Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr cze 05, 2024 20:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 chrzest dziecka 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: chrzest dziecka
Mam tego świadomość, bo sam mam ten problem.
I nie mam pojęcia jak to rozwiązać...
Zawsze można dublować chrzestnych, to też jakieś rozwiązanie.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn wrz 15, 2014 14:02
Zobacz profil
Post Re: chrzest dziecka
Jak "dublowac"? Masz na mysli tych samych chrzestnych dla piatki wlasnych dzieci??? A kto sie na to zgodzi?

Ja mam na odwrot: piecioro chrzesniakow i to w przedziwnych konstelacjach chrzescijanskich....


Pn wrz 15, 2014 14:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: chrzest dziecka
ja jestem bardzo zaskoczona tym co napisaliście, serio. Ja akurat mam dużą rodzinę i wszyscy mogą być chrzestnymi (u mnie de facto każdy z 4 mojego rodzeństwa jest) ale mój mąż ma np tylko jednego brata. Wiadomo, są rodziny mniejsze i większe, różnie. Ale oczywiste jest że chrzestny nie musi być z rodziny. I dlatego mnie to tak zaskoczyło, bo jak popatrzę to prawie wszyscy nasi przyjaciele i bliscy znajomi to osoby wierzące żyjące w małżeństwach chrześcijańskich. I myślę że nikt nie odmówiłby tej roli, jak też i ja nie odmówiłabym przyjaciołom pomimo że mam już 4 chrześniaków. Niedawno chrzciło się maleństwo z naszej wspólnoty, czwarte dziecko w swojej rodzinie, gdzie akurat nie było odpowiedniej osoby na chrzestnych (może nie chcieli właśnie dublować:)) i chrzestnym został przyjaciel ze wspólnoty. To jest we wspólnotach normalne i oczywiste. Ja bym wśród przyjaciół miała kogo poprosić nawet i dla kilkunaściorga dzieci :roll: (czego oczywiście nie zamierzam ;) ). Ja sobie nie wyobrażam żyć jako rodzina chrześcijańska i nie mieć jako przyjaciół innych takich rodzin....

_________________
Ania


Wt wrz 16, 2014 18:57
Zobacz profil
Post Re: chrzest dziecka
Jak sie zyje w takim otoczeniu jak twoje to mozesz sobie faktycznie nie wyobrazac.
Jak sie zyje w wielkim miescie albo w diasporze, to problem sie pojawia.

Tak na marginesie: jak konkretnie realizujesz swoje obowiazki chrzestnej, o ktorych pisal szumi?


Wt wrz 16, 2014 19:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 20, 2009 9:38
Posty: 4592
Post Re: chrzest dziecka
Sorry, macie racje. Napisalem to nie sprawdzajac zrodel. Oparlem sie na przekonaniach niemieckich duchownych i tutejszej praktyce choc zarowno KPK jak i wprowadzenie do obrzedow chrztu mowi o tym wyraznie. Przez lata bylo to dla mnie oczywista oczywistoscia :D

Sprawdzilem w ekumenicznym dyrektorium i rzeczywiscie jest mowa tylko i wylacznie o swiadku a nie o chrzestnym.
Ponadto w diecezjalnych wytycznych dotyczacych chrzestnych wyraznie jest napisane jak wyzej.

Podkreslono nawet ze " w pojedynczych przypadkach jako wyjatek moze byc dopuszczony do chrztu jako swiadek, wierny, ktory nalezy do jakiejs niekatolickiej koscielnej wspolnoty".

W praktyce jest to martwy przepis.Wyjatek stal sie regula, choc jest to zrozumiale w wielu przypadkach, zwlaszcza tam gdzie katolicy sa mniejszoscia czy zyja w diasporze.
Nikt tu nie mowi o swiadku chrztu. Sa po prostu chrzestni i to leci z automatu.

_________________
ksiądz


Wt wrz 16, 2014 19:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: chrzest dziecka
Kael zapytała jak realizuję obowiązki chrzestnej:) to zależy. Dla jednej siostrzenicy jestem można by powiedzieć drugą mamą. Jesteśmy sobie bardzo bliskie. Ona jest już dorosła, jest studentką. Dużo z nią rozmawiam też przez net, wysłuchuję, staram się doradzać, gdzieś czasem ją delikatnie "naprowadzić" . Staram się żeby widziała u mnie przykład życia chrześcijańskiego małżeństwa, razem wiele lat- że to może być bardzo "fajne" ;) zresztą ona tak uważa :-D (tzn że u ns jest fajnie) Materialnie też ją trochę wspieram jak trzeba. Byłyśmy kilka razy razem na wakacjach, zabierałam ją. Druga siostrzenica jest malutka, więc narazie to bardziej odwiedziny i zabawa poprostu. Mam jeszcze dwie w dalszej rodzinie. Z jedną niestety w tej chwili mogę tylko kontaktować się przez internet, bo jest na drugim końcu świata:) Drugą widuję , nie tak często oczywiście jak siostrzenice, ale jak tylko jest okazja, staramy się spotykać. Za wszystkie się modlę, staram się o tym pamiętać.

_________________
Ania


Śr wrz 17, 2014 16:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL