ona w panice? Ja byłam w takiej samej sytuacji ale mieliśmy wszystko obgadane. Akacja panikuje że on chce wspólne łóżko - no a co w tym dziwnego że chce z żoną spać? To w domu w okresach płodnych będą spać osobno?
|
Śr lut 08, 2012 21:26 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
kropeczka_ns napisał(a): czym ty się dziewczyno przejmujesz? Miałam dokładnie tak samo  Ja ci proponuję co innego- przełózcie o tydzień czy dwa podróż poslubną. A co to za różnica skoro nie wyjadą a w domu będą wspólnie na jednym łóżku spać? To w domu się powstrzymają od seksu - a w podróży nie powstrzymają? Moim zdaniem o Akacja smam ma na ten seks ochotę i sama wie, że się nie powstrzyma  bo inaczej tego postu by nie było. Moim zdaniem to jak się naprawdę nie powstrzymają i już to wiedzą to lepiej ta gumkę założyć i tyle. No cóż w dni płodne - albo abstynencja albo ciąża, rób jak sama chcesz.
|
Śr lut 08, 2012 21:51 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
ikm napisał(a): To w domu w okresach płodnych będą spać osobno? w sumie to jest wiele małzeństw spiących osobno i odwiedzających się w "te dni". I nie wyobrazaja sobie możliwości spania z kimkolwiek w jednym łózku. Różne sa zwyczaje, zapatrywania, srodowiska. W sumie nie wiemy jak na to zapatruje się Akacja.
|
Śr lut 08, 2012 22:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
Cytuj: Moim zdaniem to jak się naprawdę nie powstrzymają i już to wiedzą to lepiej ta gumkę założyć i tyle. Ale to też nie daje pełnego zabezpieczenia.Chyba najlepsza wstrzemięźliwość w dniach płodnych w przypadku takiego lęku przed ciążą.Ikm ma rację że bez podróży poślubnej też może was ponieść, ale jak sie postaracie to może tak nie być.A końcu mamy rozum. Cytuj: Dzieci i czas ich poczęcia to rodzice planują. Tak masz rację, ale Kropeczce chodziło chyba o to że nieraz może sie zdarzyć nieplanowana ciąża, mimo planowania.Dobrze wyznaczona III faza daje 100% że dziecko sie nie pocznie, ale pod warunkiem że dobrze sie zna swój organizm i dobrze sie ją wyznaczy.Czyli prawie zawsze trzeba sie liczyć z ryzykiem.A trudno żeby całkiem zrezygnować ze współżycia z powodu lęku przed ciążą.
|
Śr lut 08, 2012 22:06 |
|
 |
kropeczka_ns
Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36 Posty: 2041
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
a ja bym przełożyła wyjazd  Bo to jest szczególny czas, taki wyjazd we dwoje pewnie w jakieś fajne miejsce- i fajnie byłoby jakby mogli w tym czasie się kochać swobodnie. To trochę tak jakbym zaprosiła męza na weekend we dwoje w ładnym pensjonaciku w górach, bez dzieci i powiedziała że sory ale niestety mam nie te dni  Ja takie rzeczy planuje biorąc pod uwagę jakie to będa dni 
_________________ Ania
|
Cz lut 09, 2012 16:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
A ja nadal nie rozumiem U nas było tak, że seks był po ślubie po 9 dniach ale i PRZED podróżą poślubną - oczywiście w podróży faktycznie rzadko wychodziliśmy z łóżka  )))) ale do TEGO pierwszego razu doszło w domu. Kozioł ja naprawdę nie słuszałam do tej pory aby małżeństwa w okresie płodnym spały osobno (?), może dlatego że i moi dziadkowie i rodzice i my z mężem mamy ograniczony metraż, nie ma szans na osobne spanie  Inna sprawa, że naprwade nie mamy problemy z powstrzymaniem się w te dni a nawet i w dni niepłodne nam się nie chce, ech zycie... Jak ja z rozrzewnieniem wspominam tę podróż poślubną!!!!! 
|
Cz lut 09, 2012 22:44 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
Igła22 napisał(a): Cytuj: Moim zdaniem to jak się naprawdę nie powstrzymają i już to wiedzą to lepiej ta gumkę założyć i tyle. Ale to też nie daje pełnego zabezpieczenia.Chyba najlepsza wstrzemięźliwość w dniach płodnych w przypadku takiego lęku przed ciążą.Ikm ma rację że bez podróży poślubnej też może was ponieść, ale jak sie postaracie to może tak nie być.A końcu mamy rozum. POwiem tak -wiem jak to jest - po ślubie to i rozum może zawieżć, jak się z seksem do ślubu czekałao (wiem z autopsji  ) ale tez wiem, że nieplanowana ciąża potrafi wywrócić życie do góry nogami i to wcale NIE POZYTYWNIE. Dlatego uważam, że mniejszym złem jeśli się nie chce dziecka jest w tym momencie gumka i tyle. Ja żałuję, że tak nie postąpiliśmy w tamtym czasie. Najważniejsze, żeby mąż Akacji wiedział, że ona nie jest jeszcze gotow ana dziecko i że go jeszcze nie chce.
