@ mareta

Na szczęście niekoniecznie. Nie jest wymagane założenie rodziny, by być prawdziwym mężczyzną.

Oczywiście,że tak,ale dlaczego na szczęście?

Może dlatego, że gdyby było, to wielu wartościowych ludzi musiałoby się zaliczyć do mężczyzn "syntetycznych".

Witam, ja jestem nawet uważam że seks to rozrywka dla plebsu
dodam, że jestem w związku z atrakcyjną seksualnie, młodszą o 3 lata ode mnie kobietą. Sam jestem zdrowy fizycznie i psychicznie, wg założeń psychologii ewolucyjnej jestem ponoć atrakcyjny

natomiast co do natury męskiej, to trochę mnie ona przeraża

prawda jest taka, że facet nie myśli głową, tylko inną częścią ciała, nie ma większych oporów przed przygodnym seksem bez uczucia, nie jest empatyczny, mało mówi, gdy jest jakaś kwestia sporna, zawsze musi wyjść na jego

smutne to, ale całe szczęście, że człowiek ma Boga i w nim się może przemienić

to dlaczego jesteś z dziewczyną ?



to prawda...

to skomplikowana historia, to ona chciała ze mną być, a ja nie umiałem powiedzieć, że nie chce być w związku, bo dla mnie Jezus jest tą drugą połówką, żal mi się jej zrobiło i powiedziałem jej że będziemy razem

mniejsza o to, rozmawiamy o naturze mężczyzn

To zajmij się druga polówką i nie mąć dziewczynie w głowie :/

Prawdziwa natura mężczyzny, to ojcostwo!
Reszta to erzac!

zupełnie nie zgadzam się z powyższymi dwoma postami.
tzn. tak mareta, ale oprócz płodzenia i zarabiania, a nawet wychowania,
dobrze jak ludzie dzielą się swoja wiara z innymi.

mariusz, nie wiem na jakiej podstawie napisałeś, ze mam wątpliwości jakieś... co do czego?

w sprawie Jezusa, to pisanie, ze On siedział w koncie, tylko mu tak wyszło,
ze stal się znany jest raczej zabawne.
On narodził się po to, aby Zbawić ludzi i aby ogłosić Dobra Nowinę całej ludzkości.
Powołał swoich uczniów (wyrywając ich nawet z ich rodzin)
aby głosili innym ta Dobra Nowinę o życiu wiecznym.
Tak, odchodził czasem od tłumów, ale tylko po to aby się moc modlić do Ojca,
jednak poza tymi monetami to On był cały dla ludzi, dla tych właśnie tłumów.
Zależało Mu aby jak najwięcej osób dowiedziało się o Bogu i o Zbawieniu,
jak najwięcej ludzi doświadczyło laski, było uzdrowionych np. itd.
Cuda były przez Niego czynione miedzy innymi po to, aby zaświadczyć w sposób spektakularny
o Mocy Boga i aby właśnie przyciągnąć tłumy, choć czasem mówił do danej osoby:
"..i nie mów o tym nikomu" bo wiedział, ze taka uwaga spotęguje rozgłos.
Jezus byl Mistrzem takze "marketingu" (mozna sie tak niedoskonale wyrazic)
i przekazał to swoim uczniom.
Jego Kościół trwa do dzisiaj i jeszcze niejedno przetrwa.

To szatan, chcialby aby chrzesciajanie siedzili cicho,
aby ludzie zapomnieli o Bogu o Jego obietnicy Zbawienia.

mężczyzna, który jest mężem i ojcem może wnieść wiele w ewangelizacje.
ma inny punkt widzenia niż np. osoba duchowna,
może czasem lepiej zrozumieć np. wierzących mężczyzn, ojców, mężów.

..tak, mężczyzna, ktory nie oddaje sie Bogu (jak duchowni) i pozostaje bez kobiety,
to chyba nie jest zbyt dobre.

-----------

jeszcze odp. dla silgara na jego post poprzedniej strony.
Jakie tematy?
no tematy o Bogu, o wierze, o Piśmie św. o seksie przy byciu katolikiem, wiele innych...
jak wchodzę na to forum, to są głównie jakieś ploty o księżach
i wiele dziwacznych tematów, które szybko się kończą, tworzonych przez osoby, bardzo zagubione..itp.
oraz giganty jak temat o homo. czy ateistach..
no dobra to są znaczne problemy, ale nie można tylko gadać o problemach,
w kolko to samo, a nie wnosić niczego dobrego, zakorzenionego w wierze.

twierdze, ze nie ma tu osi mocnych, dobrych tematów,
które nadałyby temu forum lepszy i mądrzejszy ton.
myślę, ze taka robota powinna należeć właśnie do wierzących mężczyzn - apostołów.
ale do tego trzeba odwagi

Ale po co problemy jednego forum przenosić na ogólną charakterystykę mężczyzn? Powiedzmy sobie szczerze, większość ludzi jest tu wlanie po to, żeby się kłócić. Ze strony nawróconego padała nawet propozycja konkretnej inicjatywy i zima. Mnożna rozmawiać o konkretnych zagadnieniach teologicznym, albo rodzajach duchowości, tylko że nie bardzo jest z kim. Można też chwalić się kto ile i co przemodlił, albo zachwycać się przez 10 stron jaka to urzekająca jest Maryja, tylko że to nie jest zbyt męskie akurat.

A gdzie sadzenie drzewa?

Jest taka opcja, że można hodować bonsai w doniczce.

Czyli generalnie oszukałeś ją mówiąc, że chcesz, by była Twoją dziewczyną? To nie jest zbyt uczciwe. Człowiek kochający Pana Jezusa nie powinnien tak postępować.

Kobiety w takich sytuacjach jak u Rzymian zachowują się skandalicznie.
Najpierw uwodzą chłopaka wykorzystując jego brak doświadczenia z kobietami, potem gdy on w końcu rozumie i czuje co chce w życiu robić, wzbudzają w nim żal i sprawiają tym, że chłopak zostaje na siłę, niejako z łaski, co sprawia określone problemy w całym życiu obojga, a także ich dzieci.
Gdyby taki chłopak, mimo scen, jednak odszedł, zostałby powszechnie okrzyknięty świnią.
Ten zaś, który w ogóle nie dopuszcza do siebie kobiet, bo wybrał Jezusa, powszechnie jest nazywany, zwłaszcza przez kobiety, pe..ałem.


Ta Pani, która uruchomiła niniejszy wątek, proszona jest o uruchomienie wątku bliźniaczego: "Prawdziwa natura kobiety". Chętnie tam rozwinę swoje myśli, a sądzę, że i inne osoby tam coś wartościowego napiszą. Coś wartościowego, przydatnego dla Pani.