Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 1:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Co myslice o tym... 
Autor Wiadomość
Post Re: Co myslice o tym...
laco!
"Odpowiedziałem chyba na pytanie, że nie jestem w stanie wskazać konkretnej daty.
Jest to pytanie typu od ilu źdźbeł trawy zaczyna się stóg, od 1000, a skoro tak to może już od 999, a może od 20? A może już od 2?
To co mi się nie podoba w rozumowaniu KK to pchanie do jednego wora wszystkiego i brak jakiegokolwiek zastanawiania się, w wielkim skrócie, typu: "nie wiemy tak na prawdę odkąd się coś zaczyna i kończy - wytłumaczmy to bogiem"
Tu nie ma żadnego wytłumaczania sprawy Bogiem, tylko jest jasnym i oczywistym, że życie człowieka rozpoczyna się w chwili połączenia plemnika z jajem i jeżeli zaczyna się życie człowieka, to musi być człowiek, bo nie może być życia człowieka bez człowieka. Tyle to najgłupszy chłop na wsi wie.


So mar 17, 2012 9:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Co myslice o tym...
laco napisał(a):
Odpowiedziałem chyba na pytanie, że nie jestem w stanie wskazać konkretnej daty.
Jest to pytanie typu od ilu źdźbeł trawy zaczyna się stóg, od 1000, a skoro tak to może już od 999, a może od 20? A może już od 2?
To co mi się nie podoba w rozumowaniu KK to pchanie do jednego wora wszystkiego i brak jakiegokolwiek zastanawiania się, w wielkim skrócie, typu: "nie wiemy tak na prawdę odkąd się coś zaczyna i kończy - wytłumaczmy to bogiem"

Cytuj:
Jeżeli jednak połączysz wszystkie składniki (znając przepis) to wyjdzie Ci "surowe ciasto". Jeżeli włożysz je do piekarnika i upieczesz, będziesz miał ciasto upieczone. I to ciasto wciąż będzie ciastem - surowym czy też upieczonym, ale nadal ciastem ;)


No i...? Co w związku z tym bo nie rozumiem?


a Ci co uważają, że życie ludzkie zaczyna się w momencie połączenia komórki jajowej i plemnika mogą to zrobić. I to przemawia właśnie za ich pogladem - w momencie powstania zarodka tworzy się zupełnie nowa jakość, nie ma dylematu "czy jeszcze jedno źdźbło to już stóg czy nie". tam jest: nie było komórki diploidalnej z garniturem chromosomalnym określającym jej rozwój i każdą jej cechę warunkowaną genetycznie a teraz jest.

Nie ma innego przełomowego momentu, jak się ten momentu odrzuci wtedy można już umawiać się jakolwiek - jak komu w danej chwili wygodnie (no chyba, że za przełomowy moment uznać moment narodzin, ale to raczej moment "przełomu" nie dotyczący wprost życia ludzkiego a raczej środowiska w jakim się ono rozwija)

Oczywiście istnieje kwestia umowy czy to co powstaje w momencie poczęcia to człowiek czy życie ludzkie. Ja osobiście uważam, że zarodek to zarodek, embrion to embrion a płód to płód - i denerwuje mnie wychodzenie poza terminologię medyczną (chyba, że robi to głaszcząca się po brzuchu mama mówiąc z czułością "mój ty kochany dzieciaczku")

Ale uważam, że życie ludzkie powinno być chronione od momentu poczęcia.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


So mar 17, 2012 10:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 15:26
Posty: 36
Post Re: Co myslice o tym...
Cytuj:
Tyle to najgłupszy chłop na wsi wie.

Nie wie, lecz przyjmuje na wiarę, bo tak głoszą z ambony. Ale to inny temat.

Cytuj:
...życie człowieka rozpoczyna się w chwili połączenia plemnika z jajem i jeżeli zaczyna się życie człowieka, to musi być człowiek, bo nie może być życia człowieka bez człowieka.

Z tym zaczęciem się życia mam jednak wątpliwość, bo nie jest to jakby nie było samodzielne życie.

Cytuj:
Ale uważam, że życie ludzkie powinno być chronione od momentu poczęcia.