|
Cz lut 09, 2012 22:51 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
ikm napisał(a): Dlatego uważam, że mniejszym złem jeśli się nie chce dziecka jest w tym momencie gumka i tyle. Używanie prezerwatywy jest wielkim złem. A niechciana ciąża nie jest najmniejszym złem.
|
Pt lut 10, 2012 8:20 |
|
 |
Otto_Katz
Dołączył(a): Wt sty 03, 2012 14:37 Posty: 574 Lokalizacja: racjonalista@op.pl
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
MIXer napisał(a): ikm napisał(a): Dlatego uważam, że mniejszym złem jeśli się nie chce dziecka jest w tym momencie gumka i tyle. Używanie prezerwatywy jest wielkim złem. A niechciana ciąża nie jest najmniejszym złem. Całkowicie zgadzam się z @MIXerem. Używanie prezerwatywy jest ogromnym złem, tako przez lateksową śliskość jak i ekonomikę. Przeto mądre pary, posiłkujące się odkryciami naukowymi, przenigdy nie dopuszczą do zmarnowania, choćby miligrama darów natury. Tako w mroźnej roku porze, pamiętając o uzupełnianiu wyściółki górnych dróg oddechowych, zapobiegającej infekcjom. Jako i w upalnym czasie, stosując naturalny filtr UV, przeciw morderczym promieniom słońca. Ba. W chwili pozytywnego szaleństwa, nijako absolutnie przy okazji, można i potomka zmajstrować. (Mam nadzieję, że inaczej myślący posiadają poczucie humoru  i nie zlinczują mnie od razu  ).
_________________ 1. Religijność to postawa, w której BOHATERSKO pokonuje się trudności nieznane osobom bezwyznaniowym - trawestacja ze Stefana Kisielewskiego 2. Gdzie mod nie może - admina pośle? -
|
Pt lut 10, 2012 12:18 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
ikm napisał(a): Dlatego uważam, że mniejszym złem jeśli się nie chce dziecka jest w tym momencie gumka i tyle. Ja żałuję, że tak nie postąpiliśmy w tamtym czasie. Najważniejsze, żeby mąż Akacji wiedział, że ona nie jest jeszcze gotow ana dziecko i że go jeszcze nie chce. Nie chciałabym zaczynać małżeństwa od grzechu jakim jest gumka. A grzechem jest także sztuczne blokowanie przebiegu stosunku, by nie dopuścić do poczęcia. A to miałam w zamiarze: najpierw oswoić się z bliskością, ale nie dopuszczać do pełnego stosunku. Więc nie wiem co robić, najlepiej chyba zrezygnować ze ślubu. A narzeczony o moich obawach odnośnie dni płodnych w podróży poślubnej wie i mówi "nie przejmuj się". Ale mam wątpliwości czy myśli poważnie. Cytuj: Używanie prezerwatywy jest wielkim złem. A niechciana ciąża nie jest najmniejszym złem. Ale niechciana ciąża może prowadzić do wielkiego zła. Typu utopienie dziecka w jeziorze jak sprawa chłopczyka w stawie cieszyńskim. Dlatego lepiej pomyśleć i niedopuscić do poczęcia niż dźwigać brzemię wielkiej winy moralnej.
|
Pt lut 10, 2012 15:00 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
akacja napisał(a): A narzeczony o moich obawach odnośnie dni płodnych w podróży poślubnej wie i mówi "nie przejmuj się". Ale mam wątpliwości czy myśli poważnie. Czy Ty naprawdę chcesz wyjść za niego za mąż? Nie ufasz mu? Nie potrafisz odczytać intencji? Może rzeczywiście lepiej odłożyć na później ? Cytuj: Ale niechciana ciąża może prowadzić do wielkiego zła. Typu utopienie dziecka w jeziorze jak sprawa chłopczyka w stawie cieszyńskim. Dlatego lepiej pomyśleć i niedopuscić do poczęcia niż dźwigać brzemię wielkiej winy moralnej. Można oddać do adopcji niechciane dziecko.
|
Pt lut 10, 2012 15:09 |
|
 |
Ninurta
Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05 Posty: 295
|
 Re: Boję się nieplanowanego poczęcia. Czy nie dopuscić do śl
Akacjo, czy Tobie na pewno chodzi tylko o niezajście w ciążę? zaproponowano Ci tutaj przełożenie podróży poślubnej, a Ty chcesz odwoływać całą uroczystość I wyjazd... ja bym powiedziała, że raczej nie jesteś do tego ślubu przekonana
|
Pt lut 10, 2012 15:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|