Mieszek napisał(a):
czyżby drogi wilczek korzystał z przeznaczonych.pl?

Bynajmniej

Drogi wilczek nie ma życiowych problemów, których możliwym rozwiązaniem byłoby korzystanie z przeznaczonych.pl

Mieszek napisał(a):
ja w takich serwisach widze bardziej chęć zarobku na tym co zawsze dawało kase
widzę to jako odnogę burdelów
taka odnogę dostosowana i zgodną z prawem
Przepraszam, ale zupełnie nie rozumiem. Co ma wspólnego jedno z drugim

Mieszek napisał(a):
to, ze katolicy niektórzy postanowili zmieniać coś co przeważnie było złe i ze złem kojarzone wcale mnie nie dziwi
ciągle nos niektórzy wtykaja tam gdzie nie trzeba...
Znów nie rozumiem, ale inaczej... O czym piszesz?
Mieszek napisał(a):
myślę, ze to jest zbyt duży ciężar na całe życie "mieć żonę lub męża ze swatania"
Jaki znowu ciężar? Przecież to nie jest tak, że jednego dnia Cię "wyswatają", a drugiego już stoisz przed ołtarzem. Tak jak możesz kogoś poznać w knajpie, u znajomych, na studiach, w pracy czy gdziekolwiek indziej, tak możesz to zrobić przez biuro matrymonialne czy serwis internetowy. Poznajesz, a później sprawdzacie, czy to przypadkiem rzeczywiście nie to.
Mieszek napisał(a):
sądząc po liczbach którymi się lubią chwalić takie parainstytucje to lwia część społeczeństwa szuka szybkiego ożenku i zamążpójścia
dlatego uważam, że lepszym byłoby walnięcie maczugą pierwszego lub pierwszą lepszą bez łeb na ulicy i zabranie na miasto na kremówki lub piwo

szybsze i mniej zachodu lol
a tak na poważnie to ludzie sami wymyślili bary, tawerny, puby, karczmy, kawiarenki, skwerki, "mordownie", pizzerie, cluby, restauracje...
zapewne właśnie od tego są

Znów nie rozumiem

Mieszek, mógłbyś się wypowiedzieć jakoś merytoryczniej? Albo zorientować się w temacie, o którym się wypowiadasz?