Ja z tym zgadzam się również. Jednak nie uważam że między 3 tygodniową komórką jajową połączoną z plemnikiem a dorosłym człowiekiem należy stawiać znak równości.

Jeżeli musielibyśmy wybrać czy zabić 80 letniego starca czy 5cio letnie dziecko (wiedząc, że tylko 1 może przeżyć a 1 musi zginąć) to myślę, że wybór stracenia padłby na starca. To oczywiste, chronimy młodszego człowieka, bo ma on więcej życia przed sobą.

Jeżeli zaś mamy zarodek i jakiegokolwiek człowieka, to mój wybór padłby na zarodek (o ile byłby oczywiście we wczesnym stadium, konkretnej daty nie jestem w stanie podać, skłaniałbym się przy dacie wykształcenia układu nerwowego - odzczuwalność bólu i bodźców).

_________________
Czytasz biblię, wierzysz w Boga. Czytasz Harrego Pottera, wierzysz w ogry ?
snowboard, pielęgnacja kwiatów


So mar 17, 2012 12:57
Zobacz profil WWW
Post Re: Co myslice o tym...
laco!
"Nie wie, lecz przyjmuje na wiarę, bo tak głoszą z ambony. Ale to inny temat."
Wiesz chociaż co to jest wiara?
A co, że ambony, to nieprawda? A jak z tvn u, to prawda?
I co tu jest do przyjmowania na wiarę?


So mar 17, 2012 19:25

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 15:26
Posty: 36
Post Re: Co myslice o tym...
A kto powiedział że prawda czy nie prawda? Tvn sieje podobną propagande co księża z ambon i nie tylko. Trzeba jedna chociaż próbować myśleć samodzielnie, a nie przyjmować "na wiarę". Gdyby nikt nie dociekał to byśmy w zimie w sanadałach chodzili.. po jaskiniach.

Bez względu na to czy prawda czy nie, to najgłupszy chlop w wsi podobnie jak i część wsi nie wie tego ani nie rozumie jednak w to wierzy. Na słowo. Gdyby powiedzieli z ambony, że ziemia jest płaska to mam wrażenie że też jakaś mała część by w to uwierzyła, a podany przez Ciebie przykład 'najgłupszego chłopa we wsi' to na pewno ; )

_________________
Czytasz biblię, wierzysz w Boga. Czytasz Harrego Pottera, wierzysz w ogry ?
snowboard, pielęgnacja kwiatów


So mar 17, 2012 20:20
Zobacz profil WWW
Post Re: Co myslice o tym...
Tak jak Tobie: Zboki powiedziały że nie ma człowieka, to Ty powtarzasz za nimi wbrew wszelkiej racji że nie ma, bo nawet nie wiesz co to jest wiara i myślisz że wiesz.


N mar 18, 2012 10:21

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 15:26
Posty: 36
Post Re: Co myslice o tym...
Haha może zacznijmy się jeszcze przezywać jak dzieci w przedszkolu. Jak chcesz możemy podyskutować ale wysil się ponad poziom przedszkolaka.
Jakieś argumenty? Czy ja gdzieś powtarzam jakąś prawdę objawioną? Zaznaczałem parę razy, że "nie jestem pewien", "nie znam konkretów", "wydaje mi się"... ale staram się właśnie myśleć samodzielnie.
To zdradź czym wg. Ciebie jest wiara.. bo wg. mnie to przyjmowanie faktów bez żadnych dowodów.
I raz jeszcze: jak masz odpowiadać jak przedszkolak to lepiej skończmy dyskusję, szkoda mojego czasu.

_________________
Czytasz biblię, wierzysz w Boga. Czytasz Harrego Pottera, wierzysz w ogry ?
snowboard, pielęgnacja kwiatów


N mar 18, 2012 11:17
Zobacz profil WWW
Post Re: Co myslice o tym...
Nie uczyli cię w podstawówce, że od momentu połączenia jaja z plemnikiem następuje rozpoczęcie rozwijania się człowieka, a więc rozpoczyna się jego życie? Przecież to wie każde dziecko, które chodzi do normalnej podstawówki. Masz na to opisy naukowe, zdjęcia. Co tu jest do wierzenia?
Chodziłeś do podstawówki, którą prowadziła Nowicka?
Jeżeli tak, to nie ma sensu prowadzenia dalej tej mowy do obrazu.


N mar 18, 2012 17:59

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 15:26
Posty: 36
Post Re: Co myslice o tym...
Dziadek o niebie babka o chlebie. Ja piszę o przyjmowaniu czegokolwiek na wiarę bez zastanowienia a Ty w koło jedno i to samo.
Jak ochłoniesz to odpowiedz na pytanie które oczywiście przegapiłeś.
"To zdradź czym wg. Ciebie jest wiara.. bo wg. mnie to przyjmowanie faktów bez żadnych dowodów."

_________________
Czytasz biblię, wierzysz w Boga. Czytasz Harrego Pottera, wierzysz w ogry ?
snowboard, pielęgnacja kwiatów


N mar 18, 2012 19:24
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8674
Post Re: Co myslice o tym...
Maluczki chyba się zgadza z definicją słowa "wiara":
Maluczki napisał(a):
Religia jest to światopogląd określający cel życia człowieka, który oparty jest na wierze w przyczynę i źródło powstania świata materialnego, ponieważ wiedza na ten temat jest niedostępna.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N mar 18, 2012 19:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 15:26
Posty: 36
Post Re: Co myslice o tym...
Może się zgadza może nie, pytanie brzmiało "..czym wg. Ciebie.."

_________________
Czytasz biblię, wierzysz w Boga. Czytasz Harrego Pottera, wierzysz w ogry ?
snowboard, pielęgnacja kwiatów


N mar 18, 2012 19:58
Zobacz profil WWW
Post Re: Co myslice o tym...
http://www.prolife.com.pl/pg/pl/galeria ... matki.html


Wt mar 20, 2012 6:59

Dołączył(a): Śr mar 14, 2012 15:26
Posty: 36
Post Re: Co myslice o tym...
Widzę, że masz poważne problemy ze zrozumieniem co do Ciebie piszę od 3ch postów.
Wobec tego dziękuje za rozmowę, na razie.

_________________
Czytasz biblię, wierzysz w Boga. Czytasz Harrego Pottera, wierzysz w ogry ?
snowboard, pielęgnacja kwiatów


Wt mar 20, 2012 9:59
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz lut 23, 2012 12:14
Posty: 69
Post Re: Co myslice o tym...
Nie znalazłam tutaj najważniejszego argumentu za tym,że człowiek jest sobą od momentu poczęcia.Argument istotny dla ludzi wierzących a tacy mam nadzieję spotykają się na tym portalu.
To właśnie w momencie poczęcia Bóg obdarowuje człowieka jego nieśmiertelną duszą i dlatego od tego momentu bez względu na to czy jest galaretą czy nie jest CZŁOWIEKIEM.Jest on nie tylko owocem ludzkiej miłości,ale też miłości Boga i dlatego od poczęcia należy mu się szacunek i troska o rozwój a nie uśmiercanie.Cokolwiek kto twierdzi na temat tego czym jest a czym nie jest zarodek ludzki nie może zaprzeczyć,że jest to życie i to nie inne ale ludzkie życie i przerwanie jego rozwoju w sposób sztuczny zamierzony jest uśmierceniem inaczej zabójstwem.Dla takiego czynu nie ma usprawiedliwienia bo jest on nieodwracalny.Nie można tego naprawić.Można tylko uspokoić swoje sumienie tłumacząc sobie jak dzisiaj wielu,że to przecież nie człowiek tylko jakaś galareta.Gloria Polo widziała moment nadania duszy poczętemu dziecku jako iluminację.Z tamtej strony,żadne myślowe wygibasy się nie liczą tylko tutaj zostaliśmy"wydani na pastwę na nic zdatnego rozumu"\św.Paweł\
'


Wt mar 20, 2012 15:25
Zobacz profil
Post Re: Co myslice o tym...
szewa!
Taki argument jest zupełną fikcją dla mamoniarzy! Oni rozumieją jedynie cep i pałę.


Śr mar 21, 2012 8:56
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL